STARANIE O CIAZE cz.2

Madziaska co to za głupie pytanie, czy ktoś pamięta??? No ale dobra, pewnie szok poporodowy to Ci wybaczam Buziale ogromniaste dla Was

Hejka
Madziaska Majeczka jest przekochana, gratuluje :-*

Gosiaku trzymam kciuki za bete :-*

Sevilla gratuluje coreczki fajnie bedziesz miec parke

A u mnie sie troszke skomplikowala sytuacja jestem od wczoraj w szpitalu w poniedzialek mialam badania prenatalne i wyszlo, ze malemu zaczyna szwankowac przeplyw pepowinowy i jest troche malutki, niby miesci sie w normie ale ma 1750gr i brzuszek ma prawie 2tyg mniejszy niz powinien byc, no i jest podejrzenie hipotrofii, we wtorek bardzo mi cisnienie skakalo i zle sie czulam zadzwonilam do mojego gina i od razu kazal przyjechac to to sprawdzimy. Niby cisnienie mam ok dzisiaj mi troche skoczylo na 130/80 i wczoraj mialam usg robione i tu wyszlo ze przeplywy sa dobre, dzisiaj tez a maly ma niby 2150gram wiec niby ok jest, mam pozlecane rozne badania i zobaczymy ile maly przybierze w tydzien, oby duuuzo i oby nic nie znalezli

Gosiu dobrze, że to już 33 tydzień. Nie martw się, u mnie był moment, kiedy młody w ciągu 4 tygodni przybrał jedynie 20g i lekarz się martwił. Dał trzy tygodnie by sprawdzić podejrzenia hipotrofii. Po trzech tygodniach młody miał o 300g więcej, więc na całe szczęście przypuszczenia się nie sprawdziły. No i problem z przepływami. Jasne, że najważniejsze jest to monitorować.

Madziasku Majeczka jest przesłodka i widzę podobieństwo do Hani:) no w końcu sisterki:) Gratulacje kochana a miejscówkę z chęcią przejmę

Gosia, mam nadzieje że badania rozwieją podejżenia o hipotrofii, dobrze że jesteś pod dobrą ciągłą opieką, i ciąża też już daleko, więc jeszcze troszke wytrzymać i wsio będzie okey, jestem z Wami kochana i czekam na dobre wieści:*

Madziska gratuluję córci Niech się chowa zdrowo

Gosia kochana teraz to już masz z górki 3-4 tyg i możesz spokojnie rodzić ale ten czas zleciał. Co do hipotrofii to pewnie pomyłka także nich Piotruś pakuję żeby mama miała co nosić

Gosiak trzymamy kciuki za Ciebie i fasolkę

Agnesss a Twoja mała się uparła i wyjść nie chcę Czekamy na wieści i zdjęcie księżniczki

Gosia Jak bym tylko mogła to bym trochę Ci z wagi Marceli dla Piotrusia oddała, bo moja kluska waży już 4200 Trzymam kciuki, żeby szybciutko przybrał i ładnie poczekał do przynajmniej 36 tygodnia

Sevilla Gratuluję córeczki

Gosiak Z całych sił zaciskam kciuki i z niecierpliwością czekam do 18, może moje dziecię postanowi w końcu w tedy wyjść

Anoda U mnie to w zasadzie nie mała się uparła, tylko mój organizm jest oporny Mam dysfunkcyjną szyjkę która nie chce się rozwierać mimo skurczy i na 99% ponownie skończy się na CC wg mojej prowadzącej ale muszę przejść całą procedurę przenoszenia ciąży i wywoływania zanim lekarze postanowią zrobić CC.

Agnessa ach te ich procedury....najpierw wymęczyć kobiete i dziecko, a potem z łaską cesarką, szybkiego rozwiązana kochana i by jak najmniej Cię wymeczyli i mam nadzieję że do 18-go już pochwalisz się Marcelinką jak tam Maksio?z niecierpliwością czeka na siostrę?

Agnesss masakra a nie możesz się z ginem poprostu na cc umówić przecież szkoda was męczyć

Gosiak Maks się już doczekać nie może Całuje brzuch co chwile i twierdzi, że Marcelina mu mówi że chce już wyjść

Anoda Niestety wybrałam nieodpowiedniego lekarza do prowadzenia ciąży, może gdybym chodziła do takiego co na porodówce pracuje to miałabym już Marcele ze sobą, moja lekarka nawet teraz w środę na wizycie twierdziła, że już łożysko się mocno starzeje i farfocle w wodach są a mimo to nie dała skierowania do szpitala Na IP tez już byłam ze skurczami regularnymi ale co 7 min to bez zrobienia KTG i USG odesłali mnie do domu, i kazali wrócić jak skurcze bedą co 3 min bo szyjka zamknięta. Skurcze się nie rozkręciły więc nie był po co wracać, ale odesłali mnie bez zbadania stanu zdrowia dziecka Albo mam takiego pecha do lekarzy albo jestem za grzeczna że żaden lekarz nie chce wziąć odpowiedzialności za poród. Generalnie nic złego się nie dzieje więc dla lekarzy nie ma wskazań do CC, więc zostaje mi czekać i obserwować czy mała się rusza

agnessa lepiej jedź i powiedz, że niepokoi ci, że mała się mało rusza - coś tam jeszcze ściemnij, bo znam przypadki, że właśnie przez takie czekanie dzieci rodziły się niedotlenione + zielone wody płodowe - czasami z zapaleniem płuc się dzieci rodziły. Nie chce Ciebie straszyć, ale lepiej dmuchać na zimne. Zawsze można pościemniać lekarzom -przynajmniej Ci badanie zrobią porządne. Jak nie będą chcieli, to powiedz, żeby Ci podpisali oświadczenie, że jak będą komplikacje z dzieckiem (np.niedotlenienie) , to oni biorą za to odpowiedzialność.
Madziska śliczna córeczka- gratulacje i trzymajcie się zdrowo.

Majeczka sliczniutka gratuluje :*:*:*:*

Gosia 3maj się dzielnie już niedługo i będziesz tulic dzidziolka w ramionach!!
ja trafiłam do szpitala tez w 32 tc Zuzia nie miała nawet 2 kg wtedy urodziłam ja 4 tyg później i miała prawie 3 kilo u was tez będzie ok usg zaklamuja już wage na tym etapie zależy jak się maluszek ulozy :*

Gosiaczku trzymam kciuki z całych sił za dzisiejszą betę, chyba czekam na to bardziej niż na poród Leżę w końcu na patologi ale kiedy zacznie się coś dziać tego nikt nie wie, czekam z niecierpliwością na obchód czy coś postanowią

Agnesa a ja już myślałam, że ty tak rano piszesz by się pochwalić.

Gosiu kciuki za betę.

Gosia dziś jest Was dzień!!!!! Zaciskamy kciuki z całych sił!!!!

Witam
Gosiak tak tak wszystkie czekamy i zaciskamy kciuki

Agnessa nie poważni są, dobrze że chociaz na oddział Cię wzięli.