BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2014 =)

10 lata 7 miesiąc temu #767866 przez gaguka
MOnia myślę że na pewno przekroczy 1 kg :) moja Zuza w 25w5d ważyła 1180, lekarz mówił że dosyć sporo, a tydzień później miała 1250 więc przyrost wcale nie był taki duży :)
Mnie krzyż boli jak chodzę, gdy leżę to go nie odczuwam :) niestety chodzić i tak zbytnio nie mogę przez szyjkę, ale i tak nie dałabym rady bo od razu brzuch mi twardnieje. Pozostaje mi zatem błogie leniuchowanie na kanapie chociaż już zaczyna mnie to męczyć :/
Anitka super że spotkanie się udało :) mój chrześniak ma 10 msc - uwielbiam dzieciaczki w takim wieku :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #767876 przez anitkade
Jejku, takie dzieciaczki koło roku są cudowne. Ja się teraz jeszcze bardziej nie mogę doczekać, aż Hania będzie z nami :) Aż mnie roznosi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #767900 przez MoNiaaa
jak bylam na wizycie 3 tyg temu to mala wazyla 830 g i tak patrzac na kilka ostatnich wizyt to srednio wyszlo mi ze przybiera 100g na tydzien :) mysle ze ani duza ani mala nie jest na swoj wiek:)

ja nie moge sie doczekac tych pierwszych dni w domu.
najgorzej bedzie szpital przetrwac bo to jednak na obcym gruncie i wszystko musi byc dostosowane do szpitalnego rozklad dniaa w domku zaczyna sie dopiero takie prawdziwe zycie:)

w dzien dobry tvn wlasnie pokazywali takie sesje zdjeciowe maluszkow strasznie mi sie podobaja takie zdjecia ale jak babka cene podala 600 zl to masakra jednak tyle bym nie dala sama bede probowala lapac jak najwiecej chwil malutkiej tak jak przy JUlce :)

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #767905 przez mokka
też już się nie mogę doczekać kiedy Zuzka się urodzi ! :)
Ciekawe ile będzie ważyć 28 października, czyli w 31tc.
To fakt, że takie dzieci w okolicach roku do 3 lat są super:) już ogarniają co się do nich mówi i ogólnie maja więcej "funkcji" niż noworodki ;)

Ja całe szczęście na krzyże nie narzekam. Wiadomo-bolą, ale chyba się do tego przyzwyczaiłam i nie zwracam na to uwagi. Gorzej, że stopy mnie bolą. Z M dużo chodziliśmy zawsze, a teraz taką trasę 7km muszę robić z postojami bo stopy mi odpadają po prostu. Martwię się co będzie potem...chociaż w sumie dużo tego "potem" już nie zostało ;)

M znowu na konferencji-tym razem do niedzieli. Totalnie nie umiem się wyspać bez niego.


Fasolek [*] 10tc (2016)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #767907 przez kociaczek1610
hej dziewczyny :) ale zescie sie rozpisaly :) kurcze ale dzis mialam ciezka noc :( przebudzilam sie w nocy i zle sie poczulam bylo mi tak dziwnie nie dosc ze zgaga mnie meczyla to w dodatku mialam takie dziwne uczucie w gardle jak by cos tam siedzialo... (ochyda) a nad ranem to sie juz nie moglam z boku na bok przewrocic bo zaczelo mnie rwac po prawej stronie tak jak by jajnik . masakra totalna ;( i az mnie tak do odbytu ciaglo... eh te uroki ciazy...

ale te dzieciaczki rozna :) moj maly tez juz ma ponad kilogram ;) pozdrawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #767911 przez MoNiaaa
oj dzieci miedzy 2 a 3 rokiem to juz potrafia pokazac pazurki.
moja Julka chyba teraz jakis bunt 3 latka ma zrobila sie taka placzliwa i marudna ze czasem wstyd jak gdzies idziemy bo o byle co beczy :huh: no i wymusza placzem niestety trzeba to przetrwac i nie dac sobie wejsc na glowe ja staram sie to ignorowac i czekam az jej przejdzie ale czasem do sza;lu czlowieka doprowadza taki placz a raczej histeria o nic :dry: ciekawe czy Zuzia bedzie podobna w charakterze do Julki czy przeciwienstwo?

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #767922 przez anitkade
Ja mam usg 30.10 - też jestem niesamowicie ciekawa, ile będzie ważyć Hania. W sumie ostatnio znałam wagę na połówkowym i była wtedy mała bardzo podobno. Ale to każdy lekarz mówi inaczej, bo na usg mi zabronił sprawdzać siatki centylowe, a moja lekarka powiedziała, że waga jest ok na ten tydzień. No zobaczymy za 2 tygodnie :)
Co do zdjęć to są rzeczywiście piękne, ja lubię fotografię, więc na pewno coś postaram się zrobić ładnego :) Ale fajne są też takie naturalne, z codziennego życia. Te się najchętniej ogląda potem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #767933 przez anitkade
Monia, co do buntów to podobno dzieci mają. Kurczę, jak mi koleżanka mówi, że jest bunt dwulatka, bunt trzylatka, bunt czterolatka i tak prawie co roku - to osiwieć można. Kurczę, nie pamiętam, żeby moja siostra taka była, ale nasz siostrzeniec to niesamowicie histeryzuje i to o byle co, a czasem to naprawdę o nic. Niby bardzo go starannie wychowują, jest dyscyplina w domu, poświęcają mu dużo uwagi. Ale ma jakiś taki charakter widać, bo od chyba 2 lat w ogóle mu to nie mija. A może cośtam jednak niedobrze robią, bo kto robi wszystko dobrze? Nie ma takich przecież. Czasem to się zastanawiam, jakie my błędy narobimy i czy się je uda naprawić :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #767959 przez MoNiaaa
to jak my wychowujemy to jest jedno a dochodza jesczze babcie i ciocie ktore rozpieszczaja bo zadko widuja mala i nie mozna tez zabronic bo niby od tego sa dziadkowie. Julka w tamtym tygodniu miala jakis kryzys teraz jest juz lepiej ale tez pokazuje swoje fochy ze czasem zglupiec mozna ale co zrobic predzej czy pozniej z tego wyrosnie. MAM NADZIEJE :silly:

a ja wlasnie placka pieke oby mi wyszedl bo ze mnie cukiernik zaden :side:

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #767979 przez mokka
z tymi buntami to też będziemy miały niezły kocioł za parę lat ;) wychowanie nasze to jedno, a to że jak dziecko idzie do przedszkola i nagle zaczyna sie porównywanie do innych to drugie. Z tego co zaobserwowałam u moich kuzynów to zwykle problemy zaczynały się zaraz po zetknięciu z przedszkolem...mam nadzieję, że u nas tak nie będzie ;P

Monia, ja się już chyba za pieczenie nie będę brała do konca ciązy bo zwykle piekłam dobre rzeczy i naprawde musze powiedzieć, że jak obiad potrafię zupełnie zepsuć to ciasto zawsze wychodziło. Teraz jakaś taka rozkojarzona chodzę, że w kuchni to lepiej żebym nie dotykała niczego bo albo potłukę, albo sobie przypadkiem krzywde zrobię ;) Pieczenie też nie wychodzi. Robię wszystko tak jak zwykle, a efekt jest mizerny jakimś cudem. Ostatnio już w akcie desperacji chciałam zrobić karpatke z proszku (myślałam, że ciasta z proszku zawsze sie udaja). Niby wszystko zrobiłam jak pisali na opakowaniu, a i tak wyszło z tego połączenie omleta z budyniem. hah, dobrze że mamy blisko cukiernię ;)


Fasolek [*] 10tc (2016)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #768022 przez MoNiaaa
ja ogolnie w kuchni to srednio sobie radze mam sorawdzone dania ktore robie i moze ze 2 placki. dzis robie 3bita ale biszkopta troche za dlugo potrzymalam i sie spiekl z gory ale puszysty wyszedl i moze jak dodam mase to bedzie ok :) ale po tym probowaniu odechcialo mi sie juz placka :blush:

przebralam kolejna partie ciuszkow i wybralam jeszcze caly worek(taki jak do smieci) do prania i prasowania czyli bede miala przygotowane ciuszki do rozmiaru 68 pozostale musze jesczze do czegos spakowac i do piwnicy bo nie ma sensu wszystkiego prasowac na rok z gory

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #768093 przez anitkade
Ja nawet dość sobie radzę, bez szału, ale ok. Natomiast mam kiepski piekarnik, jest nieszczelny, stary gazowy, i nie osiąga wysokiej temperatury. Myślę, że maks się rozgrzewa do 160 stopni, więc większość ciast zamiast wyrosnąć i się upiec, to jest wysuszona, spalona od spodu, a w środku surowa albo półsurowa. Więc dałam za wygraną i nie piekę teraz. Ale niech tylko przeniesiemy się do naszego domku i kupimy nowy piekarnik, będzie się działo!!! Ja uwielbiam ciasta - i jeść, i piec :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #768159 przez Dorciaition
Dzień Dobry :)

Anitkade super, że wieczór udany.
Tak to jest z dziećmi, każde rozwija się inaczej. Widzę to po dzieciach listopadowych. Jedne robią jedną rzecz szybciej, a inne drugą.

My jesteśmy na etapie siusiania na nocnik :)

Ulcia faktycznie spore to dzieciątko. Ja rodziłam w 30 t.c. i mały miał 1070 g i 42 cm.

Monia ale Julka musi być słodka jak tak opowiada wszystkim o siostrzyczce.
Lenia jeszcze malutka, wiec nie ma się co dziwić, że nie kuma.
Stracha mam przed tym jak zareaguje na małą, tzn widać, że lubi dzieci, ale na chwilę. Nie dawno była koleżanka z 4 miesięcznym synkiem to Lenia opiekuńcza i zadowolona, a jak już był za długo to wyrywała my zabawki i wyganiała z bujaczka.

Monia jak wyszło ciasto? Ja to w pieczeniu mam dwie lewe ręcę. Dziś robię sama ciasto do pizzy, aż nie wierzę, że mi wyjdzie ;)

Jej, też muszę się za ciuszki zabrać.

Mokka ha ha bo pewnie przez ciążę zakręcona jesteś. Ale nie martw się- mnie nawet ciasta z paczki nie wychodzą bez ciąży ;)


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #768164 przez MoNiaaa
Dorcia rzeczywiscie jak komus opowiada ze bedzie miala siostrzyczke i ze bedzie mi pomagala to az duma mnie rozpiera ale boje sie tez ze to bedzie chwilowa fascynacja i jak zobaczy ze taki maluch potrzebuje wiecej uwagi niz ona moze byc roznie. teraz malymi dziecmi nie zbyt jest zainteresowana tzn jak widzi to mowi ze bedziemy mieli takie samo male ale wiadomo z takim sie nie pobawi to ja nudza dzieci woli starsze od siebie kolezanki bo predzej sie w cos pobawia ma mlodsza o pol roku kolezanke ale z nia tylko chwile i sie bardziej tak peletaja niz bawia:P
zobaczymy jak to bedzie

ciasto wyroslo super puszyste i wogole tylko troche przypieklam:P nie probowalam jeszcze efektu koncowego wiwc sie okaze narazie sie zaslodzilam prubowaniem:P
pizze tez niedawno pierwszy raz probowalam zrobic i mi nawet wyszla bylam z siebie dumna jak nie wiem:)

dorcia i jak wam idzie z siusianiem? teraz gorszy okres bo sie zimno robi ale Lenka powinna szybko zalapac Julce wystarczyl ok tydzien :)

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #768180 przez Dorciaition
Monia no właśnie, tego się obawiam. Ale miejmy nadzieję, że nasze dziewczynki pogodzą się z tym, że są starszymi siostrami :) Poźniej gdy malutkie podrosną to te większe na pewno będą szczęsliwe. Najgorszy będzie wydaje mi się początek.

No to gratuluję ciasta. Ja to nawet się za to nie zabieram.

Co do pizzy to wlasnie maż dzwoni i pyta co na obiad. Mówię, że jak wyjdzie mi ciasto to będzie pizza. A on smutnym głosem "ojej to będę głodny" ;) Ale miły ;)

Na razie idzie ok. LEnka w domu chodzi na gołym tyłku, bo wczoraj biegła szybko na nocnik, usiadła zadowolona i sobie brawo robiła, ale co z tego jak zapomniała majtek zdjąć ;)
Nie jest źle ;) Na dwór pampka i na noc jej zakładam jeszcze, ale mam nadzieję, że z dnia na dzien będzie coraz lepiej. Teraz ma drzemkę i bez pampersa. Na tej dziennej siusiu nie robi już długo, ale w nocy jeszcze tak.


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl