Mamusie Luty 2015

Dzięki Daria myślałam że tylko ja mam przesrane. A też mieliście zielonkawe kupki?

cześć dziewczyny,
agatka - podobno te ćwiczenia dają efekt. ćwiczyć trzeba, a na pewno nie zaszkodzi. ja Ci powiem że ja jeszcze jestem jeszcze przed .... jakoś mijam się z moim. wszyscy zmęczeni i ciężko się zabrać. a też dodatkowo mam wrażenie że mój mąż traktuje mnie teraz jak matkę polkę, z mlekiem w cyckach i z ciałem 50-latki, a nie jak super - kochankę. a trzeba tą bliskość odzyskać bo później będzie coraz trudniej. ciężka sytuacja. nie jest mi z tym za dobrze.
J.J. - dokładnie tak jak pisze Daria - wykluczyć sery, mleko, jogurty. dużo maluchów ma skazę. często jest tak, że z biegiem czasu nietolerancja ta maleje lub całkowicie zanika. dodatkowo bardzo natłuszcać trzeba skórę, stosować emolienty do kąpania i smarować dziecko nimi po kąpieli (balsamy, kremy).
jeżeli karmisz mm to są specjalne mleka. ja u mojego strszego syna stosowałam Nutramigen (nie wiem czy teraz jest na receptę czy nie - musisz zapytać pediatry)
Daria-pięknie Ci dziecko przybiera.
Zielonkawych kupek nie mamy. zawsze są żółto musztardowe z białymi granulkami (jak serek wiejski tylko trochę mniejsze).
a tam poza tym, to zmęczona jestem. padam po prostu. chyba przechodzę jakiś kryzys, pomimo tego że pogoda ostatnio dopisuje. po południu odsypiam zarwane nocki, nocami pobudki, w ciągu dnia sama z dzieciakiem.w międzyczasie do obrobienia całe mieszkanie, gotowanie, sprzątanie. ech...
mam takie pytanko do karmiących piersią: czy podczas karmienia dziecko opróżnia wam jedną pierś czy obie? u mnie mała ściąga mleko z obu piersi za jedym karmieniem, a jak czytam poradniki, to zazwyczaj piszą żeby podawać jedną pierś a na kolejne karmienie - drugą.

...

Tak kupy zielonkawe, nawet strzelające były, jednej nocy to się przeraziłam,ale po delicolu przeszło, jeszcze takie mokre bąki były,więc musiałam uważać na pupę bo czerwona zaczęła się robić ostro,ale zaczęłam myć wacikiem i ciepłą wodą, osuszać suszarką (suszarka i jej dźwięk są dobre na wszystko , na to linomag i jest super a i w kpię takie białe grudki były,teraz nie ma..
Teraz za to stwierdzam że będe musiała na butle przejść,walczę już tydzień, piję takie ilości herbatek laktacyjnych że szok,ale nie jestem w stanie karmić jej co godzinę,ona płacze z głodu,ja z bezsilności, katuję się jeszcze laktatorem i poradnikami w stylu" każda kobieta jest w stanie wykarmić swoje dziecko,a to tylko mały kryzys,a może dziecko nie jest wcale głodne" tylko czemu jak dostaje butle to się uspokaja po wypiciu 60-90ml ? A jak ją biorę na ręce żeby ululać do snu a ona szuka mojej piersi to ryczę jak bóbr

Witam wszystkie mamusie
Jestem mamą Julki z grudnia 2014. Przepraszam że pisze tutaj ale może byłaby któraś z Was zainteresowana zakupem pampersów 2 3-6kg Jumbo Pack 108szt. po 45zł paczka. Zostały mi spore zapasy a mała to już mały zapaśnik sumo i potrzebuje 3 Mój telefon 504-275-482 Anita

hej
Daria, z herbatkami jest tak że można pić 2-3 dziennie. jak będziesz piła więcej to organizm się uodparnia na substancje w nich zawarte i herbatki przestają działać tak jak powinny. specjalistą od arienia piersią nie jestem, ale im więcej mleka modyfikowanego podasz dziecku o tyle mniej ty go wyprodukujesz. wiem, że łatwo się mówi, też miewam kryzysy i wydaje mi się że mam puste piersi i wisi mi mała po 2 godziny, ale jeszcze się jakoś trzymam. może między karmieniami spróbuj dodatkowo ściagać mleko laktatorem żeby pobudzić produkcje.
agatka, jak tam wychodzi u was spanie bez dziecka? udało się? byliście już na szczepieniu? jeśli tak, to jak szczepiliście i jak dzieciaczek zniósł szczepionkę?
za kilka godzin idę z małą na pierwsze szczepienie. zobaczymy jak będzie.
pozdrowionka

Witam mamusie:-) Kryzys minął gdy odpuściłam całkowicie, darowałam sobie laktator, herbatki i resztę wypiłam kawę,młoda dostała butle od taty,a ja przespałam dwa karmienia, generalnie po kilku dniach dokarmiania od 2dni znowu tylko na cycku jest:-) i wróciła z radością,butla wcale jej nie zachwycała

Nnatt bylismy juz na wizycie . Maly przytyl 1400 i urosl 6cm. Doktor nazwala Synka bardzo silnym chlopakiem,ktory bedzie szybko sie rozwijal. Jesli chodzi o walke ze spaniem w lozeczku? Wygralam . Najczesciej Maly spi po 5,6 godzin,pozniej dwie po 15minutowym karmieniu. Dzisiaj spal od 21 do 8 rano! i jeszcze od 9 do 12,jednak w zamian za to za dnia caly czas przy cycku i nie spi nic .

Maly problem..Ivcio od trzech dni nie robil kupki. Jednak puszcza baki,a na bol brzuszka tez nie narzeka. mam sie czym martwic? Daje Mu Bobotic na gazy.

A skorzystalismy ze szczepienia standardowego,darmowego. Jestem zdania,ze jesli My przezylysmy bez wydziwianych szczepien to Moj silny synek tez da rade . Trzy klucia,ale Ivcio tylko troche poplakal. powiklan brak

Nnatt a jeśli chodzi o karmienie to Ja za jednym karmieniem karmie jedna piersia, jednak miałam kilka takich dni, że Mój synek tez wypijal dwie piersi .
Ja za dnia i w nocy na pobudke karmie piersia,ale po kąpieli przed spaniem daje z butli, bo na wieczór Mały potrafił wisiec 3 godziny, ale dałam butle i jak ręką odjal .

Ivcio zrobił kupkę, po problemie

Czesc dziewczyny. Melduję się ze żyje. Marnie bo marnie ale zyję . Mały rośnie, zaczął wczoraj ósmy tydzień. Przybrał nam prawie 1300 g. Niestety ma nietolerancje laktozy i białka. Pierwszy miesiąc był okropny, bo nie wiedziałam co mu sie dzieje. Płacze przy jedzeniu i po były okropne. Ja wykończona. Teraz jest na butli. Wczoraj mielismy szczepienie i powiem Wam że reakcja małego była okropna. Strasznie wrzeszczał godzinę po szczepionce. Jakby kolkę miał, ale on kolek nie miewa, więc tak podejrzewam, że to reakcja poszczepienna. Normalnie jakby go ze skóry obdzierali . Wybraliśmy tą 5w1, ale teraz żałuję. I tak był kłuty 2 razy, a normalnie byłby trzy. A kasa poszła, i reakcja małego nie zachwycała.
Kuba już unosi głowę od 6 tygodnia. W miniony weekend zrobił mi psikusa i leżąc na brzuszku przekręcił mi się na bok. Chyba nieswiadomie bo sam się przestraszył hehe. Już trzeba mieć oczy dookoła głowy

hej
ale ten czas leci...nasze dzieciaki mają już prawie 2 miesiące!!!
my też cały czas walczymy ze skazą białkową. mała na buzi cały czas ma krosteczki, pomimo że odstawiłam pewnie z 95% nabiału (zostałam tylko przy maśle). z tego powodu musiałam wrócić do diety podstawowej z początku ciąży bo nie wiemy tak naprawdę co ją uczula.
też szczepiliśmy ją szczepionką 5w1. płakała tylko przy wkłuciu, później już nie. żadnych innych objawów niepożądanych nie było.
a teraz mała przechodzi chyba skok rozwojowy. więcej maurdzi, częściej na cycku wisi, na rekach ciągle chce być, jak ją odkładam do łóżeczka to od razu wrzeszczy. a mi się wydaje ze mleka mam coraz mniej, piersi wydaje mi się że są puste. ale póki co to nie dokarmiam.
agatka, dobrze że już nie macie problemu ze spaniem małego u was w łóżku. super że tak ładnie wam przesypia noce. a z kupkami to czytałam że normą jest zarówno kilka kupek na dzień jak i 1 kupka na tydzień. szczególnie dzieci karmone piersią tych kup mogą mniej robić bo mleko matki jest dobrze przyswajalne i w dużej części trawione.
ejka84, na jakim mleku jest mały jak ma tę nietolerancje? mleko ze sklepu czy z apteki na recepte?

Hej, moja Pyza ma już 2miesiące i 2dni i waży 5300 masakra jak ten czas śmiga
Nnatt jeszcze raz polecam przy skazie delicol kropelki i do smarowania krem dexseryl u nas rewelacja,nie ma śladu
J.J. a jak tam u Was?
My szczepiliśmy normalnie na nfz plus rota i było ok,nawet temperatury nie miała,jedynie rączka bolała przez kilka godzin,ale co poradzić:-/
Tak się zastanawiam,bo wszyscy mówią że rośnie w oczach nam maleńka i tak jest,ale ja się zastanawiam czy to tak dobrze bo urosła o 8cm dokładnie,o wadze nie wspomnę,ze szpitala z wagą 2910wyszłyśmy... jest na piersi,nie licząc kilku butelek w czasie kryzysu,jak myślicie zapytać lekarza, czy nie przesadzać?

Hej!

Daria - my zaliczyliśmy po drodze dermatologa i neonatologa, mały dostał płyn z gentamycyną, clotrimazol i puder w płynie na krostki. Neonatolog przepisał jakiś płyn robiony na dolegliwości brzuszkowe i balsam z biodermy pod paszki i w pachwiny. Generalnie z buźki praktycznie zeszło, z klatki piersiowej jeszcze trochę. Nadal jestem na diecie, ale dzisiaj zjadłam sobie żółtko (podobnież przy skazie można), a neonatolog powiedział że z nabiału jogurt naturalny i kefir. Więc w piątek ziemniaczki z jogurtem były (tak sobie poszalałam).

W tym tygodniu idziemy na szczepienie, zdecydowaliśmy się na 5 w 1.

Pojawił się kolejny problem z małym a mianowicie asymetria, mamy już skierowanie na rehabilitację, ale mam dzwonić tydzień po świętach. Ponadto ma małą przepuklinę pępkową. Byliśmy w piątek u chirurga. Zakleił mu pępek plastrem na pół brzucha i przez 3 tyg. mamy go nie moczyć. Jak kąpię go to muszę go owijać folią spożywczą

Mój maluszek nic nie robi tylko po lekarzach chodzi. Masakra jakaś

cześć dziewczyny
U nas też czas śmiga jak oszalały. Zosia jest już takim kochanym bobaskiem W środę idę na USG bioder i pierwsze szczepienie.
J.J. moja mała miała podejrzenie asymetrii kończyn górnych ale na szczęście neurolog wykluczyła no i ominęła nas rehabilitacja - za 2 miesiące kontrola.
Dziewczyny czy Wy już jesteście po chrzcinach? Pytam bo ciągle słyszę "kiedy chrzciny?" i już mnie krew zalewa My planujemy zrobić w maju. Starszą córkę chrzciłam w zimie a teraz chcę uniknąć kombinezonu czy ciepłego becika. Marzy mi się piękna sukienka, sweterek, małe buciki...
W końcu od jutra ma się powoli robić prawdziwa wiosna i ciepełko...
Święta święta i po świętach... dobrej nocki - cmok.