BezpiecznaCiaza112023

Grzechy, grzeszki i grzechotki...

12 lata 10 miesiąc temu #156744 przez natmur11
Ja nie ukrywam, że raz dałam Klaudii klapsa mimo ze obiecywałam sobie że nigdy tego nie zrobie. Po wszystkim plakalam razem z nia. wiec nie wiem jak mozna lac dzieci ciagle i to za nic. znam czlowieka ktory przelozyl dziecko przez kolano i nastrzelal dziecku po tylku "bo plakalo i zeby sie nie zanioslo!!" jakie w ogole poglady naszych prababc chyba. Spotkalam sie tez z opinia ze dzieci trzeba bic i koniec bo inaczej nic z nich nie wyrosnie:/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #156884 przez Marysia27
Klaps to wyraz bezsilności rodzica, ale dla mnie to nie to samo co bicie... wiem że gdzieś na forum jest taki wątek o klapsach, więc nie będę tu się rozwodzić nad ich słusznością. Nie chcę podnosić ręki na moje dziecko, i czasem jak dzieje się coś czego być nie powinno w zachowaniu Bartka, jak nie wiem co zrobić , to wychodzę z pokoju...
Przeczytałam tyle książek, miałam psychologię i pedagogikę na studiach przez 2 lata, a mimo to nie znam odpowiedzi na tak wiele pytań. A może nawet znam, a nie potrafię się do nich zastosować, albo u mojego dziecka to nie działa. to mnie po prostu frustruje. Nie jestem idealna, czasem wydaje mi się, że jestem matką beznadziejną, ale daję sobie prawo do popełniania błędów, bo zawsze z tego płyną jakieś wnioski.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #156921 przez Manga
Marysiu, przede wszystkim większość metod i wskazówek dotyczy jednak dzieci od 3 roku życia.
Karanie młodszych w zasadzie nie ma sensu - widzę to po moim synku. Wydaje mi się, ze ważne jest by nawet taki maluch znał zasady i żebyśmy były (w miarę) konsekwentne i baaaardzo cierpliwe ( a tak łatwo dzieci wyprowadzają z równowagi - niestety). A na resztę cudownych sposobów wychowawczych przyjdzie czas.

I żadnego frustrowania się!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #157565 przez Marysia27
Manga napisał:

Marysiu, przede wszystkim większość metod i wskazówek dotyczy jednak dzieci od 3 roku życia.

Masz rację, ale skądś się biorą "dzieci niegrzeczne" i już teraz chciałabym zrobić wszystko, aby moje dziecko takie nie było :huh: Gorzej, jeśli zachowanie będzie wynikało z temperamentu Bartka, który nie daj Panie Boże odziedziczy po mnie- a na to się właśnie zapowiada :dry: - to będę miała przekichane. Zupełnie niepotrzebnie się na niego denerwuję, bo wiem że Bartek dopiero się wszystkiego uczy, i to mnie najbardziej boli, że to jemu- nie dosłownie- się obrywa za moje wkurzenie spowodowane jego histerią, czy ciekawością zawartości psich misek. I choć kocham Go nad życie, w przypływie złości, zdarza mi się mocniej ścisnąć jego rączkę, czy nawet potrząsnąć nim ( o tym klapsie nieszczęsnym, wolałabym nie pamiętać).
Tak szczerze pisząc, pomyślałam nawet, że powinnam iść do psychologa, bo to raczej ze mną coś jest nie halo, skoro z taką łatwością złoszczę się na małego. Bo mój paskudny charakter z niczego mnie nie tłumaczy. Nie chcę dziś pozwalać sobie na szarpnięcie nim, żeby juto dać sobie przyzwolenie na spuszczenie Mu manta :ohmy: (Oczywiście to jest przerysowane, ale nie wiedziałam jak inaczej mam to zobrazować :S )
A co do frustracji, pracuję nad tym, bo mam "zdolności" do nakręcania się w różnych kierunkach B)
Tak przeczytałam mój wpis, i pomyślałam o sobie, że gorzej być nie może- ja jako tragiczna matrona, nie panująca nad sobą i pastwiąca się nad ukochanym jedynakiem ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #157567 przez natmur11
moja Klaudia ostatnio zaczela pokazywac różki. Ma kolezanke 3 letnia i wczesniej ladnie sie bawily ale czasem klaudii sie obrywalo a teraz role sie odrocily. Dzis biedna jak nie dostala z kopa to lopatka przez glowke albo z reki... najgorsze jest to ze do kiedy jej nie odciagne to udaje ze nie slyszy jak kaze przestac

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #160166 przez bombel779
Marysia27 napisał:

Jestem ostatnio konsekwentnie niekonsekwentna :blush:

:) uśmiałam się ;)


Aniołek wrzesień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #160276 przez Marysia27
A ja przeraziłam, że czasem jestem taka niemota z zasadami dla Bartka :S Ale staram się jak mogę, i często rekompensuję sobie "straty moralne" poczuciem humoru, bo jakoś to wszystko muszę sobie wytłumaczyć ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #160407 przez raczek10
a ja nie mam do siebie zażutów jesli chodzi o grzeszki :blink: Jesteśmy tylko ludzimi . ja jak mnie dzieci juz wyprowadzą z równowagi to staram sie wyciszyc i nie dac po sobie poznać że jestem zła a szczególnie przy maluchach :) tą zasade wdrożyłam całkiem nie dawno i powiem wam są pozytywne efekty :lol: Moja Zuzia ma niecałe 3 latka a jest dzieckiem rozważnym i ułożonym i doskonale wie co jej wolno a co nie . A kiedyś to było niedowytrzymania z nia ,bo ciagle się rozbierała i wszystko było na nie :)
A jak Z Jasiem będzie to sie okaże :unsure:

moje starsze dziewczyny to są super no może czsem sie nie rozumiemy ale ich wiek ma swoje prawo do wypowiadania swojego zdania a ja im na to pozwalam :) i zawsze znajdujemy kompromis :blink:
gorzej z moim em. :angry:

1 raz sie wydarłam na Zuzie i to bez powodu o dziwo dziecko patrzyło na mnie jak na dziwoląga :blush:
ja zauwazylam ,że mamy tracą cierpliwość wtedy jak dzieci płaczą ,krzyczą itp. wtedy u nas kobiet włącza się automat ,że trzeba zrobic wszystko aby ten płacz ,czy krzyk wyeliminować no i wtedy zdażaja sie te nasze grzeszki :blink:

/035/0354289b0.png?3420[/img] [/url]

s2.pierwszezabki.pl/035/0354289b0.png?6371

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 10 miesiąc temu #160721 przez Marysia27
raczek10 napisał:


1 raz sie wydarłam na Zuzie i to bez powodu o dziwo dziecko patrzyło na mnie jak na dziwoląga :blush:
ja zauwazylam ,że mamy tracą cierpliwość wtedy jak dzieci płaczą ,krzyczą itp. wtedy u nas kobiet włącza się automat ,że trzeba zrobic wszystko aby ten płacz ,czy krzyk wyeliminować no i wtedy zdażaja sie te nasze grzeszki :blink:


Święta racja Raczku, czasem chcę żeby Bartek był już cicho, żeby sąsiedzi nie stwierdzili, że mam patologię w rodzinie, skoro moje dziecko albo krzyczy, albo płacze :S

Bartek też czasem patrzy na mnie jakby chciał się zapytać" o co Ci chodzi, kobieto?"

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl