BezpiecznaCiaza112023

Rok 2012 otwarty:) - mamy styczniowe:)

11 lata 2 miesiąc temu #559098 przez ann-sunshine
Witaj Marti, fakt dawno Cię tu nie było :P
Ale fajnie że Piotruś zaczął przed pierwszymi urodzinami chodzić, mieliście miłą niespodziankę na imprezę roczkową.

U nas jest nocnik taki zwyczajny prawie tylko z melodyjką jak coś tam do środka wpadnie mokrego ;) , ale ja nie mam czasu i cierpliwości wysadzać Marty, robi to tata, ale nie systematycznie tylko akurat wtedy kiedy mam czas. Sadza ją i sobie oglądają książeczki lub bawią się zabawkami, z reguły tak po śniadaniu lub wieczornej kaszce. Czasem coś się uda do nocnika zrobić, ale Marta jeszcze w ogóle nie kojarzy o co chodzi.

Olencja dzięki za miłe słowa.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #559112 przez Kaś_O
Adlenne gratulacje ząbków :D

Ann ale Martusi fajniutka :) bałaganem sie nie przejmuj Czarek potrafi zrobić tornado po 5 minutach jak posprzątam. Czasami aż mi ręce opadają. Najgorsze jak coś ustawiam a on chodzi i zrzuca. Wiem że dla niego to doskonała zabawa takie przestawianie wyrzucanie i targanie ciuchów ale mi brak sił. Więc najlepiej mi sie sprząta jak Czarka nie ma albo śpi.. Ponieważ rzadko go nie ma staram sie go czymś zająć albo sprzątać po cichu jak śpi.

Marti u nas nocnik nadal stoi i jakoś nie mogę sie zebrać do sadzania Czarka więc nie pomogę. Ale znając Ciebie będziesz miała więcej zapału :)

To prawda bo Czarek znowu robi brawo i koci koci.. Jakoś tak mu wróciło. Od 2 dni zasypia bardzo wcześnie i śpi długo. Oczywiście jest karmiony w nocy ale rzadziej i mniej. Ale wczoraj zasnął o 18 spał do 6 i dziś o 18:50 udało mi sie kąpielą przeciągnąć to zobaczymy jak to będzie. Zastanawiam sie czy to może klimat. Albo odsypia zmęczenie z podróży.

Patrzyłam na szczepienia tutaj i mają zestaw odra świnka i różyczka w 15 miesiącu. Szczepionki bez rtęci więc chyba się wybiorę szczególnie że cała służba zdrowia dla takiego malucha jest darmowa, szczepionki też (w Polsce patrzyłam jakieś 300zł kosztuje ta szczepionka)

Madziorski z tej doktor co zawsze chodzimy jestem strasznie zadowolona. Zreszta Marti chyba też bo ona mi ją poleciła. Naprawdę super ogląda dziecko, jajeczka Czarkowi zawsze sprawdzi no wszystko wszystko. oprócz tego mierzenia długości. Bo i główkę i w gardziołko. tylko to prywatnie chodzimy ale w sumie ta okropna co ostatnio byłam to też było prywatnie :|

Uh chyba czas kończyć.. powiem wam że w sumie tak dawno Czarek nie zasypiał ok 20 że aż nie wiem co z czasem robić :P jakoś nie przyzwyczajona jestem :P hehe chyba sie pouczę Norweskiego :D

buziaki i spokojnej nocy :)


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64867http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=54914

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #559236 przez Marti
To prawda, my też jesteśmy bardzo zadowoleni z lekarki. Nam ostatnio Piotrusia dwa razy zmierzyła - ona chyba tak raz na jakiś czas mierzy jak jej się przypomni :) Ale tak to wszystko sprawdza, waży, podpytuje o dietę itp. Przy chorobie też się sprawdziła, chociaż w najtrudniejszym momencie i tak wezwaliśmy lekarza do domu, a wtedy wyboru nie było - przyjechała inna lekarka.

Co do szczepień, to u nas teraz będzie ospa (sama), a potem odra/świnka/różyczka (skojarzona). Nam lekarka radzi zacząć od pojedynczej ospy, bo to wszystko żywe wirusy i jak się zacznie od wszystkiego razem, to reakcja organizmu może być silniejsza. Na ospę idziemy 4 marca.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #560492 przez madziorskie
Super, że macie taką fajną lekarkę!

Kasiu szczepionka odra/świnka/rózyczka w Polsce jest darmowa! A jak ktoś chce na ospę szczepić to wtedy te 300 kosztuje jak ma być 4 w1 czyli odra/świnka/różyczka/ospa!
Nie wiem ile kosztuje ospa jak jest osobne szczepienie...

My już na tym odra/świnka/różyczka byłysmy... zastanawiam się czy wogóle szczepić na ospę... a Wy dziewczyny będziecie szczepiły?

Ann to prawda, że Martusia jest podobna do siebie jak była malutka! Taka sliczniutka jest!

Olencja widać, że prezent trafiony! Super, że tak się bawi wózeczkiem i lalką! ;) MOja natomiast bawi się autami, traktorami... a jak leci samolot i ją usypiam lub jak pije mleko to musi otworzyć szeroko oczy, i zrobić brrrruuummmmm ha ha co nie powiem czasami mnie drażni, bo już prawie zasnęła a tu leci samolot i oczy szeroko otwarte już są...


Marti ja mam zwykły nocnik z LIdla ;) Szukałam o jak najmniejszej średnicy z uwagi na fakt, że Iza ma maleńką dupcię i w normalnym by się utopiła w środku zamiast siedzieć na nocniczku hi hi.. ale i tak nie chce siedzieć bo zaraz pąłcze więc czekamy i chwilowo jej nie sadzam.. nie chce jej stresowac!

Ja też mam podobne odczucie, że tak pragnęłam słowa "mama" a teraz to jak ciągle cały dzień słysze "mama" "mama" to wolałabym żeby coś innego mówiła np "tata" które mówiła już ponad 3 miesiaće a nagle jakby zapomniała o tym słwoie od momentu jak nauczyła się "mama" :(
Kasiu i jak nauka norweskiego? Zaczęłaś się uczyć?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #560799 przez Patrycja_Z
My jeszcze nie byłyśmy na szczepieniu które miało zostać wykonane w styczniu. Lekarz, który będzie operował Julkę kategorycznie zabronił bo to by ją dodatkowo osłabiło. Więc jesteśmy do tyłu i podejrzewam, że z tego powodu kolejne też się przesuną. My szczepimy na wszystko co jest w kalendarzu szczepień.
Julia w ciągu dnia śpi tylko raz. Jeżeli położę ją 2 razy (przed południem i około 17) to zasypia o 1-2 w nocy! Dlatego ostatnio tylko jedna drzemka i sen od około 20 do 7-8 nad ranem bez żadnych przebudzeń na karmienie :)
Nocniczek mamy ale nie korzystamy. Julka ma swoje miejsce gdzie często chodzi się załatwić. Dzisiaj puściłam ją bez pampersa, bo poszłam wyrzucić brudnego a ona szybko podbiegła do swojego kącika i nasikała ;)
Potrafi już pokazać gdzie jest kotek kwiatek dzidzia więc rozwija się nasza mała mądrala :)
Też wiecznie woła mama, nawet do Tomka woła mama tylko jak się jej przypomni to powie tata;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #569582 przez Marti
madziorskie, my będziemy szczepić ospę, nawet wcześniej niż odra/świnka/różyczka - tak nam poradziła lekarka. Mamy wizytę na 4 marca, ale nie wiem jak to będzie, bo na razie mały chory. Od 3 dni męczy go nawracająca gorączka, nie śpi, słabo je. Wczoraj był u nas lekarz i stwierdził anginę wirusową - podobno ma pęcherzyki na gardle, które mają pękać i strasznie boleć :(

a Piotruś wreszcie zaczął mówić tata :laugh: Więc trochę odpoczywam od tego ciągłego mama i mama :laugh: Mówi też da! i ma (że czegoś nie ma) i nauczył się mlaskać, jak coś mu smakuje :) Super to wygląda i brzmi :)

Patrycja, Piotruś też już normalnie (tzn. jak jest zdrowy) śpi tylko raz, między 13 a 15. Nie potrzebuje już drugiego spania, no chyba że przyśnie na chwilę na spacerze, jak za długo w wózku jedzie. W nocy przed chorobą spał od 20 do 8, potem mleko, a po mleku pokazywał na łóżeczko, żeby go jeszcze na trochę położyć i podsypiał sobie jeszcze do 9, czasem 9.30. To było fantastyczne, ale niestety przy chorobie jest duuuuuuuuużo gorzej. Łatwo się przyzwyczaić do przespanych nocy, prawda? ;) ;)

A, nie wiem, czy Wam mówiłam, że moje dziecko samo puszcza pranie :) Wkłada swoje ubranka do pralki, pokazuje paluszkiem, gdzie wsypać proszek i płyn, zamyka drzwiczki od pralki i wciska guziczek. Potem pokazuje, gdzie się kręci bęben i że trzeba już wyjść z pralni, zgasić światło i zamknąć drzwi :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #570209 przez ann-sunshine
Czyli widzę, że nie tylko u nas wstrętne choróbska :angry:

Marti, masz małego pomocnika zatem :laugh: czy wszystkie dzieciaczki tak lubią pomagać? Marta rozpakowuje ze mną zmywarkę tzn podaje mi każdą łyżkę po kolei co trwa wieki ale tak mnie cieszy, że cierpliwie odbieram od niej po łyżce mówiąc po każdej dziękuję i wkładam do szuflady. Pranie też lubi, tzn podaje mi butelkę z płynem i pudło z proszkiem, a przy tym ma minę zdobywcy - jest taka dumna :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #570833 przez madziorskie
Hej hej mamusie

Ja już na odra/świnka/różyczka szczepiłam ;) no i nad ta ospa się zastanawiam, ale... zobaczymy...

Iza mlaskać nie mlaska, ale pokazuje po brzuszku jakie dobre... Osttanio jej manią się to stało.. nawet jak dałam jej wit c z wapnem na łyżeczce (której nie lubi, bo to kwaśne) to pokazała rączką jakie dobre.. tak się ztego śmialiśmy z mężem.. ;) no i jest rozumna takich sytuacji jak idziemy gdzieś, że tzreba zrobić pa pa... w poniedziałek byłam w Lidlu na zakupach z nią i spotkałam znajomego i chwilkę porozmawialismy i móię sorka, ale lecę bo mała już spiąca, a ona momentalnie zrobiła mu pa pa ;) jak mówie, że idziemy gdzies to też robi pa pa, a jak móię jedziemy do Dawidka lub gdzies tam ale uzyję słowa jedziemy to zaraz robi buźką brrrrrrrrrummmmm.... słodkie to jest ;)

Od kilku dni poza słowem "mama" innym ulubionym słowem jest słowo "nie" :laugh:
Ja coś do niej mówię, a ona do mnie "nie".. czasami bawimy sie tak, że ja mówię "tak tak tak" a ona mi odpowiada "nie nie nie" ;) i ja znów mówię "tak tak" a ona "nie nie" i czesto gęsto jest tak, że tyle ile razy ja powiem tak to tyle razy odpowiada "nie".. czasami się pomyli i powiem jedno więcej lub mniej...

A teraz będę się chwaliła ;) Ojj tak będę się chwaliła! Chociaż wiem, że Iza nie jest pierwsza w tym zakresie, bo kolega Czaruś to ubiegł ją o kilka miesięcy! ale zaczyna robić sama po kilka kroczków i szybko się czegoś chwyta.. np ja stawiam ją na podłodze a mąz na przeciwko siada i ja puszcza i robi po kilka kroczków ode mnie do męża i od męża do mnie.. ;) idzie jej to coraz sprawniej i dzisiaj chodziła ode mnie do ławy i od ławy do mnie... myślę, że do swoich imienin (16 marca) będzie już sama chodziła po domu ;)

Co do spania to Iza chodzi spać przed 20 tak że o 20 już spi, budzi się o 7:20-7:50... i potem o 11 idzie spać na godzinkę (dzisiaj wyjątkowo spała prawie 3,5 godz, ale mnie nie było w domu tylko z moją mamą była) i potem idzie spać ok 14:30 na 2 godzinki ;)

Marti super masz pomocnika! Moja tylko wciska guziczek od włączania pralki!
ale też domaga się chusteczki higienicznej lub ręcznika papierowego i wyciera nim/sprzata podłogi ;) albo ławe wyciera ;) Piotruś juz taki rozumny! super!

Ann u nas tez było wstrętne chróbsko ale już ok! A u Was? Zdrówka życzę!

ojj takkk, zmywarka lubi się bawić, ale żeby tak mi podawac do ukąłdani aot nie, tylko coś zwędzi i się tym bawi całą szczęsliwa!
Ja kaurat płynu czy pudła z proszkiem nie pozwalałabym jej podawać, bo bałabym się jakiejś przepuklinki... ja mam zazwyczaj płyny w 3 litrowych butlach a i proszek mam w rodzinnym opakowaniu, więc odpada ;)

Dzieciaczki rosną nam cudnie, świetnie się rozwijają i sa coraz mądrzejsze! ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #570973 przez ann-sunshine
Madziorskie wielkie gratulacje dla Izuni za te pierwsze kroczki, ale z tego co piszesz, to już nie takie pierwsze i zaraz jak zacznie biegać, to będziecie mieć wesoło.

U nas chore uszka tym razem :dry: a mała twardzielka nie dawała po sobie poznać co jej dokucza, a ja durna myślałam, że nauczyła się machać głową na "nie", a ją bidulinkę już uszka musiały nieźle boleć :( . Ale już jest lepiej, leki działają i wczoraj już rozrabiała jak zawsze.

Marta za to uwielbia się ubierać, myślałam że butki będzie ciągle sobie zdejmować, a tu jest odwrotnie, jak tylko nie ma ich na nogach a są w zasięgu wzroku, to od razu do nich pędzi i próbuje je sobie zakładać :lol:. Jeszcze tylko czekam aż się rozgada na dobre.

PS czy tylko Marta ma już zęby czwórki, czy któryś dzieciaczek też już?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #571168 przez Marti
Madziorskie, gratulujemy pierwszych kroczków! Niedługo już wszystkie nasze dzieciaki będą biegać, aż trudno je będzie dogonić!

Piotruś dzisiaj pierwszy raz od tygodnia był na spacerze, bo już gorączki nie miał od 2 dni, więc stwierdziliśmy, że na chwilę można już wyjść. Mamy na podwórku oswojone gołębie, bo dzieci je często karmią i Piotruś strasznie się cieszył, biegał to w jedną, to w drugą stronę do tych gołąbków i strasznie był zadowolony.

U nas tak było do niedawna, jak Izunia śpi - tzn. raz ok. 11 (najczęściej na spacerze wypadało), a potem drugi raz ok. 14.30-15. Ale już jakoś czas temu przestawiliśmy Piotrusia na jedną drzemkę dwugodzinną i to się bardzo dobrze sprawdza. Więcej czasu na zabawę i nie jest taki rozbity po południu, jak był po tej drugiej drzemce.

Ann, mam nadzieję, że szybko Martula dojdzie do siebie. U nas już lepiej, gorączka sobie poszła, ale z jedzeniem jeszcze słabo. Myślę, że z jednej strony to gardło, a z drugiej ząbki, te straszne czwórki! Piotruś ma jedną już na wierzchu (wygląda strasznie, takie opuchnięte dziąsło i kawał zęba wystającego!), a trzy pozostałe bardzo spuchły. Biedne te nasze dzieciaczki...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #571281 przez ann-sunshine
Marti dzięki, u nas też już lepiej, choć apetytu też jeszcze nie ma. Ale już rozrabia po swojemu.

Ciekawe jak nasze pociechy i my przeżyjemy wychodzące 3. Aż strach się bać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #571535 przez Adlenne
Witajcie kochane, dawno nie zaglądałam i mam dużo do nadrobienia.
Marti - Twój synek to straszny mądrala, chociaż ja też zauważyłam że po roczku Paulinka strasznie szybko uczy się nowych rzeczy i w ogóle coraz mądrzejsza jest. Ostatnio wyjęłam pranie z pralki do miski, to mi po kolei wszystko z powrotem do pralki ładowała... bo ona lubi tak na przekór:)
Ann - skąd mogłaś wiedzieć co małej jest? Nasze maluszki komunikują po swojemu co im jest ale niestety nie zawsze jesteśmy w stanie odczytać te sygnały. A jak tam z chodzeniem? Paulinka to też leniuszek... stosunkowo późno zaczęła raczkować miała jakieś 10 i pół miesiąca, wstawać zaczęła jak miała może 11 miesięcy. Teraz sama robi po kilka kroczków ale jak ją ktoś zachęca i asekuruje, sama się boi, woli na czworakach zasuwać bo to szybciej i bezpieczniej...
Dziś jej trzeci ząbek się przebił, prawa dolna jedynka. Jak ich długo nie było tak teraz jeden po drugim wyłazi.
Madziorskie - świetnie, że Izunia już stawia kroczki :D "Nie" to było pierwsze słowo Paulinki :) Ostatnio nauczyła się mówić "am" i teraz na okrągło by jeść chciała, jak tylko widzi kogoś z jedzeniem to już mówi "am" i trzeba się podzielić... Niezmiernie mnie to cieszy bo może pamiętacie, że była strasznym niejadkiem i wiele nerwów kosztowało mnie karmienie jej. Teraz już je takie zupki jak my i jest najszczęśliwsza na świecie...
Za to nie wiem jak oduczyć jej jedzenia owoców ze słoiczków. Wyobraźcie sobie że słoiczka zje wszystko, a świeżego jabłka czy banana do ust nie włoży, nawet jak zmiksuję i włożę do słoiczka - to się nie da oszukać...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #571584 przez madziorskie
Ann-sunshine ojj do biegania jeszcze jej daleko! Nawet do samodzielnego chodzenia po domu... ale pierwsze kroczki już są.. a dzisiaj nie chciałą wogóel chodzić nawet tzrymana za rączki:(

Ojj to Martusia się wycierpiała! Ja właśnei przechodzę zapalenie ucha więc wiem co mówię.. :(
zdrówka dla niej!

Fajnie, że tak lubi buciki! MOja to jak ma na nóżkach to zaraz zrzuca, tak samo skarpetusie i wszystko inne.. dlatego chodzi w rajstopkach bo tylko wtedy ma cokolwiek na nóżkach i nie chodzi boso ;)

Iza też ma już czwórki ;) Gratuluję Martusi ząbków!

Marti Piotruś to pełen szczęścia pewnei przy gołąbkach był ;) Fajnie, że On już sobie tak biega!

Iza po każdej drzemce buzi się szczęsliwa i radosna i taka zadowlonona i skora do zabawy... a jak nie pójdzie spać to własnei jest taka strasznie marudna, nie chce się bawić, bo nie ma siły, zmęczona jest.. dlatego ja póki co dwa razy ją kładę. od 11-12 śpi i potem tak od 14 do 16 ;) i na noc zasypia o 20 i śpi do 7 z minutami czasami do 8 ;) Ona zawsze była śpiochem... przypominam, że mając miesiąc zasypiała o 23 i budziłą się ok 4 na jedzonko ;)

Ojj tak, biedne dzieciaczki z ząbkami!

Ann podobno trójki nie są takie złe.. tylko właśnie 4 i 5 sa tragiczne, bo one takie wielkie...

Adlenne Fajnie taką pomocnice mieć, ale lepiej jakby porozwieszała na sznurku, a nie wrzucała do pralki.. hi hi
moja lubi sprzatać, tzn wrzucac klocki do pudełka, zbierac zabawki do kosza... ale rozrzucać też uwielbia ;)

I Paulince gratuluję ząbków! Niech wychodzą tylko oby w miare bezbolesnie!

Jak czytam o Paulince to Iza podobnie stawia pierwsze kroczki jak Ona... czyli najlepiej na czworaka, a jak ktoś zachęca i asekuruje to kawałek pójdzie.. ale widać, że boi się starsznie! Tyle, że zauważyłam że jak się bawi to coraz częśćiej puszcza się rączkami i stoi chwilkę i coraz dłużej sama stoi i dopiero się chwyta... np stoi i trzyma zabawkę w jednej rączce to puści się przełozy zabawkę do drugiej chwile popatrzy i sie złapie ;) Tak jakby przypominała sobie, że musi się czegoś tzrymac i wtedy szybko łapie się co jest pod ręką..

Super, że zaczęła tak ładnie jeść! Iza też uwielbia zupki jarzynowe, jakoś ziemniakó z sosem nie chce jeść.. ale zupy wcina aż miło się patrzy ;) Gotuję w dużym garnku dla niej i dla nas i jak się ugotuje to część odlewam dla niej, resztę doprawiam mocniej i mam obiadek dla całej rodzinki ;) Tyle, że dla niej na 2-3 dni a my następnego dnian już coś innego jemy;)
Np ziemnaiki, których ona nie chce jeść.. aa i zaczęła jeść makaron, bo wcześniej też nie chciała...

Hmm no nie mam pomysłu na to jak przekonać ją do jedzenia świeżych owoców... bo moja słoiczkowych, a nawet startych nie chciałą jeść.. moja jadła praktycznie od razu owoce w całości... a że miała wcześnie ząbki (4,5 miesiąca) to miałą czym skrobać... poduszonego też banana nie jadła... tylko w całości jak jej trzymałam i dawałam... ojj widac jak różne sa dzieci.. a teraz daję jej owoc w całości do rączki i sama sobie je ;) i chwila spokoju ;)

Słoiczkowe są chyba bardziej rozwodnione więc może spróbuj jakoś taki rozgnieciony, zmiksowany banan rozwodnić dodając jakiegoś soczku... no nie wiem sama...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #571614 przez Kaś_O
Zdrówka chorym maluszkom :) Gratulacje dla Izuni :)

U nas w sumie to nie wiem czy ostatnio jakieś postępy są. Czarek w sumie sporo rozumie i nawet jak nie wolno to dobrze wie że to jest źle ale nie zawsze chce posłuchać. Slicznie siedzi i ogląda książeczki sam ale niestety ma tez manię w wyłamywaniu ich :| rośnie nam mały niszczyciel. Są rzeczy które potrafi podać jak piłkę czy właśnie książkę. Jak proszę go żeby przyszedł bo trzeba założyć skarpetki, kapcie czy kombinezon to też przychodzi. Oczywiście jak trzeba pampa na pupę wsadzić to ucieka :P A tak to strasznie się na nas rzuca, taka zabawa i przełazi jak tylko się na chwilkę usiądzie. Lubi się rzucać na złożoną pościel na łóżku :D taki mały kaskader nam rośnie. Pralkę kocha.. Wsadzać pranie do, wyjmować to jego ulubiona rzecz od dawna.. A i guziki przestawiać. Niestety nie czeka na koniec prania tylko jak mu się przypomni to przekręci pokrętło, przynajmniej tak robił w naszej pralce w domu. Teraz pralnię mamy w piwnicy więc nie ma dostępu bezpośredniego do pralki. Jak go wołam na jedzenie to aż buzia sie rusza a jak coś smakuje to robi takie mniam mniam. Ale jak sie czegoś nauczy tak jak np pić z kubka to już przy nim ciężko się czegoś napić bez podania mu.. Taki mały słodziaczek ale niestety bez mama i tata.. Chociaż czasami ma takie zlepki słówek że się rozgada ale ciągle po swojemu..


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64867http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=54914

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #572068 przez Kaś_O
udało mi sie doczytać więc dokończę wpis z wczoraj. U nas 4 są jakąś masakrą.. Jakiś czas temu zaglądałam i patrzę przebiła sie 4 prawa, super a teraz okazuje się że wychodzi dalsza jej część za to lewa jest opuchnięta i czerwona. Czarek ma noce w których płacze przeraźliwie :( w dzień tak tego nie odczuwamy, mały ma apetyt i chęć na zabawę ale w nocy jest masakra. Środki przeciwbólowe nie pomagają jakoś szczególnie na długo :( mam nadzieję ze dolne wyjdą łagodniej.

Jeśli chodzi o podawanie owoców to też niestety nie pomogę. Czarek od samego początku skrobał sobie owocki jak Izunia no i słoiczków nigdy nie tolerował. U nas jest tak że czy pomarańczę czy jabłko czy banana dostaje kawałek w rączkę i sobie chodzi i je. I jest chwila spokoju :P to prawda :D

Zresztą śniadania też sam je jak np dostaje parówki czy kanapeczki pokrojone. Wszystko co może wziąć w rączkę. Czy ziemniaczka z łososiem i brokułem. Czarek chce być strasznie samodzielny. Bo nawet zupę czasem chwyta łyżkę i sam próbuje trafić do buzi.


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64867http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=54914

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl