Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

agi ja od niedawna kocham fete i sałatki z nia a robię bardzo prosta dobra bo tylko pekińska ogórka zielonego papryczkę marynowana i pomidorka do tego sosik własnej roboty olej oregano bazylia rozmaryn trochę pieprzu i gotowe pychota wszystkim smakowało a ty jak robisz inaczej po podlij przepis proszę


DZIĘKUJEMY ZA ŻYCZONKA OBY SIE SPEŁNIŁO

aniaw to ładnie jak imprezka sie udała i dzieciaczki pozwoliły na zabawę, oby sie wam udało wszystko pozałatwiać formalności i oby was nikt nie zniechęcił i oby po ślubie sie nic na gorsze nie zmieniło, widzę że postanowienia poważne i swoje m ale jak to mówią "własne ale ciasne " i to sie sprawdza u nas nie ma szans na nic jak sie okazało
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
wiec raczje nic z moich planow nie będzie dobrze ze wy oboje chcecie tego samego ja tego mojego spisuje na straty
A z ta kupa to nie słyszałam o żadnym przesądzie ale oby sie sprawdziło wam i pieknie jak taki rodzinny spacerek ja to zawsze sama chodze a tu u nas tez chodzi taka rodzinka z dwoma chłopcami jak ich dzisiaj zobaczyłam i tego wesołego chłopczyka co się chował to az mi sie łezka w oku zakręciła zawsze chcialam zeby tak bylo mam nadzije ze spełni sie to w tym roku.

rachela szkoda gadac nie ma sie co przejmowac figura w koncu ammy swoej skarby a one sa wszystkiego warte nawet utrate figury
a filmiki boskie nasz tez cos wola ale raczej ciagiem


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


sorki za te przynudzanie ale gdzieś to muszę przelać bo nie wytrzymam emocjonalnie juz
poza tym dałam dzisiaj spróbować Nikodemowi troche mandarynki wiecie jak zjadał i chciał więcej szok normalnie a jutro buraczek do zupki )

spokojnej nocy i oby ten rok był lepszy niz ten stary a w środę mamy kontrole u okulisty zobaczymy co powie czy jest coś po tym lampach czy nie bo wtedy był za mały że coś stwierdzić

dobranoc

Hej kochane
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

Aniaw macie piękne noworoczne postanowienie Trzymam mocno kciuki za realizacje Wierzę , że wszystko załatwicie i będzie to wyjątkowy dzień ... chrzciny i piękny ślub
Czekam z niecierpliwością na relację z sylwestrowego zachowania chłopaków
Fajnie , ze w tak dobrych nastrojach powitaliście Nowy Rok

Rachela Marcinek jest rewelacyjny Gaworzenie i słowa "Mama" cudowne I pięknie i długo utrzymuje się na nóżkach Oj Nasze dzieciaczki są wyjątkowe

My sylwestra spędziliśmy bardzo miło i przyjemnie . Amelka tylko wybudzała się często,ale do tego jestem już przyzwyczajona . Zostaliśmy u tych znajomych na noc , potem pojechaliśmy na obiad , po Paulinkę i tym sposobem 01 stycznia zleciał mega szybko
Mam nadzieję , że cały rok zleci nam w tak dobrych nastrojach

Dziś od rana miałam trochę załatwień i badania i też nim się zorientowałam to juz wieczór się zrobił . Amelka już pobudkę ma za sobą ...niespełna godzinę po zaśnięciu

Jutro przyjeżdża do mnie koleżanka z 5 m-czną Zosią ...moja była sąsiadka . Oj myślę , że będzie milusio

Kochane a gdzie reszta Mamusiek ? Wiem ,że dziś te problemy z wejściem na forum utrudniły pewnie komunikację ....

Idę pod prysznic i spać , bo wykończona jestem , a nocka zapowiada się znowu kiepska ... teraz 8 pobudek to taki nasz standard .

Kasiorek trzymam kciuki za to żebyś wytrwała w swoich postanowieniach . Mam też nadzieję , ze wydarzy się cud Twój M się otrząśnie i będzie oki . A tutaj wiesz dobrze napisac nam możesz wszystko , wysłuchamy i razie co , wyrazimy swoje zdanie .

Super , ze Nikoś próbuje nowych rzeczy . Amelce mandarynka też smakowała Oby mu nic nie było i jutrzejszy buraczekj też smakował .

Teraz już zmykam , jutro napisze coś więcej

Buraczka dopiero jutro zaczynamy bo jeszcze miałam zupkę ale walczymy z katarkiem mamy zawalone zatoki u Nikosia ale woda morska i grucha i jakoś dajemy rade

Agi to ładnie wam zleciał i sylwester i pierwszy dzień nowego roku oby a mówią jaki taki dzień pierwszy w roku to potem cały rok takie wiec będziecie w rozjazdach
miłego spotkania jutro z była sąsiadka swoja droga fajnie jak tak się odwiedzacie i dobre relacje macie

i chrupki tez ju całkiem zasmakowały kiedy te dwie jedynki ma to już sobie ugryzie kawałek i mieli az się rozpuści dzisiaj to wpadliśmy w trans z nimi tak nas smakowały

agi może jaki cud sie stanie ale ja jestem już anty na niego po tym wszystkim co zrobił zaufania tez nie mam wiec nie wiem czy to ma jakikolwiek sens skoro od samego początku kłamie i oszukuje a wyszło to po wiec nie wiem co z tym zrobić najchętniej bym sie spakował iw wyjechała z małym na kilka dni na mazury do rodzinki zawsze tak robiłam jak chciałam odetchnąc tutaj od wszystkiego

a te kłopty z wejściem masakra ciekawe co tym razem to spowodowało oby już było tylko lepiej

aniaw jak tam po odwiedzinach w parafii nie zniechęcili was

Ja tak tylko na szybko, jutro Was podczytam, bo nie mogłam cały dzień się dostać na FORUM


Słuchajcie spędziłam 2 godziny w biedronie Otwierali kolejną koło nas było mnóswtwo promocji i system im padł
Nabrałam rzeczy w promocji a przy kasie babka mi liczy podwójnie
Zrobiliśmy aferę z kilkoma ludkami, zablokowaliśmy 4 kasy, kłoóciliśmy się z kierowniczką regionalną biedrony, wezwaliśmy policję za próbę oszustwa
Boże ale się tam nakręciłam aż mój M mnie nie poznawał
Kierowniczka nawet włączyła alarm antynapadowy i przyleciał mizerny ochroniarz który bał się odezwać
No ale przecież to nie zgodne z prawem konsumenckim, że na pólce cena promocyjna, na czytniku cena promocyjna a przy kasie cena bez promocji
Kierowniczka nie chciała zwrócić różnicy kasy, ale stwierdziłąm, że nie dam za wygraną.
Zablokowaliśmy 4 kasy na 5 i w końcu 30min przed przyjazdem policji kierowniczka skapitulowała i zapłaciła z własnej kieszeni za nasze zakupy

Chyba już nas nie wpuszczą do tej nowej biedrony
Przez to wszystko nie poszliśmy do kiędza


A byłam dziś też w Pepco i kupiłam sobie czapkę, Szymonkowi czapkę, Dominisiowi rękawiczki a T kapcie bo ma dziś urodziny

No i Urodziny mojego obchodziliśmy dziś w biedronie

A wczoraj na wieczór piliśmy drinki z martini, bo on ma dziś a ja w środę urodzinki
Dwa z nas koziorożce
A tylko 2 dni w roku mamy tyle samo latek (bo tak zazwyczaj to on jest ode mnie rok młodszy

A jednak poczytałam:
Kasiorek kurcze taki facet to może i lepiej i mniej nerwów bez niego byś miała
Przykra taka sytuacja, i te długi, ja bym chyba dała mojemu niezły łomot dosłownie jakby coś takiego wyszło
A Twój Mały to nieźle zasuwa z tym jedzonkiem super
A wiesz, że mandarynkę to teraz w święta mój Szymonek dopiero polubił bo cały czas tylko nią pluł
A ja w czwartek z Szymonkiem do okulisty
A księdza znów odłożyliśmy

Agi to super, że milutko spędziliście sylwestra i udanego spotkania z koleżanką
Ty to biedna jesteś z tymi badaniami Kurcze 8 pobudek Amelka weź oszczędź tą mamusię
Agi moje chłopaki wzorowe na tym sylwku, ale opiszę jak będę miała trochę więcej czasu

Rachela ale super wygibasy, ładnie stoi i jak fajniusio gada
I nie przesadzaj z figurą Ech ja ostatnio nie lubię zdjęć sobie robić

Dorotko doczekasz się jeszcze

Hejka
Aniaw to niezłą akcję mieliście w tej Biedronce Takie urodziny Twój Mężuś zapamięta na zawsze hahahaha Ale swoją droga ciekawe ile osób Biedrona naciągła na zakupy "promocyjne". Nieuczciwie się zachowują . Ja też bym tam wojowała .
I coś czuję , że Wsze zdjęcia będa tam wisiały , a pod nimi napis "pod żadnym pozorem nie wpuszczać na teren sklepu"

Kasiorek a może to dobry pomysł , zeby wyjechać chociaż na weekend , skoro masz możliwość . Mąż niech zostanie w domku a Ty z Nikosiem jedźcie . Będziesz miała czas na przemyślenia i odpoczynek . Ja bym pojechała . Może coś dotrze do tego Twojego chłopa .
A co jego kłamstwa , to ja bym też nie umiała zaufać . Skoro oszukuje od początku w takich sprawach , to co będzie później. Cholerny egoista !

Wkurza mnie , ze forum nie działa jak należy ...szału można dostać .

Dziewczyny czy Wy używacie podgrzewaczy ?
Jestem na kupnie i nie wiem jaki wybrać . Na all są nawet takie za niecałe 50 zł .
Ama dała dziś w nocy tak nam w tyłek ( spałam może z godz za całą noc) i Mężuś stwierdził , ze kupujemy podgrzewacz i przez weekend będzie z Małą walczył , żeby przyzwyczaiła się do butelki . Hmmm...życze mu już dziś powodzenia
I szukam dobrego pediatry ...musimy iść na konsultację do innego niż Nasz . To nienormalne , żeby Ama tak źle w nocy spała . W dzień zachowuje sie o niebo lepiej i nie potrzebuje piersi non stop .

Oki , pranie mi się wyprało , ide powiesić i czekam na ta koleżankę , bo już jedzie
Zaglądnę później

Witam Kochane!!!

Tylko na chwilke....kasiorek nie daj sie my kobiety jestesmy silne....jest przykro tym bardziej, ze jestes młodziudka ale to nie oznacza koniec życia jeszcze przyjdzie prawdziwa miłość i znajdziesz szczescie. Teraz liczy sie tylko Nikuś dbaj o siebie ile sie da poniewaz Malusi ma tylko Ciebie.

Agi-p znam dobrego pediatrę mieszka w Buczkowicach oto namiary Dr Bogdann Ząbek, tel.661020811 ul Sasanek Buczkowice. Wizyta ok 100 zł. Przyjmuje też w Bielsku w przychodni pediatrycznej Euromedica na Żywieckiej (bez opłat ale trzeba czekać) niestety nie mam numeru ale sprawdz w internecie. Byłam u niego z Elizią kiedy byliśmy w Polsce. Znam Go z polecenia mojej koleżanki pielęgniarki.

SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!!!!!!!!!

witamy Urszula po przerwie jak tam wy chyba mieliście się przeprowadzać jak dobrze kojarzę ??? i co udało się zmienić na lepsze.
Wszystkiego Dobrego i dla waszej rodzinki

agi no to ładnie z tego co kojarzę to chyba aniaw jakiś polecała bo tani był i mało prądu ściągał chyba wiec bys musiała bo ani pisać

ANIU JAKI TY MASZ TEN PODGRZEWACZ BO TU AGI POSZUKUJE JAKIŚ DOBRY A TANI A WIEM ŻE TY CHYBA TAKI MIAŁAŚ JAKIŚ OSZCZĘDNY I DOBRY

A co do tego wyjazdu to nie wiem tułać sie pociągiem samej z małym tyle godzin muszę sie dobrze tym zastanowić chyba że wytrzymam jakieś 2 miechy bo jak sie te kłopoty jego nie rozwiążą to wraca stamtąd skąd przeszedł i tyle myśli ze ja za niego wszystko będę robić nawet cos matce mojej wspominał ze może by coś wynajął ale nawet tym sie nie interesuje ani nie szuka rzucił hasłem i na tym sie skończyło ostatnio to samo powtórzył ale kazdy mu mówi ze to za wynajem wyjdzie to samo co i kredyt a on ze nie i tyle.

Urszula ja nie zamierzam z nikim na siłe byc skoro ja mam sie zmieniać a on ciągle taki sam ma byc a nawet gorszy to w ogóle go nie mieć z reszta nie wiem czy jeszcze cos miedzy nami jest poza Nikodemem, a tworzyć rodzinę na sile bo dziecko to ja sobie czegoś takiego nie wyobrażam

a i zupka buraczkowa smakowała strasznie się nią zajadał a katarek przechodzi wiec tyle dobrze za to dzisiaj zmykam na dól na jakieś zakupy bo kolejne spodnie za duże a po świetach 2kg mniej

miłego dzionka wpadnę wieczorem

agi jak tam po spotkaniu ???

Urszula szperałam w necie już rano i też wyszukałam akurat Dr Ząbka Jako jedyny miał tyle dobrych opinii . Jeszcze Twoja mnie tym bardziej utwierdziła w tym , ze to świetny pediatra .
Prawdopodobnie się do niego udamy . Dzięki bardzo
Mam namiary jeszcze na jednego podobno bardzo dobrego lekarza z naszych okolic , który nawet do domu mi przyjedzie . Jak Mężuś wróci z pracy to zastanowimy sie wspólnie do którego się udamy .

Urszula wpadłaś tak na chwilę i nawet nie wiemy jak tam Elizka się miewa ? Napisz nam co u Was ?

Kasiorek pewnie zastanów się na spokojnie co dalej . Dajesz Wam jeszcze 2 m-ce , zeby się przekonać co i jak . Twój M o tym wie ? Rozmawiałaś z nim co czujesz ? To trudna decyzja , tym bardziej , ze jest Nikoś . Wiem , ze tak czy owak poradzisz sobie doskonale . Masz wsparcie w mamie i sama jesteś bardzo silna i zaradna .

Super , ze Nikodemowi zupka z buraczka tak smakuje . Jest bardzo zdrowa I zazdroszczę Ci spadku wagi ...super . Ja nadal bez zmian , chociaz teraz chyba coś w górę poszło , ale baterie w wadze mi się skończyły i nawet dobrze , ze spr nie mogę , bo bym doła złapała

Spotkanie bardzo udane Zosia jest świetną dziewczynką . Młodsza od Amci 2 m-ce , a większa i grubsza Amelka wydawała mi się pulpecikiem , a przy Zosi to taki okruszek I widać różnicę wiekową , ale wiadomo , ze ona już niedługo się zatraci . Zosia to jeszcze dzidziulek , a Amcia taka juz samodzielna , rozumna i ruchliwa . Samo to , ze siedzi sama dużo robi .
My sie nagadałyśmy i było super Amelka dostała piękne ciuszki z Coccodrillo

Uciekam , bo Meżuś już wraca . Biedny mówi , ze chyba zbiera go ten nieszczęsny wirus , który mnie nawiedził ostatnio .

A i moja córeczka kończy dziś 7 miesiąc !!!!! Czas leci mega szybko ...w szoku jestem
Do wieczorka

agi pamiętamy to dziś kolejny miesiąc w przód wszystkiego najlepszego dla Amy niech rośnie zdrowo, on wie ze jak do marca się nic nie zmieni wraca do mamy i chyba mu tak wygodnie bo nic nie robi a wie to od miesiąca,
fajniutko jak spotkanie udane i Ama wzbogaciła się o nowe ciuszki a ich nigdy mało
A z tym lekarzem to daj znac co zdecydowaliście i jak tam po wizycie będzie czy cos wam poradził czy tak jak tamci nic aha i powodzenia z nocym karmieniem męża ale chyba jak coś go lapie to tylko zdrówka życzyć i niech sobie da spokój z tym butelkowym dzisiaj.

Nawet mi ta zupka Nikosiowa zasmakowała ;p cieszy mnie to że nie ma kłopotów z jedzonkiem a zastanawiam sie kiedy można makaron wprowadzić wy juz dajecie czy sie jeszcze wstrzymujecie ???

dzieki dziewczyny za wsparcie nei ma to ja sie tu wygadać i wspomożecie, a po zakupach oczywiście nic dla siebie za to Nikoś wzbogacił sie o nowe buciki "bamboszki" ja tak je nazywam za całe 5 zł a takie cieplutkie że do wózka jak znalazł bo te wcześniejsze juz małe a niby takie wyprzedaże maja ale po cenach tego jakos nie widać a szkoda

aniaw to mieliście akcje w biedrze ale co tam nie sie co dawać oszukiwać co innego jakby an czytniku inna cena wyszła a nie dopiero przy kasie z tej strony waleczniej to cie nie znałam ale nie ma co sie tak dawać niektóre markety maja ludzi za nic i tyle

spokojnej nocy dobranoc zmykam podczytac dziewczyny i spa bo ranne wstawanie coś kiepsko mi idzie ale dzisiaj znowu od 7>30 do 9 spaliśmy razem z Nikosiem w łóżku dużym i tak juz od wczoraj wstaje dostaje butle przewijamy i idziemy spać dalej ale w naszym łóżku

Hej
Kasiorek ja makaronu jeszcze nie dawałam . Nam już się skończyła ekspozycja na gluten , więc teraz mogę już bez ograniczeń podawać . Makaron zawiera gluten , więc do tej pory się wstrzymywałam . Może zacznę przygodę z makaronem tak za 2 tyg . Teraz daję to żółtko , więc nie chcę za dużo nowości naraz .
Ale Wam fajnie z tym spaniem Pozazdrościć jedynie mogę

Małgorzatta ale Wam te ząbki ekspresowo wychodzą !!! U Nas cisza ząbkowa
Rany dopiero masz pierwszą nieprzespaną noc za sobą ? Ja od 7 m-cy nie miałam żadnej przespanej , ba nawet 3 godz po rząd nie przespałam
Może przez ząbki Borysek ma gorszy sen ? Pewnie kolejny się próbuje przebić i go drażni .

Fajnie , ze jesteś na L4 Zawsze więcej czasu z Boryskeim spędzisz . Ja od dzisiaj jestem już na wychowawczym . I kasiorki zero będzie

Co do wejścia na forum , to tez dostaje się tutaj tylko sposobem . Niby próbują rozwiązac problem , ale coś opornie im to idzie

Ja mięsko do zupki kupuję normalnie w sklepie . Ale takim sprawdzonym , żadnym markecie czy nieznanym . Teraz próbuję dostac cielęcinkę i jagnięcinkę , ale nie ma w żadnym sklepie . Na zamówienie mogliby mi sprowadzić , ale to musiałaby być dużo większa ilość.

Ja wczoraj zrobiłam przemeblowanie w sypialni . Łóżeczko Amelki dałam w inne miejsce i miałam nadzieję , ze będzie dzięki temu lepiej spała ...niestety nie zadziałało
Dzisiaj chyba pojdziemu znowu spac na 2 dni do salonu na dół . Jak to już nie zadziała to idziemy do lekarza .

Ide na śniadanko , Ama w końcu zasnęła , wiec mam chwilkę ...

Jeszcze fotki

Po jedzonku trzeba odpocząć

Spalanie świątecznych kg z siostrą

Z koleżanką Zosią

Mój łobuziak kochany

O juz Ama nie śpi ...

Witam!

Jestem po przerwie ale nie wiem na jak długo

Agi-p wszystkiego najlepszego dla Amci z Okazji Siedmiu Miesiączków!!!

Małgorzatta Ciebie również bardzo miło widzieć!!!!

Ania ale się uśmiałam z Waszej akcji w biedronie. Czytałam też to co pisałaś o swoim M, że chcialiście się rozstac a tu druga ciaża....musiało byc Ci ciężko...ale chyba teraz wyszło na lepsze. Z tego co pisałaś wcześniej M jest dumny z Waszej Dwójki Bąbelków a i Wasze relacje chyba się poprawiły.

Eliza zrobiła się dosyć absorbujaca i czasem musze nieźle się sprężać, żeby wszystkiemu podołać. Wieczorami jestem już tak padnięta, że nie mam siły i ochoty już na nic... Elizia lubi obudzić się w nocy na jedzonko i potem ma ochotę na zabawe!!!! Przeważnie, dwie godziny wyjęte ze snu. Nie wiem dlaczego tak się jej poprzestawiało, może to reakcja na nowe sytsze jedzonko.. w dzień śpi w sumie może godzinkę czasem dłużej...nie pomagają spacerki, wycieczki do lasu czy aktywna zabawa... często spędzam z nią godziny na zabawie...spiewam, czytam bajeczki czy po prostu bawimy się razem zabawkami..NIC!!! Raz zasnęla podczas zabawy i spała aż 10 min Wieczorem Elizia idzie bardzo szybko spać ponieważ jest dosłownie wyczerpana. Kąpiemy ją juz o 18 i zaraz po jedzonku spi jak kamien. Próbowaliśmy ją przetrzymac ale przypłaciliśmy to wielkim krzykiem i jeszcze większym zmęczeniem Elizi. Poza tym jedzenie zupek idzie nam średnio..ale może to minie ponieważ ząbki Jej wychodzą. dolna jedyneczka już się przebiła cztery dni temu

Co do przeprowadzki to wciąż jesteśmy w Londynie....Mąż w momencie kiedy poinformował swego pracodawcę o propozycji pracy za lepsze pieniądze dostał porządną podwyżkę przewyższającą zarobki z "nowej" pracy

Swięta upłynęły nam milutko i radośnie. Elizia wniosła wiele radości w te święta Choć tylko w trójeczkę z dala od reszty Rodzinki było wesoło i bardzo rodzinnie

Oto kilka fotek...

Jeszcze z kawiarni....na gorącej czekoladzie...

Ufff to tyle...ale dałam czadu Miłego dnia Kochane!!!