Pare miesiecy staran i nic, walczymy dalej! :)

Karolinka aż trudno uwierzyć, że to połowa Twojej ciąży. Pamiętam jak pisałaś jak się staraliście, jakby to wczoraj było... czas pędzi

Liliana bardzo ładnie imię

Moja Gwiazda jest młodsza o 5 dni tak wyszłoz pomiarów kości udowej i ramiennej główki i brzuszka Termin sie przesuwa prawdopodobnie z 18 na 23 kwietnia Ojj to prawda...dopiero co byłam po Waszej stronie -Staraczek- ale widzisz....niezbity na to dowód...że w końcu się uda!!!

Anielka - Bardzo się cieszę , że jesteś z Pani Doktor zadowolona, od razu mi lżej na sercu że Cie oddałam w dobre ręce To jest ANIOŁ Sama wiem po sobie i jej jestem wdzięczna dozgonnie za to, że dzięki jej pomocy zaszłam w ciążę

Kochane .wiem ze to nie portal od takich rzeczy ale zaryzykuje z tym postem..nie było mnie przez chwile bo ost dowiedziałam sie ze moj narzeczony wozi do i z pracy swoją od kilku tyg nowa koleżankę.Sama wpadałam na to ze jest cos nie tak bo zrobił sie mega nerwowy,nie byłoby nic złego w tym ze ja wozi gdyby to bylo po drodze...ale zeby robic kolejne naście km zeby ja przywieść .Dodam że jestem zazdrosna-zrobiłam awanturę na skale jakby kogoś zabił :/ Ukrywa smsy od niej..dwa miesiące temu uznaliśmy ze chcemy spędzać czas ze sobą na tyle ile mozemy i zeby nie ograniczało nas nic wykasowaliśmy konta na fb...a przy całej tej akcji z koleżanka odkryłam ze założył konto fikcyjne na fb zeby kontaktować sie przez messangera z nia o 6 rano wysyłal jej wiad.ze pora juz wstać do pracy itd....Jak każdy związek przeżywalismy wzloty i upadki a w ostatnim czasie jakoś wzrosły kłótnie. On twierdzi, że potrzebuje z kimś pogadać i dlatego z nią rozmawia bo ja ciagle jestem zmeczona cos mnie boli i reaguje na wszystko płaczem czuje ze on Mnie odpycha, nie rozmawia nawet nie próbuje szukac rozwiązania naszych problemów - ogólnie zrobiło się sztywno. Zapewnia że Kocha i ze mną chce życ,bo przeciez staramy sie o dziecko...Okazało się, że zwierza jej się ze swoich problemow i problemów związanych z nami. Czy uważacie że to normalne zwierzać się osobie, która sie zna od kilku tygodni???po awanturze zrobiło sie lepiej atmosfera sie poprawila ale znowu pojawlo sie cos, nie wiem moze doszukuje sie czegoś czego nie ma ale zle sie czuł i wyszedł z pracy wczesniej jak sie dowiedziałam ta koleżanka wyszła dwie godziny przed nim,ze niby co zbieg okoliczności???jak go zapytałam czy ona tez z nim skończyła powiedział ze nie ale nie powiedział ze wyszła wczesniej....i znowu zaczął mowić ze go o cos oskarżam itd nie wiem co mam myślec dziewczyny pomóżcie ....staram sie chce z nim rozmawiać ale jest jak tykająca bomba ktora czeka tylko na wybuch :/ i nawet odechciało mi sie starania o maleństwo bo czuje sie oszukana.

A tak tematycznie to znacie jakies cudowne rzeczy na bardzo ciężkie dolegliwości podczas owulacji... bol jajnika taki ze aż mnie zgina wpół ((

Karolincia ja tez pamietam jak sie staralas, a tu juz 5 miesiac:) sliczna coreczka i bardzo ladne imie;)
Mala91, ja nie chce cie straszyc, ale to wskazuje na poczatki zdrady. Im wiecej czasu poswieca jej i sie nia interesuje, spotyka, tym bardziej odsuwa sie od cb. ( znam to z wlasnego przypadku). Niby tam sa kolega, ale wiez sie zaciesnia, a jak sie zaciesni, to moze cie zostawic. Wiec musisz szybko ingerowac w to. Albo walcz o niego albo zakoncz to.
A ja kochane wstrzymalam starania, moj gin bedzie nie pocieszony, bo kazal nam sie starac teraz intensywnie przez 3 miesiace.

Emilia - Czemu wstrzymujesz starania skoro gin Ci kazał się teraz starac intensywnie??

Mała - Dobrze, że do Nas napisałaś, spróbujemy Ci jakoś pomóc...tak ja tez znam to z własnej autopsjii, mój były mnie zaczał zdradzać w taki sposób, niewinnie się zaczelo od zwykłej znajomości..a potem poleciało.....
Nie chce Cie straszyć, ale zadaj sobie pytanie czy go kochasz, czy chcesz z nim być, czy warto o niego walczyć....i spróbuj zawalczyć jeśli poczujesz, że chcesz,a jeśli nie to go zostaw....

Mala ja jestem podobnego zdania, jak dziewczynyu niestet ... reaguj poki mozesz...ja ani moj maz nie szukamy "bratnich" dusz, bo mamy siebie... moj maz tez zaczal ze mna tak swoja znajomosc... bedac w innym zwiazku... pozniej urwal kontakt ze mna, po kilku latach nasze drogi sie zeszly no i tak jestesmy malzenstwem... no wiec tak po krotko opisalam, jak to u nas wygladalo... to, ze staracie sie o dziecko to nic nie znaczy kochana... przykro mi.. pogadaj z nim szczerze...

Karolinka no super rosnie Lili ojej tesknie za tym stanem heh, dzieci pozniej tak szybko rosna zobaczysz ... poczatki beda trudne, ale ja je z czasem dopiero docenilam ... cudowne uczucie jest przytulic maluszka do siebie po urodzeniu ach )) ciesze sie, ze wszystko ok...

Emilia ja bym po prostu "psychicznie"odpuscila, z tabletkami tez, z wizytami u gin tez... odpocznijcie, a przy okazji dalej cieszcie sie soba, a rezultaty beda zobaczysz


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Joanna to Ty pisalas o prezencie dla Taty? a moze jaka golarke elektryczna? albo odkurzacz taki podreczny do auta ? cos na pewno znajdziesz..

a ja siedze w pracy slucham christmas songs i zajadam mandarynki czuje Swieta heh ... Wlad przeziebiony, ale juz jest lepiej dzis u niani w pon mam wolne wiec spedze teraz 3 dni z synem ... jestem przeszczesliwa , bo w tyg za szybko leci ten czas ...

Mala jeszcze jedno nie zrozum mnie zle z tym moim stwierdzeniem "ze jak staracie sie o dziecko" to nic nie znaczy... znaczy wiele, ale faceci najpierw robia, a potem mysla... my tez z mezem chcielismy dziecka, ale pozniej z deczka go to przeroslo, mnie tez w sumie... jest wiele przypadku, ze sa dzieci, a pozniej sie wszystko rozpada... dziecko to swojego rodzaju sprawdzian dla zwiazku.. bo trzeba duzo wyrzeczen, duzo cierpliwosci, zeby przetrwac ... 3mam kciuki za Ciebie i Twojego faceta... najwazniejsze to jest walczyc i rozmawiac, zebyscie pozniej nie zalowali, ze zrobiliscie za malo dla swojego zwiazku... w kazdym zwiazku czasem sa gorsze chwile, ale jak sie kochacie to dacie rade

Macie racje ze wszystkim...nie wiem jak mam z nim juz rozmawiać bo niby mówi ze zrozumiał a znowu dowiaduje sie ze ja zabrał...a wczoraj pytałam czy ja wziął powiedział ze nie a wiem ze to nie prawda....i tak wokoło.jego poprzedni związek 8letni tak wyglądał ze miał "koleżanki"a ona miała to gdzieś i on nie widzi nic w tym złego przeciwnie do mnie!powiedzialam ze chce ja poznać,mam taka mowę przygotowana ze albo cos zrozumieją albo wyjdzie razem z nia i kolejne święta mam zepsute jak z poprzednim facetem przez niemal 3lata...smutne to ze oddajesz komuś cała siebie a on ma to w dupie i szuka pocieszenia i usprawiedliwienia siebie u innej...ach chyba nabawiłam sie nerwicy a właściwie wróciła z wielkim hukiem :/

Nat B - Ojj lec czas, widze po moim chrzesniaku jak rosnie niedawno mial 6 miesiec a juz 5 lat skonczył Mnie cieszy kazdy dzien bycia wtym błogosławionym stanie Jem na co mam ochote Nie przejmuje sie niczym prawie juz wszystko mamy dla Naszej Królewny został tylko pojazd do kupienia łóżeczko materac i posciel oraz chemia i uprac ciuszki i zabawki
Pojazd wybrany mamy taki

www.bebetto.eu/uploads/products/product_24_2_image.jpg

Do tego zamwóiłam kocyk w kolorze amarantowym MINKY

Ojj...Władzio chory Bidulek....a jak w pracy sie odnazazłaś po takim dłuuugim urlopie??

Mala mnieciekawie to wyglada :o ma Ciebie za glupia, ze prosto w twarz Ciebie oszukuje.. powiedz mu, ze wiesz, ze ja znowu odwiozl.. i, ze albo zacznie Ciebie traktowac powaznie, jako swoja partnerke na cale zycie, albo koniec z Wami... dobrze w sumie, ze takie rzeczy wychodza przed poczeciem dziecka... nie wiem Mala decyzja nalezy do Ciebie.. bardzo mi przykro przytulam mocno...


Karolincia my tez mamy bebetto, kupilismy 2 lata temu, nico ... jestem bardzo zadowolona z wozka, bo za ta cene wykonanie, dodatki sa boskie piekne wykonanie nie ida na ilosc, ale na jakosc .. bedziesz zadowolona chociaz my mielismy swoja reklamowac, bo gondola nam sie ciezko wypina, a podnozek od spacerowki opada, ale gwarancja jest na rok.. ale i tak wozek super
A ja odnajduje sie w pracy super, lubie pracowac, ale najgorsze jest to, ze tak malo spedzam czas z malym ... ale do konca lipca mamy nianie (bo wyprowadza sie i bierze slub), wiec musimy sie starac powolio rodzenstwo dla Wlada

Nat B - A jaki model macie wózka bebetto? Jak z tymi kołami jest często trzeba dopompowywać?? Duży jest po złożeniu ?
Jaki macie fotelik samochodowy ??
No no widze konkretne plany macie Super Oby sie szybko udało

Mała - Ehh Kochana bardzo mi przykro, bo wiem co czujesz jeszcze przed świętami.... Musiszz nim jakos porozmawiać, najlepiej spotkajcie sie we tójke i zobaczysz jej rekacje jak ona sie zachowuje itp...Nie wygląda niestety to zbyt ciekawie...Skoro chce z Toba mieć dziekco to nie powinien takz robić, nie zrozum mnie zle...ale ja bym zaprzestała starania z jednej strony może dziecko zbliży znow Was do siebie, ale z drugiej strony możesz zostac sama z dzieckiem...

My mamy Bebetto Nico Plus, kol w ogole nie pompowalam jeszcze ... sprawdza sie super... powiem tak zaluje, ze nie kupilam adapterow do fotelika samochodowego, zeby wpinac do stelaza wozka, bo ja zeby gdziekolwiek "wyjsc" musze jechac autem, czy do lekarza z malym, czy do sklepu (musialam w sumie )... ulatwialoby mi wszystko, a tak rozkladanie stelaza (w sumie jedna reka) i nakladanie gondoli to sie upocilam, ale nie bylo zle ... potem na lato kupilam lekka spacerowke parasolke Inglesne, bo nasz model mial taka wade, ze pasy od spacerowki byly za nisko wszyte i maly jak sie siedzial jeszcze to nam zjezdzal, ale moja szwagierka ma najnowszy model bebetto Luca i w tych juz tak nie ma, a no i jest taka dodatkowa super nakladka dla mniejszych dzieci nie siedzacych ... wiec w tych nowych modelach zostalo to poprawione, ale warto zwrocic uwage na to jak bedziesz kupowac ...
Fotelik mielismy taki maly do 13 kg cybex aton II z baza iso fix, bo robimy duzo km, a moj S. ma bzika na punkcie bezpieczenstwa malego w aucie... baza byla w aucie, a ja tylko wkladalam fotelik na klik swietna sprawa polecam nie meczylam sie z przekladaniem pasow i kombinowaniem ... teraz mamy fotelik Romer King

Sry spacerowke parasolke Inglesine Trip .. ze wzgledu tez, ze mielismy leciec za granice na wakacje, a z innym wozkiem by nas nie wpuscili na samolot... suma sumarum wakacje byly w Karpaczu, ale dla Bebetto wozka nie yloby w bagazniku miejsca... ale jak pozniej nad moze jechalismy to juz wzielismy bebetto bo lepiej sie sprawdzil na plazy

Nat B - dziękuję za wypowiedz na temat tej firmy Nam sie strasznie podoba ten wóżek Bebetto Holland najnowszy model z 2014/2015 a fotelik do tego recaro privia - mamy dylemat czy kupowac adapter do wózka czy nie, bo moj ma auto a ja nie mam prawka wiec w sumie nie bede nigdzie w foteliku zMałą jezdzic tylko wozkiem W domku jednorodzinnym mieszkamy, więc nie ma problemu z rozkładaniem wózka bez przerwy Jedyne co to jak bedziemy gdzies jechac czy np do moich rodziców 200 km czy do sklepu czy na spacer, ale to moj M bedzie sie tym zajmował
A jeszcze powiedz mi czy duzo miejsca zajmuje w bagażniku złożony wozek??