Sierpniówki 2014

Cześć dziewczyny

Podczytuję Was już jakiś tydzień i wreszcie postanowiłam się przywitać.
Tak jak wszystkie tutaj również mam nadzieję będę sierpniową mamą. Termin mam na 22 sierpnia,więc dziś zaczynam 9 tc
Z moim M o dziecko staraliśmy się długo, bo prawie 4 lata i nagle w połowie grudnia okazało się, że wreszcie coś w tym projekcie się ruszyło
U gina byłam 28 grudnia, miałam robione USG i widziałam bijące serduszko
Następną wizytę mam 27 stycznia. I tutaj nasuwa mi się pytanie, dlaczego aż tak długo każe mi czekać? Na pierwszej wizycie dostałam od razu L4 i nakaz oszczędzania się.
Te mijające tygodnie są dla mnie trudne, pełne niepewności, bo z nerwów nie wypytałam o wszystko o co chciałam na pierwszej wizycie.
Trzymam za nas wszystkie mocno kciuki i dużo zdrowia życzę.

witaj maganna - rozgość się gratuluję dzidziusia, tak bardzo wyczekanego bo 4 lata to naprawdę sporo ! Zwykle chodzi się do ginka co 3-4tygodnie więc myślę że to nie powinno Cię niepokoić że czekasz miesiąc na wizytę. A oszczędzać się kazał bo przecież każda wczesna ciąża jest potencjalnie zagrożona - nie ma co gdybać napewno wszystko będzie dobrze na kolejnej wizycie a gdzie pracujesz? Może też Twój zawód mógłby niekorzystnie wpłynąć na ciążę. Ale suma sumarum najważniejsze jest maleństwo więc jak lekarz nakazał to leż i pachnij, a resztą niech zajmuje się mąż

Czesc. Dzis sie tylko przywitam bo padnieta po dwoch dniach wstawania o 4:30 jestem.

Witaj Maganna. Milo ze postanowilas sie odezwac. A badania jakies lekarz zlecił? Chociaz te podstawowe? Wizyta raz w miesiacu to norma, a pod koniec ciazy bedzisz sobie myslec o nie znow do gina ;-p.

Odezwe sie jutro po lekarzu

Ann własnie, tak, jak Aggi pisze, my nad morze, a Ty w góry Daj koniecznie znać jutro co i jak, a teraz odpoczywaj Bidulko

Aggi mnie również marzy sie morze, jakoś tak w maju- czerwcu
Dziś faktycznie byla piękna pogoda, wybralismy sie z mężulkiem na spacerek i już wymyslaliśmy sobie trasy na spacerki wózkowe
Mój by znów córę chciał ale tak, jak i Twój, również powiedział, że nie ma znaczenia, co będzie, byleby było zdrowe
Daj znać , jak ta książka Może, jak przeczytasz, to pożyczę ją od Ciebie ? Wybierzemy sie na spacerek do Parku Pszczyńskiego na wiosne

Missy Dbaj, dbaj o ząbki, bo teraz niestety będziemy wszystko łapać Daj jutro znać, jak tam po wizycie

Maganna witamy Cię serdecznie Zobaczysz, ze wszystko będzie dobrze ja mam wizyty co 3 tyg i już tydzień też jestem na L4... a wizyte kolejną mam 2 dni po Tobie:)


Dzisiaj mnie naszla taka ochota na cappuccino, że musiałam iść do sklepu, mniam to nam chyba nie zaszkodzi, bo wyczytałam, ze tam tylko jest 3% kawy rozpuszczalnej

Asienka bez obaw mozesz jedna slaba kawe pic jak masz ochote. Ja na codzien jestem kawoszka tzn uwielbiam cappucino z ekspresu, a w domu z kawiarki sobie robie. Ake niestwty w ciazy mnie odrzuca sam zapach, ba nawet sam zapach mnie odrzuca.

Cholibcia trza by sie doprowadzic do gladkosci przed wizyta tylko sil mi brak .

A tak w ogole to wczoraj pierwszy raz przywitalam sie z felkiem

Ann o jacie, wierzę Ci że musisz być mega padnięta odezwij się odezwij po lekarzu, trzymamy kciuki serio aż tak Cię wzięło?? ja na szczęście ani razu.. odpukać...

asienka a ja mimo pięknej pogody miałam słabszy dzień który dziś przekursowałam łóżko-komp-lodówka-łazienka Nooo park to ja znam jak własną kieszeń i lody na rynku mniammmm

a dziś z pamiętnika ciężarnego smakosza pomysł na kolację w 5 minut: dwa jabłka wziąść, rozkroić, usunąć gniazda, pochłonąć masakra Na nic innego nie mam smaku, jak mnie w nocy pogoni to.... ahhahaha

Aggi ooo, lody, takkk pyszne a dziś mnie właśnie na lody naszło..ale takie kręcone lub na gałki..niestety nie ma o tej porze roku takich lodów więc obyłam sie smakiem i muszę do wiosny zaczekac

Ann biedna....musisz jakoś przetrzymac ten najgorszy okres.. u mnie też całe szczęście obyło sie bez ...
a nawet na kawke nie mam ochoty, mimo że wcześniej piłam 1 dziennie, to jak tylko dowiedziałam sie o ciąży, to sama odstawiłam tylko, ze ja piłam takie bardziej mleko z kawą ale to cappucciono dziś...mmmm, pycha:)

asienka to ja się pocieszam lodami z pudełek Kupuję litrowe i wcinam bo też mam megaaa ochotę często ja mam to samo z kawą, kiedyś pijałam chętnie jedną, do trzech dziennie ale jak tylko się dowiedziałam o ciąży to tylko dwa razy zdarzyło mi się wypić kawę parzoną i to jak byliśmy w gości u osób które o ciąży nie wiedzą ale wypiłam i mnie nie odrzuciło, ale na codzień nie pijam już

Aggi no ja też sie pocieszam na ogół lodami z pudełka, ale jakoś tak dziś mnie naszło.. a moje ulubione to algida nugat...mniam...moje ulubione

asienka a to ja znów ubóstwiam algidy z pudełka, albo w biedronce takie bakaliowe mają litrowe mmmm smaka mi narobiłaś, muszę jutro sobie kupić

Ann trzymaj się! Może te wymioty to tylko taki incydent, a jutro będzie lepiej;)

A mnie lody nie ciągną w sumie raz miałam chcice na pepsi... i dzielny mąż zrealizował moją potrzebę! Kochany.

A ja dziś odebrałam wyniki badań, lekko obniżony hematokryt, wahania w krwinkach białych, toxo ujemne, kiła ujemne, żółtaczka ujemna, glukoza w normie, tsh norma. A czy wy robiłyście już cytomegalię i różyczkę?

Maganna witaj. Ja miałam usg potwierdzające ciąże, a teraz po 2 tyg kolejne żeby sprawdzić. Potem już chyba raz na miesiąc plus prenatalne pewnie.

MAniula to ciesz się że nie masz takich wahań smakowych jak np ja Ciągle ciągnęło mnie np do kurczaków z KFC a jak już mi je przywieźli to zjadłam 4 i miałam dość Lody to norma że mam smak na nie Dzisiaj za to padło na chleb z pomidorem (cały dzień tylko to jadłam, na nic innego patrzeć nie umiałam! ) i jabłka na kolację Makabra ja jeszcze nie miałam toxo ani nic z tych rzeczy, na kolejnej wizycie dopiero dostanę skierowanie na wszystkie badania.

Aggi haha, chyba sama jutro pobiegne po lody do sklepu, bo sama sie nakreciłam

Maniula ja nie robiłam jeszcze ani na cytomegalię, ani różyczkę...a toxo IgG mi wyszła dodatnia..i lekarz kazał zrobić badanie na awidność, żeby sprawdzić czy toxo miałam np w dzieciństwie czy niedawno..ale wyszło już dawniej niż 3-4 miesiace , wiec jest wszystko w porządku morfologie miałam ok, cukier też, a kazał nam z mężem zrobić też badanie na hiv,ale to już dawno, jeszcze przed ciażą, i też wyszło wszystko ok. miałam tez robioną grupę krwi, zresztą razem z moim mężulkiem , bo mamy niezgodność współczynnika rh, ja mam "-", a on "+".. a badania prenatalne mamy mieć robione na następnej wizycie 29.01, bo to podobno sie robi w I trymestrze.. i polecił zrobienie wcześniej testu podwójnego z krwi, aby zwiększyć możliwość sprawdzenia wad płodu do ponad 90%... to na razie tyle:)

asienka te prenatalne badania w I trymestrze?? mi nic lekarz jeszcze nie mówił a wizytę będę miała w 13t5d, może wtedy zrobi tak samo na badania mi dopiero wszystkie skierowanie da, póki co miałam mocz, morfologię, grupę krwi. I nic więcej


spadam spać bo padam na twarz dobranoc mamuśki

Widać każdy lekarz ma swój porządek
Ja toxo nie mam ale mam kota i pracuje z kotami, muszę uważać.

Aggi to prenatalne to mam usg które lekarka kazała mi zarezerwować między 11 a 13t6d.
Więc termin mam ale na razie nie zaśmiecam tu datami:)

Pozdrowionka:) i spokojnej nocy!