BezpiecznaCiaza112023

PCOS...a bezplodnosc...sposoby leczenia...

9 lata 5 miesiąc temu #940010 przez Milalila
Hej. Dzięki za dobre chęci Pije od połowy czerwca INOFOLIK ale szczerze mówiąc to nie wierze w to żeby takie witaminki mogły pomóc :dry: . Teraz dostałam jeszcze Metformax500 niby poprawia prace jajników i przywraca owulacje chociaż też nie wierze w cuda. Po prostu nie mam ani cienia nadziei. Następna wizyta po nowym roku wcale nie chce mi sie tam iść .

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #942605 przez JoanaG
Milalila ja miałam dokładnie tak jak Ty i właśnie metformina 500 i inofolic stymulują owulację, więc póki nie będziesz zażywać to nie uregulujesz sobie cyklu.
Poza tym metformina ma bardzo szerokie zastosowanie nie tylko jeśli chodzi o cukrzycę, ale m.in. o dojrzewanie pęcherzyka Graffa. Ja piję inofolic od sierpnia, metforminę brałam od czerwca, a dzisiaj mój pęcherzyk rośnie teraz jak szalony, więc póki nie zastosujesz się do zaleceń lekarskich zapewne inofolic i metformax nie zdziałają cudów...





Aniołek 9tc 27.09.2013

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #943809 przez Milalila
Hej JoanaG dziękuje za pocieszenie już myślałam że nikt tu już nie zagląda. Oczywiście stosuje się do zaleceń lekarza jak najbardziej tyle że ja już nie wierze że cokolwiek mi pomorze ostatnio byłam na usg koniec października i nie było u mnie żadnej poprawy na jajnikach a leczę się jakos od końca czerwca. Teraz żyje nadzieją że jak pójdę po nowym roku znów na usg to może coś ruszy po tym metformaxie 500 biorę go dopiero od ponad dwóch tyg. w sumie to jak na razie to odstawiłam 5 października duphaston i di dziś okres nie przyszedł, test negatywny, lekarz kazał jeszcze tydzień czekać. Sama już nie wiem co się dzieje z moim organizmem :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #943921 przez JoanaG
Będzie dobrze, zobaczysz tylko musisz być dobrej myśli :)
Btw. to zapraszam Cię do naszego postu staraczkowego
www.zapytajpolozna.pl/forum/planujemy-ci...ymy-dalej?start=1515
tak jest silna grupa wsparcia :)
a powiedz, jak czujesz się po metforminie? bo ja to czułam się okropnie, torsje, biegunka od rana do nocy, zawroty głowy jakbym była natrukana ;/

a co do USG, to czy nie lepiej żebyś zaczeła monitoring cyklu przy stosowaniu stymulacji owulacji?
Będzie dobrze :) zobaczysz :)





Aniołek 9tc 27.09.2013

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #943934 przez Milalila
Po metformaxie nie mam żadnych skutków ubocznych raz miałam biegunkę i raz kiedyś w nocy zwymiotywałam ale nie jestem pewna czy to po tych tabletkach bo biorę je przy śniadaniu żeby nie na noc bo jak czytałam jak niektóre dziewczyny przechodzą to w ogóle miałam ich nie kupować ani nie brać ale pomyślałam sobie że co tam pomęczę się i przejdzie a może pomorze a tu zaskoczenie w ogóle nic po nich nie czuje. Nie wiem właśnie czy one mi teraz okresu nie opóźniają bo gdzieś czytałam że przez te tabletki może nie przyjść okres ale czekam. Ile brałaś metformaxu bo ja na razie 1 x1. Mówiłam mojemu lekarzowi że życzyła bym sobie monitoring bo już mnie dobija te czekanie to mi odpowiedział że to za krótki okres leczenia że dopiero możemy po nowym roku spróbować bo jak na razie to on nie widzi u mnie w ogóle jajeczkowania (to mi mówił na ostatnim usg) pytałam się go nawet czy z obrazu usg może wywnioskować czy była owulacja w poprzednim cyklu to stwierdził że nie było. Mam już prawie 4letniego syna i to mnie pociesza że go w ogóle mam i wiem że jak mam jego to chyba tak całkowicie nie mogę być bezpłodna .

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #943985 przez JoanaG
Mila ja brałam 3x1 500mg metforminy, może dlatego że miałam tak duże stężenie powodowało, że miałam takie rewolucje?
Jeśli chodzi o monitoring, to co to za lekarz????? moja gina z kolei od samego poczatku kiedy zaczelam stymulację w cyklu 2 razy w tygodniu robi mi usg, zeby podgladac jajeczko....
A Twoj partner robił sobie badanie nasienia juz?





Aniołek 9tc 27.09.2013

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #944348 przez Milalila
ja już też się zastanawiam co to za lekarz chociaż prowadził cała moją pierwszą ciąże byłam zadowolona ale teraz zaczyna mnie to denerwować. jak w sierpniu mu powiedziałam o tym że podobno są jakieś leki że pomagają w wyhodowaniu jajeczka to mi powiedział że to za wcześnie jeszcze. podobno jest to jeden z najlepszych lekarzy w okolicy a jest w czym wybierać. niby w ogóle nie owuluję według niego już sama jestem z tego głupia. Zaczekam jeszcze co mi powie po nowym roku na wizycie czy jest jakaś poprawa po metformaxie jak dalej będzie tak przeciągć to zmienie lekarza. Mąż nie badał nasienia bo nie wiem czy to ma sens mamy jedno dziecko z którym nie było problemu żeby zajść w ciągu miesiąca po ślubie zaszłam to wątpie żeby on miał problem tym bardziej że lekarz twierdzi że to z mojej strony jest problem ale oczywiście jak będzie takie zalecenie lekarza to i mąż pójdzie na badania.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #948707 przez toffik1984
dziewczynywiary .... ja z mezem o dziecko staralismy sie 6 lat !!!!!!!!!!! a dzis jest z nami cudna coreczka :)
Odkad pamietem nigdy z mezem sie nie zabespieczalismy, ale ciazy nie bylo , jeszcze wtedy nie myslelismy powaznie, okres mialam albo nie, a do lekarza poszlam jak przez 6 miesiecy okresu nie bylo..... Jestem w uk tu sa dziwne zasady ze najpierw do lekarza internisty i on decyduje co dalej..... pobrali mi krew porobili badania i stwierdzili pcos.... powiedzial ze szanse mam marne na dziecko ale probowac mozna, do kliniki n leczenie dopiero po 2 latach..... w polsce bylam i tez potwierdzili ,i ta sama spiewka..... staralismy sie z m.... za kazdym testem placz...... zazdrosc jak widzialam kobiete w ciazy badz z malym dzieckiem...
w koncu sie chyba poddalam , zaczelismy myslec o adopcji... Nie wiedzialam co z soba robic, jak wiekszosc pan z pcos mam nadwage(bez urazy dla nikogo) postanowilam zrzucic... przeszlam na diete diukana, schudlam 20kg ;) :woohoo: i tak w razie w robilam testy... ze jak cos to musze przerwac diete... pewnego razu klucilam sie z mezem... jak czesto :dry: robie test i niewierze, patrze a tu 2 krski.... lzy w oczach ide do m i pokazuje a on czy na pewno czy to nie falszewie.. (kiedys zrobilam test, i wynik odczytalam blednie pozytywny, po godzinie, nie wiedzialam ze tylko do 10min sa wiarygodne cieszylismy sie , ale cos nie dawalo mi spokoju i poczytalam, .... 2 test negatywny strasznie to przezylam.... nie poszlam tydzien do pracy , kilka dni pilam :( ) wiec dlatego niedowierzalismy ze jestem w ciazy.... w sumie mam 10 testow B) .... Dziewczyny rzeczy niemozliwe sie zdazaja :)
Wiry naprawde trzymam kciuki za wszystki....
teraz kolejne probujemy pierwszy okres po porodzie, mialam owulacje...... i baraszkowalisy ........ mam nadzieje ze sie uda...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #953139 przez Milalila
Witam Dziewczyny. Widzę, że nikt już tu nie zagląda. Ja postanowiłam się czymś pochwalić. Na początku grudnia zmieniłam gin i obecna pani doktor zaleciła abym odstawiła duphastony i do lutego zaczekać i pozostawić wszystko matce naturze ponieważ po wywiadzie zemną stwierdziła że jak mam już owulacje to na pewno nie 12-16dc bo 12dc robiła mi usg i mój pęcherzyk miał 11mm i powiedziała z potrzebował by przynajmniej jeszcze 10 dni aby uroś do odpowiedniej wielkości i tak postanowiła abym pozostała przy metformax500 i inofolik i tak o to dziś zrobiłam test ciążowy bo czułam że moje samopoczucie jest nie takie jak zawsze, i dwie kreseczki w prawdzie ta druga trochę bledsza ale chyba to o czymś świadczy. Po nowym roku mam zamiar się wybrać do gin aby potwierdzić wynik testu, jakbym mogła to już dziś bym poszła ale już chyba nikt mnie nie przyjmie. Także dziewczyny nie ma się co załamywać, wiem że fajnie się gada. Szczęśliwego Nowego Roku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #953752 przez Milalila
Witam ponownie dziewczyny. Byłam dzisiaj u gina i tak o to jestem w 4 tygodniu. płód jest jeszcze bardzo malutki i potrzebna jest następna wizyta za 2-3 tyg aby określić dokładnie jak daleko jest moja ciąża ponieważ okresy miałam nieregularne i na tym etapie ciężko. Jestem Szczęśliwa i wierze że każdej się uda :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 1 miesiąc temu #969223 przez lilijka90
Byłaś u lekarza? Co powiedział?:) My staramy sie o dziecko od ale takie przypadki jak twój dodają nadziei :D Ja piję inofem dwa razy dziennie bo tak mi kazał lekarz Na początku myślałam o inofolicu ale inofem jest tańszy i jest go więcej w pudełku. Piję go od trzech miesięcy i zauważyłam poprawę samopoczucia i brak wzrostu wagi Za dwa tygodnie idę na badania hormonow. Jestem ciekawa co wykażą

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 1 miesiąc temu #970008 przez Milalila
lilijka90. Ja aktualnie jestem w 14 tygodniu ciązy i uwierz mi ja byłam pewna że nie będę mieć już dzieci nawet zastanawiałam się nad przerwaniem leczenia bo myślałam po co skoro i tak to nic nie da. Jakoś naszła mnie myśl o skonsultowaniu mojego przypadku z innym też dobrym lekarzem w naszym mieście i tak zrobiłam, pani doktor zrobiła dokładny wywiad i usg po czym stwierdziła że jest odmiennego zdania niż poprzedni lekarz i kazała mi odstawić duphaston który miałam brać 16dc a owulacje u mnie występowały około 20dc i te dupki mi to blokowały. Po wizycie u pani doktor (02.12.2014) odstawiłam dupki a metformax500 brałam nadal i tak o to w sylwestra zobaczyłam II kreseczki na teście ciążowym. Piłam też inofolik ale szczerze pod koniec już nie piłam bo nie widziałam sensu byłam zrezygnowana. A ile wy się staracie??? Wierze że wam też się uda jak czytałam posty innych dziewczyn że po iluś miesiącach a nawet latach udawało się to myślałam co za bzdura nie wierze w to a jednak :) . Rozpisałam się ale się ciesze i chce się tym podzielić i dodać otuchy i nadziei dziewczyną starającym się. Powodzenia :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 1 miesiąc temu #972133 przez lilijka90
Milalia my staramy się już trzy lata. Byłam raz w ciąży ale poroniłam w 12 tygodniu :( Byłam u trzech lekarzy i żaden nie daje mi szans na dziecko. ten do którego teraz chodzę zlecił ten inofem i serie badań. Mówi, że nadzieja jest ale muszę się postarać schudnąć i naprawić hormony. Motywację mam ogromną ale czasami mam dni kiedy tracę wszelką nadzieję i czuję się beznadziejnie. Wśród znajomych połowa ma dzieci a my? jak takie odludki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 1 miesiąc temu #972288 przez Milalila
ja też czasami miałam okropnego doła ale pocieszałam się tym że mam już prawie 4letniego syna lecz nadziei na rodzeństwo dla niego którego się domagał nie miałam. Ja nie mam problemów z nadwagą przy wzroście 160 miałam 50kg a jak widzisz też miałam problemy z zajściem. Wiem że fajnie się gada ale głowa do góry czytałam że inofen niektórym dziewczyną pomógł zrzucić pare kg tobie też się uda. Zobaczysz że będziesz mama nadejdzie ten odpowiedni czas może to jeszcze nei teraz ale wiem też po sobie że jak odpuścisz to też dużo daje ja odpuściłam i właśnie wtedy się też udało aż byłam zaskoczona i do dzisiaj nie umie w to uwierzyć. Trzymam kciuki i wiem że będzie dobrze :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 1 miesiąc temu #972655 przez wiola438
Czasami starania o dziecko mogą trwać naprawdę długo, szczególnie wtedy, kiedy zaczyna się o tym myśleć obsesyjnie... Czasami wystarczy trochę odpuścić, stres przecież też robi swoje. Przyczyny tego typu problemu mogą być oczywiście różne, dlatego warto się spotkać ze specjalistą i ustalić co powoduje taki stan rzeczy. Istnieją ośrodki, które zarówno zajmują się diagnostyką jak i leczeniem bezpłodności, chociażby krakowskie Centrum Medyczne MACIERZYŃSTWO - www.macierzynstwo.com.pl , które cieszy się pozytywnymi opiniami. Doświadczeni lekarze i specjaliści to chyba ich największa zaleta. Oprócz tego ośrodek ten jako jeden z trzech bierze udział w programie MSZ in vitro, co dla wielu par starających się o dziecko z pewnością jest bardzo istotne.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl