BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

9 lata 11 miesiąc temu #877868 przez kasia7775
hej :) mnie jakieś przeziębienie bierze, nic mi się nie chce :( w środę byłam na spotkaniu mojego rocznika ze szkoły. 20 lat po maturze - masakra :lol: ale spotkanie super się udało :)

Anulka mogę sobie wyobrazić, że dwoje maluchów to nie jeden :lol:

Chasiami gratulacje :kiss: moja córka na ten gruczoł miała robiony zabieg pod narkozą, przy zapaleniu miała gorączkę prawie 40 stopni. ja też zanim się dowiedziałam, że jestem w ciąży to piłam alkohol i strasznie się potem stresowałam. Ale na szczęście na początku nie szkodzi zarodkowi tak bardzo, jak później :silly:

Ania ja też chciałam się na festyn wybrać, ale zrobiło się tak zimno, że mi się odechciało.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #877946 przez Ania14.09
chasiami gratulacje :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :lol: :lol: :lol: Nie martw się na zapas, co będzie, to będzie. Ja wierzę, że jak jest komuś coś pisane, to nie ma bata ;) Ja np. zaszłam w ciąże z Filipem albo 18 albo 21 grudnia, a 22 grudnia miałam RTG kręgosłupa, mówiłam, o tym każdemu lekarzowi z przerażeniem i co? Mam zdrowego syna. Trzeba wierzyć , a będzie dobrze. A na sylwestra się upiłam, bo to sylwester i też jeszcze nie podejrzewałam ciąży. Będzie dobrze

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #878023 przez czajusiątko
Anulka jesteś dzielna kobieto :) a z tym karmieniem piersią to nie ma się co za bardzo nakręcać. Oliwię karmiłam tylko miesiąc a jakoś nie wydaje mi się żeby odstawała rozwojem intelektualnym albo odpornością od innych dzieci dłużej karmionych. Wiadomo, że lepiej żebyś jak najdłużej cycuchowała, ale przecież musisz myśleć nie tylko o Kajtusiu, ale i Julianku i mnóstwie innych rzeczy...

Chasiami gratulacje :) ja na początku ciąży wyrywałam zęba ze znieczuleniem i piłam alkohol i wszystko jest w porządku, więc głowa do góry :)

U nas majówka bardzo rozrywkowo. 1 maja mój mąż miał urodziny, więc było u nas parę osób, wczoraj nocowaliśmy u znajomych, a dziś i jutro jedziemy do naszych chrześniaczek na urodziny.
Dalej oduczamy się od pieluszki, chociaż czasem jest ciężko bo kilka raz pod rząd pójdzie siku w majty, ale wczoraj na przykład, tylko 2 razy się zapomniała, a tak to cały dzień ładnie wołała. Mam nadzieję, że nie nastąpi żaden regres i już jesteśmy bliżej niż dalej od pozbycia się pieluch :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #878063 przez Anulka
Czajusiątko masz rację, Julek nasz można powiedzieć od samego początku był na mm i jest OK. Kajetanka ciesze się że udało mi się karmić piersią. Byli moi rodzice teraz u nas, wyjechali w zeszłym tygodniu, pod koniec moja mama złapała przeziębienie. Po ich wyjeździe Julek zaczął kaszleć, potem katar, od niego po dwóch dniach ja poczuła że mnie trochę bierze, ratuje się herbatą z maliną i cytryną, jakoś nie rozwija się dalej ale wciąż jeszcze trochę czuję w gardle. Dziś wzięło Kajtusia. Ma zatkany nosek, odciągam mu fridą i smaruję majerankową maścią. Kicha i zaczął trochę kaszleć, zaraz Piotrek wróci od teściów i jedziemy do punktu pomocy medycznej nocnej i świątecznej, niech go lekarz osłucha i powie co robić, zresztą Julianka też poproszę aby zobaczył, mimo, że powoli mu przechodzi.
Jednak myślę, że to że KP trochę powstrzymuje rozwój choroby u Kajetanka, tak przynajmniej wyczytałam, że to najlepsza ochrona, szkoda, że nie chroni całkowicie :) .

Kasia
ja to coraz częściej nazywam Wariatkowo :laugh: . Piotrek wczoraj mnie pocieszył: Za rok już będzie łatwiej. :laugh:

Chasiami wielkie wielkie gratulację :laugh: . Wiesz, to normalne że masz teraz obawy, tym bardziej, że nie planowaliście. Ale jednak gdy już maleństwo urodzi będziesz szczęśliwa i wdzięczna że tak się złożyło. Mała różnica między dzieciaczkami ma swoje plusy i minusy. Minusy są na początku, ponieważ troszkę trudno z dwoma maluchami ale dzieci szybko rosną i szybko pojawiają się plusy tej sytuacji :).
Będzie dobrze, Kochana, będzie wspaniale, zobaczysz :).

Ania z dwójką małych brzdąców, albo mamka albo mm. :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #878075 przez Ummi
cos ciagle mam problemy z logowaniem na forum, ale podczytuje :)

Witam majowkowo B)

Anulka jeszcze raz gratulacje! najchetniej zasypalabym Cie tysiacem pytan odnosnie braciszkow, ale wiem, ze na nadmiar czasu nie narzekasz ;) wiec gryze sie w jezyk :D
a mamkami mnie prosze nie straszyc :D mnie to niedlugo czeka i baaaaaardzo chce karmic piersia, ciekawa jestem jak to wszystko bedzie, na szczescie hormony dzialaja i jak narazie nosze rozowe okulary hehe a Maluszka sie juz doczekac nie moge :kiss:

Chasiami
gratulacje! ciaza to chyba zawsze szok na poczatku, nawet gdy planowana. Trzeba sie oswoic z nowa sytuacja, bedzie dobrze! i dobrze, ze maz tak super zareagowal - w sumie to pisalas niedawno, ze zaczynacie sie zastanawiac nad drugim brzdacem no i teraz decydowanie macie juz z glowy. Sciskam!

Karolak
duzo sily! oby wszytsko bylo dobrze :) przykro mi bardzo, ze tak zle wspominasz porod... od poczatku zapamietalam wlasnie Twoj opis porodu, bo sytuacje mialysmy podobne - dluuuugi porod (moj praktycznie 36 godzin, z czego w szpitalu 20) i zakonczony u Ciebie kleszczami a u mnie proznociagiem... z tym, ze ja porod wspominam dobrze na szczescie - mialam cudowna polozna, wsparcie meza, a pozniej szybka i fachowa akcje bardzo dobrych ordynatorow. Przytulam serdecznie :*

Czajusiatko
swietnie Wam idzeie z nocnikowaniem! u nas to jeszcze dluuuuga droga - od tygodnia rano sadzam na nocnik, siada chetnie ale na krotko, mimo to juz 2 razy bylo siku i raz kupka, dumny pokazal tacie, wylal do ubikacji itp.,ale nie kojarzy jeszcze o co chodzi i nie wysiedzi za dlugo:P a nie kojarzy, bo np. po zrobieniu kupki, po 5 minutach zrobil reszte do pieluszki hehe bo on tez kupki nie lubi robic przy kims, a jak zostanie sam na nocniku to wstaje i idzie w swiat ;) ale ja nie mam cisnienia - dobrze, ze siada chetnie :)

a ja mam jeszcze pytanko - pare mam chustowalo - polecacie jakies chusty ? jestem kompletnie niezorientowana w tym temacie,a mysle, ze taka chusta moze byc super rozwiazaniem przy dwojce Lobuzow ;) i nie wiem jaka najlepsza dla niemowlaka, do tego na lato :huh:

to sie rozpisalam :D
milej niedzieli !!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #878098 przez Ania14.09
kiedyś miałyśmy tu małą "awanturkę" odnośnie karmienia piersią. zresztą znacie moje zdanie, wolę się już nie wypowiadać w tym temacie. Wystarczy przestrzegać kilku żelaznych zasad i karmienie każdej się uda,ale trzeba chcieć i mieć przekonanie. Pewnie, że dziecko karmione mm, nie jest w niczym gorsze,ale wg mnie czegoś brakuje, ale to moje subiektywne zdanie i nikt i nic tego nie zmieni.
Ummi ja nie miałam dwójki małych dzieci,ale pewnie gdybym miała, to też pomyślałabym o chuście, bo to super rozwiązanie. Sama ją miałam przy Filipie i zamierzam jeszcze iść z nim w góry na szlak, ale wracając do chusty, to myślę, że wybierz długą i rozciągliwą. Ceny są różne, na pewno coś znajdziesz na allegro. Poza ty skoro Yaśka karmiłaś długo to i drugiego uda ci się karmić. A jak z imieniem? Macie wybrane?

Ja czekam do pierwszych upałów z odzwyczajeniem od pieluch,
czajusiątko trzymam kciuki

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #878183 przez kasia7775
Anulka,ja gdybym przy Oliwierze miałabym karmić piersią, to by się pewnie tragicznie dla niego skończyło :) Chyba, żebym jak Murzynka miała dziecko w chuście non stop przy piersi, a za Olim bym ganiała :P zresztą nigdy nie miałam parcia na karmienie piersią, robiłam wszystko wg zasad i nie wyszło. Dla mnie ważniejszy jest brak stresu ;) co do odporności to np. Oli był krótko karmiony piersią i mało choruje. Koleżanki syn do 1,5 roku na piersi i non stop chory...
Co tam lekarz stwierdził?
Jak mnie grypsko odpuści to się pojawimy u Was :lol:

Czajusiątko gratulacje dla Oliwki :kiss: Oliwier tak jak wszystko szybko łapie, tak z nocnikiem szybko chyba nie zaczniemy. Nawet nie melduje mi jeszcze, że ma kupę :silly:

Ummi pozdrawiam :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #878286 przez Nan

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #878303 przez agnesssa
Dzień dobry mamusie :)

Wolne się skończyło i trzeba wracać do realnego świata, czyli pracy, pośpiechu i wiecznego zmęczenia :dry: Ale nie ma się co dołować, bo już za dobry miesiąc znowu dłuższy weekend się szykuje :laugh: Swoją drogą dopiero co był sylwester a tu już prawie pół roku za nami :ohmy: :ohmy: :ohmy:

U mnie weekend zaczął się telefonem ze żłobka, że Maksiu ma biegunkę i że to rotawirus bo w żłobku panuje :huh: Tak więc mój weekend zaczął się w środę o 9 rano :lol: Ale nie było tak źle, Maksiul miał dwie luźne kupki w ciągu dnia, po za tym humor mu dopisywał i ładnie jadł, w ogóle w ten weekend zaczął jeść już całkiem ładnie, chociaż i tak nie jest to co było, moje dziecko jadło wszystko i zawsze chętnie, a teraz wybrzydza :huh: Ale ciesze się, że w ogóle zaczął jeść bo był moment, że nic nie chciał :dry:
W weekend była u mnie rodzinka i było super :lol: Mimo że było bardzo zimno to dużo spacerowaliśmy i objechaliśmy całe Trójmiasto :laugh:

Dużooo dziewczyn się odzywa ostatnio :lol: Bardzo mnie to cieszy :)

Jussstyś Śliczna Julcia :lol: :kiss:

Karolak Trzymam kciuki za Was :kiss: :kiss: A z mężem dacie radę, cociaż łatwo nie będzie :dry: :kiss:

Anulka
Ty to twarda kobitka jesteś :lol: Podoba mi się Twoje podejście i mam nadzieję, że jak ja będę miała już drugie maleństwo też tak będę potrafiła :woohoo: :kiss: Zdrówka dla Twoich chłopaków :kiss: :kiss:

Ania To tak jest zazwyczaj, że te mamy muszą być te złe :blush: U mnie jest podobnie, mąż szybciej wymięka :huh: A cycu chyba jest dla Filipka poczuciem bezpieczeństwa :lol:

Chasiami Wielkie Gratulacje :) Nowe życie to zawsze dar od Boga, więc ciesz się :lol: Wiem, że jak człowiek sobie zaplanuje to łatwiej, ale dacie radę, trzymam kciuki, żeby udało się z pracą coś wymyślić :kiss: :kiss:

PolaL
Zdrówka dla Gabrysi :kiss: :kiss: :kiss:

Kasia
Fajne to spotkanie po latach :) Ja ostatnio w październiku miałam takie spotkanie, ale po 10 latach :)

Czajusiątko Gratki za odpieluchowywanie :) Ja dopiero jak się ciepło zrobi będę bez pieluchy puszczała Maksia :) Na razie pytam się go często czy chce siusiu albo kupkę, ostatnio często sam woła, ale zazwyczaj jak już w pieluche narobi ;)

Ummi Ostatnio dużo osób z tą chustą widuje, nawet sobie pomyślałam, że przy drugim chyba się skuszę :woohoo: Tak więc powodzenia w wyborze, później ja będę Cię wypytywać co, jak i gdzie :lol:

Kasia Oliś jest czadowy :) Jak pięknie umie kurczaki zaganiać :lol: Super

Nan Pewnie, że Cię pamiętamy :) Gratuluje nowego mieszkania :) Pochwal się Elunią :woohoo:

Makrelcia Bojowe zadanie wykonane :lol:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #878325 przez PolaL
Agnesso no to sie wybyczyłyśmy bo ja weekendowałam sie od poniedziałku od 15-tej :blink: Też przez brzdąca :)

Pogoda pewnie taka sama jak i u Was. Ale 30-tego zrobiliśmy grilla na działce w sumie to był grill z ogniskiem bo przy okazji popaliliśmy gałęzie. Moje szoguny wyhasane i brudne ale za to szczęśliwe i padnięte.


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=51996

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #878332 przez czajusiątko
Nan a to co się działo Eli, że musiała być rehabilitowana??

Agnessa Maksiu uroczy :kiss:

U nas weekend fajnie, mieliśmy tylko jeden nie miły incydent. Oliwia założyła sobie na szyję sznurek od ściągania żaluzji i zaczęła biec, przewróciła się i zawisła na tym sznurku. Na szczęście skończyło się na płaczu i kilkugodzinnej szramie na szyi, ale nawet nie chcę myśleć co by było jakby nie było mnie wtedy w kuchni...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #878338 przez Ania14.09
nan- ja też pamiętam i super, że się odezwałaś
czajusiątko- nie zrozum mnie źle, ale z tym ostatnim zdjęciem uważaj w tych czasach ;) Oliwka ma super kitki :)
agnessa Maksiu też duży chłopczyk.
Filip też ostatnio podskoczył, a je jak stary,ale nadal chudzina, po prostu się wyciągnął

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #878339 przez makrelcia
Ummi ja używałam chusty przy Jurku i bardzo sobie chwalę. Miałam najzwyklejszą bawełnianą, tj kawał 5m materiału. Nie elastyczny, bez żadnych kółek. Chyba 20 zł zapłaciłam. Też wzięłam na próbę i tak została do końca.
Osobiście polecam bo naprawdę wygoda. Mi pasowała żeby zejść z psem a super sprawdziła się nad morzem.
Jedyny minus że chwilę trwa zanim zapakujesz dziecko. Jak na dłużej pakujesz to spoko, ale mnie wkurzało jak na 5 min pakowałam młodego. Na dzień dzisiejszy wypróbowałabym nosidełko właśnie na krótkie spacer. Wszystko przede mną :D

Kasia biedne te kury :D Przegonione nieźle przez Oliwiera :D

chasiamigratuluje !! Ja się mega upiłam na sylwestra a tydzień później dowiedziałam się że w ciąży jestem i jest ok więc spokojnie :)

czajusiątko co za niefart z tym sznurkiem. Nigdy bym nie pomyślała że możne coś takiego zagrażać...

U nas weekend minął spokojnie. 1 maja pogrilowaliśmy. Młody się wylatał, wyszalał. Odwiedziny u rodzinki, wczoraj zakupy.
Przez przypadek się odsmoczkowaliśmy. Wykorzystałam moment jak spadł nam smoczek na spacerze i tak już zostało. W dzień jeszcze sobie czasami o nim pomarudzi ale ogólnie jest super. W nocy tylko mu dałam dosłownie na 3 min jak się przebudził ale zaraz zabierałam. MAm nadzieję że idzie w dobrym kierunku. Jestem ciekawa jak w żłobku będzie. Uprzedziłam Panie. Ale inne dzieci mają smoczki więc różnie może być.
Miało być odpieluszkowanie wyszło odsmoczkowanie :D
Jedyny tego minus taki że nie chce Jurek spać. W południe to dopiero o 17 padał. A wieczorem to jest walka żeby usnął. Już sama nie wiem czy na siłę kłaść czy jak. Nawet już nie mogę go zostawić w łóżeczku samego bo skubany przez barierki przełazi. Wrzucę wam popołudniu filmik to same zobaczycie.

Moje dziecię dzisiaj w żłobku płakało :( a wszystko przez remont. Porobili nowe szafki, przemalowali salę zabaw i Jurkowi się nie spodobało :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #878358 przez czajusiątko
Ania w ramach sprostowania- w kieliszku było picolo i nie wyobrażam sobie żeby miało być inaczej :) :silly:

Makrelcia fajnie, że się odsmoczkowujecie :) pewnie z tym usypianiem to problem będzie tylko na początku, a później jak Jerzyk zapomni i smoczusiu to już się wszystko ureguluje, a przynajmniej życzę Ci tego :) U nas ze smoczkiem będzie ciężko, ale stwierdziłam, że poczekamy aż wyjdą trójki i wtedy się za to bierzemy ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #878371 przez chasiami
nan tylko że mi nie mogą zmienic umowy bo pracuje w budżetówce, czyli jakby dyr chciala mi dac na czas określony to musi byc nabór itp :( tylko słyszałam nie wiem czy to prawda, że jeśli bym teraz poszła na l-4 mimo to ze umowa mi się kończy to przechodze na ZUS do dnia porodu tylko musze dostarczac do ZUSU l-4 - tak przynajmniej moja koleżanka miała, ale nie jestem pewna czy dobrze ją zrozumiałam. powiedziała ze nawet ze szpitala dostała wypis i z tym do Zusu jechał jej mąż.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl