BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2014 =)

9 lata 3 miesiąc temu #961667 przez Bella27
Cześć dziewczyny!
Wczoraj sie napociłam żeby odp ale wykasowało mi posta także wybaczcie, że nie odniosę się do wszystkich :(
Na początek serdecznie dziękuję za gratulację i ciepłe słowa :) i wcale się nie obrażę jak jakaś mamusia do mnie dołączy :laugh: byłoby super :)
Gosiacek, Dagnes super, że się odezwałyście!!!!
Sarenka, witamy serdecznie:-)
Monia,Kasiek szczerze współczuję z tym brakiem pracy.Taka prawda sa miasta,miasteczka gdzie pracy jak na lekarstwo i te gdzie o pracowników się proszą.Ja pochodzę z Oświęcimia i tam znalezienie pracy graniczy z cudem, a 30km dalej,tutaj w Tychach pracy jest multum....Życzę Wam żeby sie udało znaleźć, a i Kasia przerąbane z tym Twoim pracodawcą!
Co do nocnika to ja jeszcze zaczekam bo raz to nie wyobrażam sobie żeby Jasiek usiedział choć minutę na nocniku, a dwa trochę się boję bo moj bratanek był wcześniej nocnikowany i się bardzo zraził i potem długo robił w majty :P czuję, że to jeszcze nie czas dla Jaśka.
Zanka, gratuluję z całego serducha!!!Ja Lence bardzo kibicuje bo uważam, że z nią jest wszystko ok tylko każde dziecko ma swój czas i to właśnie Lenki czas na nowe umiejętności!!!!
A co do spania to mi się zdarza brać Jaśka nad ranem do łóżka ale to przez mój egoizm bo wiem, że jak się zatuli to dłużej pośpi, a ja z nim :P Zresztą Jasiek dość długo spał z nami w łóżku i przy drugim maluszku tego błędu nie popełnię.
A u mnie ok, czuję się dobrze, w przyszłym tyg lekarz.Zapomniałam napisać Jasiek zaczął chodzić w poniedziałek, a teraz to już biega,robi zakręty i to niesamowite bo pamiętam jak pisałam na grupie, że się zablokował i nie chce chodzić i dałam mu spokój, nie pozwalałam żeby go ktoś na siłę prowadził za rączki i efekt taki, że dziecko uznało, że jest gotowe i poszło...jak to cieszy oko :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961668 przez gosiacek
Ja jestem z tych, które uważają, że zostawianie płaczącego niemowlaka w łóżeczku, to wyrządzanie mu krzywdy.
I to nie jest małpia miłość, ale po prostu miłość. Wielka miłość do swojego dziecka i do podążania za nim i zaspokajanie jego potrzeb.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961669 przez Bella27
Anitulka, mój tez tylko mama, baba,tata i jak coś robi to pod nosem sie,sie,sie,gigi,gigi,gigi:-)
Pysiaczek,gratuluje, że się odważyłaś jeździć!!!!Może do mnie dołączysz? :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961670 przez Anitulka
Ooo, tyle napisalyscie ze jak już przyszło do odpisania to nie pamiętam co komu...

Sarenka, masz w domu anioła nie dziecko :) tylko zazdroscic :)

Pysiaczek, widzisz jak dobrze sobie radzisz z samochodem :) pamiętam jeszcze jak pisalas o swojej pierwszej przejazdzce i tymi emocjami ;) a tu prosze smigasz aż miło :)
a co do spania, u nas bylo bardzo podobnie, ale zmieniłam taktyke- na drzemke nie biore ja na sile i jak jest padnięta to przychodzi, przytula sie i spi. Nocne zasypianie jest o niebo lepsze od kiedy budze ja o 8 (normalnie wstawala sama po 9), o 20.30 zaraz po kaszy juz smacznie spi (wczesniej 22).

6letnie dziecko ktore samo nie je? No bez przesady... co do spania z dziecmi to indywidualna sprawa, nie potępiam, niech każdy robi zgodnie ze swoim widzimisie. Pola od pierwszego dnia spała w lozeczku, teraz czasem sie budzi w nocy i przyznaje ze biore ja do nas, ale jak tylko usnie to siup do siebie ;)

Tez ostatnio myslalam o nocniku... juz jedno podejscie robilam, raz zrobila kupke.na drugi dzien widzialam ze jest w toku, wiec szybko na nocnik, a ona sie cos zblokowala i zrobila dopiero wieczorem, doszlam do wniosku ze za bardzo ja to zestresowalo i dalam sobie spokój... moim priorytetem jest tez jedzenie lyzeczka, ale nie wiem jak sie do tego zabrac, wczoraj dostala kaszke i do buzi trafila tylko jedna lyzeczka i to do gory nogami, reszte rozmazala po krzeselku. W misce to tylo by chciala mieszac a nie jesc...

Monia, rzeczywiscie z Julki sie buntowniczka zrobila niecierpliwa. Pola juz ma charaktetek wiec mam nadzieje ze wyrosnie z tego i na przyszlosc bedzie dobrze ulozona panienka ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961672 przez Bella27
Gosiacek, ja tez mam inne trochę zdanie bo młody spał z nami 7 miesięcy i jak przyszło go przestawić to był płacz wniebogłosy aż serce pękało i wiem, że gdyby spał od początku w łóżeczku to by nie było problemu bo przecież on nie płacze bo mu się dzieje krzywda tylko dlatego, że to jest dla niego nowe, do tej pory blisko mamusi i tatusia, a nagle sam w łóżeczko.gdybym wtedy sie nie zaparła to pewnie już bym go nie wykurzyła z łózka i nie uważam,ze kocham go mniej niż mamy tych dzieci które spia w lozku

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #961675 przez Anitulka
Aaa, no wlasnie pysiaczek, daj znac czy cos z tego braku okresu wyniknie :)

Zanka, gratulacje wielkie dla Lenusi! Zobaczysz, teraz z dnua na dzień bedzie coraz wiecej postępów, za ktore mocno trzymam kciuki :kiss:

Bella, u nas bylo identycznie. Jak chodzilismy i ciągle "chodz do mamy/taty" to zrobila dwa kroki i tyle, a jak przestalismyvto na drugi dzień poszla sobue z pokoju do kuchni. Bylam w takim szoku :woohoo:

A to moje wkurzone dziecko z rana

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961677 przez Bella27
Anitulka, jaka Polcia kochana i jaka duża!I te włoski:-) Boska:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961679 przez gosiacek
Bella ja absolutnie nie mówię, że dzieci, które śpią same są mniej kochane przez swoich rodziców. Wiem, że każdy rodzic kocha swoje dziecko najbardziej jak tylko się da.
Ja mówię tylko, że są różne dzieci. Jedne chcą, lubią spać same inne nie. Ja mam dwóch synów i są skrajnie różni. Bartek chce z nami spać, chce żebym go karmiła itp. a Mateusz woli wszystko sam.
Dlatego napisałam, że uważam, że trzeba podążać za dzieckiem i jego potrzebami. Mi spanie z dziećmi nie przeszkadza, wręcz to uwielbiam. Rozumiem, że niektórzy nie mają ochoty spać z dziećmi i to też dla mnie zrozumiałe, każdy lubi co innego, ale nie popieram drastycznych metod (płaczące niemowlę w łóżeczku).
Też bym chciała, żeby Bartek zaczął spać sam, ale dla niego to był trudny czas, więc na razie go do tego nie namawialiśmy, ale myślę, że powoli przeniesiemy chłopaków do ich sypialni i będą spać sobie razem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961681 przez gosiacek
Anitulka, ale cudo masz :) Włoski genialne, nawet fryzury możecie tworzyć. U nas to takie sianko na głowie bardziej ;)
Jej dziewczyny jak oglądam zdjęcia Waszych maluchów, to wydają się takie duże. A jak patrzę na mojego to taki mały kurczaczek się ciągle wydaje ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961684 przez Bella27
Anitulka, a Polcia normalnie w butach chodzi?Bo mój nie chce :(
Gosiacek, ja Cię rozumiem bo pewnie gdybym czuła, że moje dziecko potrzebuje czuć ta bliskość to zrobiłabym jak Ty :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #961685 przez Bella27

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961694 przez Sisi
Hej dziewczyny.Co do spania naszych dzieci to moja corka zasypia wtulajac sie w mame lub tate sama nie potrafi ale spi w swoim lozeczku i tylko z rana jak juz maz pojdzie do pracy lezymy sobie razem i ja uwielbiam te momenty moja pieszczocha przez sen potrafi sie wdrapac na mnie i tak sobie spac ale nigdy tez nie mielismy takiego problemu aby na nas wymuszala wspolne spanie.Co do nocnikowania to my jestesmy na etapie zabawy nim nie ma mowy aby moja corka wysiedziala na nim choc minutke dlatego obiecalam sobie ze zaczniemy nauki od wiosny jak juz bedzie nieco cieplej i bedzie ciut madrzejsza aby zrozumiec do czego to sluzy.Ja rowniez uwazam ze 6 latek powinien byc bardziej samodzielny oczywiscie napewno mu to kiedys przejdzie ale jednak nie pomaga sie takiemu dziecku wyreczajac go we wszystkim i ulegajac po pierwszej histerii to nic przyjemnego patrzac jak nasze dziecko placze ale wedlug mnie nalezy odczekac a potem starac sie dziecku tlumaczyc co jak co ale tak duze dziecko sporo juz rozumie.Mam w rodzinie ciocie ktora ma trojke dzieci syna (juz student) corka (technikum) i ostatni malec 2lata.Moj wujek a jej maz plywa na statkach i wiekszosc miesiecy w roku go nie ma.Kazde jej dziecko nie wiedzialo co to jest lozeczko spala ze swoimi wszystkimi dziecmi sama nie wiem jak dlugo ale do dzis pepowiny zadnej nie potrafi odciac wyrecza ich niemal we wszystkim (prawie doroslych juz ludzi) z syna zrobila inwalide ktory nie potrafi sobie kupic biletu miesiecznego Starsze dzieci to takie odlutki tylko mama i komputer to ich zycie.Teraz ma malego Jaska i od urodzenia robi z nim dokladnie to samo spi z nim a na spacerach nie daje mu odrobiny swobody nosi go caly czas na rekach tlumaczac ze z wozka sie wyrywa a nie bedzie za nim biegac.Maly ssie jeszcze piers i raczej dlugo bedzie to jeszcze robil.Jest to bardzo zywe dziecko a ona swoja miloscia i nadoopiekunczoscia go zwyczajnie wedlug mnie krzywdzi.No nic troche haotycznie to napisalam i sorrki za bledy :blink: Ale ja naprawde w rodzinie mam wlasnie przyklad jak mozna skrzywdzic swoje dzieci kiedy jest sie rodzicem zbyt nadoopiekunczym.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961695 przez haniaa
Gosiacek
Zle mnie zrozumialas nie chodzilo mi o to zeby niemowlaka zostawić w lozeczku fioletowego zanoszacego sie od placzu,Niemowlak to dziecko do roku,Ja mialam na mysli 2-3 latka, ktory jest otaczany malpia miloscia,moja tesciowa wlasnie w swojej pracy spotyka takie dzieci,ktore rodzice uposledzili spolecznie,
Anitulka
Masz super laske małą
Bella
Wygladasz poprostu przepięknie!!! Zycze Ci z calego serca zeby wszystko ulozylo sie po Twojej mysli:-*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961696 przez Anitulka
Bella, no właśnie ona po domu chodzi tylko w skarpetkach, ewentualnie w miękkich kapciuszkach, już bardzo dobrze smiga a jak zakladam jej kozaki na dwor to stoi jak wryta, wiec od wczoraj na godzinke-dwie zakladam jej takie kapcie na normalnej podeszwie i dzis już w nich normalnie chodzi, wiec to chyba kwestia przyzwyczajenia, ale w kozakach jeszcze inaczej jest bo jednak usztywniaja noge do polowy lydki, a i okazji w nich pochodzic nie ma, bo tylko do wozka. w niedziele jak bedzie dosyc ladnie to weme ja na wioskowego orlika u mojej mamy, moze troche pocwiczy.
Fotki z roczku piekne :kiss: kawal przystojniacha z Jasia, szkoda ze tak daleko mieszkacie, moze cos bysmy poswatały :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961701 przez gosiacek
Sisi Twoja ciocia po prostu wynagradza sobie tak brak męża, pewnie czuje się samotna i chociaż dzieci chce mieć blisko, żeby całkiem sama nie zostać. Nie sądzę, żeby to była wina długiego karmienia piersią czy wspólnego spania, raczej właśnie nadopiekuńczości.
Myślę, że jak we wszystkim, ważny jest tu zdrowy rozsądek. Zgadzam się z Tobą, że nie należy ulegać dziecku, tylko mu tłumaczyć, tłumaczyć i tłumaczyć aż w końcu zrozumie, że fajnie jest jednak jeść samemu i wszystko robić samemu :)
Haniaa wiem, że są rodzice, którzy najchętniej zamknęliby swoje dzieci w złote klatki. Chuchają dmuchają, żeby tylko nic im się nie stało. My mamy taki problem z dziadkami. Jak idą z Bartkiem na plac zabaw, to tylko słyszę "uważaj, tak nie zjeżdżaj, bo się uderzysz, nie huśtaj się za wysoko itp." A ja jak z nim idę to puszczam go i niech robi co chce, jak się przewróci, to następnym razem sam będzie wiedział, że tak lepiej nie zjeżdżać ;) Pomimo że śpimy razem, to daję mu pełną swobodę, żeby był samodzielny. No i chyba jest ;) Potrafi sam iść do sklepu i zrobić drobne zakupy, więc tak bardzo źle chyba z nami nie jest :P

Bella oczy Jasia cuuudo! Czarne jak węgielki. A co do bucików, to u nas też śmiesznie, pokracznie chodzi w butach. Musi się przyzwyczaić, bo po domu w samych skarpetkach zawsze biega.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl