BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Luty 2014 !

10 lata 4 miesiąc temu #813280 przez andzia90
Hejka dziewczyny :)
Kasiek- nie smutaj :) ja miałam taki dzień wczoraj ze ryczałam 2 razy o byle co, tylko się mąż ze mnie śmiał ze znów mnie naszło i ze dawno nie płakałam hehe ale dziś o wiele lepiej :) głowa do góry :)
Tweety- świetna komoda ,na pewno dużo ubranek się zmieści :)

Tak piszecie ile macie w pasie to ja mam 105 :D
Dziś wyciągałam męża na spacer bo ileż można w domu siedzieć i pojechaliśmy na rynek. Ale piękną scenę zrobili na sylwestra aż chce się tam iść i pobawić , ale nie w tym roku:p Jak wracaliśmy złapał mnie Skórcz ten przepowiadający eh trochę to bolało :( teraz leżę i odpoczywam bo trochę od tego chodzenia podbrzusze mnie bolało.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813293 przez tweety1992
Andzia do 3 szuflad zmieściły się ubranka w jednej są kombinezony a w ostatniej kocyki i rożki. Także cała już zapełniona :P W łóżeczku jeszcze 3 worki z kocami/betem są :P
W szafie mata edukacyjna i w jednej szafce w meblach większe ubranka i zabawki :) A jeszcze przyjdą rzeczy więc zaczynam się martwić czy jeszcze nie zabraknie miejsca. W któryś dzień muszę w końcu po wanienkę i proszek iść. Oraz ok 16 stycznia po USG zamówić naklejki/literki do kącika małego.
A właśnie polecacie jakieś konkretne naklejki może? Podajcie link jak coś :) Kiedyś taki fajne podałyście ale nie umiałam tego znalezć.

Mały całą ostatnią godzinę pokazuje jaką to ma stopę dużą bo troszkę na lewo powyżej pępka ciśnie ją że czuć :p Adam się cieszy że stopa hahahah

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813298 przez Edi28
Kasiu głowa do góry :) niestety te nasze hormony tak działają, ja w piątek obudziłam się bez humoru, a mieliśmy jechać oglądać wózki, wysiadłam z samochodu i zaczęłam płakać, do teraz nie wiem w sumie czemu :D popłakałam sobie i było już dobrze :)
ja mam w pasie 96 cm :) masakra :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813375 przez tweety1992
a mnie sie przysnelo i teraz sie obudzilam. cos czuje ze noc bedzie nie przespana. powiem że ostatnio to często mi się zdarza i to o różnych porach. Wczoraj przysnęłam o 22 i do prawie 2 spałam. Dziś o 17 i do prawie 21 spałam. Chyba włącza mi się system z I trymestru. Bo wtedy właśnie miałam jazdy na przysypianie o różnych porach. Najgorsze że jak się obudzę po takiej drzemce to jestem strasznie nerwowa i hamska. Nie wiem od czego to się bierze

U mnie 104 cm się utrzymuje od dobrych 3 tygodni

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813392 przez Aneteczka
Ja nadal zle sie czuje, irytuja mnie te uplawy. CZytam glupoty w internecie na ten temat i tylko bardziej sie denerwuje. Kobietom w ciazy powinno sie chyba odcinac "okno na swiat". Milej nocy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813397 przez kasiek21
a ja zaś pokłóciłam się z mama :'( nie potrafię się z nia dogadać... strasznie mnie to irytuje :'( a najbardziej denerwuje mnie te jak nasmiewa sie ze mnie ze to mnie boli i tamto, albo jak opowiada innym jak to ja ja uswiadamiam jak to jest byc w ciazy bo przeciez ona nigdy nie byla i wszystko z takim sarkazmem mowi. albo nasmiewa sie z moich humorow :'( teraz mnie zdenerwowała bo wróciłam od znajomych no i ma trochę wypite (co niesamowicie mnie denerwoje, ja rozumiem że wszystko jest dla ludzi i można sobie wypić tym bardziej że żadna alkoholiczka nie jest i nie nadużywa tego alkoholu. ale jest po nim bardzo mocno wkurzajaca... ) robiła sobie coś tam do jedzenia w kuchni a ja akurat szłam do łazienki się myć i słyszę jak mówi do któregoś ze zwierzaków z takim sarkazmem "zostaw, tego nie wolno ruszać bo to kasi wiesz" no i ja się jej pytam normalnie co moje i o co znowu jej chodzi (rano pokłóciłysmy się o zelasko bo mi porysowala a zarzeka się że to nie ona... ) a ona do mnie ze nie nic... no to ja już się wkurzylam i powiedziałam żeby poszła się jeszcze napić i żeby mnie nie wkurzala... a ta do mnie ze dlaczego uważam ja za dziwke i w ogóle!!! jak ja nawet nic takiego nie powiedziałam... odkrzyknelam jej że nic takiego o niej nie powiedziałam i żeby zostawiła mnie w spokoju bo chce się umyć... to za chwilę przyszła mi do łazienk usiadła na kiblu i z tekstem dlaczego ja jej tak strasznie nie nawidze... a ja jej tylko na to żeby do mnie nic nie mówiła bo śmierdzi alkoholem i żeby zostawiła mnie sama... a więc suma sumarum zaś rycze ja i w dodatku jeszcze ona :'( nie potrafię z nia mieszkać... mam już dosyć... chciałabym wrócić do warszawy, dalej sobie pracować i żyć tak jak żyłam :'( od kiedy jestem w ciąży wszystko się zmieniło... jest gorzej... jest po prostu do dupy... :'(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813413 przez Edi28
Kasiu spokojnie, jeszcze kilka tygodni i ciąża się skończy i będziesz miała Maluszka obok siebie i już będzie dobrze :) Końcówka daje nam się najbardziej we znaki, wszystko boli, hormony szaleją i takie myśli nachodzą, w dodatku nie wysypiasz się i jeszcze mieszkałaś już "na swoim" i teraz powrót do domu, do mamy na pewno nie jest łatwy, ale głowa do góry, będzie lepiej :) Wszystko się nałożyło i dziś jest kiepsko i masz czarne myśli, ale na pewno będzie lepiej :)
Aneteczka, nam położna mówiła, że internet jest tylko dla myślących ludzi, a kobiety w ciąży czasami zapominają, że go mają :P nie martw się :) zwiększone upławy to normalna sprawa, a jeśli już to wspomnij o tym lekarzowi, bo w internecie to jeszcze bóg wie czego się doszukasz :) Choć wiem, że łatwo mówić, bo też mnie coś zaniepokoi, to od razu buszuję i szukam porady u dr googla, ale wtedy mój W. mnie karci :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813432 przez tweety1992
Kasieńko spokojnie najlepiej się nie odzywaj i unikaj zaczepek z mamy strony. A jak bardzo Cię to irytuje to zamknij się w pokoju włącz muzykę porozmawiaj z małym albo coś co Ci sprawia radość ;) Ja tak robię jak Adam mnie już do łez doprowadza. Ja np uwielbiam w wc siedzieć jak się za bardzo zdenerwuję. Ostatnio 1.5 godziny przesiedziałam.

Mnie też zaczyna się wydobywać jakaś wydzielina ale to mało.

Jutro na 12 do lekarza idę i po wyniki. Strasznie się boję co mi powie. Bo ost mówiła mi o zatruciu ciążowym :( A potem Adam się uparł że chce jechać do Bytomia starej zawieść telefon odwiedzić babcię i koleżankę. Więc czy chcę czy nie muszę jechać z Nim bo samego nie puszczę bo Bóg wie co zaś mu do łeba strzeli. aaa i rano idziemy na zakupy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813461 przez kasiek21
dzień dobry z rana... a właściwie dla kogo dobry dla tego dobry... prawie nic w nocy nie spalam... od 3 do 5 takim pół snem dosłownie... tyle ile udało mi się wyszarpac między napadami gorąca, potężna zgaga a toaleta... :-/ wyobraźcie sobie że przez noc wypijam litr mleka!! :-o
teraz szybko się ubiore i skocze do sklepu po jakieś śniadanko... mam ochotę na bułkę ale jeszcze nie wiem z czym... do tego obowiązkowo kawka z mleczkiem no a potem czas na chodzenie po urzędach... dziś mam w planie pozałatwiac dokumenty z zusu i urzędu skarbowego... swoje i mojego G. hmm... jak myślicie czy jeśli zostawił mi swój dowód i upoważnienie to dadzą mi też jego świstki... kurcze ten zus i urząd skarbowy to 2 najgorsze instytucjie... co prawda w urzędzie skarbowym pracuje moja ciocia :-D więc może uda mi się to załatwić... a jeśli nie no to niestety ale G będzie musiał iść sam... tylko ciekawe kiedy...
ponadto mam też w planie poprasowac te rzeczy mlodego które miałam ogarnac już wczoraj ale ze względu na to iż bardzo mocno zdenerwowało mnie moje porysowane zelasko nie zrobiłam tego wczoraj. cały dzień jak tylko na nie spojrzałam to ryczałam... jej co ta ciąża robi z ludźmi...
może po południu jak znajdę chwilę to się przespie... bo w dzień jakoś lepiej mi się śpi... ale zobaczę bo chciałam jeszcze dzisiaj zrobić przemeblowanie w pokoju i wygospodarować jedną szafke w domu na ręczniki i kocykI mlodego, bo w jego komodzie miejsca już brak a ja wszystkie swoje ciuchy mam w wielkiej szafie u mamy w sypialni... tam właściwie też jest "garderoba". a no i dziś jeszcze pranie wózka i wkładów pościeli do łożeczka... a no właśnie i teraz pytanie do was kochane... czy pralyscie może ten ochraniacz na szczebelki do łożeczka ?? bo w moim niestety nie ściąga się pokrowiec i pomyślałam że właśnie wypiore to razem z kołdra i poduszka normalnie w pralce tyle że bez wirowania.

no dobra uciekam do tego sklepu.. napisze coś jeszcze przy śniadaniu :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813485 przez Elmirka85
a ja dziś rano pojechałam na badanie moczu i ten wymaz a tu kartka że 30ego zamknięte! Będę musiała w czwartek drugi raz jechać. a mi gin. mówił że na wynik się czeka tydzień i żebym miała na wizytę u niego (mam 8 stycznia) a jak zrobię 2ego to może nie być jeszcze wyniku. No ale cóż miałam to robić to u niego w laboratorium więc to nie moja wina że dziś zamknięte.
Kasiu ja prałam ochraniacz w pralce i normalnie też wirowałam i nic mi się nie stało. Ja też mam ochotę na kawkę z mleczkiem, chyba sobie zaraz zrobię :)
ja o dziwo nie mam problemów ze spaniem. jak byłam w pierwszej ciąży z Aleksem to pamiętam że wstawałam w nocy, chodziłam do salonu, włączałam telewizor i siedziałam z kubkiem mleka na zgagę bo nie mogłam spać. A teraz muszę jeść kolację ok 23.30 żeby nie mieć ketonów w moczu, czyli żeby malutka w brzuszku się najadała, więc zawsze chodzę spać dopiero przed 24 ale jestem już tak zmęczona że śpię jednym ciągiem do 7 lu 8 i nie budzę się już na siku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813489 przez kasiek21
jej elmirka zazdroszcze takiego snu... ehh no coż kiedys się może wreszcie wyśpie...
a co do wyniku... mi tez mówiła babka że do tygodnia się czeka a tak naprawde juz po 2 dniach miałam wynik gotowy... a wiec nie wiadomo jak to będzie :) nie martw się na zapas...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813498 przez zubi
Witam się i ja. Już w Toruniu ( nie ma to jak w domu) :)

Szybko odpisuje co mam, bo potem zapomną, u mnie 96 w pasie, zdziwiłam się bo myślałam że już metr osiągnęłam, waga 7,5 kg wiec nie jest źle jak na to świąteczne "obżarstwo" 1 kg na plusie da się znieść :). Aska u mnie też mąż się śmieje że w końcu mam większy brzuszek od niego :)

kasiek spokojnie, tak jak dziewczyny piszą to n pewno hormony, w końcu bliżej już końca niż początku więc się nie denerwuj, weź 10 głębokich wdechów zanim coś powiesz i będzie kłótnia.

aneteczka nie czytaj za dużo porad dr google- szczególnie w tym stanie, chociaż tak jak piszecie każda z nas tam zagląda czasem po poradę.

Dziewczyny własnie wyciągnęłam ubranka aby je przejrzeć do prania i szok!! ile ja tego mam ( która chętna pomóc mi potem z prasowaniem ? )

Do usłyszenia, brzuchatki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813592 przez Aneteczka
Kasiu nie przejumuj sie, ja tez rycze o wszystko jak bobr. Nie moge sie powstrzymmac chociaz mam swiadomosc, ze to co robie jest glupie. Na 20 moinut przed wigilia beczalam w lazience, bo M. ssmial sie z mojego brzucha. Nie w jakis chamski sposob, ale tak mi sie przykro zrobilo, ze az sie zanosilam.

Dzis czuje sie lepiej, ale te dni z goraczka nie daly mi spac, wczoraj juz tylko 37,2 bylo, ale bolal mnie brzuch. Jak jestem chora to mam takie meczace sny. Cala noc sni mi sie to samo i jestem strasznie zmeczona po przebudzeniu. Przed wczoraj caly czas graly mi w uszach koledy, Co zmruzylam oczy to ta muzyka, a w czoraj caly czas pieklam ciasta, ubijanie piany, samrowanie formy i tak cala noc. Macie takie meczace sny?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813594 przez Edi28
Witajcie brzuchatki :)
okazuje się, że w sylwestra będziemy mieli gości, niby niewiele będzie osób, no ale przy pustym stole siedzieć nie będziemy, dziś się wzięłam za porządki, wieczorem szkoła rodzenia, potem zakupy, a jutro wezmę się za przyrządzanie jakiegoś gastro :) w sumie wolałabym spędzić ten dzień w piżamie przed telewizorem, ale przynajmniej będzie mój W. miał jakąś rozrywkę :)
najgorsze jest to, że muszę wszystko robić na raty, bo się szybko męczę i brzuch mnie zaczyna boleć, eh...
Kurczę podglądałam styczniówki, jejku ile już dziewczyn urodziło, zaczynam mieć stresa :P
Miłego dnia Kobietki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #813606 przez Lunia
witam wszystkie :)
Ja też płaczę hehe wczoraj np w kościele mi łzy pociekły przy kolędzie Jezus Malusieńki... A też był płacz w poniedziałek jak mówię do męża, że przytyłam kilogram i on coś tam no to teraz tylko w górę i przez godzinę tak ryczałam, myślałam nawet o rozwodzie, a ten biedny przestraszony, że nie miał nic złego na myśli...

Kasiek też tak miałam z moją mamą, ale już mi przeszło. Najłatwiej się nam denerwować na najbliższych, a Twoja mama pewnie sama to wszystko przeżywa.
Mnie też wiele rzeczy tak wkurza.

Na szczęście śpię ostatnio bez problemów. Moja mała już tak się wierci, że złapałabym ją za tą małą girkę i już ją wyciągnęła :D Maluda dostała pierwsze prezenty pod choinkę, jakie to miłe, że inni też o niej myślą :D

Dziś jedziemy obejrzeć szpital w którym chcę rodzić. Trochę się tym stresuję co tam zastanę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl