ciaza i porod w Hiszpanii

czesc dziewczyny czy jest wsrod Was ,ktora tak jak ja mieszka w Hiszpanii jest w ciazy i tutaj bedzie rodzic?albo juz jest razem ze swoim malenstwem i moze sie podzielic uwagami,radami,opiniami??ja rodze w czerwcu,mieszkam nie daleko Barcelony...dzieki za odzew

hej Gumis.mieszkam pod madrytem. juz w tym miesiacu powinna urodzic sie moja coreczka.a poza tym jestem mama dwojki nastolatkow urodzonych w Polsce. pytaj o wszystko....

czesc anuskka wiesz ja mam pytania odnosnie szpitala i samego porodu...jak wygladaja sale porodowe?czy sa jedno czy wiecej osobowe? jak wyglada porod odnosnie opieki i znieczulenia...czy jest mozliwosc korzystania z basenu?jak dlugo po porodzie zostaje sie w szpitalu...itp. mieszkamy kawalek od siebie ale nie sadze by byla jakas znaczna roznica..gratuluje coreczki ja dowiem sie plci mam nadzieje w piatek bo mam kolejne usg...mam nadzieje ze wszystko przebiegnie u Ciebie bez problemu no ale na pewno jestes doswiadczona mamusia jako ze masz juz dzieci.. jak dlugo mieszkasz w Hiszpanii?

co do samego porodu i porodowki,opisze ci wszystko po fakcie.wiem na razie,ze porody naturalne sa rodzinne ,mozesz sama widziec jak twoje dziecko przychodzi na swiat w lustrze...znieczulenie jesli wyrazisz na nie zgode-nie ma problemow. Na poloznictwie sa pokoje jedno i dwuosobowe. Ktos moze ci towarzyszyc takze w nocy. Do szpitala w zasadzie potrzebujesz tylko majtki jednorazowe,kosmetyki,pantofle,szlafrok,a dla dziecka szczotke do wlosow i pilniczek do paznokci-reszte(podpaski,pieluchy,mydlo,reczniki zapewnia szpital.Oczywiscie mozesz wziac wsxystko z domu. Ale tak jak pisalam wiecej szczegolow- za jakis czas

A w Hiszpanii jestem siodmy rok...

super dziekuje Ci bardzo kazde informacje mnie ciesza jako ze nie lubie kompletnie nie wiedziec czego sie spodziewac...a juz sam porod jako ze to moje pierwsze malenstwo jest sporym stresem do tego dochodzi fakt ze jestem za granica..itp ale to przeciez zrozumiale..poki co planuje rodzic z mezem choc niewiem z pewnoscia jego obecnosc bedzie pomocna jako ze rodzinka zjezdza sie dopiero po... Ty chyba mozesz spodziewac sie porodu w kazdej chwili...zycze powodzenia...my jutro mam nadzieje poznamy plec naszej pociechy jako ze mam usg polowkowe...coz za zbieg okolicznosci ja rowniez jestem w Hiszpanii 7 lat..a jakie masz ubezpieczenie te narodowe czy prywatne?bo czytalam gdzies ze od tego rowniez zalezy standart pobytu w szpitalu...ja poki co jestem zadowolona...wszyscy sa mili i opieka tez jest ok..dziekuje Ci bardzo za odpis

to daj znac jak pojdzie usg.czy malenstwo zdradzilo tajemnice.

ja tez poprosilam meza zeby mi towarzyszyl,bede sie czula pewniej. a ubezpieczenie mam panstwowe. Tez slyszalam,ze z prywatnym masz np.usg 3d wliczone i lepsza opieke w ciazy.co do szpitala to nie wiem.ja w listopadzie lezalam tydzien na poloznictwie i ogolnie bylam zadowolona z opieki-wiec mysle,ze zle nie bedzie.

no a teraz to fakt juz wszystko przygotowane- czekam tylko na sygnal.od przyszlego tygodnia chce isc na zwolnienie,odpoczywac i czekac.

kurcze u was tez takie zimno dzis????

u nas tez zimno i spadl kilka godzin temu snieg ostatnio mielismy 2 lata temu...!mam nadzieje ze stopnieje do jutra bo mam plany i nie chce zeby zla pogoda mi je pokrzyzowala...a Ty jak sie czujesz?no przynajmniej porod malenstwa masz w chlodniejesze dni ja chyba zdaze tuz przed upalami mam nadzieje...pewnie odpocznij sobie przed porodem...zycze powodzenia i trzymam kciuki za szybki i latwy porod

czesc anuskka ja dzis bylam na usg malenstwo sliczne i zdrowe dobrze sie rozwija...no i spodziewamy sie chlopca" dowody"byly nie zbite...pozdrawiam:)

No to serdecznie gratuluje chlopczyka i fajnie,ze wszystko z nim w porzadku. Tak trzymajcie

witajcie dziewczyny,

Rodze na dniach, mieszkam pod Walencja... U nas w szpitalu sale sa 1 osobowe i dodatkowo jest w nich sofa rozkladana dla osoby towarzyszacej oraz jeden pojedynczy fotel rozkladany dla drugiej. Kazdy pokoj ma swoja lazienke i rodzina moze z Toba byc od poczatku do momentu wypisu ze szpitala Jedyne co musza robic - top sami sie zywic w bufecie szpitalnym. To bedzie moje pierwsze dziecko urodzone w Hiszpanii. Mam 14 letnia corke, ale ja rodzilam w Polsce... meiszkam w Hiszpanii od 7 lat pozdrawiam Was

Czesc Hiszpanka
fajnie z tym pokojem jednoosobowym ciekawe jak bedzie u mnie..masz ubezpieczenie te prywatne czy normalne??znasz plec maluszka?pewnie juz nie mozesz sie doczekac?wiesz jak u Was jest ze znieczuleniem?bedziesz rodzic z mezem czy sama?zycze powodzenia gdyby to bylo juz i odezwij sie po wszystkim i koniecznie nam opowiedz a'propos opieki i warunkow....Trzymam kciuki za szybciutki i latwy porod bo przeciez i takie sie zdarzaja

ubezpieczenei mam normalne - nic extra... mam swoje autonomo. Bedziemy rodzic z mezem, a czekamy na Davida. Ze znieczulenia zrezygnowalam - core urodzilam bez i tak samo chce synka... a co do terminu.. powiem Wam, ze nei moge sie doczekac bo od ponad tygodnia juz nei sypiam, boli mnie strasznie kregoslup... i nie wiem dlaczego ogolnie mam znacznie wiekszy brzuch niz przy córce... Mam do Was pytanie .. czy wasze matrony prowadzace tez was pilnowaly z waga? Moja wpakowala mnei w jakas traume.... przytylam 14 kg... i ona caly czas mnei straszy , ze bede miec ciezki porod - bo w Hiszpanii regula to okolo 8 - 10 kg

Hiszpanka coz to wogole znaczy regula?moim zdaniem 14 to jest normalna waga moja kolezanka ktora przytyla az 30 w ciazy z pierwszym synem...mnie poki co nikt nic nie mowil odnosnie wagi ale ja dopiero jestem w polowie...nie przejmuj sie moim zdaniem to wcale nie jest jakos bardzo duzo....co do wielkosci brzuszka to chyba nie ma jakiejs reguly nawet jesli z pierwszym dzieckiem bylo inaczej...ja za kazdym razem jak mam wizyte w szpitalu to przyjmuje mnie ktos inny takze nawet niewiem kto jest kim.. Najwazniejsze ze synus jest zdrowy waga to nie wszystko...szybko zrzucisz...zreszta w PL mowia ze tak 1,5 nawet 2 kilo na miesiac to norma... A na poczatku ciazy bylam u ginekolog tutaj prywatnie i ona tez mi mowila 2 kilo na miesiac... pewnie juz nie dlugo i synus bedzie z Wami

OOO Hiszpanka czyli rozumiem,ze masz podobny termin do mojego???

Dziwna ta twoja matrona. Ja przytylam 11 kg-a w poprzednich ciazach o ile dobrze pamietam nie przekroczylam 8 kg.Ale moze to zalezy od wagi startowej???zreszta hiszpanskie dzieci sie rodza mniejsze-tu dlugosc ponad 50 cm to juz ho ho. tak w ogole to nigdy nie slyszalam,zeby przebieg porodu zalezal od wagi .
A poza tym to tak jak piszecie lekarze za kazdym razem inni-ja nawet nie zawsze trafialam na ta sama matrone-bo np. w wakacje zmienilo sie ze trzy...
tu tez kazdy pokoj ma swoja lazienke-a jedzenie przynosza normalnie jak w polsce. jesli nie masz specjalnej diety(przypuszczam,ze po porodzie sie ja ma)to wybierasz sobie z menu co ci pasuje.tak przynajmniej twierdza ci co lezeli tu w szpitalu.

No coz Hiszpanka-zycze Ci lekkiego porodu. I odezwij sie

dzieki... zapomnialam sie dowiedziec czy wsrod menu jest takze cos wegetarianskiego (jestem wegetarianka).
My mieszkamy w dosc malym miescie - matrone mam przez cala ciaze ta sama.... Anuskka, a w ktorym jestes tygodniu? Masz juz jakies objawy przepowiadajace? Przypuszczam tez, ze jestes mneij wiecej w moim wieku skoro jestes mama nastolatkow Moja córka ma 14 lat, a ja wlasnie pare dni temu skonczylam 38