Wrzesień 2011 cz. 2

wiesz co jestem na fb na forum mam z łodzi i tam dziewczyna prowadzi takie centrum rozwoju i edukacji - Edukatorek się to nazywa i organizuje róznae spotkania

monia - u nas ostatnio ta dziewczyna kura-d.blogspot.com/#h=700-1385374763450 organizowała "szycie misia" +ozdoby choinkowe - zarąbiste koleżanka zrobiła ja niestety nie mogłam być ona chętnie oragnizuje takie spotkania

Super takie akcje

Emi łoooo faktycznie impreza wykończyła Cię

Dawidek hihi

Słowiczek kiedy idziesz do lekarza?

Gosia jak Kuba?

U nas już ok, Ola śpi, Kamil w przedszkolu

a my czekamy na wypis

matko jakieś praktykantk pielęgniarki są na oddziale jedna jest tak nieporadna zamulona że współczuję tej położonej co się nią zajmuje a druga mowi do mnie wie pani ją to nie wiedziałam że rodzenie dzieci to taka masakra ha ha ha.

Pyśkaaa haha ale się Franio ucieszy

mala - super ze dziaciaczki już ok my tez juz ok - bez kaszlu ciekawe na jak długo

pyska - no będzie radocha - ale pewnie nie mniejsza Twoja stęskniona za Franiem pewnie jesteś "wyśpisz" się nie ma jak własne łózko

Jejku ja dopiero teraz Emi zobaczyłam! Faktycznie wyjątkowe te jej jaśniutkie włoski i taaaaki szeroki uśmiech

Monia - super takie spotkania! Ja przed ciążą systematycznie chodziłam na orgiami (mam nawet kilka kursów skończonych), do tego robienie biżuterii i inne handmade cuda. Lubię tak sobie podłubać

Pyśka - no to dziewczyna szybko zrozumiała co to znaczy poród
Jejku jak masz super, już po, powoli dochodzisz do siebie, Oluś u boku, za chwilę Franulka przytulisz

Beti - robiłaś tego torta co polecałaś?
No jeszcze troszkę i będziesz caaaałe dnie z Fifikiem

A ja jakaś taka słaba jestem Toczę się po domu jak kula. Zrobiłam pranie, drugie w pralce i zmęczona Czekam aż Kacpero uśnie, bo wreszcie mam te firanki i chce mu okno umyć. Będę już miała z głowy na święta. Mam nadzieję, że sił starczy.

pati - u Ciebie tez już niedługo tak będzie najfajniejsze jest to ze pyska juz ma dzieciątko przy sobie - juz nie ma tego stresu (wiecie o co mi chodzi) wiadomo że dojdą inne zmartwienia jak to u mamy ale ma zdrowe dziecko po drugiej stronie brzucha

Pyśkaaaa napisał:

głową mnie boli więc coś wisi pewnie w powietrzu.

Kurcze Franula zaczął sikac spowrotem w majty. przyszli tu to jak powiedziałam chodź siku poszedł a w domu leje myślicie że to stres? Gosia kuba jakoś odreagowal brak mamy?

Pysia.Ja poszlam rodzic o polnocy Kuba spal, to byl piatek noc a w niedziele o 12.00 juz bylam w domu, wiec nie bylo mnie tylko w sobote.

A u nas ... noc w plecy pilnowalismy Kube cala noc, Jagoda jak poszla spac o 18.00 tak spala dzis do 8.00

U lekarza ok, dziecko osluchowo czyste, walczymy z katarem i pukamy nos.

gosia - pilnowaliście??znowu sie dusił?? biedaczek

Pati, tak robiłam wczoraj

A przed chwilą miałam kulinarny orgazm

www.kwestiasmaku.com/ryby_i_owoce_morza/...ncuskim/przepis.html

Zaraz śmigam do gina po skierowanie na badanie krwi, żeby na wizytę do mojej pani doktor już mieć

Gosia - no to super, że osłuchowo ok. Ale czemu pilnowaliście całą noc? Krtań?

Beti - rany jakie ty pyszności serwujesz

U mnie to się dziś na planach skończyło. Bo jak Kacper poszedł spać to ja zasnęłam razem z nim. Zero sił i energii na cokolwiek, spadek formy mnie dopadł.

beti - PYCHA zrobię w tym tygodniu napewno - w tym przepisie jest wszystko co lubię ja dzisiaj jadłam dorsza z pomidorami i mozzarellą tez pycha

pati - odpoczywaj tym bardziej ze jesteś dzisiaj sama!!

ja zaraz sie zwijam do domku

maja1982 napisał:

gosia - pilnowaliście??znowu sie dusił?? biedaczek

NA szczescie nie krtan, ale robilismy wszystko zeby go nie "ścisnęło" czeste podawanie picia, wietrzenie pokoju, nawilżacz i tak na zmiane
tak na prawde zwykły katar moze przejść w nocy w atak krtani