RODZIMY W MARCU 2011

Nowe nie znaczy lepsze ale ka

dla mnie s

Dzi

pulpecja napisa

Sikoreczka napisa

pulpecja napisa

Ja szczepi

martela mniejsza ilo

pulpecja napisa

Czesc wszystkim mamom, chcialabym podzielic sie pewnym doswiadczeniem szczegolnie niedoswiadczonym mamusiom jak ja
od dwoch tyg usypialam mala na rekach , nosilam bujalam , przy cycu zasypiala i jak tylko do lozeczka to w ryk.... z kazdym dniem czulam sie co raz bardziej zmeczona i zfrustrowana i moja kolezanka polecila mi zawijanie dziecka, krepowanie raczek i nozek.
tak to wyglada

www.toysrus.com/product/index.jsp?productId=3734179

sluchajcie od dwoch dni jak mala tak zawijam, dziecka nie ma, bez bujania, noszenia, klade ja z otwartymi oczami i sama zasypia. Czuje sie dobrze i bezpiecznie jak w brzuszku u mamusi.
Wiec jesli macie ten sam problem , polecam.

Co do szczepionek , tutaj gdzie mieszkam mowi sie glosno o szczepionkach MMR(odra, swinka i rozyczka w jednym)bylo sporo przypadkow ze dzieci rozwijaly sie normalnie do tego szczepienia a pozniej albo roslina albo autystyczne lub mialy inne problemy.
Moje znajome staraja sie nie szczepic na to wg kalendarza szczepien tylko wtedy kiedy dziecko ma pojsc do przedszkola, czyli jest troszke wieksze. Owszem jest to loteria bo przeciez nie wszystkie dzieci choruja na to , sa to przupadki 1x1000 ale nawet, jak ktos moze pozwolic sobie na to by dzieckiem opiekowac sie do 2 latek to nie ma co wczesniej robic takich szczepionek. Ja bede sie powstrzymywac przed ta szczepionka napewno.

sylka napisa

Mankowa mam taki otulaczeka tyle

a wlasnie mam pytanie, bo wszedzie pisza co mozna jesc a czego sie lepiej wystrzegac a jesli chodzi o napoje:wiadomo,ze gazowanych lepiej nie a jesli chodzi o ziola czy herbaty lub soki, jesli np pomaranczy nie to i soku z pomaranczy tez nie?

Nie wiem czy dobrze rozumiem jak wybior

moja mala ma problemy z brzuszkiem, wija sie i placze jak ma gazy, kupa jest jakas taka jakby ze sluzem, wczesniejsza taka luzniejsza byla, i tak jak wprowadzilam mleko do diety, czyli pilam kawe inke z mlekiem , jadlam platki z mlekiem , peirogi i nalesniki to pomyslalam ,ze moze nabial ma wplyw na nia, od trzech dni nie jjem nic z tych rzeczy , mleka nie pije, niby troszke lepiej ale wciaz ja boli, masuje brzuszek i poki co to pomaga...wizyte u lekarza mam za 2 dni wiec jakos to wytrzymamy, najwazniejsze ,ze dobrze spi, ja tez zaraz ide spac bo zmeczenie daje o sobie znac. I tak sama nie wiem, moze pomodory, moze ser zolty ale mozna tak gdybac i gdybac a ja co raz to mniej jjem bo chce malej ulzyc, przez co sama czuje sie co raz slabiej. Jakis obled jest.