Mamusie sierpień 2010

Dziewczyny śpią wasze maluchy jeszcze w dzień?
Bo moja mała już od kilku dni nie,co najwyżej to prześpi się 10 min w aucie i to na tyle

Kubusiek jeszcze śpi w dzień 2-3 godz. Ale mam problem z usypianiem go.

Dzieki Gosiaczek, ta zapiekanke na pewno sprobuje zrobic, kopytek Lukasz niestety nie chcial jesc.

Lukaszek jeszcze spi tak okolo 2 godziny w dzien.

U nas zazwyczaj Judytka śpi raz w dniu. Czasami tylko 20 min a czasami potrafi 2 godziny

oooo jak sie tutaj milo zrobilo:)
Maja tez spi tak 2-2.5 godz jak by nie spala to bym chyba zwariowala;P ostatnio bardzo rozmowna sie zrobila a wasze dzieciaczki jak duzo juz mowia???

Judyta też zaczęła być gadatliwa
Albo dyskutuję i rozmawia po swojemu, używa swoich słówek a czasami zdarza się że powtarza po nas wyrazy

Fajnie jak widać jak nasze dzieciaczki się rozwijają i są coraz bardziej takie kumate, mądrzejsze i jeszcze słodsze

Jeszcze Judtka zrobiła się taka jakby "zosia samosia" wszystko musi sama najgorzej jest z zupą cierpliwości mi brakuję spróbuję coś jej pomóc to strasznie się denerwuje

Iwka ja tez bym zwariowała gdyby Kubuś nie spał w dzień. Wtedy mogę chociaż trochę odsapnąć no i ogarnąć chatę.

Kuba mówi tylko po swojemu, najwięcej rano po przebudzeniu. Za to we wszystkim mnie naśladuje i chce mi pomagać. A co do jedzenia to oczywiście musi sam. Zazwyczaj je lewą ręką. Ku mojemu utrapieniu zupka czasem ląduje nie tam gdzie trzeba. I nie mam na myśli ubranka

Pogoda u nas do bani więc siedzimy w domku. Co tu tak cicho

cicho bo pewnie wszyscy obiadki jedza;)
ja pozwalam Maji jesc tylko cos co moze namic na widelec owoce czy parowke albo warzywa reszte karmie ja sama:) i nie protestuje choc kiedys pozwolilam jej jesc kaszke lzeczka to pozniej musialam sciane czyscic;/

Kubusiek już się nauczył ładnie jeść łyżeczką kaszki i nawet zupki. Ale początki były straszne. Zupka we włosach, na ścianie i podłodze . Jeszcze czasem też mu się zdarza nabrudzić.

Vanesia też dużo "mówi" ,a jej ulubionym słowem jest nie z akcentem na e!
Je praktycznie sama wszystko oprócz zup,obiad dostaje na swoim talerzu i wcina.
Jej nie spanie w dzień mi nie przeszkadza bo ona jest bardzo samodzielna,jak sprzątam to mi pomaga albo bawi się w swoim pokoju.

Zapiekankę ze szpinakiem robiłam wczoraj na kolację ale dodałam sera pleśniowego do szpinaku bo go uwielbiam,mmmmm pycha

Lukaszek tez juz duzo mowi po swojemu i czesto z tego wychodza mu smieszne slowa, ale nauczyl sie mowic kakol czyli traktor i teraz wszystko co ma kolka to jest kakol.
No a dzisiaj moj synek kochany gdzies schowal pilota od dekodera i nie wiemy gdzie, jak sie go pytalismy gdzie pilot to odpowiadal yma ( nie ma) i wzruszal ramionami, ze on nie wie gdzie jest


U nas z jedzeniem to tak samo jak i u was tez sie zawsze zupkami ubrudzi, a to jedzonko co mozna nabic na widelec to sam je, ja mu tylko nabijam, a jak widzi ze ide z zupka to biegnie po lyzeczke i ja mu daje z jednej lyzeczki a on stara sie sam z drugiej lyzezki.

Martela ten ser to dobry pomysl do zapiekanki, ale ja dodam fete tez powinno pasowac

Z pleśniowym serem musi być pycha Nie wiem tylko czy Kubusiowi będzie smakowało. Muszę spróbować. Martela a jaki dokładnie ser dodawałaś?

Hej! Wow dawno mnie tu nie było a widzę że martela wróciła i troszkę wątek się rozkręcił Narazie nie mam zbyt czasu, żeby się rozpisywać co u nas, ale napiszę napewno.Buziaki

Obojętnie jaki ser,może być camembert albo brie firma też dowolna.

Moja córunia już ślicznie pije ze zwykłego "dorosłego" kubka
Nawet dzisiaj podczas kolacji zrobiłam jej zdjęcie

A no i Vanessce przebiły się 2 kolejne ząbki już ma 16

Martela to Vania ma juz wszystkie Dzieci maja miec chyba 16 jak sie nie myle ?

A co do mowienia to Nati sporo gada po swojemu ale rozumiemy o co jej chodzi
-lampa to u niej apa
-małpa - hapa
-mama tata wiadomo
-ocia - ciocia
-wujek - uja
- dziadek tez w miare normalnie mowi
- dziecko - dzidzi

Pozatym wie wszystko gdzie co w ksiazce albo w domu jest
Nasladuje duzo zwierzat (te ktore my wiemy jak mozna nasladowac hehe)

A jak sie na cos uprze to nie ma ze boli he

A co do jedzenia to niejadek jest z niej i nie chce obiadow, zupki jadla chetnie ale jej sie odwidzialo ostatnio i zostalo tylko mleko - platki suche, kielbase szkubnie , tak wszystkiego po trochu