Mamusie Marzec 2017

ewela86 to już zależy od Ciebie- ale myśle, że samolot nie mniał wpływu- co ma być i co się miało wydarzyć to i tak się wydarzy bądź wydarzyło, gdzieś tam to chyba zapisane jest
co do pracy, sama musisz ocenić, jezeli lubisz pracować i Twoja praca nie jest ciężka to na pewno Ci nie zaszkodzi, ale czasami warto spowolnić tempo

A zabieracie swoje młodsze dzieci na prenatalne? Badanie mam dość późno: 19.20. Wolałabym jej nie brać ale będę jechać z mężem no i raczej nie bdę miala jej z kim zostawić. Jestem ciekawa jak zareaguje i ile jej powiedzieć... Chyba po prostu tyle że pan doktor zbada mamie brzuszek...

A i nie wiem dlaczego na suwaczku pokazuje się 10 tygodni i 4 dni skoro jestem tak naprawdę 11 i 2 dni...

ja będe chciała badanie ustawić tak, żeby młoda była w żłobku. W sumie to te pierwsze usg są dopochwowe, więc wydaje mi się, że lepiej dziecku ograniczyć takie widoki. Na kolejne usg też raczej nie będę brała młodej bo w sumie to wydaje mi się, że może rozpraszać lekarza i po prostu nie jest to miejsce dla małych dzieci, a zobaczy też raczej niewiele...ładnie dziecko widać tylko na usg w okolicach 12-tygodnia a potem to ciężko bo nie mieści się w "obrazie" i młodzież i tak niewiele z tego ogarnie.

Poproś może koleżankę lub sąsiadkę którą mała zna, żeby została z nią na godzinkę. My niestety w nagłych przypadkach musimy tak robić bo dziadkowie daleko.

Suwaczek liczy Ci z OM. Może źle wprowadziłaś datę?

rzeczywiście lepiej żeby mała nie oglądała jak jakiś pan jej grzebie, że tak powiem... jeśli się nie uda kogoś załatwić na miejscu to wezmę kogoś ze sobą ostatecznie mąż z nią poczeka na korytarzu.

jeszcze sprawdzę co z tym suwaczkiem, wydawało mi się że dobrze wszystko wprowadziłam

Ewela86 Witaj
grono nam się powiększa super
Mokka powoli staram się małej mówić, że będzie dzidzia, najbardziej wtedy kiedy dopomina się o podnoszenie, powoli musimy ją zacząć oswajać z myślą, że nie będzie już jedyna Trochę mnie to przeraża
Kakadu a Twoje dzieciaczki w jakim są wieku?
Ja Hani nie planuję zabierać na wizyty, jakoś nie wydaje mi się, żeby zrozumiała o co chodzi, a obawiałabym się, że może tylko przeszkadzać, zresztą moja jest tak mamusiowa, że pewnie by mnie nawet na chwilę nie chciała puścić widząc nowe dla niej osoby i nową sytuację

Moje dzieciaczki 9' 5 oraz 2 ' ja nigdy nie zabietalam mlodych na badania.

Teraz jak Diana ma 3 lata jakoś lepiej jej zrozumieć ze mama nie może dźwigać bo w tamtej ciąży tok temu ciężko to znosiła. Ciężko mi było tego unikać. Ale może też flatego ze zaczynała przedszkole i strasznie wtedy marudna była.
My też jej powiemy ale jeszcze nue teraz chyba że jakoś to wyjdzie z rozmowy

Malo nas tutaj :/ moze ktos dolaczy?

Dziewczyny odebrałam wlasnie wyniki TSH...jest na poziomie 4,85 (norma podana przy wyniku to 0,35-4,94). Zdążyłam już przekopać internet i naczytalam się strasznych rzeczy o niedoczynności tarczycy w ciązy. Ma któraś może jakieś doświadczenie z tym tematem? Powinnam się martwić?
Jutro mam gina, ale chyba padne na zawał do tego czasu...

Wrociłam z wizyty u gina...brak akcji serca płodu. jeszcze 2 tyg. temu było wszystko ok. Najgorsze, że wielkośc dziecka jest dokładnie na ten dzien co wynika z OM. Byłam w szpitalu, zrobili usg. Dziagnoza taka sama. Jutro mam przyjść na łyżeczkowanie. Nie wiem co o tym myśleć...w szpitalu widziałam, że są przepływy w pepowinie (tzn. była kolorowa) ale serca bicia brak...może się pomylili? Jak myslicie?

Mokka bardzo mi przykro czasem tez tak sie zdarza. U mnie tez kilka lat temu byla podobna sytuacja, nie wiadomo czemu serduszko przestalo bic . Przytulam caluje I zycze szybkiego zafasolkowania

Witam to ja też się dopisuje do ekipy marcowej (8 marca termin) To moja pierwsza ciąża, o którą notabene trochę walczyłam:)
Jak na ciężkie starania to i początki nie są łatwe. Zdążyłam już wylądować w szpitalu z krwiakiem na macicy i teraz grzecznie leżę na tabletkach:( Zapewne nie jestem odosobniona w tysiącach moich lęków i wątpliwości. Widziałam już serduszko i całe maleństwo:] Niesamowite jak w ciągu kilku tygodni z małej plamki powstaje mały człowiek który rusza rączkami i nóżkami. Fajnie poznać inne marcówki Pozdrawiam

Mokka tak mi przykro....

witaj monhol tutaj od smutnej wiadomości niestety cisza ale po Twoim wpisie jest szansa ze coś się poprawi. Napisz coś o sobie skąd jesteś? czym sie zajmujesz?

a co do lęków nie nie jesteś odosobniona absolutnie, ja tez sie stresuje każdą wizytą mimo ze to już moje 4 dziecie no ale zobaczymy mam nadzieje, ze wszystko pomyslnie się zakończy.

pozdrawiam !!!

Polecam serdecznie stronę: www.gabinetzdrowie.pl/ gdzie dowiecie się wielu ciekawych rzeczy na temat zdrowia oraz tego, jak żyć długo i zdrowo. Zapraszam!

Hej dziewczyny ☺. Ja też nam termin na marzec 16-17. Co do samopoczucia to ok, chociaż czasami mecza mnie mdłości. Ostatnio trochę pobolewa mnie podbrzusze, zwlaszcza lewa strona. Mam nadzieję, że wszystko ok. Wizytę man dopiero za tydzień