Styczniówki 2014 =)

Monia może i lepiej że nie tak szybko, bo jesli nic nie zobaczysz (tak jak ja) to sie tylko zestresujesz. Fasolka jest, ale nie od razu widać ją na usg.

Moja wizyta dopiero 23.05

Gratuluję serdecznie również będę tu częstym gościem i z sentymentem wracać
Czeka Was piękne 8 miesięcy , a następnie piękne lata z malutkim skarbem
Pozdrawiam razem z moją styczniową Wikusią

Dorcia nie wiem czy mi od razu usg zrobi bo to bedzie jakis 5 tc ide na wizyte glownie dlatego zeby mi dal cos na podtrzymanie bo po moich przejsciach lepiej teraz dmuchac na zimne

Dorcia podzielilas sie juz z kims ta nowina? jak maz zareagowal? planowaliscie teraz ciaze czy niespodzianka?

Witam. Mam 30 lat i cała w skowronkach do Was dołączam. Mam już 3 letniego synka. tydzień temu robiłam test i pojawiły się 2 kreseczki bardzo balde ale zawsze. Dziś już jestem pewna bo na kolejnych 5 testach obie kreski są już doskonale widoczne. Termin porodu to 9-10 styczeń. Do lekarza idę dopiero 22 maja bo ostatnio niepotrzebnie się nakręcałam gdy okazało się że nie widać serduszka.

Emi super ze do nas(a wlasciewie do mnie) dolaczylas
mi tez dzis wyszla nieco bladsza kreska w niedziele powtorze test
za tydzien ide do gina glowie po tabletki na potrzymanie ciazy

z ktorego miesiaca jest twoj synek? ja mam corke z sierpnia 2010 r
maz i synek juz wiedza o dzidziusiu?powiedz jak zareagowali?

Emi gratuluję

Mój Kubuś 3 urodzinki będzie miał 30 czerwca. On już jakiś czasami mówi ze chciałby brata albo siostrzyczkę. Kubuś na razie nie wie bo jest mały i pewnie bardzo będzie mu się dłużyło oczekiwanie na rodzeństwo wiem powiem mu za jakiś czas. Mąż wie i niby się cieszy ale jakiejś euforii nie ma. Ja za to cieszę się za nas dwoje, bo już od jakiegoś czasu myślałam o dziecku, a mój mąż myślał o kredycie . Ale co tam, będzie dziecko i kredyt tez się jakoś spłaci. Marzy mi się córeczka ale pewnie będzie synek bo mocno pracowaliśmy w dniu owulacji. Nie wiem tylko jak to będzie z pracą.Mam umowę na czas nieokreślony i pracuję w urzędzie ale ostatnio byłam na zwolnieniu od 13 tygodnia bo strasznie wymiotowałam i mdlałam co chwile i do dziś słuchałam jak dzieżko musieli za mnie pracować. Mam nadzieję, że tym razem będzie dobrze i długo będę mogła pracować.

Emi tym ze ktos za ciebie musi pracowac to sie wcale nie przejmuj zdrowie fasolki najwazniejsze jak sie bedziesz zle czula od razu mozesz isc na l4 gin oewnie ci wypisze jesli bedziesz potrzebowala a w pracy zawsze znajdzie sie ktos wielce pokrzywdzony

Emi a z jakiej miejscowosci jestes?

ja tak teraz troche kombinuje bo mam umowe do wrzesnia(ale na 100% przedluza) nastapna jest juz na zas nieokreslony i jakbym szla na l4 to pojde od polowy sierpnia bo umowa przewaznie przychodzi 2 tyg przed koncem poprzedniej tak dla pewnosci zeby ze wzgledu na ciaze nie dali mi umowy

No ta pani z którą pracuję to naprawdę fajna kobitka i ona to rozumie, ze dzidzia najważniejsza. Za to kierownik....cóż to tylko facet. Jak wróciłam po macierzyńskim to mi mówił, że nigdy więcej nie zatrudniłby kobiety. Ale cóż raz już to zrobił Mam bardzo dużo rozpoczętych spraw i wiem, że ciężko będzie komuś w to wejść z biegu. W pracy oprócz tej pani nikt jeszcze nie wie, ale penie nie uda mi się długo tego utrzymać w tajemnicy bo dziś już mnie mdliło jak jechałam do pracy do tego stopnia, że musiałam na chwilę wyjść z samochodu żeby mi przeszło. Ostatnio z powodu niepowściągliwych wymiotów ciężarnych wylądowałam w szpitalu w 20 tygodniu przy wadze minus 8 kg. Po tym czasie przybrałam te 8 i jeszcze 3 kg, razem 11 kg. Ale przez połowę ciąży tylko chudłam. Teraz też wolałabym za dużo nie przytyć bo niestety nie nalezę do osób szczupłych . Mieszkam w okolicach Bydgoszczy

MoNia a u ciebie już córka wie, że będzie miała towarzystwo?

Emi to rzeczywiscie nei najlepiej przeszlas ciaze ale oby tym razem bylo lepiej.
ja z kolei ciaze z Julka przeszlam bezrpoblemowo do 12tc mialam tylko mdlosci ale bez wymiotow wiec szlo wytrzymac pozniej same korzysci super wspominam ten czas
przytylam grubo ponad 20 kg niestety zostalo mi troche kg i boje sie jak teraz bedzie

Julka od jakiegos zcasu mowi ze chce brataa jakis tydzien temu nie wiedziec czemu zaczela mowic ze przyleci bocian i przyniesie nam braciszka wiec chyba miala przeczucie
dzis jej powiedzialam ze bedzie dzidzius to chciala zeby jej okazac jak jej powiedzialam ze jest w brzuszku bo musi urosnac to mowi ze ona tez ma dzidziusia w brzuszku:P
mam tylko nadzieje ze sie rodzinie nie wygada bo wole poczekac troche

Gratuluję Wam dziewczyny

Moje styczniowe maleństwo właśnie śpi słodko na tarasie:)

Na pewno zobaczycie serduszka i niedługo kopniaki poczujecie.

Jak koleżanki wcześniej pisały- zapraszamy do nas w razie pytań

wspomnienia wróciły aż się łezka w oku kręci:)

Powodzenia

Napiszcie jak mężowie zareagowali

Monia gratuluje !!!!! Ogromnie sie ciesze, ze przybedzie nowy dzidziuś w Naszej 'zacnej' miescinie
Czekam z niecierpliwoscia na wiesci z wizyty !

Moniaaa jeszcze raz gratulacje

Emi - Tobie również gratuluję

nawet nie wiecie jakbym chciała do Was dołączyć, ale to się okaże dopiero ok. 20 maja.

studentka ty teraz masz potrojne szanse
3mam za ciebie kciuki i za pozostale staraczki tez oby nas tu bylo jak najwiecej!!