Mamusie Lipiec 2016

Ewka wygladasz super zgrabnie, ciaza Ci sluzy! Magmus co do piaskownicy mam tak samo choc tutaj na placach zabawach jest malo piaskownic wiec nawet nie mam gdzie zobaczyc jak to by wygladalo..

Sluchajcie! Lilka zaczyna sama chodzic;)

Dziewczyny ktos tu jeszcze zaglada?? Zapadla okropna cisza..

Halo

Smerfetka, ja zaoglądam ale niewiele się tu dzieje ostatnio

Gratki dla Lilki! Jak tam pierwsze kroczki? Oby bez wypadków

Ewcia - wyglądasz supcio domek niech ładnie rośnie. Kiedy jakaś wizyta? Macie już jakies podejrzenia czy Milenka będzie miała młodszą siostrę czy brata?

Z djęcie? Hm.... musze coś zgrać z telefonu

Mam


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Sewi co u Was? Jak tam nowe uszytki?
Madzia halo

Magmus Bartek jest slodziakiem jeszcze z tym lodem ) Lilka jest bardzo dzielna i uparta uczennica co nie popatrze to widze ja na nogach i probuje robic co raz wiecej krokow wypadkow nie ma na szczescie, jesli spada to albo na pupe albo na kolana;) a jak ida poszukiwania pracy? Czy moze jednaj zdecydowalas sie na rodzenstwo dla Bartusia?

Jaki slodziak z tym lodem hehe i ten jego lekki uśmieszek jest cudny
Smerfetka brawa dla Lilki
A no właśnie, jak sobie radzicie z pierwszymi krokami waszych maluchów? Bo Milenka na razie caly dzien w chodziku a tylko kilka razy na dzien wyciagamy ja zeby sobie sama pochodzila i wtedy albo za raczki albo sama ale trzymamy ja z tylu za bluzeczke czy body a jak juz pada to szybko ja łapiemy albo rękę jej podajemy zeby sie przytrzymala no i nie mam pojecia jak zaczac i przede wszystkim kiedy puscic ja sama zeby nie upadla na twarz tylko na rece i zeby ząbków nie wybila. Czy lepiej na razie nauczyc ja upadac i np przytrzymywac przy upadku zeby nauczyla sie upadac na rece? Te bardziej doswiadczone ktore maja juz to za soba niech sie wypowiedza jak to bylo u nich

Ja dzisiaj mam wizyte no i mam 100%-owe przeczucie ze dziewczynka.

Heyah



I ssanie kciuka

Smerfetka - z rodzeństwa póki co nici, a co do pracy... jutro ide na rozmowę ale tylko 3 h dziennie.

Ewka - co do chodzenia, chyba nie pomogę. Mały jeszcze sam kroków nie stawia, ja go też nie prowadzę, chodzika nie używamy. Czekam aż sam zacznie. Takie zalecenia naszej lekarki oraz rehabilitantki dziecko musi samo załapać równowagę (tak mimówili). Myślę, ze możesz dać trochę czasu małej i sama zacznie łądnie chodzić z opowieści wynika, ze jest blisko.
Bartek czasami przez kogoś jest prowadzany najczęściej za ręce czy za boczki - to śmiga. Ale sam jeszcze się nie odważa.

A zdjęcia superowe!!

W tym problem ze to chyba my dajemy sobie wciaz jeszcze troche czasu i zwlekamy z jej puszczeniem bo ona sama sie rwie do chodzenia i to nie sa powolne male niepewne kroczki tylko leci przed siebie ani nawet nie mysli o podtrzymaniu sie sciany czy futryny drzwi czy czegokolwiek w razie zachwiania, w ogole niczego sie nie chce trzymac ani chodzic bokami tylko leci srodkiem Ona dopiero teraz nauczyla sie raczkowac bo od malego jak dawalismy ja do raczkowania na lozku to bawila sie w ten sposob ze glowa stukala o materac a tylek podnosila do gory i w ogole nogami sie nie przesuwala, w ppzniejszych miesiacach jak na podlodze miedzy zabawkami ja posadzilismy to tez przewrocila sie na brzuch i uderzala nosem czy czolem w podloge wiec nie bylo wyjscia i wsadzilismy ja do chodzika. Ciekawe czy drugie bedzie umialo raczkowac...

Ale mnie tu nie było hoo ho

Ewa gratuluję pięknie wygladacie i rośnie cie. Wiesz już kto mieszka w brzuszku?
Milena to dogodna babeczka widze;))
Co do chodzika..jestem jego przeciwniczka.wiem po synu jako pierwszym dziecku.mimo że był w nim sporadycznie naprawdę to wykształcił sobie koslawosc pięt. Nie bez powodu ortopedzi są przeciwnikami jego;)nawet w rzadkich przypadkach.teraz przy Zu nawet nie mamy tego ustrojstwa;))

Magmus ty to masz uroczego chłopca naprawde;))ale ryb to powinnaś go nauczyć jesc;))heheheh

Sevilla no jak już babcia Cie chwali za uszytki to lepiej już być chyba nie moze;)zazdroszczę pasji.ja bym cierpliwości chyba nie miała tym bardziej że ja akurat nie mam komu powierzyć małej choć na troszkę by chociażby w ogródku porobić a z Zu ciężko. Wózek ja zaczął parzyć w tylek akurat;)

Cornick a co u Was?lustig pewnie już tu nie zagląda..Anna a u Was jak się ma sytuacja?

Roczki za pasem nam się szykują.

Ewka zdjecie extra kurcze super momenty zlapaloscie na usg dzis Lilka konczy 11 mc i za mc roczek kurde ale leci.. wychodzi na to ze urodzinki beda swietowane w Pl

Madzia a mnie pamietasz?

Madzia, jeszcze nie wiemy po tym usg kto tam w brzuszku siedzi A milenka wazy jakies 9.5kg je wszystko a banany ubóstwia

Halo

Bartek waży 8,7 kg. Wczoraj go nawet wazyłam hehe. Jak na roczek będzie miał 9 to będzie dobrze Pewnie znowu na wizycie się dowiem, ze jest chudziutki hehe.

No właśnie, roczki lada moment

Mówcie co tam macie w planach? Może coś zgapimy bo Bartek ostatni w kolejce hahah.