Lipcówki 2014

Czesc dziewczyny. Dziekuje za slowa otuchy. U nas wczoraj mnostwi badan. Dostalam kolejny zastrzyk ze sterydami na przyspieszenie dojrzewania pluc Marcelka, dali mi antybiotyk na zwalczenie ewentualnej infekcji bo powiedzieli ze wola dzialac juz i zwalczyc ja w zalazku jesli cos tam sie dzieje niz zwlekac czekajac na wyniki i wieczorem mnie przewiezli do specjalistycznego szpitala w Liverpool(najlepszy w uk jesli chodzi o opieke nad wczesniakami i najwiekszy tego typu szpital w Europue)) w razie jak sie dzidzius urodzi az tak wczesnie zeby mial mozliwie najlepsza opieje i wieksze szanse na przezycie. Tu mi tez zrobili mnostwo badan, dzidzius jest ruchliwy, wazy 693g co jest dobrym znakiem bo powiedzieli ze gdyby mual 500g lub mniej to szanse duzo mniejsze, brzuch mam mieki, sero bolow wiec narazie nic nie wskazuje zebym miala zaraz rodzic ale dmuchaja na nas i chuchaja bo nigdy nic nie wiadomo. Pani doktor powiedziala ze nic nie jest w stanie obiecac, moge uroodzic zaraz, za tydz za miesiac a moze jeszcze pozniej...badzmy dobrej mysli, dla naszego synka kazdy dzien ma znaczenie, z kazym dniem jest wiekszy, silniejszy i lepiej rozwiniety...musze go tylko jakos udobruchac zeby mu sie nie spieszylo az tak(juz jest glowka do dolu). To chyba tyle co wam teraz moge powiedziec...bede sie odzywac...sorki za bledy albo literowki ale pisze z tel...buziaki trzymajcie za nas kciuki!!!

Margolka,dobrze,że masz tak dobrą opięke.Niech mały siedzi sobie jeszcze w brzuszku dlugo.Jest zimno ,niech nie wychodzi.trzymamy wszystkie za Ciebie kciuki. :*

Margollka rozmawiaj z synkiem , żeby mu się tak nie spieszyło
Dobrze, że masz opiekę specjalistów i dobrze wyposażony szpital. Trzymamy kciuki aby wszystko z Tobą i małym było w porządku :*

Marzena, wyniki miałam już na drugi dzień, czyli w środę. Jednak ze względu na to, że dzisiaj byłam robić badanie krwi i moczu to odebrałam je dopiero dzisiaj.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Agni dobrze, że juz się poprawiło, Margo trzymam kciuki żeby maleństwo się zbytnio nie spieszyło na świat jeszcze
Trochę nadrabiałam zaległości w czytaniu, znowu mnie kilka dni nie było...
Właśnie odpoczywam bo ostatnie 3 dni miałam zalatane przez montaż mebli w domku, potem sprzątanie tego całego bałaganu i w między czasie na badaniach krzywej cukrowej byłam. Z tym piciem glukozy nie było tak źle, myślałam, że to będzie gorsze. W poniedziałek odbieram wyniki i wieczorem idę do gina, ale dopiero na 20....
Jestem ciekawa jak tam Maluda, ile urosła i w ogóle Właśnie szaleje w brzuszku, chyba chce dać mi do zrozumienia, że mama za dużo sprzątała dzisiaj...
Gabi piękny torcik, aż mi narobiłaś ochoty na takie pyszności

Hej dziewczyny ale mialam noc...jakis strach wewnetrzny mnie wzial non stop myslalam czy z malym wszystko ok...a on sie nie ruszal
Teraz od rana nasluchuje ale puknal ze trzy razy to chyba wszystko ok...
Nikomu nie zycze takiego stresu...

Malgorzata tez mialam stracha ostatnio bo moj synek na ogol ruchliwy jest a tydz temu jak rano sie ruszyl i to i tak z 2 razy to potem do 18 nic Ale na szczecie od nastepnego dnia szalal na calego

Margo mam nadzieje ze twoje malenstwo wytrzyma jeszcze w brzuszku pare miesiecy i wszystko bedzie dobrze

Cześć dziewczyny,

Mnie też czasami łapie taki strach, i wyczekuje ruchów ale wydaję mi się im więcej się ruszam tym mniej ich odczuwam.

Dziewczyny trzymajcie się, jeszcze trochę niech ta biologia tak nie szaleje.

Pozdrawiam trzymajcie się cieplutko bo na dworze paskudnie ( przynajmniej u mnie).

dzien dobry, lece robic kawe i siadam do tego pysznego ciacha mogę całe?
Margo, powiedz mlodemu, ze my go tu jeszcze nie chcemy a poza tym faceci leniwi są, więc mam ogromną nadzieje, ze on Cie tylk tak straszy a bedzie w brzuszku jeszcz dluuuugo. masz dobra opieke, to najważniejsze jestesmy z Toba!
ooo właśnie mnie tez teraz czeka badanie glukozy, cos mowia, zeby cytryne zabrac, ale po co? do lizania?
Gosia, jak mlody sie nie rusza to wez go tam Ty poruszaj, ja mialam wczoraj wrazenie, ze mloda mniej sie ruszala, pewnie dlatego, ze ja wiecej chodzilam to spala wiec ją wieczorem obudziłam, dała kilka kopniaków . a dzis maz polozyl glowe na brzuchu bo gdzies wyczytalam, ze przy dobrej chwili jest w stanie uchem uslyszec tetno małej. skonczylo sie, ze dostal kilka kopów w ucho i nie moglismy sie przestac smiac dlatego m.in. ja nie chce jeszcze rodzic bo te chwile tez sa fajne
siadamy zaraz i bierzemy sie za projekt pokoju malej
miłego dnia!

Dzień dobry.

co za pogoda..no masakra i chyba stąd moje ogólne osłabienie-czuję się fatalnie,niby nic mnie konkretnie nie boli,ale odczuwam,że ciśnienie niskie.

Nie wspominałam wam,ale jak byłam na usg w poniedziałek i lekarz coś tam mierzył ,powiedział,że to "coś" jest na granicy normy.i po 28 tyg ciązy musze mieć kontrole,jeśli to się nie zmieni to grozi mi albo cukrzyca w ciązy albo nadciśnienie. co dziwne,cukier zawsze miałam dobry- gdy pracowałam w Niemczech sama sobie mierzyłam i nigdy nie był ani za niski ani za wysoki.A ciśnienie mam niskie jak cholera-więc cięzko mi uwierzyć ,że mogę mieć nadciśnienie.Narazie lekarz nie kazał mi się tym martwić.Za tydzień porozmawiam ze swoja gin..zobaczymy co powie.

ktoś kiedyś coś pisał o rogalach do karmienia -ja takie coś sobie zakupię,podobno jest to przydatna rzecz,

Macie dzisiaj jakieś plany? czy tak jak ja niedzielę spędzicie w domku?

aa.. Agni,jak po urodzinach? zjadłaś coś dobrego?

my sie dzis lenimy, korzystamy z laby, bo nieduzo juz zostalo
Gabi szczerze to nie wiem o co moglo chodzic lekarzowi
oczywiście, że sie najadlam, mloda chyba tez bo obie zaległyśmy i po 21 juz nas nie bylo za to od 6 duze oczy, maz spi i nuda na szczescie wstawal na 7 na F1

hej Dziewczeta!

Margolka dobrze wiedzieć, ze jesteście w dobrych rekach, trzymamy kciuki bardzo mocno!

dziś kolejny dzień badziewnej pogody i bardzo niskiego ciśnienia, mniej niż 1000hPa. Dla mnie to jakas masakra, od wczoraj boli glowa, także musiałam wczoraj polozyc się wcześniej z plasterkiem kojącym na czole i odpuscic sobie Bekarty Wojny, które leciały w tv... i dziś od południa to samo. Zazwyczaj mam bardzo niskie ciśnienie, bo 100/60 i puls 60/min (raz nawet gin mi mierzyla i było 90/50), a teraz aparat pokazuje niby książkowe ale dla mnie za wysokie 130/90 i puls az 90/min. Także mecze się przy tej pogodzie. w poniedziałek ide do gin, zobaczymy co mi powie. Ide tez zrobić krzywa cukrowa, oby nic tam ciekawego nie wyszlo.

Malenka chyba tez reaguje na zmiany pogody, bo wczoraj mało co dawala o sobie znac, tak tylko żebym się nie martwila chyba. A na wieczor jak się rozbrykała to chyba do tej pory nie skonczyla. Czulam stukanie nawet na sojaco w kościele, co mi się nigdy nie zdarzalo.

gabi28 ja myslalam o rozku ale jeszcze nie mam nic konkretnego na oku.

trzymajcie się moje drogie mimo pogody!

Cześć dziewczynki Ale pogoda dzisiaj na tygodniu tak pięknie było, a przyszedł weekend i d....a, ech. Agnilla, ja też mam teraz robić badanie na glukoze. A cytrynę trzeba wcisnąć do tego płynu, który dostaniemy do picia. Podobno wtedy nie jest taki mdlący

Lyanka ja ide jutro robic cukier. Sprobuje bez cytryny

Hey dziewczyny czy na to badanie glukozy trzeba być na czczo? Bo jutro mam robić ale zapomniałam się zapytać w ośrodku a na necie znalazłam że niekonieczne musi być na czczo ale czy to prawda ?