BezpiecznaCiaza112023

Czy to schizofrenia?

9 lata 7 miesiąc temu #920936 przez zatroskana
Witam wszystkie użytkowniczki. Piszę do was z ogromnym problemem, bo nie wiem co mam już robić. Jestem mamą 2 letniego synka. Mam męża z którym jestem po ślubie 3 lata, a wcześniej w związku byliśmy 2 lata. Ogólnie 5 lat związku. Maż pochodzi z trudnej rodziny, gdzie się nie przelewało i często nadużywało alkoholu. On wyszedł z tego twardy, znalazł pracę, wykupił mieszkanie i poznał mnie. Zakochaliśmy się i było ogólnie super. Czasem jednak zauważyłam u niego dziwne zachowania, był okropnym zazdrośnikiem, podejrzewał mnie o spotkania po tajemnie z kolegami i tak dalej. Czasem pojawiały się też u niego objawy depresji. Było to jednak w okresie trudnym dla nas, kiedy straciłam pracę a mieliśmy kilka rat do opłacania - więc wytłumaczyłam sobie to w ten sposób. Wszystko zmieniło się jednej feralnej nocy, kiedy byliśmy na imprezie. Opiłam się bardzo, nawet za bardzo. Zdarza się każdemu. Trafiłam na noc do kolegi, gdzie nocowałam. Nic nie było bo nie urwał mi się całkowicie film, byłam raczej załatwiona przez żołądek i słabą głowę ale świadomość została. Byłam tam Ja, moja koleżanka i kolega. Mąż gdzieś zniknął z kumplami. Co ciekawe, dwa dni wcześniej kochaliśmy się i zaszłam w ciążę, o czym się dowiedziałam kilka dni później!! Od tej pory świat zaczął się systematycznie walić. Mąż sądził, że go zdradziłam, że przespałam się tamtej nocy z tym facetem a nie zrobiłam tego! Nawet o tym nie myślałam, nie byłam w stanie. Żądał badań DNA po porodzie, które oczywiście otrzymał i wyniki były jasne, że to on jest ojcem dziecka. Nie wierzył. Sugerował, że podrobiłam wyniki badań, że teraz chce ciągnąć z niego pieniądze, albo dostać alimenty i rozwód (stałam dębem i nie wierzyłam). Cały czas ma paranoje od tamtej strony, śledzi mnie na spacerach z dzickiem. Dzwoni co kilkanaście minut i wypytuje, gdzie jestem, z kim jestem i co robię. Ciągłe pretensje o wyimaginowane zdrady, alimenty i tak dalej... nie daje mi to żyć. Poszukałam informacji na necie, szukałam po forach i tak dalej. Trafiłam na ślady i z moich analiz wynika, że to jest schizofrenia: www.psychiczne.objawy.net/Objawy+schizofrenii - starałam się rozmawiać z mężem, pozwoliłam mu go nawet śledzić - myślał, że nie wiedziałam. Na każdym kroku chciałam mu udowodnić, że to tylko jego chore wymysły ale nic. On nadal przy swoim. To tak jak złapać alkoholika z flaszką w ręku, który powie Ci, że nie pije. Probowałam go przekonać o wizytach u psychologa ale też bezskutecznie. Myślicie, że to schizofrenia? Że on po prostu zwariował... nie chce takiego domu dla dziecka, myślę nad wyprowadzką do rodziców i nowym życiu, ale nie chce go jeszcze skreślać... co o tym myślicie? Jak przekonać go do leczenia, skoro żadne dowody, testy DNA nic nie działa. Boje się też, że odejdę a on po roku wróci i powie, że się zmienił - nie wierzę w to. Jestem w kropce.... proszę o rady...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #921467 przez zatroskana
Dziekuje za odpowiedź. Właśnie nie nadużywa alkoholu, gdyby tak było to już dawno bym się wyprowadziła, a tak, starałam się mu pomóc, nie wybaczyłabym sobie, gdybym zostawiła go bez pomocy, a potem okazało się, że jest to choroba. Dlatego najpierw spróbowałam mu pomóc, pogadać, zachęcić go jakoś do współpracy. Pytałam go o psychologa, żebyśmy porozmawiali ale stwierdził, że obracam wszystko do góry nogami bo jestem winna i się boje. To chore. Jeszcze kilka dni i się wyprowadzę, dałam mu ostrzeżenie - na razie milczy ale to wcale nie poprawiło sytuacji.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #921479 przez Magdalen
Witam, zostawiłam Ci wiadomosc na priv. ;D
Pozdrawiam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #921596 przez Sophie25
Zostawilam Ci wiadomosc :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #921825 przez zatroskana
Dziękuje wam dziewczyny za tak liczne wsparcie i pomoc, wasze słowa i doświadczenia życiowe umacniają mnie, wiem dzięki temu, że nie jestem sama i musimy sobie jakoś radzić, być twarde!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl