BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

9 lata 7 miesiąc temu #928606 przez kasia085
kurcze nat czytalam wlasne o tej alergii Włada i sama sie martwie co to mnoze byc. moze naprawde powinniscie zrobic testy z krwi. moze cos by wyszlo. naprawde az strach co mozna dawac w takiej sytuacji. bidulek.
a co do stopowania dzieci - to na mojego nic nie dziala. np. dzis uparl sie ze bdzie walil figurka Bozi o szybke w szufladzie. zabieralam mu i mowilam ze nie wolno to 6 razy robil podejscie do tego samego az w koncu sie zaczal drzec i rzucac. masakra. ajak klepnego w lapke np. za ciagniecie za wlosy to oddaje mi i tez mnie klepie w reke i smeje sie w glos. nie mam sily do niego. potzreba mu meskiej reki:-) ale tatus widzi go zadko i niestety pozwala mu na wszystko. jak wychowac zeby wychowac?????????o to jest pytanie. pomocy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931197 przez natB
Kasia wezwałaś mnie tutaj :D.. kurka powiem Ci, że dziwna sprawa z Włada wysypką, bo dzisiaj znowu nam się zaczął drapać na szyjce, w sumie na karku jakoś tak :/... ale wczoraj niestety zapomniałam i dałam mu kompot z jabłek, więc to pewnie dlatego, ale wypił z kilka łyków i widzisz... dostawiłam marchewkę i jabłko :) jest lepiej... za tydzień wizyta kontrolna i możliwe, że jednak będzie nas czekała wizyta u alergologa... zobaczymy... w ogóle miło zaskoczyła mnie nasza Pani Doktor, bo jak byłam ostatnio na wizycie kontrolnej to pamiętała nas... i właśnie to lubię :), że kojarzy swoich małych pacjentów :)... wizyta u chirurga zleciała dobrze, ale nasza pediatra jednak upiera się, że WŁad ma lekką wadę no i doszłyśmy do wniosku, że zobaczymy, co za 3 miesiące powiem chirurg, jak pójdziemy do kontroli...

W ogóle dziewczyny chcę Wam przypomnieć, chyba że nie ma u Was takiego zalecenia, że jak dziecko zacznie chodzić, albo skończy rok to powinnyśmy się udać z maluchami na wizytę kontrolą ws bioderek :) my się wybieramy już za 3 tygodnie :)... tak nam kazał pediatra :)

Nooo i dalej powoli organizujemy roczek, mam lekkie zamieszanie z tortem, uparłam się na tort w kształcie traktorka no i szukam cukierni, która mi to zrobi :P... catering też jest w trakcie załatwiania :) ozdoby mamy, kilka rzeczy jeszcze dokupię, msza jest zaklepana :)... Władowi kupimy białą koszulę i możemy wyprawiać najważniejszą dla nas imprezę w tym roku :D...

W sobotę, jak wiecie mamy kolejne spotkanie listopadówke we Wrocku... Kaś kurczę szkoda, że Ciebie i innych dziewczyn nie będzie, ale mam nadzieję, że do przyszłego lata uda nam się coś razem zoorganizować...

Czytałam na FB, że Jasiek przeszedł 3-dniówkę... dobrze, że to tylko 3-dniówka :))) zdrówka :)... a jak małego chodzenie ? śmiga?

Dziewczyny wzywam Was znowu na forum :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931219 przez Pazia
Natalia wzywasz no to jestem;)
A czemu akurat traktor? U nas patrząc na zainteresowania Tomusia to musi być tort z psem, no ewentualnie z teletubisiami;)
Ja narazie nie myśle jeszcze o urodzinach bo ciagle żyje tą operacją. Ale na pewno zamówimy mszę w kościele a potem obiad w knajpie. I to nawet chyba tak samo jak chrzciny tylko chrzestni i dziadkowie.
Kasia kiedyś jak Tomus był młodszy to koleżanka co ma starsze dzieciaki mówiła mi ze mam sie cieszyć bo ze on jest narazie taki mały bo potem jest coraz gorzej;) no i rzeczywiście wtedy zmartwieniem było, ze często sie budzi w nocy ale w sumie z wychowywaniem miało to nie wiele wspólnego no a teraz jak to zrobić, zeby wyrósł na dobrego człowieka? Takiego który w coś wierzy i szanuje innych ludzi? Masakra;) na szczescie ta koleżanka urodziła teraz trzecie dziecko wiec nie moze byc aż tak źle;)
A tak to u nas ok. Mały szaleje, bardzo ładnie sam sie bawi i w sumie mam czas dla siebie bo przypomina sobie o mnie jak ma kupę albo jest głodny;) największym hitem są teraz klocki drewniane, które wszędzie rozrzuca albo układa sobie na półce jeden koło drugiego w wielkim skupieniu;) albo buduje wierze z 3 sztuk:) hehe aaaa i zamówiliśmy dzis ten namiot co Kasia poleciłaś:) nie wiem czy przyjdzie przed operacja ale jak co to bedzie miał potem radochę:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931296 przez kasia3003
Hejo babki :)
To i ja zajrzałam... :)
A wy tu o urodzinkach i powrotach do pracy...
Ja urodzinki Alana zrobię chyba w sobotę 29/11 bo wypadają we wtorek - a ja będę w pracy. Zamówię albo zrobię torcik i zrobimy małe kinderparty ;)
poza tym urodziny Alana zbiegają się z moimi imieninami :D

Dzisiaj mieliśmy troszkę remontu w chacie - zmienialiśmy piec. No i mały troszkę się męczył bo w chacie chłodno i ciągle stukają...

Lecę dam coś małemu na kolacyjkę i jak zaśnie to uskrobię coś jeszcze :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931307 przez kicia
No i jestem :-) Powiem szczerze że trochę zapomniała o forum. Łatwiej mi sprawdzić co u Was na fb bo mi wystarczy kilka minut. Ale teraz nadrobilam posty i już pisze co u nas. Eryk mi smiga po schodach i w sumie nie zdarzyło się żebym musiała interweniować bo sobie radzi. Chociaż i tak chodzę za nim krok w krok. Lepiej teraz bo zaczyna z nich już schodzić... I tu pojawia się problem bo z tym sobie gorzej radzi. No ale zawsze go łapie... Też lubi się bawić drewnianymi klockami tyle że on ich nie układa tylko roznosi po całym domu. A cokolwiek z nich zbuduje ja albo mąż to ma radoche z burzenia :) W ogóle to jest człowiek demolka ... Dwa dni temu chodziłam po domu lyzeczek szukałam. Bo Eryk lubi się nimi bawić, zabiera ze stołu albo z ręki i idzie w swoją stronę... Jedną znalazłam pod schodami, druga w pudle z odkurzaczem a trzecia w pudełku z klockami :)
Chyba na roczek zamowimy też taki namiot z tunelem. Na allegro jest tego sporo a na pewno się Erykowi spodoba.On się lubi wciskać wszędzie. Lubi siedzieć pod stołem, za zasłona przy oknie, pod krzesłem do karmienia... Co do wyciągania różnych rzeczy z szafek to u nas jest to samo. Tylko że ja mu pozwalam na wszystko. Usunelam z nich wszystko co niebezpieczne albo cenne i niech sobie grzebie. A najbardziej lubi grzebać w swojej szufladzie z pieluchami i drugiej ze skarpetkami. Więc spoko. I tak bym go nie przekonała że nie wolno bo jest za mały. A jak zajmie szufladą to 10 min.spokoju:)

NatB z tą alergia to macie masakrę... Ale Tobie przynajmniej Wlad chce jeść bo Eryk ostatnio tylko chlebek z maselkiem (chociaż dzisiaj już odmówił), serek wiejski, jabluszko starte (moja mama zrobiła do słoików), no i coś czasem z naszych talerzy... Chyba mu znowu jakieś zeby idą:( No i potrafi się obudzić w nocy nawet 6 razy. Tak jak wczoraj. A przedwczoraj z kolei tylko 2. Ciężko mi trafić za nim. No ale nie marudze bo w sumie grzeczny jest i nie mogę narzekać.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931328 przez kasia085
Natalia oj jak ja Wam zadroszcze tego spotkania. zeby Jas lubil jezdzic w foteliku to wsadzilabym go w samochod i pognalabym do dziwczyn do W-wy ale z tym moim maruda nie dam rady. ktos musialby siedziec i go zabawiac.
pazia jestem w szoku - wieza z 3 klockow - gratulacje dla zdolnego Tomcia. juz niedlugo bedzie po wszystkim i skupicie sie na urodzinach. namiot przyjdzie szybko - u nas byl nastepnego dnia po zaplacie.
Nat u nas tort tez musi byc albo traktor albo samochod - cos co ma kolka. choc smielismy sie z M. ze moze sama opona?:-)
no goraczka minela. teraz ma straszna wysypke. wyglada to tak jakby go w pokrzywy wrzucil. ale chybanie swedzi bo jest spokojny i najwazniejsze ze apetyt wrocil.
Kasia u moich rodzicow tez zmieniaja piec. najlepszy czas na to - przed zima.

Kicia co do lyzczek to u nas mania rozpakowywania zmywarki ze sztuccow. jak zobaczy ze ja to robie to placze. wiec juz sie przyjelo ze to Jasia zadanie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931332 przez Zosia
aaaa ja to tu 100 lat nie byłam hihi

nie wiem czy połapie sie z nickami hehe

aaa o jakim namiocie mowa ? podajcie link na fb :)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=53578 [/url]



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931351 przez kasia3003
Kicia Alan też jest wszędzie... Ostatnio u mamy ganiał kota po całym domu i nie przeszkadzały mu schody - chodził po nich jak gdyby zawsze po nich śmigał :P i łyżeczki też uwielbia... szuflady, samochody... Przełażenie pod krzesłami i wciskanie się w każdą dziurę.

Natalia co do Władkowych alergii - to mam brata bardzo dotkniętego alergiami i powiem ci, że dopiero testy z krwi dały jakiś obraz - o ile pamiętam 300 zł chyba kosztowały. A jego leczenie i wożenie się po lekarzach trwało ponad 6 lat. Za małego ciągle miał wysypki... Wtedy pediatra mówiła, że mu przejdzie... Dzisiaj ma 19 lat i od roku jest na jakimś eksperymentalnym leku. A jego objawy to zaostrzony trądzik, ospałość, duszności... Gdzie my z nim nie byliśmy... I ma dietę, bo pokarmowe też znaleźli, i na kurz i roztocza ma alergię i na pyłki... Długo by wymieniać. Natomiast drugi brat - bo mu mama tez zrobiła testy z krwi, ma uczulenie na ukąszenia os czy pszczół, ale to w skali 1-5 na 2, natomiast co do naszego zaskoczenia - na końską sierść w tej samej skali na 4... Opynił by się w szpitalu po takim spotkaniu... Na to nikt by nie wpadł... Po pszczole puchł w minucie i raz już mało nie zszedł - nie przytomny trafił do pierwszego kontaktu... Ja myślę, że zrób mu testy z krwi.. Będziesz miała pewność...

Co do urodzinek to u nas też samochód :) albo zamówię, albo zrobię sama coś, zobaczymy jak z czasem, bo będę już w pracy. A nie mogę się doczekać :) Mam dosyć teściów, a na ten czas przenoszę się z małym do mojej mamy, bo teściowa nie chce małego pilnować (z czego w sumie się cieszę)... Najgorzej, że Paweł źle się z tym czuje, bo wie, że nie może liczyć na swoich rodziców. A to jest chore. Tu mieszkamy, tu kasę wkładamy a jak chcę pracować to muszę sobie sama radzić... Teściowa pilnowała Mateusza 2 lata i było w porządku, no ale Alana nie będzie pilnowała... Te 2 latka jakoś damy radę, potem mały ruszy do przedszkola...

No to się rozpisałam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931388 przez natB
CO do torta to traktor, bo wiecie jaką szajbę ma WŁad na traktory... jeeery dziewczyny normalnie przegibane :/... i ja wiem, że to w sumie przez nas, bo jednak ciągle mu opowiadaliśmy o traktorach, pokazywaliśmy no i jeździł ze Sławkiem traktorem... a teraz ciągle słyszę "brum brum brum brum"... słyszy traktor to już oczy, jak 5 zł i musi iść zobaczyć gdzie to... codziennie rano mamy wycieczki przed drzemką do traktora siedzi w nim i dotyka wszystkiego, ale mało tego on już jest niezadowolony, bo tylko siedzi, a traktor nie jedzie... on chce jeździć traktorem... dlatego od moich teściów dostanie na roczek ten jeździk traktor, a tort będzie miał jakiś motyw traktora, bo niestety żadna z cukierni nie chce się podjąć zrobienia takiego torta :/ no nic...

Kasia3003 u nas w szpitalu w Grodzisku może szwagierka pobrać mu krew z żyły i zawożą ją do Poznania, ale podobno tylko wyjdzie czy ma, czy nie ma alergii, ale na co to chyba nie... pogadam z doktórką w przyszłym tygodniu, bo znowu mi się drapie :/, a już jesteśmy na prawdę na bardzo okrojonej diecie :(...

Pazia kiedy Tomusia czeka operacja?... jeery normalnie strasznie mi go żal :(... u nas WŁad na pupie usiedzi max 40 min, ale i tak ja muszę być razem z nim, bo sam się za bardzo nie lubi bawić... dalej jest na etapie wszystko do buzi, ale klocków drewnianych w sumie nie mamy, chciałam kupić, bo jak mały miał sesję zdjęciową u mojej koleżanki to się świetnie bawił... widziałam w ikei takie, więc jak będziemy to kupimy :D...
Co do wychowania to fakt boję się, co będzie kiedyś... chcę go wychować przede wszystkim na człowieka dobrego i wrażliwego, a kim będzie i jaką sobie obierze drogę w życiu to już jego sprawa... ale tak, jak widzę np. po tym traktorze widać, że ja jednak mam duży wpływ na to, czym i co będzie go interesować...

Kicia kurka Eryk ma ciężkie chwile widzę, oby szybko poszły w zapomnienie... u nas WŁad to na prawdę anioł, ja już nie pamiętam, co to pobudka w nocy... wiadomo zdarza się, ale bardzo rzadko ufff, ale wszystko może się zmienić... Ty cały czas karmisz jeszcze piersią prawda?
U nas problemu z jedzeniem nie ma i nie było... no, ale teraz ze względu na alergię niestety dość monotonne mamy te posiłki :(

Ostatnio też WŁadowi pozwalam na otwieranie szafek, wyciąganie wszystkiego, jak chce niech rojbruje, bo ja czasem nie wiem, że mam syna :)...

Kasia085 Władek też nie lub jeździć autem, ale wiesz co u nas działa płyta z piosenkami dla dzieci, próbowałaś? mamy bardzo fajną z orlenu, kiedyś S, dostał za tankowanie paliwa... normalnie szał robi :) śpiewamy razem z WŁadem, na końcu są kołysanki i zasypia hahaha :D :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931397 przez kasia085
Nat plyta pomagala na poczatku. teraz juz nc nie dziala. jak sie z nim siedzi i go zabawia to jest ok w miare.
wczoraj kupilam w pepco slynna misiowa czape. jest super:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931723 przez wielomama
Ja nie zaglądam już tutaj, bo wiadomo muszę wybrać albo fb albo forum, bo na dwa fronty to już w ogóle nie dałabym czasu, ale dzisiaj jest wyjątek


ZOSIU WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931769 przez Pazia
Namiot przyszedł i narazie Tomek sie go boi;) tzn domki omija z daleka a tunel służy do turlania;) no chyba, ze ja zaczne przez niego przechodzic to wtedy małemu się podoba. Ale myślę ze to kwestia czasu i sie oswoi.
Link do namiotu:)
allegro.pl/namiot-dla-dzieci-z-tunelem-s...lny-i4620678457.html
Ja kupiłam taniej z jakiegoś innego linku.

natB no to rzeczywiście rośnie Ci traktorzysta:) haha najlepsze jest odwiedzanie traktora przed drzemka:) Co do bawienia się samemu to boję się że po szpitalu Tomuś się do mnie przyklei i będzie potrzebował czasu żeby wszystko wróciło do normy. Tak było w lutym a przecież był wtedy bardzo malutki. Operację mamy w poniedziałek a do szpitala idziemy w niedzielę. Z jednej strony baaardzo sie cieszę, ze to już a z drugiej ciarki mnie przechodzą na samą myśl. W ogóle strasznie to przeżywam i robię sie ostatnio niezłą zołzą. Oczywiście najłatwiej się wyładować na mężu:( Bardzo jestem wdzięczna Kasi, że tak mnie wspiera i lepiej mi jak wiem, że oni z Jasiem też przez to przechodzili a teraz jest wszystko dobrze.

Co do nocnych pobudek to u nas masakra od jakiś 3 tygodni. Wstaje w nocy 7-8 razy do małego. Strasznie się kręci i mnie woła. Dziś z kolei obudził się o 1 stasznie płakał i się prężył. Dałam mu nurofen i już potem ładnie spał. Zwalam to na tą nerkę bo lekarze nas uprzedzali, że może go boleć:(
Aha i byliśmy u pediatry, wyniki moczu bardzo ładne ale w ciągu ostatniego miesiąca nic nie przybrał na wadze. Zobaczymy jak będzie po operacji...
Rany znowu wpadłam w smutny ton..
A zmieniając temat to aż trudno uwierzyć, że Zosia ma już roczek!!! Jak to szybko zleciało:)))) Sto lat Zosiu!!! Sto lat:))))

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931783 przez oki222
Wezwana melduję się......lepiej późno niż wcale :)

ZOSIU NASZA PIERWSZACZKO.........DZIŚ WAŻNY DZIEŃ....... WSZYTSKIEGO CO NAJLEPSZE I NAJPIĘKNIEJSZE DLA CIEBIE ..KOCHANY SKARBK.

Dziewczynki zazdroszcze spotkania .niestety Wrocław troche daleko dla nas zeby tak w te i z powrotem jechać a do tego mamy w sobotę parapetówkę u przyjaciela mojej mamy.

Widzę że wszystkie powoli myślimy i planujemy te 1 urodziny :)

A my jak wiecie mieliśmy weekend wolny od Matiego... poszliśmy do kina na służby, osobiście ciezki film ale fajny POLECAM,potem mielismy isc na kolacje ale okazalo sie ze wogole glodni nie jestesmy :) wiec wrocilismy do domku i mielismy 2 godzinki dla siebie potem przyszła czwórka znajomych ...troche popilismy i pojechalismy w miasto połaziliśmy po nowym swiecie i starówce a potem pojechalismy na dyskotekę :) wybawiliśmy się i wróciliśmy przed 3 do domu o 12 pojechałam odebrać Matiego ...akurat był z ciocią na spacerze i wiecie co jak mnie zobaczył to prawie się popłakał i przez 5 minut nawet na mnie nie spojarzal normalnie się obraził chyba . U cioci był przegrzeczny podobno nawet ani razu nie stękną tyle mial wrazeń z chłopakami zasnał przy *warszawski sen*WIki mu na gitarze grał :). Ogólnie już ciocia chce go na kolejny weekend ale powiem szczerze mi było smutno że tak mnie przywitał.

Mat rośnie i rozrabia i włąsnie napisałam na fb w sprawie dyscypliny trzeba zacząć coś robić bo będzie masakra już teraz wchodzi nam na głowę i jest małym terrorystą a co dopiero będzie póżniej. Też ostatnio bardzo żle śpi często się budzi, płacze marudzi.... nie mam pojęcia czemu i konczy się tak ,że śpi ze mną

W piątek byłam w pracy na rozmowie z szefem ,odbiorę trochę urlopu i do pracy wracam 7 stycznia , więc jeszcze 3 miesiace :) z Jednej stronyc hciałabym już bo czasem Mata mam po kokardki ale z drugiej strony ja nie wiem jak ja bede umiala się przestawic praca, dom, złobek.

Pazia i reszta dziewczyn Mat dostał taki tunel z ikei i też się go troszkę boi wiec tunel jest złożny i stoi w koncie. moze dzieciaczki są jeszcze za małe ?

Chyba tyle kochane lece coś tam ugotować póki Mat śpi

Kissssssy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931785 przez oki222
aaaa Zosia no sto lat Cię tu nie było..... jeśli chcesz dołaączyć do naszej grupy na fb prześlij mi swoje dokłądne namiary to CIę znajdę i zaproszę...grupa jest tajna więc sama jej nie znajdziesz...a warto bo tam to dopiero tętni życiem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #931863 przez kasia085
Pazia no to musicie miec wiekszy namiot bo ja choc bym chciala to w ta rure by nie weszla. Jaskowi od poczatku przypadl do gustu ale moze tez dlatego ze od dawna budowalismy domki z kocow, tunele pod krzeslami itp. moze dlatego sie nie bal. napsze pozniej bo maly wstal.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl