STARANIE O CIAZE cz.2

Ja jak leżałam w szpitalu to się cieszyłam jak przychodzili do innych pacjentek w odwiedziny bo coś się działo ale tu inna sytuacja.

Kurka rurka jakie nudy Siedzę sama i czekam aż mój księciunio obrobi się z robotą i zajmie się księżniczką

Mirella kuruj się kochana Dobrze że Duśka już zdrowa bo Stary to wszystko wytrzyma a dziecko biedne się męczy

u nas w szpitalu tez jest zasada ze tylko jeden odwiedzajacy ewentualnie jak wiecej chcialo przyjsc to raczej na korytarz...
ostatnio jak bylam w szpitalu na tym zabiegu to do jednej starej babki przyjechala cala rodzina ze wsi i siedzieli pol dnia myslalam ze zwariuje!!!(wtedy nie bylo pielegniarek zeby upomniec..)ja wtedy jeszcze zalamana ryczalam a oni sie gapili na mnie jak na ufo i jakies glupie komentarze...

Nie odzywam się bo mam Maję chorą, gorączkuje, ma biegunkę, wymiotuje, ahh

Chciałam tylko napisać że wczoraj gin mnie nie przyjął bo byłam dodatkowo dopisana a nie miał czasu bo musiał gdzieś wyjść o 20, a z reguły przyjmował po godzinach..więc sie nie załapałam, idę jutro na 15...

Witam.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Mirellka zdrowiej

Mirella dużo zdrówka

ma ktoś kontakt z Gosią Sz. ? Niepokoję się trochę co u niej...

w naszym szpitalu to i jest pokoik gdzie można spotkać się z bliskimi ale i można wejść w kilka osób na salę. Pewnie sprawa do wyczucia.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


podsumowując szpitale nie są przystosowane do realiów, do stanów psychicznych kobiet i nie chce mi się tego komentować...

Aloha moje Sliczne )
która kce świderka takie kręcę wypasione że ho ho z przytupem - tylko troche jeszcze krzywe, ale dzisiaj pierwsze podejście miałam, jutro też sobie poćwicze więć która chętna na darmioszkę???

Sis, noooo pięknie czyli Groszunie kwitną, no to z zegarkiem w ręku i przytulać się o czasie, ja nie ścisne kciuka ale skręcę takiego świdra, że bankowo traficie w tego jajka dominującego

Dave, uff ufff że już po wszystkim, teraz tylko do domciu wróćcie szybciutko i zobaczysz jak wrócisz do opalanka cszybkiego powrotu do normy moja Sliczna mamusiu

Pani po blisku jesteście to cho do mnie na rybci8e i gofera tylko weź se ciepły sweter bo pisga

Mirellka, oj bidulko, wracaj szybko do zdrowia

a Lacrunia z cinkami gdzie poszła ??


Która mi tu swoje Groszki oddaje??? ja biorę w każdej ilości i chętnie byle były śliczne dorodne pachnące i piękne Martynbka, nooo Ty jak tak dzielisz na prawo i lewo to Ty może już kiełkujesz cooooo

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Widze ze Wam humory dopisuja:)fajnie meni cos dzis n ie:(

Gravity, a czemu dr nie zrobil Ci usg?

Feri co ty za świdry kręcisz? Z kartoflaka? To ja kce to ja kce

Straszne rzeczy opowiadacie o tych porodowkach. Włos się na głowie jeży...

Ferri no blisko a jednak daleko. Może nam się uda wyskoczyć w czas wakacyjny to Cię odwiedzę i zobaczę w akcji

Ja to znowu wykończona, zwijam się do spania. Dobranoc

Nie to u mnie w szpitalu mają serce. Teraz po cesarce dostałam osobną sale na ginekologi i mąż był cały czas ze mną nawet łóżko miał i nic nie musieliśmy płacić. Położne przychodziły pytały się o samopoczucie i czy chcę z psychologiem pogadać.

Ferri dawaj świderka tylko takiego czekoladowo-śmietankowego

Wiecie że naprawdę mnie boćki prześladują Wczoraj jechaliśmy do męża babci to po drodze 3 widziałam, dzisiaj 2 latały i dwa w gnieździe No szczęście jak nic będę miała

Agusia83 mialam usg w 8 tygodniu i tylko dlatego by mnie uspokoic zrobili normalnie pierwsze usg robia miedzy 12-14 tyg,Nastepne mam dopiero 15 maja.Chandra mnie dopadla wszystko wku... w pelnym tego slowa znaczeniu.A moj od wczoraj jakis zamkniety w sobie i malo co gada:(

Rozumiem...ale musisz zaczac myslec pozytywnie...najwazniejsze, ze widzialas dzidzie z bijacym serduszkiem...a do 15 maja juz niedlugo...
Ja tez sie denerwuje, bo 8.05 mam echo serduszka synka i rozne mysli w glowie...a poza tym od kilku dni wieczorek mam silne skurcze, co 3 minuty tak przez godzine...

wlasnie ferii, co Ty tak pieczalowicie krecisz?

Mirellka, wspolczuje chorobska...dobrze, ze Duska juz wyzdrowiala...

Agusia83 ja mam miec usg i odrazu to badanie na wady genetyczne i na sama mysl juz mam dosc.Biorac pod uwage ze starcilam 3ciaze:( codziennie sie ciesze ze nic mi nie jest:) tylko problem z produktami do zjedzenia ,bole piersi i to dziwne uczucie w zoladku,wymiotow brak moze kilka razy wczesniej i bole glowy narazie ustapily.A dzis duszno mi jak djabli i zmeczona okropnie a w nocy marzne:(a do tego od wczoraj widze moj zachowuje sie jak by mnie ei bylo i jestem w szoku gdzie ten facet co byl przedwczoraj:( Wtedy jak wczoraj dzis potrzebuje go to go widze brak:(((

Mirellka współczucia choróbska .Szczescie ze Dusia zdrowa:)