BezpiecznaCiaza112023

Mamusie pazdziernik 2014

9 lata 7 miesiąc temu #926390 przez nelka
Edyta to męża nie będzie z tobą przy porodzie? A przy pierwszym był?
Moja teściowa mieszka bardzo blisko i nie pracuje ale też nie wykazuje większego zainteresowania wnuczka. Jedyne co dobre to to że czasem z nią zostaje i mie ma z tym problemu. Wydaję mi się że Zosia czuję że niedługo coś się wydarzy bo bardziej się do mnie od dwóch dni klei i ciągle tylko: mamusia i mamusia. Bardzo dużo rozumie i słyszy że wokół rozmawiamy o porodzie.

Kinga z niecierpliwością czekam aż zdasz relacje jak Paulinka reaguje na siostrzyczki?

Pauletta to masz podobną sytuację do mojej. Ja już wegetuje 9dni i choć czasem już nie wytrzymuje i coś porobię to dzielnie się trzymam. Odpoczywaj i byle jak najdłużej!

Dotkawy a te skurcze masz bolesne? Na ktg się zapisują? Biedna to się namęczysz a i tak zrobią ci cesarke:-/ ale co zrobić wszystko dla dobra bąbelka...

Ja już mam coraz więcej oznak zbliżającego się porodu i to chyba jakaś zemsta za pierwsza ciążę;-) Przy pierwszej do samego dnia porodu nic nie odczuwałam, dopiero po paru godz porodu poczułam co to skurcz a po znieczuleniu to już wam nieraz pisałam choć łatwo nie było to ma dziury w pamięci. To teraz zapamiętam ten ostatni okres do końca życia;-)hihi mam nadzieję że dzięki temu mój organizm będzie lepiej przygotowany i poród będzie szybszy i łatwiejszy dla mnie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926399 przez pauletta
Nelus Kochana 2 tyg niby krotko a dlugo ehhh... Chociaz chcialabym 3 wytrzymqc bo 2 to dopiero pierwszy dz. Donoszenia.
Ale dłuzej tez nie chce czekac bo juz zmeczona jestem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926400 przez dotkawy
Nelka tak zapisują sie, nawet mi podchodzą pod 70...bolesne niestety są...tak do pól minuty mi trwają, teraz wlasnie mialam skurcze pojedyncze, ale tak to w dzien parę mam, ale w nocy...szkoda gadac...i to 2 dzien z rzędu budzę sie po 3 w nocy z bolami...

Najlepsze jest to ze 2 dni bylam na sali z dziewczyna ktora miala pod 39 stopni gorączki...przeniesli mnie na inna sale zebym nie podlapala i dzis dziewczyna z tej sali to samo...ma ponad 39 stopni gorączki...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926450 przez yoozia
hej dziewczyny.
dzieki za pocieszenie, dobrze wiedziec, ze nie tylko ja mam takie bole :P tak myslalam, ze to za dlugo trwalo jak na skurcz. faktycznie gdyby skurcze mialy trwac 10 min, to bysmy wykorkowaly z bolu :P od wczoraj mnie nic nie boli, czasem tylko czuje jak mala pcha glowke w dol i to srednio przyjemne jest, na pewno wiecie o czym mowie :P

dzisiaj zaczynam 9 miesiac. jeju jak to zlecialo... dopiero co swoj test tu wklejalam :woohoo:

czy wy tez macie jakies obawy zwiazane z porodem, czy ja po prostu sama sobie dokladam zmartwien? czesto mam czarny scenariusz przed oczami, ze moj porod konczy sie zle :dry: im blizej godziny zero, tym gorsze rzeczy sobie wyobrazam :S

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926468 przez dotkawy
Yoozia - kazdy sie martwi...tez mam obawy żeby cos nie bylo źle...ale najbardziej sie marwie o mala, jak juz uslysze jej placz i powiedzą mi ze wszystko jest dobrze to kamien spadnie mi z serca...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926477 przez edyta88
Boże co za dzień koszmar jakiś!!! :angry:
zapakowałam zuzę do samochodu wsiadam przekręcam kluczyk a tu nic :angry: zachodzę w głowę jak mógl się rozładować akumulator przecież nic nie zostawiłam włączonego( chociaż z moim ostatnim otępieniem umysłowym ciążowym) :S dzwonie do męża a on tu jeszcze jęczy na mnie :angry:
jeszcze zuza ma katar koszmarny... dwa dni temu byłyśmy na placu zabaw i jedna z dziewczynek miała straszny katar pewnie zuzka od niej załapała...wkurzają mnie rodzice którzy przyprowadzają chore dzieci w miejsca gdzie mogą pozarażać zdrowe!!!

Nelka przy pierwszym porodzie był mąż i chyba dzięki niemu go przetrwałam bo to istny horror był dla mnie ale nie chcę was straszyć więc o nim nie mówimy...na marginesie mój mąż na codzień niby twardziel a jak zobaczył malutką płakał jak bóbr aż mi się śmiać chciało :lol:
Dlatego teraz jakby zdarzyło się że go nie będzie to chyba ja będe ryczeć...

Dotkawy trzymaj się dzielnie i nie " rozwieraj się" tam bardziej trochę Ci zazdroszczę bo już najpóżniej we wtorek będziesz tuliła swoją kruszynkę :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926481 przez inus23
Hey dziewczęta od jakiegoś czasu czytuję Wasze wypowiedzi ale nigdy nic nie napisałam.. :( no to postanowiłam to zmienić, jeśli mi pozwolicie dołàczyć :)

Też będę mamusià od października dokładnie termin mam na 12stego i nie mogę się doczekać.

W moim brzuszku rośnie mała królewna ( Maja ) o ile lekarz się nie pomylił :p

Jestem z Warszawy i chciałabym rodzić w szpitalu Bielańskim, ponieważ tu mam swojego lekarza prowadzàcego.

Ciàża przybiega mi bez zarzutu, tzn w 34 tyg lekarz powiedział mi że szyjka mi się skraca, ale potem powiedział że wszystko jest ok.

Do terminu porodu zostały 24 dni torba już spakowana.. Tylko czekać... :)

Żałuje bardzo że dopiero kilka dni temu znalazłam to Wasze forum, bo nie miałam z kim porozmawiać o Naszym maleństwie..

Pozdrawiam Ewelina

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926488 przez nelka
Yoozi ja jakoś nie biorę pod uwagę że coś złego się może stać przy porodzie. Szczerze to nawet nie jestem świadoma wszystkich zagrożeń i dzięki temu im mniej wiem tym lepiej śpię;-)
Choć boję się że zignoruję coś i zaszkodzę Marysi. Najchętniej to codziennie chodziła bym na badanie i ktg:-D

Inus23 witamy serdecznie i zapraszamy do naszego grona:-D teraz to dopiero będziemy mieć tematów do dyskusji, karmienie, kupki, usypianie, kąpienie itp. To dopiero będzie szaleństwo! ja też mam termin na 12.10. i będę mieć drugą księżniczkę Marysię.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926502 przez inus23
Porodu się chyba jeszcze nie boję..
Bardziej tego jak sobie poradzę z maleństwem, bo właśnie zaczynam ostatni rok magisterki (dziennie) I nie chciałabym robić przerwy.

Co 3 tyg màż Pracuje w domu więc wtedy ok, ale pozostałe tyg :( chyba teściowa będzie musiała przyjechać ..:/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926508 przez pauletta
Hej Inus.

No to bedzie 3 Maja na forum :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926565 przez agniesia1604
Hej
Witam nowe mamusie.

U nas ok.

Wczoraj bylam na spotkaniu warsztaty mamo to ja i wygralam recznik dla Jasia i dostalam sporo roznych probek a nawet ubranko z tuptup.

Zadowolona

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926603 przez Ania86
cześć :)

Ewelina, witaj ja mam termin na 13-stego więc prawie jak Ty i też będę mieć córeczkę Julię. Już nie mogę się doczekać ... ale chciałabym jeszcze trochę z nią w brzuszku pochodzić :)

Agniesia, o no to super jak udało Ci się wybrać na warsztaty... a miłe niespodzianki zawsze mile widziane ;)

U nas nic nowego, czekamy z niecierpliwością na środową wizytę. Brzuch mi chyba opadł i mam wrażenie że czuję Mała coraz niżej :ohmy: Staram się więcej leżeć ale różnie mi to wychodzi. Pogoda dziś już typowo jesienna ...

Jagodzia, Kinguś, Malvi.... jak się Kochane mamusie czują i ich małe skarby???? Czekamy tu na wieści od Was.....
Anetka, o Tobie też myślimy........

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926614 przez malvi
Hej dziewczynki! Korzystam z chwili, bo mój Maleńki śpi a ja już W MIARĘ ogarnęłam się w domu po tak długiej nieobecności.
Wczoraj i przed wczoraj załatwialiśmy jeszcze najważniejsze rzeczy typu zapisanie się do pediatry, akt urodzenia, zwolnienia itd.

A więc pytałyście o skurcze krzyżowe.... Jak dla mnie to najgorszy ból jaki przeżyłam w całym swoim życiu (mam na myśli już te porodowe połączone z parciem) :P
Mój poród był bardzo ciężki, jak wiecie już 2 dni przed miałam rozwarcie 4 cm, było mi do tego bardzo ciężko, także wiedziałam, że wielki dzień się zbliża ;) 12.09. przed 15:00 miałam badanie ginekologiczne na fotelu w celu zbadania jak tam moje rozwarcie. Podczas badania odeszły mi wody - dziwne uczucie, były bardzo ciepłe :D Od razu położna zawiozła mnie do pokoju i podłączyła do ktg, skurcze zaczęły się już powoli zapisywać, choć jeszcze za bardzo ich nie czułam. Po jakiejś godzinie zawieziono mnie już na porodówkę. Tutaj już nie będę się wgłębiać w szczegóły, bo było to dla mnie naprawdę bolesne przeżycie. Było już za późno na znieczulenie, gdy o nie poprosiłam, bo miałam już rozwarcie 9cm! Ból był tak ogromny podczas każdego skurczu, że miałam zbyt mało sił, by efektywnie przeć. Skończyło się na porodzie z wykorzystaniem vacuum i dużym nacięciu krocza. Dodatkowo po urodzeniu łożyska miałam łyżeczkowanie.... Szwów mam okropnie dużo i cały czas straszliwie boli. Oprócz tego nabawiłam się
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Maleńki urodził się o 21:09 z wagą 3605g i wzrostem 54cm, 10/10 w skali Apgar :)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ale wszystko dobrze się skończyło, choć musiał całą noc spędzić na obserwacji w inkubatorku.... Następnego dnia około południa już byliśmy razem i od tamtej pory uczymy się ze sobą współpracować :) Tatuś jest dosłownie NA MEDAL :D

Kocham bardzo tego małego szkraba, przez kilka dni nie mogłam uwierzyć, że to moje dzieciątko ;)

A tak z naszej codzienności -
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Podziękowania: Ania86, dotkawy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926625 przez pauletta
Hehe zaczne od konca. :-). Wyobrazilam sobie to kupsko :-)
Nie pierwsze takie i nie ostatnie hihi

Dzielna bylas. Najwazniejsze ze wszystko dobrze :-)
Kurcze boje się bólu. To naciecie omg :-)
Podziękowania: malvi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #926642 przez Ania86
Malvi, Kochana nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę że Krzyś zdrowy i jesteście już razem :) Biedactwo namęczyłaś się strasznie ale masz już to za sobą. Czekamy jeszcze w wolnej chwili na zdjęcie synka :kiss: Trzymajcie się zdrowo i odzywaj się do nas.
Pauletta, ja też boję się bólu... czy dam radę ... staram się o tym nie myśleć ....

My dziś idziemy na urodziny chrześniaka męża, kończy całe 7 lat :) Taką mam ochotę na jakiś pyszny torcik.... ostatnio w ogóle codziennie musi być jakiś batonik nr.1 u mnie to kitkat biały ;)

Miłego dzionka :)
Podziękowania: malvi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl