BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #270736 przez drynek88
Nasza kruszynka



..Natalia..
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #270739 przez KasiaT
Dziewczyny, czy wasze dzieciaczki już się uśmiechają świadomie?

Bo mój Rafałek tak, od jakiegoś tygodnia zaczął nieśmiało, a teraz rozdziawia buziulkę jak mnie zobaczy albo się wygłupiam przed nim. Męża też wita uśmiechem, do babci też się w sobotę pośmiał. 2 razy nawet przy tym delikatnie zakwilił... No szok, że tak wcześnie. Wszędzie się naczytałam, że dziaciaki uśmiechają się świadomie dopiero koło 6 tygodnia a ten miał ok. 4 :ohmy:

Aż się serce raduje widząc tą uśmiechniętą buźkę... wczoraj pyknęłam z wrażenia fotkę bo właśnie złapał fazę śmiania się z moim wygłupów:



:kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #270759 przez tygrysica
KasiaT- no proszę jaki szybki ;) Mój Adaś raz się usmiechnął- przynajmniej tak mi się wydawało. Nie przejmuje sie, bo tak jak pisałaś większość dzieci w 6tym tygodniu, a Adas do tego wcześniaczek więc może później. Za to skubaniec sam wyciaga smoczek i próbuje go potem włożyc do buzi z powrotem. No i się zaczęło- ktos musi byc obok, bo jak jest sam 5 minut to płacze- a najlepiej żeby go tulic non stop albo jeszcze lepiej przy gołej piersi żeby leżał. Teraz w ciągu dnia daje mu tylko pierś co skutkuje karmieniem co 1,5-2 godziny, a w nocy odciagam i daje sztuczne- wtedy dłużej śpi, choc i tak sie budzi często, bo dalej nie chce se przestawic i w nocy jest częściej aktywny. Przybiera na wadze- dzisiaj 4150 w ciuszkach (pewnie z 4050 bez), więc śmielej podchodzimy do piersi. Ale żebym w nocy też pierś tylko dawała to dopiero jak zacznie rzadziej jeść. Na razie to chyba za mało produkuję (mimo odciągania nocnego) żeby mógł na raz wciągnąć 100ml, a tyle sztucznego zjada. Jak odciagam to z obu piersi wychodzi od 50-120ml w pół godziny, a on jak je z piersi to tylko z jednej i to koło 5-10 minut, a potem przysypiając bardziej ciamka niż ssie...Trudno- na razie się nie poddam ;)
Jutro jedziemy badać wzrok i może na kontrole do neurologa.
A dzisiaj było tak pieknie i chcialam na spacer iść, ale sie zebrać nie mogłam, a perspektywa zejścia 2 piętra z wózkiem przy karmieniu co 1,5 h jakoś mi nie pomogła i olałam spacer...Troche szkoda, ale nawet na balkon mi sie nie chciało go w gondoli wynosic...
Oooo- sie obudziła bestia- spadam ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #270817 przez monja
Lilian i jak tam? dzieje sie cos?
Nanga gratulacje. Ale mialas przygody. Dzielna jestes dziewczyno! Wyobrazam sobie jak musisz sie stresowac tym mocniej trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze i wysylam cieple mysli!
Drynek - super laska z tej Twojej dziewczynki :) slicznie wyglada
Gagusia - fajnie ze to juz wszystko za Toba. Gratulacje i wszystkiego naj dla Waszej dwojki

Moj Eryk jeszcze sie nie usmiecha. Wciaz jeszcze ma faze: spac i jesc, ale w sumie dopiero mial sie rodzic (termin na 31 grudnia, a porod 26 listopada), wiec spokojnie dam mu jeszcze troche czasu na rozkrecenie sie. A je coraz wiecej skubany i nie wyrabiam juz na samej piersi, dokarmiam do sztucznym mlekiem. Najpierw piers, ktora moze ssac nawet godzine, a za 5 minut znowu jest glodny. Dopiero jak mu daje butelke Nana to usypia. Albo mam malo mleka, albo on slabo ssie. Nie wiem...
My bylismy dzis na pierwszym spacerze. Mialo byc pol godziny a wyszla w sumie godzina, bo bylo tak ladnie, a maly nie marudzil. Po spacerze spal jak zabity 2 godziny, wiec chyba tlen go troche otumanil :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #270827 przez lilian355
byłam dzis u lekarza ale szpitalnego, bo w mojej przychodni to dopiero jutro jakis przyjmuje :/ miałam zamiar iść prywatnie, ale mój B mnie od tego odwiódł i powiedział, ze pojedziemy do szpitala... i mial rację, bo do swojego gina tak czy inaczej musze iść w środę jeżeli do tego czasu nie urodzę... ale w szpitalu to mi przynajmniej ktg zrobili z czego praktycznie nic nie wynikło, żadnych skurczy itd., dzieciątka tętno w porządku, no i co też ważne przepisal mi jakiś antybiotyk i mam nadzieje, że za nim zacznę rodzić, to, ze te globulki coś pomogą, bo jakoś nie mam ochoty rodzić z infekcją :/ chociaż doktorek nic nie powiedzial, ze mogłoby to czyms dziecku grozić, jednak wspomniał tylko o tym, ze rana po cięciu mogłaby się ciężko goić... no ale i tak ja tam wolę dmuchac na zimne... ogólnie to jak już byłam w tym szpitalu to miałam cichą nadzieję, ze już mnie tam zostawią i koniec a tu du*a blada... normalnie byłam gotowa już tam zostać, ale jakoś nikt nie widział takiej potrzeby :( no zobaczymy co będzie dalej... póki co babeczka z odziału połozniczego, która robila mi ktg była bardzo sympatyczna... ciekawe jak będzie z resztą personelu... co jak co, ale rodzić i leżeć to ja wolę w dobrej atmosferze :) ehh mam wrażenie, ze jako jedyna w dwupaku tu zostałam :) ale co tam, potem jak czegoś nie będę wiedzieć to będę rozmawiac już z doświadczonymi mamuśkami :) bo na tym etapie to już będziecie doświadczone, bo ja to dopiero świeżak będę :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #270830 przez luska
hej laseczki

Dynek malutka jest przeslodka:)

Kasia to super , ze malutki jux obdarzył was pierwszym usmiechem a fotka przecudna :) Moja mała od wczoraj raczy nasz pierwszymi swiadomymi usmiechami co prawda bardzo nismiała ale sa i radochy co nie maira , ogolnie jak juz na nas nawet patrzy czy słucha to bardziej swiadomie , tak nam sie wydaje :)

Tygrusico powiem ci , ze i tak ładnie twojAdas waży, no a ze spacerami to tez smigamy nawet na 2 h tyle , że nie reguralnie bo mi sie nie chce z dwojka wychodzic na raz , teraz z olem ktos mi zawsze wyjdzie ale jakos z mala nie moge sie zabrac i pozniej nie moge ich zgrac

ale mamy ciezki cosdzis wieczor , malutka ciagle marudzi , biedna cos meczy i tylko cyc albo smok pomaga :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #271181 przez adiafora
Hej Dziewczyny poczytałam , mam nadzieję , że uda mi się odpisać. Maleństwa piękne. Ja mam Jazdę bez trzymanki mąż w pracy , a ja jestem sama bez pomocy. Mała to prawdziwy głodomór albo na rączkach ,albo na cyckach. W czwartek mam wizytę u pediatry przez ciężki poród mała ma wylewy dospojówkowe więc jeszcze okulista czeka. Stres i zmęczenie dają o sobie znać jak znajdę chwilę to wrzucę zdjęcia. Karmienie piersią to dalejj masakra już mam wszystkie możliwe maści na brodawki , osłonki , a i tak dalej boli plus walka z nawałem:(

[link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #271183 przez adiafora
Moja drobinka

[link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #271197 przez nanga1989
Nikolka
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #271199 przez nanga1989
Nasz Skarbek ;* ( faktycznie tamte zdjęcie było za duże )
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #271295 przez KasiaT
nanga ślicznotka :) Fajne ma włoski :laugh:

lilian ostatni nie jest gorszy, masz w nas wsparcie. Wszystkie Ci kibicujemy :)

Uff... a my w końcu dziś zapisaliśmy małego na usg bioderek. I o dziwo szybki termin jak na wizytę w ramach NFZ. Idziemy 13 stycznia więc akurat mały już będzie miał ukończone 6 tygodni :)
A Rafałek już drugi dzień jest aktywny od ok.10 do 16 plus nad ranem jakoś 3-7. Tylko, że w tym czasie raczej nie da mi nic zrobić bo nie chce mu się siedzieć samemu i tak między 11-12 dość mocno marudzi próbując puścić bączka... czyżby nie książkowa kolka? Bo ponoć dopiero wieczorami łapie... No ale że był tak absorbujący to położyłam go na matę edukacyjną z nadzieją, że melodyjka go uśpi, a jak nie to pogapi się na grzechotki, a ja zdążę pościerać kurze. Poszłam do drugiego pokoju i słyszę "brzdęk, brzdęk"... no to poszłam sprawdzić co się dzieje... A Rafałek majta ręką próbując dotknąć grzechotki, co czasem mu się udawało :ohmy: A minę przy tym miał baaardzo skupioną na tej grzechotce jakby sobie powtarzał "ręko dotknij tej grzechotki"...
Wcześniej przyuważyłam, że w łóżeczku poszturchuje swoją pacynkę liska ale brałam to raczej za mimowolne ruszanie rączką :ohmy:
On mnie naprawdę zadziwia :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #271320 przez tygrysica
uff..ale się dzisiaj najeździliśmy...padam..
najpierw Adaś w nocy nie chciał spać, aż tatus musiał iśc spac do innego pokoju i Adaś wylądował obok mnie i dopiero sie coś tam uspokoił, ale i tak budziłam się chyba z 7 razy. Usnął koło 5 rano, a o 7 trzeba było wstać...brrr...
U okulisty wszystko ok, tylko badanie mega upiorne- wsadzali mu takie rozciągacze pod powieki i zaglądali w oczka= płakał strasznie, a ja patrzec nie mogłam na to- cała potem się zalałam :dry: Nastepna wizyta za miesiąc, potem znowu za miesiąc i tak kilka razy w tym roku jeszcze... No i okazało sie, że te popękane naczynia na powiekach to naczyniak- na szczęście płaski, ale nie wiadomo kiedy zniknie. I ma tez na karku- "uszczypnięcie bociana" i na czole "pocałunek aniołka"...
Później pojechaliśmy do neurologa-pediatry- wszystko ok, rozwija sie ładnie, przybiera masy w porządku, ale ma jakąś asymetrie w mózgu- tyle, że mamy sie nie przejmowac, bo gdyby nie tamta zmiana po urodzeniu co potem zniknęła to w ogóle by tego nie sprawdzał, a teraz po prostu będzie to kontrolował.
jak wróciliśmy to był tak głodny, że odessał całe mleko z piersi i trwało to z 1,5 godziny, a miny takie robił, że sie w głos śmiałam :laugh:
Czekamy teraz na uśmiech, ale pewnie z pare tygodni jeszcze...
Nanga- aniołek śliczny
adiafora- chyba za duże zdjęcia wrzuciłaś
lilian- trzymamy kciuki
luska- oj poszłabym na spacerek ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #271828 przez delfinek83
Witam dziewczynki, wpadnę później pokazać Wam moją córusię, bo teraz tylko tak na momencik jestem :)

a więc tak: urodziłam w Sylwestra o 19:50 :dry: :silly:
uparciuszek pchał się na świat i za nic nie chciała poczekać do Nowego Roku, nawet dostałam relanium na spowolnienie akcji ale i tak nic to nie dało, malutka chciała po prostu już wyjść i na własne oczy zobaczyć fajerwerki hehe :lol:
więc w sumie urodziłam prawie idealnie w terminie, bo miałam na 01.01. tylko zabrakło właśnie tych 4 godzinek ehhh

na razie tyle, pozdrawiam pa


[url=http://www.suwaczki.com/tickers/16ud3e3k6640b9q1.png[/img][/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #271900 przez luska
hej laseczki ja mialam problem od wczoraj z forum ale chyba ogolna awaria

Nanga sliczne coreczka:)

Adafora dasz rade z karmieniem ,jeszce kilka dni cie czeka nie fajnych ale w koncu sie ustabilizuje.

Delfinku gratuluje i czelamu na relacije i zdejcia maluszka

tygrysico najwazniejsze , ze Adas zdrowy i zadowoleni po wizytach.

My bioderka mamy 18.01 tez na NFZ tyle , ze do pediatry musze isc po skierowanie , ale przy okazj załatwimy chyba bilans dwulatka i kontrole malej.

Ogolnie u nas napieta atmosfera w domu a dzis jeszcz mnie dobija pogodqa , ze najchetnie lab bym sobie urwała tak mnie boli :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #271936 przez nanga1989
A dziękuję kochane ;-)
Weszłam na chwilkę korzystając okazji że malutka śpi...Oj daje mi w kość chwilami. Przez to podniebienie karmienie jej butelką zajmuje nawet 1.5 godz ;/ w miedzy czasie zasypia kilka razy i trzeba ją dobudzać...A jak uśnie na całego no to za 1.5 godz pobudka znowu. Od wczoraj jakaś nerwowa jest zasypia mi na rękach daje ją do łóżeczka ona się budzi i się złości wydając takie dziwne dzwięki i znów ją muszę na ręce brać i tulić...do południa położyłam się z nią na sofie i też od razu mi usneła..chyba mój Skarb potrzebuje trochę ciepła i uczucia...
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl