Autor artykułu: Katarzyna Płaza-Piekarzewska Niepłodność

Niepłodność to choroba cywilizacyjna, która dotyka co piątą parę w Polsce. Mówi się o niej coraz częściej, jednak nadal wśród wielu osób jest to temat tabu. Jak mówić o tym, że jest się niepłodnym? Czy w ogóle o tym mówić, czy lepiej zachować tę informację dla siebie?

Cierpię na niepłodność

Niepłodność to choroba, która mimo iż nie występuje rzadko, jest chorobą, o której społeczeństwo wstydzi się rozmawiać. Same pary dotknięte nią boją się o niej mówić, ponieważ jest to dla nich temat wstydliwy, intymny i zarazem drażliwy.

Jednak to właśnie osoby cierpiące na niepłodność (zaraz obok lekarzy) najlepiej potrafią przekazać wiedzę na ten temat, ponieważ uczą się i doświadczają jej na co dzień. Początki są zawsze trudne, ale kiedy zaczynamy oswajać się ze swoją chorobą, warto zacząć oswajać z nią również swoje najbliższe otoczenie.

Niepłodność to nie jest powód do wstydu. Choroba ta jest trudnym doświadczeniem, ale zarazem bardzo dużo uczy. Jest to jedna z chorób, którą można wyleczyć i warto o niej rozmawiać, żeby uświadamiać społeczeństwo, że nie jest to nic, czego należałoby się wstydzić.

Jak mówić o tym, że jest się niepłodnym?

Przede wszystkim miej swoje zdanie i mów o nim głośno, ale nikomu go nie narzucaj. Szanuj zdanie innych, tak jak chciałbyś, aby Twoje było szanowane. Mówiąc o niepłodności, warto zacząć od początku. Wiele osób nie wie, że jest to choroba społeczna, zakwalifikowana przez WHO, która dotyka co piątą parę w Polsce. Wiele osób nie wie, skąd niepłodność się bierze, jak jest diagnozowana oraz jak można się leczyć.

Według opinii publicznej niepłodność dotyczy kobiet, nie mając pojęcia o tym, że choroba ta może dotknąć także mężczyzn.

Warto edukować społeczeństwo w każdym tym aspekcie, ponieważ każdy z nich jest tak samo ważny i tak samo narażony na powtarzanie fałszywych przekonań, czy to w Internecie, czy w mediach. Nikogo jednak nie można zmusić do zainteresowania tym tematem. Dlatego nie warto próbować na siłę rozmawiać, jeżeli ktoś nie jest zainteresowany.

Natomiast jeżeli ktoś pyta o dziecko, a wy jesteście w trakcie starań, ale macie zdiagnozowany problem – nie bójcie się o tym mówić.

Warto zacząć delikatnie, że zmagacie się z problemem zajścia w ciążę i leczycie chorobę niepłodności. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany kontynuowaniem tematu, wtedy możecie dokładnie wyjaśnić, na czym polega ta choroba oraz na czym polega leczenie.

Traktujcie tę sprawę poważnie, ale nie pozwólcie także robić z tego tematu tabu.

Z jednej strony mówcie o tym, tak jak mówilibyście o każdej innej chorobie, ale z drugiej strony zwróćcie uwagę na to, że jest to choroba, o której mało się mówi, a wiele informacji, które pojawiają się w mediach i w Internecie to mity i fałszywe przekonania, powtarzane przez osoby, które nie mają pojęcia w danej dziedzinie.

Do takich fałszywych przekonań można zaliczyć:

  • Adopcja i in-vitro to pójście na łatwiznę,
  • Stosowanie antykoncepcji prowadzi do niepłodności,
  • Niepłodność dotyczy tylko kobiet,
  • Niepłodność to to samo co bezpłodność.

Takich mitów jest jeszcze więcej, więc warto sukcesywnie w rozmowie je obalać i tłumaczyć nawet to, co nam wydaje się oczywiste. Nie dla każdego tak jest.

Inne metody na poszerzanie informacji o niepłodności

Rozmowa w cztery oczy jest zawsze najlepszym rozwiązaniem i w razie pojawiających się pytań, najłatwiej jest rozwiać wątpliwości słuchacza.
Warto także poszukać innych kanałów dotarcia z wiedzą, którą posiadamy na temat niepłodności.

Jeżeli prowadzimy swoje miejsce w sieci: blog, kanał na YouTube, fanpage, czy nawet prywatny profil na Facebooku, warto zamieszczać tam (co jakiś czas) merytoryczne informacje dotyczące tematu niepłodności. Możemy udostępniać czyjeś merytoryczne artykuły albo tworzyć własne, jeżeli mamy wiedzę w tej dziedzinie. Co więcej, jeżeli mamy w swoim otoczeniu osoby zainteresowane tym tematem, możemy im w prywatnych wiadomościach podsyłać ciekawe artykuły.

Pamiętajmy jednak, żeby nie przesadzić z ilością takich wiadomości, ponieważ przyniesie to odwrotny skutek od zamierzonego, a nasze artykuły zostaną potraktowane jako SPAM.

Jeżeli chcemy mieć pewność, że wiedza o niepłodności, którą można znaleźć w Internecie, jest merytoryczna, warto zaglądać na fora i grupowe dyskusje oraz udzielać się na nich, tworząc tym samym dobrą, pomocną treść.


Katarzyna Płaza-Piekarzewska
Katarzyna Płaza-Piekarzewska

z wykształcenia i pasji magister położnictwa. Certyfikowany Doradca Laktacyjny. Instruktor Masażu Shantala. Praktykę zawodową zdobywa pracując ze "świeżo upieczonymi" rodzicami i ich dziećmi na oddziale noworodkowym w jednym z warszawskich szpitali, a wirtualnie na www.blog.zapytajpolozna.pl czytelnicy znajdują odpowiedzi na pytania związane z ciążą, porodem i macierzyństwem..

Więcej