BezpiecznaCiaza112023

Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

12 lata 8 miesiąc temu #190893 przez gosia_ann
Zosia czuje się już dużo lepiej. Chrypka zniknęła, czasami tylko zakaszle i trochę jej jeszcze w nosie rzęzi. 3-dniowa kwarantanna w domku opłaciła się ;) Jutro chyba zaprowadzę ją do żłobka.

Ząbki niosą za sobą nowe wyzwania dla rodziców. Jak tylko wyjdzie pierwszy ząbek to też zamierzam zaopatrzyć się w pastę z silikonową nakładką na palec.

Od paru dni daję Zosi ugotowane jabuszko i bardzo jej smakuje :)
Mam w domu dynię ale nie mam pojęcia jak mam ją dla niej przygotować ... macie jakieś pomysły lub sprawdzone przepisy?

Poza tym już chyba mogę uznać, że Zosik raczkuje, choć robi to na wiele zaskakujących sposobów hehe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu - 12 lata 8 miesiąc temu #190916 przez ifka
:) :) To świetnie,że Zosik już lepiej się czuje :) .

Ja mam dynię, część zamroziłam pokrojoną w kosteczkę a częśc ugotowałam i w słoiczki jako taki hmmm...koncentrat :blink: , ale tak szczerze mówiąc to z pomysłami na potrawy z niej też u mnie kiepsko - sama zachodze w głowę co z nią począć :lol: :silly: , więc też chętnie skorzytam z Waszej skarbnicy wiedzy przepisowo-dyniowej :silly: :laugh: .

Gosiu Lenka też yyyy.....raczkuje o ile można to tak nazwać :lol: , w każdym bądź razie wykonuje dużo dziwnych ruchów żeby się przemieścić na 4 To świetnie,że Zosik już lepiej się czuje :) .

Ja mam dynię, część zamroziłam pokrojoną w kosteczkę a częśc ugotowałam i w słoiczki jako taki hmmm...koncentrat :blink: , ale tak szczerze mówiąc to z pomysłami na potrawy z niej też u mnie kiepsko - sama zachodze w głowę co z nią począć :lol: :silly: , więc też chętnie skorzytam z Waszej skarbnicy wiedzy przepisowo-dyniowej :silly: :laugh: .

Gosiu Lenka też yyyy.....raczkuje o ile można to tak nazwać :lol: , w każdym bądź razie wykonuje dużo dziwnych ruchów żeby się przemieścić na 4 :woohoo: no i na boga ile można tak gadać :lol: :lol: jak nakręcona :silly: :laugh: .


a to nasz dzisiejszy spacerek :) korzystałyśmy z ostatnich promieni słoneczka :(






[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #190984 przez kasiala
Hejka dziewczyny!
Powiedzcie mi w jaki sposób zaczeliście odstawiać swoje pociechy z piersi na butelke??Bo ja za jakiś czas już będę musiała odstawiać z tego względu że jeśli karmię piersią to nie moge przyjmować wszystkich swoich leków od mojej chorej nogi.Wolałabym, nie odstawiac jej ale chce żebym w końcu mogła zacząć chodzić normalnie a nie cały czas siedzieć w domu ze względu na tą nogę.
Proszę pomóżcie
pozdrawiam Kasia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu - 12 lata 8 miesiąc temu #191086 przez miskiewicz88
gosia_ann napisał:

Zosia czuje się już dużo lepiej. Chrypka zniknęła, czasami tylko zakaszle i trochę jej jeszcze w nosie rzęzi. 3-dniowa kwarantanna w domku opłaciła się ;) Jutro chyba zaprowadzę ją do żłobka.

Ząbki niosą za sobą nowe wyzwania dla rodziców. Jak tylko wyjdzie pierwszy ząbek to też zamierzam zaopatrzyć się w pastę z silikonową nakładką na palec.

Poza tym już chyba mogę uznać, że Zosik raczkuje, choć robi to na wiele zaskakujących sposobów hehe


Cieszę się, że Zosia lepiej się już czuje :) Buziaki dla Zosieńki:*:*:* :kiss:
Marcelinka ma jednego ząbka i właśnie muszę zaopatrzyć się w taką pastę jaką ma ifka i monix:)
Gosiu fajnie, że Zosia juz raczkuje...Marcelinka choć bardzo się stara, to narazie tylko pełza:)



Ifka śliczne macie zdjecia:) Jestescie super rodzinką:)



Marcelince ostatnio spodobało się głośne, bardzo głośne krzyczenie, udawanie kaszelku-jest to naprawde zabawne oraz "głośne oddychanie" przez nos(i przy tym smieszne marszczenie noska) dla zabawy:) :lol:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=17013
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu - 12 lata 8 miesiąc temu #191178 przez ifka
miskiewicz88 napisał:

Cieszę się, że Zosia lepiej się już czuje :) Buziaki dla Zosieńki:*:*:* :kiss:
Marcelinka ma jednego ząbka i właśnie muszę zaopatrzyć się w taką pastę jaką ma ifka i monix:)
Gosiu fajnie, że Zosia juz raczkuje...Marcelinka choć bardzo się stara, to narazie tylko pełza:)


Ifka śliczne macie zdjecia:) Jestescie super rodzinką:)


Marcelince ostatnio spodobało się głośne, bardzo głośne krzyczenie, udawanie kaszelku-jest to naprawde zabawne oraz "głośne oddychanie" przez nos(i przy tym smieszne marszczenie noska) dla zabawy:) :lol:



dziękujemy za miłe słowa :) :kiss:

Głośne krzyczenie,to jest coś co w ostatnim czasie też daje znać o sobie u nas :silly: , jak idziemy ulicą to ludzie aż dziwnie patrzą :lol: , no i to podrzucanie do góry tyłeczka na 4 - rewelacja.Skąd dzieci biorą te pomysły :laugh: .Marcelinka super panienka :) :kiss: no i ubrana jak na damę przystało-cudnie :) :kiss: .


[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #191356 przez Natka
witajcie dziewczyny,

w koncu wszystko działa a ja mam chwile :)

Gosiu Zosia sobie da rade w żłobku zobaczysz to kwestia czasu.. moj P w sumie juz sie prawie zaaklimatyzował :) tylko ostatnio ma katarek i taki kaszel .. mysle ze to przez pogode ... bo raz jest lepiej raz gorzej ;)

Ifka slicznie wasze zdjecia :*

Marcelinka moj skarb duzo buziakow dla ciebie od Piotrka ;)

a P nadal zabkow nie ma ... eehhhh :( jakos mi smutno ... a pozatym troch sie martiwe ... bo moj P potrafi juz od jakiegos czasu bardzo ladnie siedziec ale za zadne skarby mi nie chce lezec na brzuszku i jakos wogole sie nie podciaga ;/ lekarka mowila ze wszsytko ok .. ale czy naprawde taki leniuch z niego .. jak widze co wasze dziecki juz robia to mi sie tak smutno robi :( :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #191368 przez renata329
Dawid niechce jesc mi zupek tych kupnych ani robionych,nie wiem co mam robic;(jak probuje mu dac to trzyma cały czas w buzi a jak połyka to daje takie odgłosy jakby miał zaraz zwymiotowac,co mam mu dac do jedzenia ?

[url=http://www.zapytajpolozna.pl] http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=17870 [/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #191386 przez Natka
renatko może spróbuj mu to doprawić lub odstaw na pare dni a pozniej znowu sprobuj .. moj P czasami ma tak ze mleka nie chce .. wypije troche i koniec a za pare dni znowu cala butelke ;) ach te nasze dzieciaczki .. ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #191407 przez gosia_ann
Lenka jak zwykle urocza. Fajny wypad nad wodę mieliście. Te wasze rodzinne zdjęcia i wypady ... ahh miło popatrzeć na zgraną rodzinkę :)

Marcelinka rośnie w oczach. Śliczna panienka. Marszczenie noska musi być słodkie ;)

Renata trudno mi doradzić co masz począć w takiej sytuacji. Zosia np. jeszcze ani razu nie wypiła mleka w żłobku. Przez pierwszy tydzień nie chciała jeść obiadków , jadła tylko owoce ze słoiczka a dzisiaj jej się odmieniło i nie chciała owoców tylko obiadek. Może u Dawida to przejściowe. Odczekaj parę dni i spróbuj ponownie później. W tym czasie podawaj mu owocki i soczki oraz mleko, jeśli ma na nie ochotę. Może lekarka ci jakoś pomoże?

Natka nie martw się tym, że twój mały nie robi tego czy owego. Każdy ma indywidualny rozwój. Skoro lekarka powiedziała że wszystko jest ok to może faktycznie nie masz się czym przejmować. Jeśli chodzi o zęby to mojej kuzynce wyszły od razu 4 lub więcej ale dopiero jak miała 11 miesięcy. Też czekam na pierwszy ząbek, ale wychodzę z założenia, że im później wyjdą tym lepiej bo nie będą się od razu psuły ;)

Ifka może uda ci się nagrać krótki filmik chętnie zobaczę jak Lenka robi wygibasy i unosi pupkę hehe Zosia robi chyba tak samo, nie jest to jeszcze normalne raczkowanie, lecz styl dowolny w przemieszczaniu się. Często staje na rączkach prostuje nóżki w kolanach podnosi tyłek do góry i bach na ziemię :) może uda mi się to kiedyś uchwycić.

Zosia również głośno krzyczy. Jak wracałam z nią dzisiaj ze żłobka to cały tramwaj zerkał w naszą stronę. Na szczęście ludzie reagowali głównie uśmiechem hehe Od paru dni bawi się również swoimi rączkami pociesznie nimi wymachując, jeszcze trochę to załapie o co chodzi w kosi-kosi łapki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #191417 przez kasiala
Dziewczyny co się z wami dzieje?Dlaczego ignorujecie moje wypowiedzi??Coś wam nie pasuje w nich czy może mam już nie pisać na tym wątku, bo wam to np.przeszkadza??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #191427 przez gosia_ann
Kasiala wybacz, ale niestety nie mogę ci pomóc. Zosia od początku była karmiona butelką. Dziewczyny na pewno cię nie ignorują, ja też nie zawsze odpowiadam na wszystkie posty. Wybacz jeśli poczułaś się pominięta ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #191475 przez ifka
kasiala napisał:

Hejka dziewczyny!
Powiedzcie mi w jaki sposób zaczeliście odstawiać swoje pociechy z piersi na butelke??Bo ja za jakiś czas już będę musiała odstawiać z tego względu że jeśli karmię piersią to nie moge przyjmować wszystkich swoich leków od mojej chorej nogi.Wolałabym, nie odstawiac jej ale chce żebym w końcu mogła zacząć chodzić normalnie a nie cały czas siedzieć w domu ze względu na tą nogę.
Proszę pomóżcie
pozdrawiam Kasia



Kasiala spokojnie, nie gniewaj się, nikt Cię nie ignoruje :) .Zaczne od tego,że mamy ten sam fotelik do karmienia :blink: .

Jesli chodzi o karmienie cycusiem (bardziej o odstawienie), to chyba też nie za bardzo pomogę. U nas było karmienie mieszane od początku i z czasem coraz mniej cycusia poprostu, dlatego,że Lenka po moim mleczku bardzo ulewała :( :dry: zdecydowałam ją odstawić.Problem z cycusiem był wtedy, kiedy jeszcze z niego jadła bo z cycusia zrobiła sobie smoka i ttrzeba było tygodnia,żeby ją oduczyć zasypiana przy cycu :( .To był tydzień cięzkiej pracy i sprawdzian wytrwałości dla nas i Lenki.Płacz był okropny,ale po tygodniu Lenka oduczyła się spać przy cycu.Chyba trzeba konsekwencji i silnej woli, ale łatwo nie jest.


[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #191484 przez ifka
renata329 napisał:

Dawid niechce jesc mi zupek tych kupnych ani robionych,nie wiem co mam robic;(jak probuje mu dac to trzyma cały czas w buzi a jak połyka to daje takie odgłosy jakby miał zaraz zwymiotowac,co mam mu dac do jedzenia ?


Renatka my przerabiamy to samo :dry: :( .Lenka z obiadków głównie je marchwekową z ryżem z bobovity :( .Czasem zje cos innego, ale to zalezy od dnia.niekiedy uda mi się jej wcisnąć(dosłownie) pomidorową, czasem barszczyk czerwony a czasem nic i muszę zrobić kachę na gęsto-łyżeczką i to wciąga nosem. Wydaje mi się,że to taki okres przejściowy, my to już m-c przerabiamy, ale się nie poddaję, chociaż cholera mnie bierze jak kolejny dzień nie chce zjeść nic spokojnie,a jesteśmy pod kontrolą pediatryw związku z anemią Luśki i wiadomo,że jak nie będzie jadła mięska i innych składników bogatych w żelazo, to znów hemoglobina spadnie :( :dry: .
Więc jeste dzień,że zje tak jak dziś pomodorówkę z kurczakiem - chociaż nie bez problemów :) ,a jest dzień,że tylko marchewkowa albo kacha.

Chyba musimy byc uparte jak oni i cóż....próbujmy Renatko, próbujmy :) :kiss:


[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu #191489 przez ifka
gosia_ann napisał:

Lenka jak zwykle urocza. Fajny wypad nad wodę mieliście. Te wasze rodzinne zdjęcia i wypady ... ahh miło popatrzeć na zgraną rodzinkę :)

Marcelinka rośnie w oczach. Śliczna panienka. Marszczenie noska musi być słodkie ;)


Ifka może uda ci się nagrać krótki filmik chętnie zobaczę jak Lenka robi wygibasy i unosi pupkę hehe Zosia robi chyba tak samo, nie jest to jeszcze normalne raczkowanie, lecz styl dowolny w przemieszczaniu się. Często staje na rączkach prostuje nóżki w kolanach podnosi tyłek do góry i bach na ziemię :) może uda mi się to kiedyś uchwycić.

Zosia również głośno krzyczy. Jak wracałam z nią dzisiaj ze żłobka to cały tramwaj zerkał w naszą stronę. Na szczęście ludzie reagowali głównie uśmiechem hehe Od paru dni bawi się również swoimi rączkami pociesznie nimi wymachując, jeszcze trochę to załapie o co chodzi w kosi-kosi łapki :)


Dziś coś nawet udało mi się złapać na telefon, w sensie nagrać, ale to sie chyba nie nadaje do publikacji :lol: :silly: .Brykanie połączone ze śpiewaniem i jedzeniem chleba - apokalipsa :lol: :lol: . Gosiu, ale jak opisałaś jak wygląda to u Zosi, to u nas ma się, to tak samo :woohoo: .Ściskamy :) :)


[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 8 miesiąc temu - 12 lata 8 miesiąc temu #191556 przez Monix
Kasiala na początek odp. Tobie bo widzę że się denerwujesz ;) :P Ja karmię piersią i też chciałabym już przestać karmić, ale pisałam o tym parę postów wstecz, że nie mogę bo moja córka skutecznie mi to utrudnia i póki co odłożyłam to na później bo nie mam na to po prostu siły :dry: Także jak widzisz ja też borykam się z tym problemem i cały czas szukam jakiegoś magicznego sposobu B) Tutaj większość dziewczyn karmi butlą, więc pewnie dlatego nie odzywały się :blink:

miskiewicz moja mała robi identycznie jak Twoja Marcelina. Drze się w niebogłosy, sapie a przy tym marszy nosek hehehe zmówiły się te nasze córcie czy co?! :lol:
Ps. Fajowe ma to futerko białe. Super w nim wygląda :side:

renata jak byłam z Małą w Anglii, to moja Nadia przez prawie tydzień w ogóle nie chciała jeść obiadków, potem zaczęła jeść ale tyle co kot napłakał... Absolutnie jej nie zmuszałam. Wychodziłam z założenia,że jeśli nie chce to nie będę jej zmuszać, kiedyś w koncu zgłodnieje i zje. I rzeczywiście, po jakimś czsie zaczęła jeść dosłownie wszystko bez żadnych grymasów. Uwierz, to przejsciowe. Większość dzieci tak ma.

Natka niczym się nie przejmuj. Dzieci to nie roboty - nie są identycznie zaprogramowane. Jedne rozwijają się zadziwiająco szybko, drugie potrzebują czasu, ale to nie znaczy że są gorsze. Głowa do góry :) i czekaj cierpliwie. Wszystko nastąpi w swoim czasie...

Lenka jak zwykle cudaśna, my wczorajszy dzień też prawie cały czas na dworze spędziliśmy, bo byliśmy na wystawie psów w Wa - wie. Upał był niemiłosierny, ale generalnie fajnie było :woohoo:

Zaraz postaram się wrzucić nowe fotki Nadii

Zabawy w łóżeczku:




Nie wiem czemu te zdjęcia takie małe wyszły :unsure:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl