Styczniówki 2014 =)

ja ide 2 dni po tobie 28.
kurcze niemoge sie doczekac a jak sie czujesz masz jakies dolegliwosci?
bo u mnie cyce sa wieksze ale nie rozna.
narazie mdłości nimam .. czasem niemam ochoty jesc, zmeczenie daje sie we znaki i sennosc i SIKU ! latam jak oszalała

Monia a ja słyszałam, że maleństwa w pierwszych tygodniach rosną tak samo i na podstawie ich wielkości ocenia się wiek ciąży i tym samym termin porodu. Liczenie od pierwszego dnia miesiączki nie jest miarodajne bo każda kobieta ma inną długość cyklu i w różnych dniach cyklu owulkę. Dopiero od 2 trymestru dzieciaki rosną już jak chcą A te wasze rozmiary co podajecie to wielkości pęcherzyka czy samej fasolki?

to jest długosc mojej fasolki tego czarnego punkciku ...
ja mam cykle 30 dniowe ale niewiem kiedy miałam owu. i kiedy sie kochaliscmy

HEHEHEHEHEHEH
dziewczyny przeczytałam ze moj termin porodu TO 18.01 a nie 21 niewiem jak ja soebie to ubzdurałam tak jest napisane na USG ...

mnie zaczyna lekko mdlic cera ostatnio mi sie pogorszyla no i sennosc masakra!!najgorzej bo do pracy wstaje o 5 rano ale jeszcze ten tydzien i bede miala troche wolnego zeby odsapnac.
juz sie tez nie moge wizyty doczekac!!!mam nadzieje ze bedzie ok!!!

a jeszcze co do wielkosci maluszka to u mnie w 4tc bylo 3mm a dorcia byla mniej wiecej w tym samym czasie na usg i jesczze nic nie bylow idac takze kazda ciaza jest inna najwazniejsze zeby prawidlowo sie rozwijala

dagnes to jest wielkosc pecherzyka bo na tym etapie ciazy nic innego nie widac.
a przyjelo sie ze wiek ciazy liczy sie od ostatniej miesiaczki dlatego z usg czasem sa rozbierznosci u mnie wyszlo 3 dni roznicy dlatego moze tez byc inna wielkosc pecherzyka niz u Domi.
gin powiedzial ze wszytsko jest ok wiec tego sie trzymam i nie ma co sie nakrecac ze jedno wieksze inne mniejsze jak czytalam na necie o 4 tc to tez mniej wiecej podawali takie wielkosci

U mnie to wyglądało tak: 6 tydz 2 d licząc od daty miesiączki. Wielkość fasolki 7 mm co odpowiada 6 tydz 2 d a wielkość całego pęcherzyka 22 mm co odpowiada 6 tydz 4 d

u mnie narazie sam pecherzyk byl bo to dopiero 4 tc
dagnes widzials serduszko w 6 tc?
tam na usg samo oblicza po wielkosci ktory tydzien ciazy i u mnie wlasnie wyszlo 4 tydzien 0 dni

PS poprawilam tabelke mozna sprawdzic

Monia serduszko już ślicznie biło więc u ciebie też będzie. Trzymam kciukasy za was. Ja dziś porobiłam badania i za tydzień 28 wizyta

dagnes to super
ja na najblizszej wizycie dostane skierowania na badania ciekawe co mi zleci na poczatek?
ja cay czas sie stresuje choc gdzies w srodku wierze ze wszystko bedzie i jest dobrze ale ten moment zanim sie pokaze obraz na monitorze to u mnie mega stres

a wy chodzicie na nfz czy prywatnie?

ja ide założyc karet ciazy w prywatnej klinice bo tam jest mojego chłopaka kuzyn właścicielem wiec bede w dobrych rekach.
a teraz 28 ide prywatnie.a kiedy sie zakłada karte ciazy jak jest serduszko?jest jakies kryterium?

o karcie decyduje lekarz ale wydaje mi sie ze wlasnie serduszko jest takim wyznacznikiem to jest dowod ze wszystko jest ok i ciaza jest zdrowa i zywa.

Domi super ze masz takie znajomosci zawsze lepiej miec kogos zaufanego i to wieksze poczucie bezpieczenstwa

ja chodze na nfz ale na kazdej wizycie mam robione usg na dobrym sprzecie to chyba jedyny taki gabinet na nfz
bo normalnie to chyba tylko 3 usg porzysluguja

Ja chodzę prywatnie, ale żeby mieć część badań na NFZ byłam u rodzinnego i on dał mi skierowanie na morfologię, mocz, glukozę, Hiv i żółtaczkę. Za resztę badań dopłaciłam: toxoplazmoza, różyczka i chyba kiła. Jeśli do gina chodzi się prywatnie to niestety żadne badania nie są refundowane.

Cześć
jestem nowa na forum i zupełnie zielona jako przyszła mama. jestem dopiero w 8 tygodniu, a termin mam na 6 stycznia
Jak na razie strasznie się boję (chyba za duzo naczytałam się o poronieniach itd.) . Serduszko maleństwa już widziałam więc mam nadzieję że wszystko będzie ok. tylko jedno mnie martwi: jeszcze w zeszłym tygodniu mialam potworne mdłości, całkowicie mnie odrzuciło od mięsa, a w tym tygodniu wszystko przeszło (tzn. mdłości bo mięsa dalej nie mogę tknąć). Miałyście tak może? Wizyte u gina mam dopiero 29 a juz mnie skręca ze strachu czy wszystko jest w porządku.

mokka witam cie serdecznie w naszym gronie

ja akurat nie mam problemu z mdlosciami wiec nie pomoge ale to jest chyba zmienny czynnik moga sie czasem nasilac i ustepowac nie martw sie na zapas do 29 juz niedlugo
jesli masz mozliwosc pochwal sie fotka z usg

napisz cos wiecej o sobie

Fotki z USG niestety nie mam :/ Na kolejnej wizycie poproszę gina żeby ją wydrukował (o ile będzie w stanie). tak w skrocie to mam 23 lata, od roku jestem mężatką i kończe studia (dzienne, więc chyba nie obejdzie sie bez urlopu wychowawczego) W ciązy jestem pierwszy raz i nigdy nie myślałam, że wiąże się to z tyloma obawami i nerwami. Mam nadzieję, że jest tak jak piszesz i jest to "zmienny czynnik"

A tak z innej beczki to jak zareagowała rodzina na Wasze ciąże?
moja teściowa (mimo tego że prosiliśmy z mężem, aby nic nie kupowala dla dziecka zanim nie skończe 1 trymestru) zaraz po informacji że jestem w ciązy wpadla w szał zakupow i jak na razie mam juz chyba całą wyprawkę (ubranka) i to do 5 mesiąca. Oczywiście doprowadza mnie to do szału bo po pierwsze sama boje się przed skończeniem 1 trymestru kupować cokolwiek, a po drugie czuje sie nieco "okradziona" z przyjemności kompletowania wyprawki :/