Mamusie pazdziernik 2014

Moja doktor prowadząca mówiła przede wszystkim o surowym mięsie i rybach, słodyczach, białym pieczywie, serach pleśniowych i napojach gazowanych, poza tym unikaniu słodzenia herbaty i kawy.

Ja zamiast kawy piję rano 1 INKĘ zbożową pół na pół z mlekiem

Ja jak narazje nie mam problemu że spodniami,nawet powiedziała bym że schudlam ...

Co do kawy to ograniczylam do jednej delikatnej kawki dziennie,a było nawet ze 4 w ciągu dnia.w pierwszej ciąży nie piłam kawy bo miałam wysokie ciśnienie i bralam leki .
Staram się nie jeść surowego mięsa , serów plesniowych i napoje gazowane zdecydowanie nie. A tak to wszystko jadlam ...

Malvi witaj
No mi koleżanka nagadała że absolutnie nie pić kawy, też wydawało mi się to dziwne, oczywiście nie jakąś "siekierę" ale taka słabsza raz dziennie wydaje mi się że można wypić. Ja dawniej to piłam po 3 i ciężko mi się przestawić
Lekarz powiedział mi żeby wyrzekać się serów typu feta, surowych jaj, musów, tiramisu i kolorowych gazowanych napoi a w III trymestrze owoców cytrusowych i orzechów ziemnych, ale to jeszcze duuużo czasu:)

mi lekarz powiedzial, ze jedna kawe dziennie spokojnie moge pic. byle nie czarna...

Mi powiedziała, że mogę pić 2 dziennie, byle by były słabe i z mlekiem ale przestawiłam się już na Inkę i 1 spokojnie mi wystarcza

Fakt, zapomniałam jeszcze o surowych jajkach

A tak w ogóle to mam czasem tak, że chce mi się coś zjeść, ale nie wiem co, bo jak pomyślę o czymkolwiek to mam odruch wymiotny

malvi napisał:

A tak w ogóle to mam czasem tak, że chce mi się coś zjeść, ale nie wiem co, bo jak pomyślę o czymkolwiek to mam odruch wymiotny

malvi wlasnie napisala definicje moich mdlosci! na co spojrze to mnie lekko mdli.... Mam nadzieje ze gorzej nie bedzie
A propos - dopisalam Cie do naszej listy

Dziewczynki - pikene wvatarki, jak od razu fajniej, osobiscie sie zrobilo

och, kawy inki nie znosze, pijde cienka rozpuszczalna, wszyscy mowia ze bezpieczna.

surowe mieso - toxoplazmoza
sery, musy, surowe ryby - listeria
surowe jaja - salmonella
ale czemu cytrusy? Ania, cos wiesz wiecej?

hej dziewczyny

właśnie wróciłam od lekarz, wyszło że to 5t4d i tak też wychodzi ze starań wiec coś ten mój suwaczek się myli Niestety na zdjęciu nie widać groszka, ale widziałam na ekranie

Kolejna wizyta 3 marca...

Julia ten lekarz to już inaczej mnie potraktował założył kartę, od razu lepiej.. Przepisał mi luteinę, mam zrobić wyniki Miałaś racje aby zmienić gina

Dziś jestem zmeczona...

Ja całą ciążę jadłam i fetę, i cytrusy i orzechy. Paulinka urodziła się zdrowa:)

gwiazdka2014 napisał:

hej dziewczyny

właśnie wróciłam od lekarz, wyszło że to 5t4d i tak też wychodzi ze starań wiec coś ten mój suwaczek się myli Niestety na zdjęciu nie widać groszka, ale widziałam na ekranie

Kolejna wizyta 3 marca...

Julia ten lekarz to już inaczej mnie potraktował założył kartę, od razu lepiej.. Przepisał mi luteinę, mam zrobić wyniki Miałaś racje aby zmienić gina

Dziś jestem zmeczona...

Cieszę się, że u tego lekarza jest lepiej. Oby tak dalej. Mój organizm niestety nie przyswaja luteiny. Gdy ją brałam pod język, to ona nie zdążyła się do końca rozpuścić, a ja już wymiotowała.

Julia nic więcej nie wiem tylko tak powiedział że w III trymestrze unikać cytrusów i tych orzechów ziemnych a ja nie dociekałam z tego stresu:)
Gwiazdka to super, że jesteś zadowolona z wizyty. Ja niestety jeszcze karty nie mam, lekarz powiedział że założy mi jak przyjdę następnym razem, wtedy też da skierowanie na badania itp:)
Już nie mogę się doczekać tego 3 marca:)

Ania86 ja też bo 3 mam kolejną wizytę, tylko że prywatnie ale teraz już widzę jak inaczej traktują człowieka

termin z usg mam na 16.10

Julka - cytrusy i orzechy mogą być silnie alergizujące, dlatego niektórzy specjaliści, powołując się na ryzyko wystąpienia alergii u noworodków, zalecają ciężarnym, by zrezygnowały z nich już w 3. trymestrze ciąży. Ale zdania są podzielone.

Gwiazdka - superowo a co tam widzialas na USG???

Monique, dzieki za wyjasnienie, dobrze wiedziec a Ty widze tak jak ja, wielowatkowa jestes

Ania, sliczny masz avatarek, piekna psinka. Justinevy tez mi sie podoba slodkie to jest ze macie zdjecie z pupilkiem ustawione ja bym chciala miec takiego przyjaciela, ale na razie nie bedzie mi dane. Moze kiedys jak dziecko zechce

aha, ja tez nie mam karty ciazy zalozonej jeszcze...

Julka - bo Wy jesteście od nas (Ty i Gwiazdka, mam na myśli z testów) to sprawdzam co u Was słychać

Witajcie wszystkie przyszłe mamusie i oczywiście GRATULACJE!!

Właśnie trafiłam na to forum i postanawiam się do Was przyłączyć.
Mam nadzieje, że będę mogła wspólnie się cieszyć rozwijającą ciążą do października.
Piszę tak ponieważ jestem już po 1 poronieniu (w 9tc).
Druga ciąża na szczęście zakończyła się sukcesem, ale nie obyło się bez progesteronu w tabletkach i wylegiwaniu przez 1 trymestr.
Obecnie zaczynam 6tc, termin wg.obliczeń wypada na 19.10.2014r.
Wizytę mam dopiero 24.02 więc puki co jestem bez tabletek wspomagających i wszystko było ok do dziś.
Popołudniu pojawiły się bóle brzucha.
Na forach czytam, że to normalne.

Czy któeaś z Was tak ma?

Do Julka: 9.10. z mężem mamy rocznicę ślubu:)