ROZSTĘPY

a hehe no ta, fajnie by bylo ale tu jeszcze 10 tyg przede mna, ciekawa jestem czy sie powieksza, oby nie

Dziewczyny nie straszcie mnie, Ja jak na razie nie mam rozstępów, smaruję się po kąpieli oliwką na mokrą skórę, na wieczór kremem Perfekta mama i na razie nic mi się nie pojawiło, a brzuszek juz mi całkiem duży wyskoczył. Miałam nadzieję, że sie już nie pojawią... a pewnie dziedzicznie mam skłonności, bo i mama i babcia miały strasznie dużo zwłaszcza na brzuchu... Oby jednak mnie to ominęło

baby nie chce cie pocieszac ale mi w 26 ty dopiero wyskoczyly rozstepy a najbardziej pod koniec ciazy. mi oliwki nie pomagaly a uzywalam najrozniejszych dzis mam strzasznie pociety brzuch ale rozstepy to nic w porownaniu ze szczesciem jakim jest dziecko i nawet jestem dumna ze je mam bo nie jedna osoba chcialaby byc na moim miejscu a nie moze.

kurczę ja jakoś rozstępów nie rozpatruje w tych kategoriach....oczywiście nikogo nie urażając okropnie się ich boje i nawet maleństwo które przyjdzie na świat nie będzie w stanie zniwelować mojego podejścia do tych obrzydliwosci tak mi się przynajmniej na razie wydaje... póki co nie wyskoczyły jeszcze... ale to podobno jak chodzenie z bombą zegarową nigdy nie wiesz kiedy....

makaja jak juz sie pojawia to jedyne wyjscie to je wlasnie zaakceptowac bo wyleczyc sie tego nie da chyba ze skalpelem:)jasne ze jak sie pojawia z dnia na dzien jak u mnie to szok straszny ale nic juz sie nie zrobi.

A może nie będziesz miała tak jak ja

natmur dokładnie masz racje trzeba je zaakceptować ja mam powyżej pępka 3 i wygląda jak by mnie jakiś zwierz podrapał

no ale z czasem one chyba jednak znikają ... ??? rany zaakceptować to jedno ale nie przejmować się niemi np. na plaży to drugie.... jak sobie z tym radzicie ??/

No kochana, rozstepy nie znikaja, jakby bylo inaczej to podejrzewam ze zadna kobitka by sie nimi tak bardzo nie przejmowala, jedynie co mozna zrobic to poddac sie operacji plastycznej no ale to tez nie daje 100% efektu.
Ja mam poszarpany brzuch od A do Z co mozesz zobaczyc na poprzedniej stronie bo wstawilam fotki, no ale nie preokupuje mnie to zebym nie mogla z tym zyc, niestety taka mam nature i w mojej rodzinie kazda kobieta ma tendencje do rozstepow i jeszcze przed ciaza mialam rozstepy, tylko na udach i biodrach.
Mysle ze w dniu kiedy zdecyduje sie isc na plaze, nie bede sie kryla bo mam rozstepy, zniszczylo by mi to cala radosc zycia. I pewnie w Twoim przypadku tez by tak bylo, no ale dopóki nie masz rozstepow to nie masz sie czym martwic, dbaj o skore, nawilzaj itp to zmniejszysz szanse na to ze sie pojawia, choc w moim przypaku nawet kremy nie pomogly.

Daria ma racje one nie znikaja ewentualnie jak juz sie "zabliznia" robia sie bledsze ale nadal sa widoczne

A ja mam to szczescie, ze ich nie mam Szczerze mowiac jak zaszlam w ciaze bylam przekonana, ze bede je miala, gdyz jestem szczuplutka nawet bardzo. Mimo, ze pod koniec ciazy mialam spory brzuszek rozstepy sie nie pojawily Takze nie martwcie sie na zapas

Dokładnie aga ja miałam tak samo

ja wiedziałam, że będę miała i się nie pomyliłam. po pierwszych chodziłam zła jak osa, ale jak pojawiło się ich całe mnóstwo to się pogodziłam.

A na rozstępy zaczęłam stosować maść na blizny CEPAN. i widzę poprawę. Ważne, żeby wziąć się za nie jak są jeszcze "świeże".

makaja napisał:

ja jestem w 35 tc i zastanawiam się czy jesli nie mam czy po porodzie mogą wyskoczyć ??? smaruje się, wklepuje różne specyfiki i może pomaga ??

niestety po porodzie też mogą się pojawić, bo rozstępy pojawiają się nie tylko jak się "tyje" czyli skóra się rozciąga ale gdy się "chudnie"- skóra się ściąga

Emme ma rację, trzeba wziąć się za rozstępy dopóki są świeże i czerwone, wtedy są większe szanse że będą mniej widoczne- czyli smarować maściami na blizny: cepan, kontratubeks i pioton 1000 też ma podobne właściwości; rozstępy na początku są czerwone z czasem blakną i stają się mniej widoczne; ważne jest żeby nie opalać czerwonych rozstępów, bo mogą zrobić się sine

powiem Wam, że ja w pierwszej ciąży przez całe 8 miesięcy nie miałam nic, cieszyłam się, że mnie to ominie. Oczywiście wklepywałam w siebie rózne kremy (m.in. Gerber, Ziajkę), ale niestety w 9 miesiącu pojawiło się trochę wokół pępka i na pośladkach
Moje zdanie jest takie, jak niektóre z Was już pisały : Jak się ma predyspozycje do rozstępów w genach, to tak czy siak i tak się pojawią

Teraz jestem w siódmym miesiącu. Jak na razie przytyłam 7 kg i mam nadzieję, że rozstępy z pierwszej ciąży to będą te jedyne... a nowe się nie pojawią... Trzeba mieć nadzieję
Pozdrawiam cieplutko wszystkie forumowiczki