Mamusie Maj 2010

Czop mi odszedł mi zaczynam mieć skurcze - na razie nie bolesne. Ojojoj... A ja sama siedzę w domu.

gold_butterfly - więc może jednak nie przenosisz;p hi hi ja mialam delikatne skurcze- ale taki skurcz to nie skurcz. Pisz jak będzie się coś działo;)

A właśnie chciałam zapytać ból brzucha taki jakby miesiączka, ale bez ewidentnego skurczu i twardniejącego brzucha to normalne? Mam tak od kilku dni za każdym razem jak się budzę, czy w nocy czy rano i po chwili przechodzi.

Na razie nic takiego się nie dzieje. Ale skurcze robią się trochę bolesne. Nie wiem co o tym sądzić. Czuję straszny ucisk na brzuch. A akurat zaczęłam robić obiad :-/ Może to dziś, a może jutro - a może za tydzień. Kto wie?

natmur z kąpaniem zobazysz ze dasz sobie rade.ja przed urodzeniem byłam u kolezanki która ma małego synka i bałam sie wziac go na rece.Kiedy urodził sie Kacperek cały strach odszedł.Na sali miałam go cały czas ze sobą i robiłam przy nim wszystko sama.Jest jednak cos takiego jak instynkt :)a co do samej kapieli to moja tesciowa i jej mama kłóciły sie która beddzie kąpać Kacperka ale to było jak byłam w ciaży.No normalnie co rozmowa to o to była kłótnia.Po przyjezdzie do domu robiłam przy małym wszytsko sama,nawet moja mama z którą obecnie mieszkam nie robiła nic.włozyłam małego do wanienki i umyłam.Teraz ma juz miesac a jeszcze nikt oprócz mnie go nie kapał (mąż sie boi ;D ). Jak przyjechały te co sie kłóciły powiedzałam w prost ze małego myje tylko ja i koniec ;D po kłopocie

angela no niestety ale nie miałam fajnie z odwiedzinami ale Tobie zyczę bys miała siłe powiedziec ze nikogo sobie nie zyczysz i bys po porodzie jak najwiecej odpoczeła

gold_butterfly to moze juz niedługo bedziesz miała swojego skarbka przy sobie zyczę szybkiego rozwiazania

sylwus dziękuję Ci bardzo:*

gold_butterfly - kochana, Ty czekaj na mnie;p hi hi

ah, ja też bałam się wziąć na ręce małego od mojej koleżanki w ogóle czułam się tak niezdarna, że szok, ale też mi mówiła że ze swoim jest inaczej... także bez obaw przyszłe mamusie:D

a co mi tam, na poród się nie zanosi jadę jeszcze dziś do teściów;p hah, może w przejażdżka posunie "sprawy" do przodu;p hihi
miłego dnia dziewczynki:*

gold butterfly- a ten czop to tak w całości wypadł? wiesz mi też poszedł ponad tydzień temu, i... dalej nic;p ale trzymam za Ciebie mocno kciuki:* i pisz jak coś ;D

No dziękuję słoneczko A angela jeszcze na Ciebie czekam. Skurcze minęły, czop raczej cały nie wyszedł - trudno mi powiedzieć. W sumie bardzo dużo tego było i na razie nic ze mnie więcej nie wypływa. Hmm... Czuję się dobrze,coś mnie tylko łydki bolą niemiłosiernie. Także,to raczej nie dziś

Angela i ja mam taki bol miesiaczkowy czasami , ktory po chwili przechodzi ...zdarza sie w nocy lub w dzien. I nie wiem z jakiej przyczyny. Nie jest to skurcz ..poprostu poboli chwilke i przechodzi. Polozna mowi ze to moze naciska czasami gdzies Dzieciatko tak .

gold_butterfly wszystko wsazuje na to ze chyba sie zaczyna powoli. Trzymam Kciuki

A ja moge miec przerabane z odwiedzinami bo pracuje w szpitalu i co za tym idzie wiele tam znajomych . Tez nie mam ochoty na odwiedziny szpitalne i przynajmniej tydzien po porodzie w domku. Bo zakladam ze bede dlugo dochodzic do siebie tak jak po pierwszym porodzie.

angela i wszystkie kobitki jezeli nie macie ochoty na odwiedziny mowcie stanowczo NIE.jak ktos tego nie rozumie jego sprawa ja mialam w d..ze ktos sie obrazi bo nie rozumie ze porod jest meczacy i dla nas to nowa sytuacja i wogole.musieli czekac u nas wszystcy na zaproszenia:)co do kapieli pierwszy raz kapala moja mama bo ja nie czulam sie na silach po szyciu itp.co chwile mnie cos gdzies zabolalo i schylac sie nie moglam zbytnio.ale zacisnelam zeby na drugi dzien i sama kapalam bo jej plakal Fifi a u mnie cisza:)tatus sie angazowal w kapiel i ter kapal malego.bal sie tak samo na poczatku ale jak kazalam mu golaska potrzymac na chwile bo ja niby cos musialam z szafy wyciagnac jeszcze dla malego np.ubranie to wzial i mowie to teraz go kap:)i nie mial wyjscia:)i tak sie nauczyl:)troche mu pomagalam ale teraz zanim wyjechal sam bral sie za kapiel bez slowa:)ale przy kapieli jak ktos sie w pozniejszym czasie przypaletal na wieczor kapalam normalnie.gold_butterfly moze to juz sie zaczynac..nie zycze ci skurczy trwajacych kilkanascie godz i mam nadzieje ze jak sie zacznie to szybko i sparwanie a kobitki nie zdziwie sie jak was wszystkie nagle wezmie i na porodowkach wyladujecie.oczywiscie czekamy w miare mozliwosci na pozniejsze wiesci i warazenia.3majcie sie

czy waszym pociechom tez schodzila skorka z raczek i nozek ?? corka ma dopiero 2 tygodnie jesli tak to co robilyscie lub jakie srodki stosowalyscie ???

julcia mojej malej tez schodzi, i na buzi tez zaczyna, to jest normalne!!!!

mozesz kremowac swoim mlekiem! ja jeszcze do tego uzywam co drugi dzien kremu natluszczajacego.

gold_butterfly glowa do gory, czopu jest dosc duzo to fakt, i czasem tez przy tym skurcze wystepuja bo szyjka sie skraca...



ja mam nieciekawy dzien przed dwoma dniami moja mala super wazyla dzis znowu spadla z wagi, musze co 2 godziny ja budzic i karmic, mam wielka nadzieje ze przybierze na wadze, bo juz polozna mnie straszy wyjazdem do szpitala. Bo mala powinna na dzien dzisiejszy juz 1kg przytyc a przytyla 120gram, czyli nic! ;(

sloneczko to ile twoja mała wazy ??moj maly nie byl wazony jeszcze ale pewnie wage ma ok bo jest tłuścioszek ;d w nastepnym tyg.musimy jechac na usg bioderek jestem ciekawa jaki bedzie wynik...wierze ze dobry

julcia mojemu kacperkowi starsznie schodziła tak samo miał raczki jak starszy człowiek takie pomarszczone ale to normalne. u nas sprawdzil sie linomag baby.mały ma po nim sliczne raczki, nozki i całe ciałko

sylwus moja jak sie urodzila wazyla 3760 a teraz ma 16dni i wazy 3980.

w czwartej dobie zycia miala usg bioderek, miednicy i nerek robione. teraz jakos pod koniec czerwca mamy isc jeszcze raz na usg.



dziewczyny co mnie zastanawia od kad karmie to sie poce w nocy czy jak tylko usne. tez tak mialyscie?

słoneczko no jak sie urodzila to wazyla 3700 a przy wypisie ze szpitala?moj przez 6 tyg przytyl 1680 a twoja ma niecale 3 tyg fakt malo przytyla a czym karmisz?ja problemow z luszczaca sie skorka nie mialam doczynienia jedynie jak mial skaze to na brewkach mu sie zrobila taka skorupka jakby ale zeszlao jak przestalam jesc nabial

Czesc dziewczynki ,jestesmy,w srodę rano wyszłam ze szpitala z rozwarciem 1,5cm ,bo nic się nie działo ,a o 15 odeszły mi wody w domu ,spakowałam się i z powrotem do szpitala,koło 16 bylismy w szpitalu,do 20 chodziłam po porodowce i nic żadnych skurczy ,o 21 dostałam kroplówkę, i dostałam skurcze a o 23 35 12.05.był juz na swiecie ,troszkę było problemu,jak się okazalo były śmiedzące wody ,i Filipek nie chciał wyjsc,więc nie było za wesoło ,dostal 7 punktow,był zasiniony,i mial slabe odruchy mięsni,ale już jest oki ,powoli schodzi mu opuchlizna ,waży 3100,i 55 długi,przeszliśmy wiele,ale już po dziś wrociliśmy do domku ,mamy zdjęcia w aparacie ale nie umiem ich zrzucić na komputer,jak tylko zrzucę zaraz będę pytać was,jak się wstawia.Jlonka gratuluję buziaki dla was ,dziękuję za wsparcie,jak będę miala chwilę to napiszę jak się mamy.