Majówki 2014

Paradise- i ty się doczekasz

wiecie że bardziej od porodu bolało mnie obkurczanie się macicy po porodzie przy karmieniu piersią. normalnie masakra! co karmienie, myślałam że nie wytrzymam z bólu
Na szczęście już mnie nie boli, a położna mówi że wszystko szybko wróciło do normy,bo przy badaniu brzucha nie mogła mi już znalezc macicy

nati-sliczna!!! do schrupania
isia-przystojniak jak trzeba

ale wam dobrze zadna nie ma czasu sie podzielic tymi przezyciami??? ja bym chciala tylko wiedziec czy jest tak jak to opisuja ze bol okropny i wogole, wiem kazdy inaczej znosi kazdy porod inny tak tak wszytsko sie zgadza.Ale moze ktos napisze ze myslal ze bedzie gorzej i ze jak to my Polacy troche wolbrzymiamy coooo?????czy jednak latwo nie jest...


fajnie mamusie szzesliwe takie skarby maja juz przy sobie my tez mamy ale pokazemy jak bedziemy gotowi haha

Isia slodziak z Twojego Adrianka, ja tez jak paradise chce juz swojego synka;)))

isia sliczny synus !!
oleczka331 no wlasnie popieram ! Ja tez czekam az ktos napisze ze to wcle nie takie straszne A jesli jest naprawde az taaaaaaakie straszne to nie mowcie poprostu klamcie ze nie bylo tak zle hehehehe

Baby jakby było tak sgtrasznie to każda mama będąca już mamą nie decydowała się na kolejną ciążę, albo każdaa następna nie zachodziłą by w ciązę!!!!

Ja myślę, że każdy ma inny próg bólu. To tak jak z bólem głowy, jedni biorą tabletkę, bo ich boli, a drudzy nie zwracają na to większej uwagi. Każdy jest inny, każdy poród też, nie martwcie się dziewczynki, dowiemy się z swoim czasie Bólu nie da się zmierzyć, dla każdego ten sam ból będzie inaczej odczuwalny. My na szkole rodzenia mieliśmy taki tam test, trzeba było trzymać lód w zaciśniętej dłoni przez 60 sekund, i na przykład mój John wytrzymał tylko połowę czasu, a mnie bolało bardzo, ale wytrzymałam
Głowy do góry dziewczęta, grunt to pozytywne nastawienie. Ja osobiście nie mogę się doczekać porodu, owszem będzie boleć, ale nie do końca życia

oleczka, miła- ja już pisałam zaraz po porodzie że prawie przegapiłam swój poród, bo w ogóle nic mnie nie bolało. zorientowałam się że to już to po regularnych skurczach co 2-3 min. ledwo zdążyłam spodnie ściągnąc na porodówce
w karcie mam wpisane że poród mój trwał 16 minut

z całego serca wszystkim wam życzę takiego porodu, ale jak piszą każdy poród jest inny, mój pierwszy poród był mega długi i z komplikacjami, bałam się powtórki jak cholera, ale życie lubi zaskakiwac i teraz poszło szybko i bezboleśnie

podziel sie ze mna odwaga co? co ci szkodzi?

jasne wiem ze tak to wyglada ze kazdy inny inny czas trwania kazdy inaczej znosi, ale jak narazie kazda siedzi cicho i sie zastanawiam czy to dlatego ze szybko zapomina czy dlatego ze o pewnych sprawach glosno sie nie mowi???? a moze dlatego ze nie bylo az tak zle znaczy bolalo ale byly przygotowane na gorszy bol kurde chyba szukam jakis wymowek zeby sie nie bac.A bo moglobybyc juz po...

jestem tez ciekawa jak dziewczyny po cesarce sie czuja?

isia- jak to zrobilas? skakalas pilas liscie malin stosowalas cos? jakis seks cos czy poprostu samoistnie??? kurde tez tak chce blagam o to!!!! tylko zebym dala rade tylko zebym dala!!!

Witam

majówka ... majówka i po majówce ja nie wiem ale jako jedyna chyba nie mam żadnych dolegliwości,jedynie co się zmieniło, to bardziej czuję małego, a tak to po 3 miesiącu czuje się cały czas dobrze;p żeby się nie okazało że mały nie będzie chciał wyjść i będzie potrzeba wywoływania...Marcyniamnie mama urodziła dwa tyg po terminie (tylko że to było w latach 80tych, to też nie wiadomo czy dokładnie wyliczone) i poród 3 godziny trwał, też mogłabym tak mieć

Paradise jak dzisiaj humorek ?

Sela ja póki co dobrze się czuje, w nocy wstaję raz tylko, i to nad ranem. Chyba że idę późno spać, po połnocy to w ogóle nie wstaje. Jedynie co mam teraz, to to że jak jestem cały dzień gdzieś poza domem, to o 21 30 - 22 padam ze zmęczenia a tak to brak jakichkolwiek dolegliwości, więc się cieszę

Beaciaa właśnie Pani w aptece mi ten proponowała, ale wstrzymałam się bo chciałam się najpierw Was zapytać koleżanka właśnie mówiła, że poród jak poród ale później te gojenie się rany i te szwy są najgorsze.

Patka89 cieszę się, że jest coraz lepiej i miło się czyta że jesteście szczęśliwymi rodzicami ojejku jaka malutka kruszynka

miła właśnie szare mydło mam

iwonan12 malutko przytyłaś, a jaki ładny nie taki malutki brzuszek ;D

NESIA84 GRATULACJE!!!

Nati.Olsztyn ojejku przyjemnie się to czyta śliczna śliczna !!

Marcynia GRATULACJE!!

ISIAśliczny Adrianek !

paradiseJa zgadzam sie z toba w 100% kazda z nas ma inny próg bólowy i inaczej bedziemy odczówac ból podczas porodu.Oby tylko wszystko było dobrze to najważniejsze by maluszki urodziły sie zdrowe a my mamy damy rade

Witam mamuśki wpadłam całkiem, a że jest miesiąc maj to chciałam zobaczyć jak tam u Was już się zaczęło.

Jestem mamuśka czerwcowa 2013 i oleczka331 odpowiem Ci na Twoje pytanie jak się czułam po cc
Mianowicie poród wspominam bardzo dobrze przybywając do szpitala byłam w świetnym humorze siedziałam na korytarzu z mężem i się cieszyłam od ucha do ucha strachu zero.
Wzięli mnie na badania przygotowali do porodu naturalnego potem położyli na przed porodówkę i wzięli mnie na porodówkę na biadania ale już stamtąd nie wróciłam od razu zostałam i przenieśli na łóżko do cc. Na porodówce podpięli mnie dostałam kroplówkę na skurczę kroplówka się skończyła a ja nic nie czuję w końcu położna stwierdziła, że tętno jej się nie podoba więc zrobiła nalot na lekarzy i podjęli, że tną.
Przenieśli mnie na salę walnęli w kręgosłup znieczulenie wkłucie wcale nie bolało, aż się zdziwiłam po chwili podnosili mi nogi do góry a ja już żadnego czucia nie miałam. Dla mnie trwało to z 15 minut, a naprawdę trochę dłużej. Po godz było dotykanie brzucha to trochę bolało ale kilka sekund i spokój.
Przewieźli mnie na salę i nie mogłam podnosić głowę przez parę godzin tylko ruszałam na boki.
Następnego dnia po ciężko było wstać to było najgorsze bo ciągnęło chodziłam jak babuszka w pół zgięta i tylko głowę zdzierałam do góry. I tak chodziłam przez 5 dni ale były i takie co następnego dnia już chodziły normalnie widać tak na mnie to działało ale każdy jest inny.
Nie czułam bólu tej rany. Tylko krzyże mi nawalały i dlatego taka zgięta była tyle dni.
Boli jak macica się obkurcza jak okres taki porządny bolący, a tak to nie jest strasznie.
POWODZENIA

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

aleksiaa88-bardzo dziekuje za odpowiedz jeszcze tak niech z 5 osob sie wypowie i moze bede mniej nerowowa

a ja zmienilam dzis posciele bo teraz to juz raczej nie bede miec czasu na to... wstawilam pranie umylam wlosy i siedze jak ten pajac przed kompem mysle co bede dzis robic i chyba oprocz obiadu nic mi do glowy nie przychodzi

mezo na rano bedzie od 14stej w domu ale ze poszedl dzis bardzo wczesnie pewnie bedzie chcial zrobic drzemke poobiednia niech spi poki moze bo potem.... moze byc juz roznie

dzis mnie obudzil w nocy tylko jeden skorcz juz chyba wogole wszytsko stanelo w miejscu, dobre to ze chociaz jak siusiam juz nie boli.

no i czekam w czwartek wizyta chyba sobie zafunduje usg chce zobaczyc czy wszytsko tam ok macanie dla mnie nie ma sensu az takiego, wiem ze usg sie myli z waga ale bym chciala chociaz w przyblizeniu wiedziec jaki duzy bobas czy sie nie przekrecila co z ta szyjka wchodzi czy nie itd.wiec 40e zaplace i zalatwione moze bede spokojniejsza. bo tak czlowiek niewie co sie tam wogole dzieje moim zdaniem tuz przed porodem powinno byc usg.

no to mykam wywiesic pranko

oleczka331- bolec na pewno będzie, nie oszukujmy się, ale wydaje mi się że mózg kobiety jest tak skonstruowany, że szybko o tym bólu zapomina, żeby miec więcej dzieci
Ja w pierwszej ciąży stosowałam wszystko co możliwe przed porodem- liście malin, spacery, skakanie, całodniowe sprzątanie, sex codziennie i nic, wręcz przeciwnie, miałam regularne skurcze co 4 min, ból ogromny, bo skurcze krzyżowe przez ponad 40 godz i zero postępu rozwarcia.
w tej ciąży odpuściłam sobie wszelkie wspomagacze, totalny relaks, psychicznie byłam przygotowana na najgorsze, no i proszę, poszło szybko i prawie bezboleśnie