Grudnióweczki 2013 :)

motylek270 - poodobno nigdzie nie ma tch 5w1. Położna mi mówiła jak była na wizycie. Ja lecę refundowanymi. Dodatkowo rota i ospę bierzemy.

mała82 - jenyyyy jak cudnie!!! Aż mnie ściska i chce mi się tam znowu być!!!! A górki pamiętam. Z plaży do domu mieliśmy pod górkę
Fajnie, że chłopaki mają towarzystow. Będą sobie nawzajem dni wypełniać. Ty będziesz mieć chwilę dla siebie, np. żeby pranie powiesić

Gosica- o matuniu! Ale masz przygody z synem! Ale wiesz co, on się teraz wyszaleje, a później będzie grzeczny chłopak. Żeby tylko matka na serce nie padła do tego czasu

JA zakupiłam kreację. Nie jestem jakoś do niej mocno przekonana, ale dobra cena, no i dostęp do bufetu jest
Ząb jeden już na wierzchu. Drugi tuż tuż. Będzie kasownik na chrzciny
W niedzielę zrobiliśmy sobie wycieczkę rowerową. Wykręciliśmy ponad 40 km. Dzieciaki nawet nie jęknęły.

Mała-to też się strachu najedliście. Echh te nasse urwisy. Zdjęcia super. Ale macie tam pięknie. Zazdroszcze jak nie wiem co tych widoków
Jeta-ostatnio nie narzekam na brak adrenaliny Mam nadzieję że potem będzie grzeczniutki,ale tak szczerze,to nie bardzo mi się w to wierzyć che Dawaj fotę kiecki! ja jestem na etapie poszukiwań,mamy w sierpniu wesele brata mojego Ł. Na dodatek on jest świadkiem. I tak wszyscy już praktycznie coś mają,mąż garnitur,Szymkowi zostało kupić spodenki i muszkę a ja bez niczego. Upatrzyłam sobie kiecke,mierzyłam ale co z tego jak zamek się nie dosunie w plecach. No a z pleców przecież nie schudnę jak nie znajdę innej która mi się spodoba,to ją kupię i wcisnę się choćby siłą

A to widok z naszego balkonu

Jeta no my też właśnie mamy pod górkę do domu, noże nie za dużą ale troszkę stromą. na plażę idę 20 min a z plaży 30. Chociaż myślę że jak na wynajem w miejscu w którym nigdy nie byliśmy to źle nie wybrałam. Ale jakbyśmy dłużej tu zostawalo to będę się musiała rozejrzeć za czymś innym chyba bo tu kominek do ogrzewania tylko, a nie wyobrażam sobie tu palić z chłopakami. No ale to się jeszcze okaże.
No ładna wycieczka rowerowa
Gosica my też mamy dwa wesela, jedni w lipcu a drugie w sierpniu, ale nie wiem czy polecimy.
U nas tak samo, ja zawsze na końcu, dzieciaki pierwsze ubrane
Kurde Artur wczoraj i w nocy goraczkowal, dzisiaj wydaje się że wszystko jest już ok. Nawet po męża wczoraj dzwoniłam żeby się urwał z pracy bo może lekarza będzie trzeba szukać.
Poza tym mi na rękach wyszło jakieś uczulenie ale kompletnie nie wiem na co!

Mała82 piękne widoki, aż wakacje mi sie marzą. Pozazdrościć...masz chore dzieci? U nas w domu szpital, zaczęło sie od mojej krtani, potem męża gardło bolało, teraz Janek szczeka i dziś z ropą w oczach wstał. A Olek sie trzyma...pomijam oczywiście katar który ma już z 3 tygodnie i ropke która zbiera mu sie w oczach.

Jeta a pneumokoki tez szczepiłaś refundowane? Przecież ta szczepionka przed niczym nie chroni, bo te szczepy u nas nie występują, a te 3, które znajdują sie w płatnej są tymi najczęściej wywołującymi chorobę. Chyba jednak wezmę te płatne. Z tym ze nie w ten piątek. Skoro my wszyscy chorzy, to nie będę narażać na osłabienie Olka. Mi wczoraj przyszły buty i skompletowałam kreację, tzn. mam dwie sukienki i nie wiem która nałożyć. Wyślę Wam przy czasie foty, a Wy mi doradzicie.

Gosica Szymek to taki agent jak Ty...co sie dziwisz, ze tak dba o Twoje ciśnienie... Też tak mam, że najpierw kupuję dzieciom ubrania, a dopiero potem sobie.

Motylek Artur już ok, ja jeszcze mam na ręce trochę wysypki. Ale was rozłożyło.
My szczepilismy tylko ma rotawirusy dodatków.
To jest różnica w szczepionce na pneumokoki w płatnej i bezpłatnej?
Kurde wszędzie inne informacje o tych szczepionka, szczepić czy nie dodatkowo.
Jak pytalam prywatnie pediatry to mi mówił że na meningokoki prędzej by zaszczepić niż pneumokoki, pracował całe życie w szpitalu dziecięcym i zarażonym dzieckiem przez pneumokoki się nie spotkał, za to od meningokokow tak i to ciężko dzieci przechodziły. Ale też sam mówil że nie wie czy by szczepilismy, bo czy to uchroni to nie wiadomo.

Motylek to czekam na fotki

Czym się teraz interesują/bawią wasze dzieci?
U nas ostatnio głównie mamoko do opowiadania, pociągi, klocki lego, czuczu takie do zmazywania, figurki lwiatek straż bo lubi bajkę a i żółw balansujacy - gra.

Motylek-no co Ty,po mnie? Ja jestem niespotykanie spokojnym człowiekiem
Przesyłaj foty kiecek,będziemy debatować
Mał-u nas na pierwszym miejscu zabawek bezzmiennie traktory,rowerek biegowy. I w sumie tyle. Nie interesują go gry itd. Woli biegać i jeździć bez celu po podwórku.

Gosica - fotkę postaram się wrzucić później. Najpóźniej za swa tygodnie, jak będę miała foto z chrzcin W sierpniu też mamy wesele i pewnie pójdę w tym samym. A to ubieranie siebie na końcu - to chyba u każdej matki

mała82 - robisz jak mówiłaś - wkurzasz fotkami. Ależ ja bym chciała sobie tam pojechać na wakacje!!!
Może się klimatyzujecie po prostu. Zmiana wszystkiego. Powietrza. Wody.
Moje dziecko mało ma zainteresowań. Podobnie jak Gosicy syn - rower, trampolina, ogólnie dużo ruchu. W domu głownie bawi się samochodami albo klockami. Czasem coś pomaluje. Ale nie zmuszę go do np. pokolorowania obrazków. Pocieszam się, że jak pójdzie do przedszkola, to na pewno coś tam go zainteresuje.
Chciałam mu kupić jakąś grę albo karty. Polecacie coś? Chyba już coś było na ten temat...

motylek270 - nie, nie szczepiłam pneumokokami, bo refundowane są dla dzieci urodzonych od 1 stycznia 2017.
Dawaj fotki!

Gosica u nas też Filip lubi jeździć na hulajnodze a młodszy na rowerku śmiga, nawet po mieszkaniu. Filip to wszystkiego po trochu lubi, lubi pooglądać bajki, porysować, pomalować farbami, pograć i pojeździć hulajnogą. Nawet Panie w przedszkolu mówiły, że zazwyczaj chłopcy nie lubią takich zajęć jak rysowanie a Filip tak. Aaaa i jak w domu byliśmy to jeździki, ale tu ich nie mamy.
Jeta jeszcze nie raz Was tu powkurzam A w tym roku jaki plan na wakacje macie? Z Lilką to chyba nie ma jeszcze co za daleko jeździć, chociaż chyba to lepszy wiek na zwiedzanie niż mojego Artura, bo siedzi spokojnie w wózku, a nie lata wszędzie jak Artur. Z Arturem teraz średnio się zwiedza ale to taki wiek.
W przedszkolu z dziećmi na pewno zainteresuje się innymi zabawami.
Ja z gier to polecam balansującego żólwia, spadające małpki albo mądry zamek, tym ostatnim nawet starsze dzieci u nas w rodzinie się bawiły, bo są zadania od najłatwiejszych po trudne. Jak mi się coś przypomni jeszcze to kliknę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Którą wybrać?

Jak dla mnie to chyba ta długa

Motylek-ja też swój głos oddaje na długą