BezpiecznaCiaza112023

Wasze rady dla przyszłych rodzących

14 lata 2 miesiąc temu #6207 przez sloneczko
No wlasnie z tym goleniem nie jest juz u mnie tak latwo.... staram sie dokladnie, ale gdy sie nic nie widzi to jak mozna dokladnie sie ogolic. Ja od "zawsze" gole krocze ale teraz wiem co to czasem nie moc zobaczyc co sie ma pod pepkiem.. ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 2 miesiąc temu #6213 przez sylwus136
ja tak samo zawsze goliłam krocze:) teraz mam doś duzy brzuszek ale staram sieto robicna wyczucie albo przed lustrem uwierzcie pomaga :D a wolę sie sama regularnie golić niz jak przyjdzie ten czas na dzidziusia jeszcze ktos musiał to robić za mnie :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 2 miesiąc temu #6214 przez _aga86_
Ja tez zawsze o to dbalam- w ciazy rowniez robilam to regularnie- pod koniec bylo ciezko, ale nie wyobrazam sobie jakby mial robic to ktos poza mna:/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 2 miesiąc temu #6254 przez Madzia89862
a mi na koniec to maz pomagal;/sam sie garnal i oferowal pomoc..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 2 miesiąc temu #6263 przez kasiora
Madzia89862 napisał:

a mi na koniec to maz pomagal;/sam sie garnal i oferowal pomoc..



u mnie bylo dokladnie tak samo :lol: :lol: :lol:

dla innych jestes tylko dzieckiem a dla mnie jestes calym swiatem!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 miesiąc temu #6348 przez sloneczko
_aga86_ napisał:

pod koniec bylo ciezko, ale nie wyobrazam sobie jakby mial robic to ktos poza mna:/



Moj maz mi tylko lusterko trzymac musi ;) tez jakos wole sama

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 miesiąc temu #6353 przez Katarzyna
Podsumowując mamy już dwie rady dla przyszłych rodzących :)

Rady dotyczą: lewatywy i golenia krocza. Wniosek warto zdecydować się na lewatywę i ogolić krocze przed porodem.

A jakie są Wasze rady dotyczące radzenia sobie z bólem porodowym?

Np. Czy pomagało Wam jak, ktoś mówił, że dacie radę? A może miałyście same taki wewnętrzny głos "jeszcze troszeczkę, dam radę itd."? A może wręcz przeciwnie potrzebowałyście, żeby nikt do Was nic nie mówił w tracie porodu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 miesiąc temu #6374 przez _aga86_
No ja akurat wszystkich "uciszalam"- nie mialam ochoty odpowiadac na pytania, ani rozmawiac. Wiem, ze specjalnie mnie pytali o rozne rzeczy, zebym nie myslala o bolu... Ja np. cala swoja sila zaciskalam w dloniach przescieradlo lub chwytalam za lozko- tak jakos wydawalo mi sie, ze to pomaga;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 miesiąc temu #6396 przez czarna28
oj mnie tez próbowano zagadaywać ale ja to miałam gdzieś...wolałabym zeby nikt o nic nie pytał...Ja jak miałam skurcz to szybko na podłoge tak na pieska:)podpierałam sie nogami i tak mi było najlepiej....co skurcz to podłoga.Na piłce próbowałam ale jak dla mnie tragedia, miałam wrażenie że jeszcze bardziej boli.Jak miałam skurcz to mąż szybko mi plecy masował i tez pomagało troszke.I jeszcze pomogło mi to ze mąż co chwile przecierał mi buzie mokrym ręcznikiem...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 miesiąc temu #6410 przez Moniq
ja wolałam żeby nikt się do mnie nie odzywał, skoncentrowałam się na porodzie i chciałam jak najszybciej urodzić i jak ktoś coś do mnie mówił to mnie rozpraszał, a w czasie przerw odpoczywałam i też chciałam mieć ciszę. jedna czy dwie pochwały od położnej że dobrze sobie radzę w zupełności wystarczyły, a powiedziane w momencie, gdy miałam prawie dość dodały sił;
jak mąż raz powiedział że dam radę i że jestem dzielna i jak usłyszałam współczucie w jego głosie i bezradność, że nie może mi pomóc to o mało co szlag mnie nie trafił ze złości więc kazałam mu się nie odzywać :lol: :laugh: a jak miałam skurcz to pomagało mi to, że mąż ze mną oddychał, to jak traciłam rytm to od niego od razu łapałam od nowa :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 miesiąc temu - 14 lata 1 miesiąc temu #6434 przez poli
Mój pomysł na przetrwanie bólu: drzemki między skurczami ;) masaż kręgosłupa i woda. Woda to zbawienie dla rodzącej :)
Słyszałam o dziewczynie, która cały poród spędziła zawinięta w kocyk pod kaloryferem, bo tak było jej najlepiej :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 miesiąc temu #6444 przez sara125
ze mna na porodowce mezanie bylo bo jak zaczelam rodzic byl w pracy a ja do mamy pojechalam . przy porodzie byla moja mama w sumie w szpitalu rodzilam 2 godziny reszte w domu a porod trwal ponad 10 godzin. do szpitala trafilam jak mialam 8 cm rozwarcia.lewatywe polecam.

A co do bolu to ja sciskalam za reke mame bardzo pomagalo jak na plecach lezalam tylkopod koniec jak kladlam sie na plecach to skurcze slably i akcja sie chamowala. jak jeszcze bylam w domu to miedzy skurczami drzemalam a w czasie skurczu biegalam po pokoju... pomagalo.a z izby nie dalam posadzic sie na wozek tylko po schodach na drugie pietro szlam.w czasie parcia pomagalo mi wbijanie paznokci w reke mamy i poloznejz drugiej strony

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 miesiąc temu #6470 przez czarna28
ja tego nie pamiętam ale wiem ze gryzłam męża w ręke:)Jak byłam w domu i juz miałam skurcze to oglądałam z mężem film...Jak sie zbliżał skurcz to maż film zatrzymywał i tak dalej:)Oczywiście nic z tego filmu nie wiem...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 miesiąc temu #6471 przez _aga86_
Poli jak Ci sie udalo drzemac miedzy skurczami? :silly: W moim przypadku bylo to niemozliwe ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 miesiąc temu #6473 przez poli
Aga, a jednak możliwe :D To były najkrótsze, niespełna minutowe, drzemki w moim życiu :) Ale myśl, że to ostatnia chwila żeby się jeszcze snem nacieszyc była wystarczającą motywacją :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl