Moje wątpliwości, kilka pytań.

Mam parę nurtujące mnie pytanie, a mianowicie:

1.Co sądzicie o szerokim pieluszkowaniu i czy stosujecie je w życiu codziennym Waszej pociechy.

2. Zastanawiam się jak kładziecie Wasze dzieci czy śpią "tylko" na materacu, czy kładziecie jeszcze do rożka ? Ja robię różnie raz na materacu i przykrywam kocem, a innym razem kładę do rożka. Więcej śpi w rożku bez niego t sporadycznie.

3. Jak karmicie, nosicie pociechy to w rożku, kocu czy "luźno" ?(mam na myśli że tylko w jego ubranku). Pytam bo nie wiem czy ja dobrze robię.

1.Nie pieluchowałam małej bo pediatra mi nie kazał.

2.Kładłam do rożka do póki z niego nie wyrosła bo ona bardzo dobrze w nim spała.

3.Nosiłam ją przeważnie tylko w ubranku(było lato)a wieczorem jak szła spać to w rożku bo lepiej jej się zasypiało.
Karmiłam też w ubranku żeby nie była skrępowana

1. Ja tez nie pieluszkowałam ale za to kupowałam małemu pieluszki Happy które są bardzo szerokie i ładnie zachowywały odstęp równny między nózkami

2.co do kładzenia to kazda mama robi jak uwaza ze jest dobrze jest jej dzidzi
Powiem Ci tak mój mały ma swój ukochany kocyk który jak tylko dotknie to odrazu śpi
Wiec całe lato przespał tylko pod nim.Różek używalismy tylko czasem

3.to tez wedle uznania.Mój mały urodził się w kwietniu wiec zaczynało sie robic ciepło.Ale przewanie kładłam go na tapczan i ja sie kładłam i pił

1. ja pieluszkowalam ok 2 tygodnie i to tylko na noc.
2. ja do dzis mala klade w spiworku, nie w rozku,bo.. w szpitalu dali mi ja w szpiworku, i powiedzieli ze spiworek jest lepszy jak roze (dziwne mi bylo ale tak robilam)
3.ja kladalm mala w ubraniu, od poczatku i ja sobie kupilam taki specjalny fotel do karmienia, jakis czas bylo mi wygodniej na sofie karmic, ale ktoregos dnia powiedzialam no tak po co go kupilam, i tak do dzis nawet w nocy (jak noc jest spokojna) to mala nosze do jej pokoiku i w tym fotelu karmie.

aha na poczatku uzywlaam poduszku do karmienia, ale z czasem mnie osobiscie normalny jasiek stal sie wygodniejszy niz tak poduszka.

Dziękuje

1. używamy Hugiesów, które są szersze niż Pampersy, ale nie stosujemy tego dla zasady, tylko tak wychodzi:)
2. jak Kuba był mały to kładłam w rożku, bo był szczelnie przykryty i łatwiej było go ułożyć na boczku, teraz jak wyrósł z rożka to albo śpiworek albo koc i na brzuszku, tak mu się najlepiej śpi
3. w rożku to nosiłam go jak chciałam uśpić i do karmienia w pierwszym tygodniu, później po pierwsze było za gorąco na rożek i praktycznie całe dnie w damej pieluszce spędzał, a potem tylko ciuszki, bez rożka... on generalnie najlepiej lubił noszenie w pozycji pionowej więc rożek tu się średnio sprawdzał


genealnie najlepiej robić to co Ci Twoja matczyna intuicja mówi, ja wiem, że niektóre mamy mogą mnie krytykować za kładzenie malucha na brzuchu, ale co zrobię jak na pleckach budzi się co pół godziny a na brzuszku przesypia 3-4 godziny??

1.Ja również szeroko nie pieluszkuję - na razie nie ma wskazań.

2.Ze spaniem to różnie - w rożku już mój Bąbel się nie mieści za bardzo - więc odpada. Zazwyczaj kładę go do łóżeczka na boku, z drugiej strony przykładam podusię, aby się na plecki nie przewrócił i kołderką przykrywam - co karmienie to na innym boczku kładę - dotyczy nocy, a w dzień to śpi w leżaczku albo na łóżku u mnie. Ale rożek to fajna sprawa - ja uważam- szczególnie teraz jesienią i zimą. Mojemu niestety nóżki wystają

3. Ja karmię albo w na leżaczku albo na rękach - zazwyczaj w ubranku.

Mysia-sia leżenie na brzuszku jest bardzo zdrowe - rozwijają się mięśnie i perystaltyka jelit jest lepsza. Uważam ze to dobry pomysł. Ja mojego Antka też na brzuszek kładę, ale jak czuwa