Mamusie MAJ 2013

Witam z rana

I gratuluje rozpakowanym mamusiom

Aleks87 mnie tez bola ale najgorsze mam za soba mialam az strupki na sutkach i tez zawsze przechodza mnie dreszcze jak mam dac cyca wogóle to na wieczór zawsze mi jakis zimno sie robi...

A mam pytanie co diety karmiacej co wy jecie wogóle i co można jesc bo mi kazdy co innego mówi i już głupieje

u mnie tez szybko była położna zaskoczyła mnie franca jedna i 12 czerwca mamy do lekarza pediatry na wazenie a 10 lipca szczepienie no i potem za miesiac bioderka

Joasia odezwałaś sie wkoncu no gratulacje i wracaj szybko do formy;))))

Joasiu gratuluje


Co o sutków to fakt bolą dlatego ja częściej odciągam pokarm.... poi miałam go wiecej to z jednej z cyca z drugiej z butelki bo rana na ranie teraz mam mało jak nie zdążę odciągnąć to przystawiam ale jak przystawie kilka razy pod rząd to zaczynają mi się znów ranki robić. Nic na siłę najważniejsze że mała je moje mleczko:) Chociaż przyznam wam szczerze że najchetniej poszłabym wyciąć ten guzek...bo się trochę boję. Jeszcze czerwiec pokarmie może do polowy lipca później jedziemy na wczasy to przed zrobie zabieg ... i będę się regenerowała w górach oby tylko tam nie było żadnego syfu...

joasiaGRATULACJEEEEE!!!!! a od Mikusia dla Mikusia żółwik i piąteczka!!!
Niech sie zdrowo i bezproblemowo Mikulek chowa, całusy od ciotki forumowej

Joasia gratulacje czekamy na zdjecie jak sie uda.
Witam ja pół nocy meczylam się ze skurczami około 1 w nocy miałam już bardzo silne co 3 minuty juz myślelismy że jedziemy do szpitala ale wszystko ustalo pewnie dopuki nie odejda mi wody to wszystko bedzie tak się ciągnąć choc myslimy zeby przy następnej takiej akcji pojechać do szpitala to moze przebija mi pęcherz i wszystko sie ruszy. Pozdrawiam milego świętowania my jedziemy dzis na grila do rodziców.
Owocnego karmienia cycusiami ja dopuki mogę to korzystam i się objadam wszystkim choc ostatnio mam coraz mniejszy apetyt.

Joasia gratuluję
Fajnie, że już jesteś w domku z malutkim Mikusiem
Ja na dzisiaj termin, nic się nie dzieje i tak się kulam i sapię... Idę dzisiaj na ktg, ciekawe co powie lekarz Już mnie męczy te jeżdżenie do szpitala co 2 dni

Trzymam za Was kciuki dziewczyny z karmieniem i opieką. Żeby wszystko było w najlepszym porządku z dzieciaczkami.

Witam

Joasia gratulacje, szybko wracaj do formy
Swoją drogą to mnie te szwy też nadal trochę bolą, jak się wygoją to zupełnie inaczej będzie, bo teraz nadal czasem muszę z 5 min się powiercić na krześle, żeby znaleźć odpowiednią pozycję

Echhh czyli jeszcze trochę musze się pomęczyć z tymi sutkami, może za jakiś czas się przyzwyczają i będzie lepiej

Dziewczyny w dwupaku - trzymam za Was wszystkie kciuki, podziwiam za cierpliwość, trzymajcie się

JOASIA MEGA GRATULACJĘ!!! NO I OCZYWIŚCIE CZEKAMY NA ZDJĘCIA SZKRABA

Sisina żywienie kobiet karmiących w sumie jest normalne, tylko obróbka kulinarna jest inna. Powinno się dusić mięso bez uprzedniego obsmażania, gotować w wodzie, gotować na parze, można piec w rękawie. Unikać tłustych serów żółtych, lepiej zastąpić je serami białymi. Co do warzyw i owoców to metoda prób i błędów. Np. ja wprowadzam codziennie jeden nowy produkt, jeżeli wszystko jest wporządku i mały się nie spina, czy nie robi zielonej kupki to znaczy, że jest ok.

Witam was ja jestem juz po urodzilam 16 maja o godzienie 17.45 coreczke 2925 niestety karmie butelka bo bram pokarmu w piersiach bralam tabletki bromergon i szczerze powiem ze krwawienie mam dziwne raz jest mocne raz slabe a raz nic nie leci polozna mi powiedziala ze przez te tabletki moge szybciej skoczyc krwawienie powiedzcie czy to prawda

ewelcia napisał:

Witam was ja jestem juz po urodzilam 16 maja o godzienie 17.45 coreczke 2925 niestety karmie butelka bo bram pokarmu w piersiach bralam tabletki bromergon i szczerze powiem ze krwawienie mam dziwne raz jest mocne raz slabe a raz nic nie leci polozna mi powiedziala ze przez te tabletki moge szybciej skoczyc krwawienie powiedzcie czy to prawda

Po pierwsze GRATULACJĘ!!!

Odpowiadając na Twoje pytanie. Ja nie brałam tego leku, a krwawienie również mam raz silniejsze, raz słabsze, ostatnio cały dzień nic, a wieczorem leże na łóżku, karmię małego i czuje, że mi się mokro zrobiło między nogami ... całe prześcieradło zakrwawiłam ... Sądzę, że leki nie mają tu żadnego wpływu ..

Za to ja mam pytanie, jak długo obkurcza się macica??

Mi powiedzialy dwie polozne ze po tym leku szybciej przestane krwawic takze nie wiem a co do macicy to ja jak bylam w domu po 2 dniach czyli wyszlam w sobote to brzuszek mnie jeszcze troszke bolal czyli macica sie jeszcze obkurczala dzis mija 2 tygodnie ja corcie urodzilam i juz nie czuje bolesci brzuszka

Dziewczyny na moim błędzie krwawić powinno sie długo i jak was coś zaniepokoi chociażby biedna wydzielina albo jej nieprzyjemny zapach na izbę do szpitala a przy gorączce to juz wogole... lepiej żeby to sprawdzili bo później zbicie gorączki trwa... ja i tak szybko doszłam do siebie. Dziewczyna z sali obok nie reagowała na leki i leżała i leżała.... a dzidzia w domu ... największy dramat...

Straszne to czekanie Mam nadzieje ze jutro urodze.

Ewelcia gratulacje urodzin bąbelka i serdeczne życzenia z okazji rocznicy ślubu z suwaczka wnioskuje że niedawno była.
Nie wiem jak ten lek dziala na krwawienie mi poprzednio łyżeczkiwali na żywca macice i wtedy rzeczywiscie krótko krwawilam a tak to potrafiłam i 1,5 do 2 miesięcy a że miesiączke dostaje dość szybko po porodzie to raz miałam tak ze ledwo skończyły mi sie krwawienia po porodzie a po 1,5 tyg. miałam miesiączke.

ewelcia napisał:

Witam was ja jestem juz po urodzilam 16 maja o godzienie 17.45 coreczke 2925 niestety karmie butelka bo bram pokarmu w piersiach bralam tabletki bromergon i szczerze powiem ze krwawienie mam dziwne raz jest mocne raz slabe a raz nic nie leci polozna mi powiedziala ze przez te tabletki moge szybciej skoczyc krwawienie powiedzcie czy to prawda

Ja brałam bromergon, położną mam do dupy więc mi nic nie mówiła, ale mocne krwawienie skonczyłam bardzo szybko chyba już 1,5 tygodniu tylko plamiłam. Oczywiście jak coś podźwigalam to było troche żywej krwi ale tak to blyskawica. Jak byłam 2 tygodnie po porodzie na kontroli to usłyszałam że krocze i macica jakbym w ogóle nie rodziła.

Nie wiem czy to jednak zaleta leku czy sprawa indywidualna