STARANIA O CIAZE

MagdaM napisał:

Lacrijka napisał:

Nooooo angelika - chociaz Ty i @nulka macie zdrowe podejscie do zrezygnowanych staraczek

no taaa bo my chcemy zeby nie bylo sytuacji ze sie ktoras poddaje ale to zle no tak rozumiem...
Fajnie a pozatym nie znamy Was osobiscie, wiec skad mozemy wiedziec czy slowa rezygnuje z dziecka nie beda oznaczaly w przyszlosci tego o czym pisala Mirella??
No ale jasne, zle jestesmy bo szczere i nie glaskamy po glowkach matulu

Witam i zeganam zyczac milego starania

Właśnie Madziu, skoro nie znasz osobiscie Magduski na tyle zeby stwierdzic co w jej ustach slowo "rezygnuje" oznacza to nie oceniaj jej w zadną strone a zwłaszcza tą gorszą strone..

Nie wypominajac Tobie nic, wiem ze tez miałas swoje gorsze dni i wiele rzeczy wypisywałas..Madrych i niemadrych.. I ktos Cie zjechal z góry na dół ???? Mirella moze ze Cie palnie albo cus..to wszystko.


Zauważylam ze ostatnio pisanie o wlasnych odczuciach i wyrzucanie mysli na "monitor" nie jest tu mile widziane..Od razu jest negowane i obrzucane.. I wiecie co ?? Nie dziwie sie ze tu taka cisza ostatnio...

Mozecie mnie teraz objechac z góry na doł, przywykłam do tego. Ale mowie to co mysle.

Witam
POPIERAM GOSIAKA Słowa były bardzo ostre i również sądzę że przesadzone No cóż... Nie będę tej osoby komentować bo szkoda mi słów... Po prostu przemilczę to co chciałabym wygarnąć i tyle. Ale zawsze będę bronić osób poszkodowanych bo nie mam serca żeby potraktować te osoby tak jak pewna osoba to zrobiła. To że ktoś już zafasolkował to nie znaczy że jest górą i trzeba poniżać osoby słabsze które w swojej niemocy już się poddają!!! Ja tak jak Gosia też pare razy chciałam się poddać bo widziałam że ani mierzenie tempki nic nie daje ani testy owu i chciałam zrezygnować ale to nie znaczy że jeżeli się rezygnuje z bezsilności to wtedy ja nie zasługuję na dziecko!!! i będę złą matka!!! To na prawde są ostre słowa jeżeli ktoś komuś mówi że nie zasługuje na dziecko czy coś w tym stylu
To wszystko co chciałam napisać... A mogłabym i więcej wygarnąć ale wtedy chyba by się wojna zaczęła, więc to na tyle...

POPIERAM LACRIJKE!!! Kocham Was dziewczynki za to że poruszacie takie sprawy a nie udajecie że nie widzicie tego! To trzeba nagłaśniać bo za niedługo tak jak Lacrijka pisze nikt tu nie będzie chciał opisywać swoich odczuć w obawie że jedna osoba potraktuję nas jak "szmaty" i zjedzie z góry na dół...

NIE POZWÓLMY NA TO!!!

...

Moze ja nie powinnam sie wtracac, ale Lacrijka ma racje, ze ta osatatnia cisza na forum jest spowodowana atmosfera... ja tez sie juz rzadziej odzywam... zauwazylam rowniez, ze niektore osoby sa poprostu lekcewazone.... smutne to bardzo... A Magduske rozumiem, ma chwile zalamania, jak kazda z WAS !!!!!!!!!!! MagdaM TY tez je bardzo czesto masz.... Ajjjj przykre to... Cenie sobie szczerosc.... bardzo... ale.... no wlasnie ale.... to wole zostawic dla siebie...

Uuuuuu... PANI M się zbulwersowała bo kilka słów prawdy przeczytała ale jak PANI wypisuje kilka słów prawdy do kogoś to już nikt PANI nie może ruszyć ani się sprzeciwić bo tak jak teraz PANI wybuchnie!!!

A jak już to nie PANIENKA tylko PANI Bo PANIENKĄ już od roku nie jestem

Madzia, napisz o których osobach myslisz..ze jak nie bylo "tych osób" to był ruch..a jak "te osoby" są to jest jak jest... Zagrajmy w otwarte karty choc raz ?????? co ????

A swoja droga, nie ma tu zadnego koła wzajemnej adoracji.. Sa poprostu osoby które maja swoje zdanie i jak cos im sie nie podoba to potrafia nazwac rzecz po imieniu..Tak jak Ty zrobiłas to z Mirella np po poscie Magduski o tym ze "rezygnuje"...Ktos nazwał Was kołem wzajemnej adoracji ??? Nieeee

Madziaska

Kółko wzajemnej adoracji łączmy się....

Nie ma co sie denerwowac, choc mysle, ze moze warto byloby niektore rzeczy wyjasnic... na spokojnie... kazdy ma w zyciu inne priorytety, poglady... ktore jak najbardziej moze wyrazac, po to jest to forum... ja nie chce nikogo urazic, nie znam WAS dziewczyny, a na forum mozna byc kazdym... magdaM moze czasami warto posluchac co inni maja nam do powiedzenia... to czasami cenne informacje... Nie lubie tylko jak ktos kogos krytykuje za nazekanie, zalamanie sie... A sam ciagle pisze o swoich problemach (oczywiscie ma do tego prawo)....

...

Wiecie co.... ja sie wycofuje z tego... To nie powod, aby sie denerwowac, przegadywac... Kazda ma swoje racje i niech tak zostanie....
napisze tylko jedno i ostatnie w tym temacie.... jak tu przyszlam pamietam sytuacjem kiedy Agusia83 dopiero zafasolkowana napisala, ze bola ja piersi i czy to normalne.... Magda bardzo na nia wtedy naskoczylas.... napisalas, zeby sie WAS nie pytala, bo przeciez WY nie jestescie w ciazy... Wiec o czym tu mowic....

...

A ja zjadlam ciastko z rodzynkami i boli mnie brzuch Zapomniałam ze nie moge rodzynkow

Skoro poruszony zostal ten temat, to chetnie sie wypowiem..

MagdaM, ja zgadzam sie z dziewczynami, jestem juz troszke na forum i powiem szczerze ze z poczatku Cie nie lubilam...draznily mnie Twoje wpisy, ciagle histerie, narzekania, gniewanie sie na reszte swiata, wypominanie dziewczynom wielu spraw, po czym zdarzalo sie ze robisz tak samo, mowisz tak samo a inne dostaja za to opiernicz...jak Ciebie sie opierniczy to sie burzysz...

Po czym przyszedl czas, ze zaczelam wchodzic w ciebie i moze troche Cie rozumiec, bo swoje przeszlas, chcialam nieraz Ci jakos pomoc i nawet zdarzylam polubic Ale nadal nie podoba mi sie jak traktujesz wpisy dziewczyn...Popatrz na to co pisza, co czuja...i przypomnij sobie ze Ty masz tutaj najczesciej doly i jak jest Ci zle to wpisujesz: Juz nie moge, bo cos, bo ktos..Brzuch mnie boli, moze cos sie zlego stalo, Ci sa niepozbierani bo cos...I przynajmniej ja nie obrzucam Twoich komentarzy a staram sie dotrzec do Ciebie lagodnie..Nie pisze: Magda, to Twoja nerwica, przestan!!!

Moze na mnie teraz tez sie wkurzysz, ale ja mowie SZCZERZE co uwazam..

Wchodze na forum a tu takie rzeczy... Smutne to

Lepiej już nie będe pisać co myślę

Pozdrawiam Was z Wysp

Majówka łer ar ju?