Lipcówki 2014

uf.... dotoczyłam się do domku (ja już nie chodze,tylko się toczę ) byłam w sklepie,zrobiłam zakupy tego co mi brakuje na bułeczki. Jak wchodziłam do klatki spotkałam sąsiada z góry,pyta jak zdrowie,a ja na to,że dobrze,tylko już cięzko,a on,że się domyśla chociaz w ciązy nigdy nie był pewnie z żoną sobie myślą,że musiałam źle znosic ciąze,bo do 5 miesiaca to wymiotowałam i pewnie nieraz im się zdarzyło słyszeć różne odgłosy z mojej łazienki

Misiana.. no właśnie-może zamiast robić jakąś kolację to wybierzcie się na nią.
Ggabii -rożsmieszyłaś mnie z tą wspólną kąpielą uwielbiałam dawniej takie kąpiele we dwoje,świece pozapalne,tak romantycznie...albo po prostu każde z nas siedziało w wannie i czytało książkę. jakiś miesiąc temu chcieliśmy to powtórzyc.. i zonk... za ciasno mi było w dwójkę..ups..w trójkę mam nadzieje,że jednak takie chwile wrócą

Ggabii spóźnione życzenia urodzinowe-100 lat. Widzę że i Ty jesteś bliźniakiem

Ggabii Gabi28 hehe co do wspolnej kapieli to niestety podejrzewam ze tez bysmy sie nie zmiescili a po drugie mam zle wspomnienia z jednej takiej kapili hehe ale wpadłam na pomysł że moze własnie jakas kolacja a pptem moze kino jakiś film ale nie wiem czy teraz cos ciekawego grają. Tyle ze u nas w miescie to nie ma takich rzeczy, bedzie czekala nas mala wycieczka

teraz to juz chyba zadnej z nas nic sie nie chce:) ja to co zrobie cos to za chwile siadam i mam wyrzuty sumienia bo ciagle cos wymyslam sama sobie do roboty, a to to trzeba zrobic a to dywan by sie przydalo uprac a to piekarnik wyszorowac -efekt wicia gniazda:)
A ja jestem zla bo szukalam dzis w internecie na temat karmienia maluszka z butelki ale swoim mlekiem bo chyba nie chce karmic piersia... i spotkalam sie z tyloma negatywnymi komentarzami ze co toz a wyrodna matka, ze jak mozna nie poswiecic sie swojemu dziecko ze trzeba zeby zaciskac jak boli i krew z piersi leci.. ja tego nie rozuemiem ja juz sie poswiecam mojej coreczce bo jest mi ciezko i poswiece jescze przyszle z 18lat na jej wychowanie a tutaj naszczescie nie kaza w szpitalu karmic piersia, moja mama nie chciala miala problemy i komplikacje z piersiami i na sile jej kazaly karmic w szpitalu bo co to za matka, pozniej i tak karmila butelka bo pokarmu nei bylo a tutaj powiedzieli mi ze bez problemu dostane butelke i laktator:) co mnie bardzo cieszy tyle ze jeszcze zostala opinia "starszych" ostatnio ciotka mojego byla u siostry(jego mamy) i zobaczyla u mnie juz przygotowane na komodzie butele;czki i od razu cycem karm cycem bo to najlpesze.. a ja nie wyobrazam sobie ciagle z cyckami siedziec wywalonymi haha jak ktos przyjdzie to co bede szla z dzieckiem na rekach i gola drzwi otwierac? nie wiem moze tylko ja to tak widze
Rozmawialam z kolezanka ona 2 tyg akrmina i mowila ze cieszyla sie jak porzestala, a jedna karmila 2 miesiace tez niedawno urodzla i teraz ma problem z odstawieniem a mowi ze juz nie daje rady mala sie domaga co godzine bo sie nie najada tylko zasypia przy cycku i nie je a butelki nie chce ciagnac i ma problem...
Nie rozumiem niektorych ludzi albo to ja jakas dziwna jestem:)
Zrobilam pomidorówke zaraz ide poleze na kanapie przed telewizorem tak do 15 i przygotuje pozniej obiad, na szybko ziemniaki z kotletem

Rewelka,Ty żadnych takich neagtywnych opini nie bierz do siebie. Ja chce karmić piersią,ale oczywiście chcę też ściagąć pokarm i dawać z butelki. I nikt nie ma nam prawa powiedzieć,że jesteśmy wyrodne matki.

Czas sie kopnąć w zadek i coś zrobić.. może zacznę o tego dżemu do bułeczek.

Cześć dziewczyny
Nie było mnie kilka dni...a tu tyle do nadrobienia
Ale już nadgoniłam was.
Mieliśmy malowanie mieszkania....i możecie sobie wyobrazić ten bałagan. Pierwszego dnia to byłam przerażona. Ale daliśmy radę Już mamy wszystko wysprzątane na tip top i jest pięknie Tylko gorzej ze spaniem było, bo nocowaliśmy u teściowej, a wiadomo - nie swoje łóżko to i ciężka noc No ale za to teraz mamy wszystko przygotowane na przybycie "nowego lokatora" No może prawie wszystko, bo jeszcze jutro mąż łóżeczko ma złożyć

A tak poza tym wczoraj mieliśmy ostatnią wizytę u lekarza. Kubuś już waży 3kg Jak to się mówi - chłop jak dąb hihih Cesarka zaplanowana na 15 lipca, ale ze względu na to, że dzieciaczek raczej z tych większych będzie, to może się wcześniej zacząć akcja
Mam już wszystkie papiery do szpitala wypełnione...ale jak poczytałam na co się zgadzam, to masakra No ale cóż....jak mus to mus.
A tak poza tym to jako tako się czuję...oczywiście kręgosłup nawala dość mocno i brzuch się stawia i ciągnie, ale szyjkę jeszcze mam 2cm, więc lekarz mówił że nie jest źle i musimy wytrwać do 15, bo on wtedy z urlopu wróci

No to tyle Idę jakiś obiadek szykować.
A wy się tam trzymajcie dzielnie dziewczynki...szczególnie Agni i Staślubania
Buziaki kochane i udanej soboty

Rewelkaprzyznam ci sie ze tez bralam pod uwage sciaganie pokarmu i dawanie go z butelki ale nie wiem juz sama. Z jednej str to wiecxznie z cycem na wierzchu, brodawki pogryzione ale z drugiej str nie wiem jak czesto sie sciaga pokarm, bo wydaje mi sie ze jak za duzo sciagniesz to tylko pobudzisz piersi do wiekszej produkcji.

Gabi 28 ja to sie wlasnie boje jak to po porodzie bedzie wygladalo te "wspólne chwile" kapiel itp ja juz mojego uprzedzilam ze jak do formy nie wroce to kupuje spodnie i dluga bluzke-pizame taka i tak bede spala a w łazience to sie bede zamykac na zamek haha nie wiem jakos teraz mnie tak nachodzi, Moj to nigdy nic nie powie teraz ciagle sie do mnie przytula a ja i tak sobie wmawiam rozne rzeczy do glowy ze przeciez nie wygladam atrakcyjnie i po porodzie napewno nie bede wygladac.. jakos mnie zalamuje ta zmiana ciala.. Ja teraz podziwiam moja mame jak sie poswiecila i urodzila 4 dzieci juz jej cialo nigdy nie bedzie takie same a sie wogole nie przejmuje tym a ja mam jakas blokade w glowie boje sie zeby nie przechodzic pozniej jakiegos lekkiego zalmania

Hey laski ja tylko na chwilę jesteśmy na porodówce, mam podłączoną oksytocyne lekarz chcę żebym dzisiaj urodziła. Pojechaliśmy bo mała się nie ruszała rano od 2 godzin a teraz jest strasznie leniwa. Zrobili mi usg waży. 3200 miejsca ma mało podobno i dlatego taka jest spokojna

Marzena25 Trzymaj się tam i badz silna i dzielna ! Myślami jestesmy z Tobaa :* Czekamy na wiecej informacji

Dziękuję dziewczyny!
Marzena25 trzymam kciuki! Na pewno wszystko będzie dobrze a już niedługo będziesz tulić swoją córcię
Lyanka dobrze, że się odezwałaś, bo właśnie od wczoraj o Tobie myślałam, że coś zniknęłaś nam...
Misiana najlepszym prezentem byłoby urodzenie dzidziusia ale byłby super prezent ale na pewno coś fajnego wymyślicie, najważniejsze, żebyście spędzili razem czas a co do Żyrafki też się zakochałam w tych wielkich oczętach
Ggabii spełnienia marzeń!

Marzena o kurcze... to nas tu wszystkie zaskoczyłaś. Ale jak się czujesz? masz jakieś skurcze? jeju... no jestem w szoku. oj ja dzisiaj nawet nie zamykam forum. Jeśli możesz to odzywaj się jak najczęsciej.Trzymamy kciuki za was.

Rewelka. a ja wcale sie nie przejmuje wyglądem,tzn nie myślę o tym jak będę wyglądała po... na pewno nie będę się ukrywać przed mężem. Niestety przeszłam juz trochę opracji w życiu,mam blizny które mi ososbiście przeszkadzają,ale T wcale nie zwraca na nie uwagi. Myślę,że jeśli każdas z nas poparcuje nad sobą po porodzie to możemy wyglądać jak przed ciążą a może i lepiej. Mam siostrę która urodziła synka,uwierzcie mi... przed ciążą ważyła 49 kg,szczupła. po porodzie wygladała dokładnie tak samo. teraz jest w ciązy z drugim dzieckiem i jestem pewna ,że również wróci do formy po ciązy.
Zresztą... dziewczyny,ja wiem,wygląd jest ważny,ale nie popadajmy w paranoje.Wiem jak wyglądały byłe T,i nieraz sie dziwie co on we mnie widzi... ale widocznie mnie kocha i to jest najważniejsze

Lyanka..oj zadroszcze że wy już po tych malowaniach,mam nadzieje,że i za parę dni ja to też powiem. ja pewnie będę miała cc jakieś 10 dni po Tobie.

Szok obstawialysmy Staslubanie a tu prosze Marzenka na porodowce, kochana trzymaj sie tam dzielnie i w miare mozliwosci dawaj znac co i jak. Powodzenia:)
Rewelka nie przejmuj sie opiniami innych kobiet czy ludzi kazdy robi tak jak uwaza to wkoncu ty jestes matka! Pamietam jak moja kolezanka w szpitalu powiedziala poloznej ze nie bedzie karmic piersia to ta na nia spojrzala w taki pogardliwy sposob ze szok a do tego komentowala i na sile jej kazala przystawiac no co za kobieta nie umiala zrozumiec ze kolezanka nie chce karmic i koniec to nasz wybor i koniec kropka! Ja chce sprobowac karmic ale co z tego wyjdzie to nieiwem.
Rewelka moje cialo tez mi sie nie podoba nogi oblane tluszczem i cellulit no masakra jakas no ale co zrobic po porodzie wezme sie za siebie i tyle:)

Marzena25 trzymamy kciuki zeby poszlo sprawnie szybko i bezproblemowo! Jestesmy przy Was caly czas! Powodzenia!

Dziewczyny co do seksownej bielizny to mam jeszcze tylko jedna jedyna satynowa koszulke w ktora sie dam rade wbic, reszta nie ma szansy... Takze nasi panowie musza to przezyc moj dzis przezyl rano akcje w dresie, znaczy ze nie jest tak zle znaczy ze seksowna bielizna az tak potrzebna nie byla choc ja bardzo lubie...

Ggabbi wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin

Rewelka nic sie takimi komentarzami nie przejmuj. Ja co prawda w wiekszosci mam zamiar karmic piersia, ale na pewno tez bede odciagac zeby sie nie uwiezic przy dziecku w domu i czasem moc wyjsc do sklepu czy fryzhera czy nawet na kawe z kolezanka. Poza tym odciaganie daje tez mozliwosc tatusiowi pokarmic malenstwo:) a tu bardziej wazne jest chyba to ze chcesz karmic swoim mlekiem a nie modyfikowanym wiadomo, kazda z nas zaklada jaks scenariusz ale moze byc roznie. Ale najwazniejsze ze plan jest

Ewa tez sie nie odzywa cisza jakas zapadla:(

Odnośnie bielizny seksownej...też się w jedną zmieszczę..ale upodobałam sobie T podkoszulek biały ,wczoraj T nawet chciał kupić jeszcze jeden,ale powiedziałam mu że szkoda by kupował bo zaraz wyląduje w mojej szafie

aaa. wczoraj byłam w chińskim supermarkecie..i były biustonosze do karmienia...ale jak zobaczyłam jakie rozmiary to padłam,.. takie piersiątka to miałam jak byłam nastolatką