BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

9 lata 6 miesiąc temu #934175 przez Gosica
Hej :)
Natala również mam inhalator z Microlife i jestem zadowolona z niego :) Dobry tysiak nie jest zły ;)
Moofka wózek bajera ;) o to chyba tylko Szymek pozostał nieruchliwy,ani turlania,ani raczkowania o wstawaniu nie wspominając.Co za leń ;) Ciekawe po kim :laugh:
Kristi konowały a nie lekarze.U nas jak ropiało oczko na początku to pobrali posiew i okazało się że to wina gronkowca.Na szczęscie samo przeszło,ale miały być antybiotyki.,Może faktycznie u Was coś innego jest winne.Ja smarowałam różnymi żelami ale dentinox raczej prowadzi w rankingu
Nefri ja na szczęscie mam na co dzień mamę która mi pomaga przy Szymku bo męża całymi dniami nie ma od 7.30 do 18.30 jest poza domem plus weekendy do tego co jakiś czas wolnych kilka dni w tyg za to i ciężko byłoby samej.Choć jak zostajemy sami to jakoś się to kręci i nie jest źle,ale fajnie mieć kogoś kto wybawi jak nerwy puszczają :)
Monisia100100 Lilku cudowna :)

U nas znów marudzenie,niechęć do zupek,pobudki nocne czyli dalszy ciąg ząbkowania.Chyba idzie dolna jedynka kolejna ale nie wiem dokładnie bo w paszczę nie da sobie popatrzeć tyle co wymacałam jak spal ;) Ogólnie szału nie ma,d..y nie urywa ;)
Dziś byliśmy na zakupach,chciałam małemu kupić szalik i rękawiczki ale nic mnie nie urzekło.Za to o siebie zadbałam i uzupełniłam kosmetyczkę ;) Echhh mówię Wam że ja to bym mogła zamieszkać w sklepie :)
Poza tym to nic się nie dzieje u nas szczególnego,mąż był chory,ale tak kurowałam co by wyzdrowiał na te moje zaplanowane zakupy,że faktycznie mu zaczęło przechodzić,mam nadzieję że Szymonka nie zaraził.
A to porządki według moje dziecka ;)
Pozdrawiamy





[/url]

Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #934495 przez moofka
kurka jaka cisza znowu :pinch: u nas pogoda
Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]
to raczej w domu siedzimy, tesco tylko odwiedziliśmy po zapasy :)

Gosica Zośka też długo się leniła a Szymek młodszy od niej to pewnie lada dzień zrobi Ci niespodziankę :cheer: słodko pomaga mamusi w domu ;)

mąż dzisiaj zaczął urlop rodzicielski :) a Zośka chyba pokonała skok rozwojowy bo rozkoszna dzisiaj na maxa była :laugh: obym nie zapeszyła :whistle: jutro w planach wycieczka po panele i może coś jeszcze uda się wybrać, najpóźniej w czwartek zaczynamy kucie ścian :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #935215 przez anitka90
Hej Dziewczyny.
Dawno mnie tu nie było, ale widzę, że od kilku dni cisza na forum.. Wszystkie mamuśki zapracowane...
Tak szybko napisze co tam u nas, a więc, mamy już dwa ząbki, idą kolejne dwie jedynki, chodzić się boimy - nie wiem jak pomóc mojemu maluszkowi przezwyciężyć strach... a taki dożarty się robi, że szkoda już gadać, na sekundę nie mogę go spuścić z oka, bo zaraz jest coś rozwalone...
A ja, ku mojemu zaskoczeniu, zostałam w pracy, tzn tą drugą dziewczynę zwolnili, więc czasu brak na wszystko.
Tak mnie wzięło na wspomnienia i pamiętam jak rok temu się zastanawiałyśmy wspólnie nad prezentami świątecznymi, choinkami, i nad tym, czy nasze bobaski będą już z nami na święta... aż mi się łezka w oku kręci jak sobie tak przypominam, nasze forum wtedy tętniło życiem... ech... :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #935233 przez mała82
Hej!
Wróciliśmy po weekendzie u babci i dziadka i nadrabiamy :)

Nefri a widzisz czyli z tymi czopkami Viburcol jak ze wszystkim, jednym pomagają a drugim nie. Mi je kilka osób polecało, bo się u nich sprawdzały i u nas też jest po nich lepiej :) Ja kupuję bez recepty duże opakowanie, ale też słyszałam, że niektóre apteki wymagają recepty.
To masz dobrze z mężem, że tak dużo z Wami w domu jest. Szkoda, że mój nie ma takiej pracy :) Mój niby pracuje 8h dziennie od 6, 7 lub 8 zależy na którą dojedzie, ale przeważnie i tak zostaje dłużej, taki pracoholik z niego, za bardzo się wkręca w pracę, no ale tak to chyba jest jak się lubi to co robi :) Ale za to my z małym całe dnie sami :(

Natala my mamy inhalator cormed ale nie mam porównania z innymi i u nas mały się go boi więc nawet do końca nie wiem czy się dobrze sprawuje :)

moofka do 9 stycznia trochę czasu jeszcze zostało, choć pewnie szybko zleci :(

Gosica
nasz mały też uwielbia robić "porządki" w szufladach i szafkach :)

anitka90 to fakt rok temu każda z nas miała kupę czasu na forum no i było nas zdecydowanie więcej :) w tym roku czekają nas pierwsze święta z małym, a potem jego święto - roczek :)
No to super, że to właśnie Ciebie zostawili w pracy :) Nie będzie trzeba szukać nowej!

Z weekendu wróciliśmy z 8 zębami, mamy wszystkie jedynki i dwójki :)
Dzisiaj planujemy skończyć słoiczkowe obiadki i zaczynamy przygodę z gotowaniem. I dlatego mam pytanie? Same wymyślacie przepisy czy korzystacie z jakichś gotowców? Ile razy w tygodniu podajecie mięsko? Czy przygotowujecie większe porcje i mrozicie?
A i jeszcze co dajecie na deser? Chyba niedługo lekarz pozwoli nam na wprowadzenie jogurtów i kefirów :)
Jaki rozmiar ciuszków noszą Wasze maluchy? Nasz mały najwięcej ma teraz w użytku r.74, rozmiarówka ze Smyka, bo w każdym sklepie inaczej, a najwięcej w Smyku kupujemy, jakoś tak nam przypasiło ")

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #935335 przez marti1234
hejka, hejka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #935383 przez moofka
matko bosko aż nie dowierzam, że widzę nowe wpisy :P już traciłam nadzieję :S

anitka gratuluje pracy :)

mała na pewno zleci szybko i ani się obejrzę a będę siedzieć w robocie :pinch: ale co poradzić, popracuje z rok i będziemy działać nad rodzeństwem dla Zośki B) u nas też rozmiar 74 w użyciu :)

marti jeszcze się wahamy między prywatnym żłobkiem a nianią, nasi rodzice pracują więc babciowanie odpada. trzymam kciuki za maila z dobrą wiadomością :)

mąż dopiero od piątku na rodzicielskim a ja już w pełni korzystam - zaliczyłam ploty z koleżankami, duże zakupy w galerii, w planach wizyta u fryzjera :) odhaczyłam też wizytę u ginka i czekam na wyniki cyto. poza tym u nas cały czas królują remontowe tematy, Zośka grzecznie z nami wszędzie jeździ :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #935405 przez Nefri
Dziewczyny, wczoraj wróciliśmy z Kościeliska, mlody pierwszego dnia się rozchorował, jeździliśmy po lekarzach, szpitalach, okazało się, że to trzydniówka, gorączka minęła w dniu wyjazdu, więc możecie się spodziewać jak udał się wyjazd :( wczoraj pojawiła się wysypka. czytałam, że jak minie gorączka to wszystko powinno wrócić do normy, ale u nas tak nie jest, młody nie chce w ogóle jeść, ciągle śpi a jak nie śpi to marudzi. Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie, jak to było z waszymi dzieciakami, czy też tak nie miały apetytu? przyznam, że nie mam już do tego cierpliwości, strasznie się boję, że schudnie za bardzo bo już widzę, że schudł.
Mała82 Tymek nosi rozmiar 86. Ja też już nie pasteryzuję, gotuję mu zupki na 2-3 dni i trzymam w lodówce, obiadki to tak na 1 - 2 dni, dania wymyślam sama, szkoda tylko, że młody tego nie docenia i nie chce w ogole jest, jestem mega zdołowana, przed chorobą jadł tyle posiłków a teraz nie je prawie nic, tylko pierś i jakaś kaszka rano wciśnięta na siłę, przed chwilą wciskaliśmy mu na siłę zupkę, ale co musieliśmy wyprawiać to szkoda gadać, a i tak prawie nic nie zjadł.
Podziękowania: Asiula315

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #935441 przez marti1234
Nefri głowa do góry! Tymkowi apetyt wróci, jestem przekonana. Z Adasia też był głodomór i nagle koniec z dnia na dzien wszystko ble...potem przyszło przeziębienie, wychodzący kolejny ząb, a od wczoraj wszystko wróciło do normy. Wcina wszystko co mu podam. Cała "przemiana" trwała jakoś 2 tygodnie więc też sie zamartwiałam. Tak mi się wydaje, że jak nam coś dolega to też mamy gorszy apetyt..także niczym się nie przejmuj :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #935448 przez Nefri
Marti dzięki, właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałam ;) Mam taką nadzieję, że mu przejdzie, w sumie to on oprócz tej choroby też przechodzi jazdy z zębami, na raz wyszły mu trzy i chyba nadal idą, więc może to tez go tak zniechęca do jedzenia. Ale jogurtów naturalnych i kefirków nigdy nie odmawia ;)
a tak poza tym, to wszystkiego najlepszego dla Adasia z okazji skończonych 10 miesięcy, mój Tymcio też wczoraj skończył 10 miechów. Już niedługi roczek, ale szok

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #935523 przez Gosica
Hej :)
Moofka No mam nadzieję że Szymuś zacznie mi sprawiać takie niespodzianki bo już się trochę martwię tym jego brakiem postępów.No to musisz jak najwięcej skorzystać z urlopu męża ;) Mój ma od 31 prawie 3 tyg urlopu.jejciu ale slkepów objeżdzę ;)
Anitka90 super że udało Ci się zostać w pracy.Ząbków gratulujemy :) Ojjj fajnie powspominać,wydaje się jakby to było wczoraj,to całe przeżywanie że już końcówka itd a teraz niedługo już dzieiciaczki roczek będą kończyć.Mega szybko zleciało
Mała82 ja zupki wymyslam sama gotuję tak żeby na 2-3 dni było,staram się urozmaicać mu te posiłki raz je buraczki,raz pomidorówkę,ot tak co jest pod ręką to dodaję :) Warzywa na szczęscie mam zwłasnego ogródka.Mięsko jest codziennie kurczak lub indyk(z chodowli teściowej więc zdrowy),raz dwa razy w tyg rybka dorsz lub łosoś.Na deser to albo z słoiczka,albo owocki tarte,jogurt,danonki.Co do rozmiaru ubranek to różnie w 74 jeszcze się mieści,80 też ubieramy no ale rozmiarówki są różne
Marti1234 przeważnie tak jest że rączka rączkę myje,masz znajomości to wszystko załatwisz.Szkoda tylko że na drugi plan schodzi wiedza i umiejętności.A za wyboksowanie większych pieniążkóq trzymam kciuki,trzeba się cenić :)
Nefri szkoda że tak się Wam wyjazd zepsuł,ale jeszcze nadrobicie.Kochana brakiem apetytu się nie przejmuj,u nas było to samo,choroba osłabia.Jak miał mały 3 dniówkę to potem wróciło do normy szybko wszystko,ale u nas była bardzo łagodna.A przy ząbkach to też wcale nie chciał jeść teraz się dopiero normuje wszytsko więc nie musisz się martwić

Przepraszam Laseczki jeśli się pojawiają błędy,ale niestety i mnie choróbsko dopadło,ledwo żyję,teraz gorączka spadła bo lekarstwa,ale w nocy była masakra do 39 skoczyło baardzo szybko.do tego jestem sama,jak na złość mąż miał trochę wolego ale tylko do dziś,mama u brata mojego i muszę jakoś da radę.Ugotowałam teraz póki jakoś chodzę a potem zobaczymy,najwyżej teściową zatrudnię,choć Szymek raczej z nią długo nie posiedzi.
Jak by tego było mało jesteśmy bez wody,bo coś tam robią,ja się rano kapię na szybkiego bo od 8 miało nie być,a te ciule wyłączyli wcześniej i zostałam z szamponem na włosach.Musiałam w garnku grzać,bo zapas zrobiliśmy do garów,gdyż ma być woda dopiero wieczorem.Masakra
A Szymuś jak na razie ok,nawet całe noce przesypia,aż miło.Zabków kolejnych na razie brak,ale one się niedługo pojawią i pewnie znów dadzą popalić.
Zmykam do łóżka,mały śpi zdrzemnę się i ja bo głowa zaczyna mi pękać. Echh choróbska paskudne
Miłego dnia

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #935545 przez Natala
hej :)

mała82
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
co do słoiczków to my niestety na kupnych... a rozmiar głównie 74 ale coś tam jeszcze 68 w szafie się znajdzie :P

Gosica dużo zdrówka dla Ciebie, u nas też nocki o niebo lepsze, może najgorsze już za nami?:D

Nefri mały dojdzie do siebie to i apetyt wróci, zobaczysz;)

moofka jak tam rozróba w Twoim domu? dajesz radę ?

anitka90 no niestety już coraz ciszej u nas... ale odzywaj się chociaż raz na jakiś czas!

marti1234 a nie myśleliście o niani? wiem, że teraz ciężko o taką "z sercem" ale może jakaś by się znalazła...

Marysia buja się już 2 tydzień z katarkiem, byliśmy u lekarza, poza katarem wszystko ok, dostaliśmy wapno, fenistil wit c, inhalacje i czekamy na efekt.. Nocki znacznie lepsze, w zasadzie od momentu wprowadzenia na nocne karmienie Bebiko "smaczny sen". Zębów nadal 0, ale doktor mnie uspokoiła, że dziewczynki najczęściej dziedziczą to w genach po mamusi - ja miałam 9 miesięcy jak miałam pierwszego więc też późno. Też do mnie to nie dociera, że zaraz mija rok od narodzin naszej gwiazdeczki... i pomyśleć, że ja dalej doskonbale pamiętam każdy poziom bólu jaki mi towarzyszył w danej fazie porodu... a niby szybko się zapomina :P pewnie, gdyby nie to, że tak mnie to bolało to zdecydowalibyśmy się na drugiego malucha.. i dla tych ciotek co nie widziały na fb z pozdrowieniami ;)

Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu - 9 lata 6 miesiąc temu #935560 przez mała82
marti1234 a daleko mieszkają Twoi teściowie, że na tak długo małego by trzeba było zostawiać u nich? Mama Twojego męża nie mogłaby wpadać w ciągu dnia do Was na opiekę nad małym? Dobrze, że Twoja mama zgodziła się opiekować małym jak będziesz pracowała, ja sobie nie wyobrażam rozłąki z małym na tak długo :(
Kurcze to nieźle z tą pracą, oby udało dogadać się na fajnych dla Ciebie warunkach :)
A o pracy w urzędach nie będę się wypowiadać, też wiem coś na ten temat i szkoda sobie psuć nerwów :S
Mój lekarz też mówił, żeby za często nie odciągać katarku, tylko jak już naprawdę trzeba. No i żeby przed i po dobrze nawilżyć nosek.
JA tak myślałam, żeby ugotowane obiadki przechowywać do następnego dnia albo mrozić W sumie dobry pomysł z czytaniem etykiet słoiczków :) Ja to mogę gotować ale muszę mieć przepis, żeby coś ugotować :) Fajnie, że macie swojskie warzywka, my musimy korzystać ze sklepowych. U nas obiadek o 14 i deserek o 17. W międzyczasie ewentualnie jakieś chrupki.
Adaś już nosi rozmiar 86? Duży chłopak musi być :)

moofka no chyba te przestoje forumowe będą nas dopadać od czasu do czasu :ohmy:
A może szybciej pojawi się rodzeństwo dla Zośki :)
Pewnie trzeba wykorzystać urlop męża :)

Nefri o jaa to wypad nie udany :( Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. My jeszcze tego nie przechodziliśmy więc nie wiem czy może pojawić się wysypka no i jak to z jedzeniem. Nasz mały nawet przy przeziębieniu jadł normalnie. A próbowałaś go zważyć? A może już wróciło wszystko do normy?
To Tymek też wysoki pewnie jest :)

Gosica a jak w książkach piszą? Kiedy dziecko powinno zacząć się turlać? Ja już nie pamiętam :) Ale pewnie nie masz się co martwić, już niedługo zaczniemy czytać wpisy o tym jak to małego nie możesz dogonić jak buszuje po całym mieszkaniu :)
Przesyłamy dużo zdróka. Kurcze, że akurat teraz jak jesteś chora to jesteś sama, na pewno łatwo nie masz :(

Natala
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nas też około 2 tygodnie trzymało przeziębienie :( Mieliśmy wit C w kropelkach, nasivin, clemastinum, maść majerankową, depulol do smarowania klatki i wapno.
Ja też jeszcze z pamięci nie wykasowałam na dobre bólu porodowego, dlatego też się ociągam z decyzją o drugim maluchu!

Wczoraj ugotowałam małemu pierwszy obiadek :) I zjadł cały a już się trochę obawiałam, że przyzwyczaił się do tych słoikowych i nie będzie chciał jeść. W końcu lekarz nam pozwolił gotować, mama nadzieję, że małemu nic nie wyjdzie i już tak zostanie :)
Kurde dwa tygodnie temu mąż kupił na tablicy używane lego duplo, zestaw już niedostępny w sklepach i do czasu jak babce nie wpłaciliśmy kasy, a mało nie było to odpisywała regularnie i odbierała tel. Po wpłacie kasy to się zmieniło, nagle miała problemy z komputerem i telefonem. Ale kolejne ogłoszenia jakoś potrafiła wystawiać na tablicy! Jak już się dodzwoniliśmy to obiecała kilka razy, że dzisiaj wyśle i tak dwa tygodnie zleciały. Od dwóch dni mąż częściej dzwonił i pisał i wczoraj podała nam numer nadania paczki. Mam tylko nadzieję, że to nie 6kg ziemniaków! A już szykowaliśmy się na policję dzisiaj. Normalnie jacy nieuczciwi ludzie potrafią być masakra! Już trochę stracha miałam!
Powoli zaczynamy myśleć o roczku. A że nasz mały jest sylwestrowy to chcemy poszukać lokalu który nam w ten dzień zrobi popołudniu małą imprezkę. Dlatego chyba szybciej muszę o tym pomyśleć. Zobaczymy czy się uda. Poza tym chyba zdecydujemy się na wyprawienie roczku w Wlkp bo całą rodzinę tam mamy i tylko my musimy dojechać, a tak wszyscy musieliby jechać ponad 300km :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu - 9 lata 6 miesiąc temu #935607 przez moofka
Nefri ale się Wam lipnie trafiło na wyjazd :S Zośka nie miała nigdy trzydniówki ale ma takie fazy że nie podchodzi jej jedzenie, a potem nagle ni z tego ni z owego znowu wcina :blink:

Gosica zdrówka dla Ciebie :kiss:

Natala prawdziwa rozróba rusza jutro o 8 rano - startujemy z kuciem ścian :ohmy: :woohoo: ja się ewakuuję z Zośką do mamy :) katar to porażka, czy się leczy czy nie to mam wrażenie że i tak trwa tyle samo :blink: fajnie masz z tą pracą :)

mała plan na drugiego dziecia jest za rok i tego się będę trzymać :) moja pamięć porodowa już wyzerowana i gotowa na nowe przeżycia ;) gratuluję pierwszego sukcesu w gotowaniu dla małego :)

Zośka dzisiaj rano zrobiła rozpierduchę z jajecznicy :woohoo: odkurzać musiałam :S a wczoraj poprzyklejała kluski do pluszaków :whistle:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #935730 przez Nefri
Jest lepiej, wysypka zeszła i apetyt lepszy, może nie rzuca się na jedzenie ale otwiera buzię jak jest głodny, więc będzie ok, chyba faktycznie musial po prostu dojść do siebie po chorobie.
Mała82 u nas jak mały miał katar też nie było problemu z jedzeniem, ale teraz miał prawie 40 stopni gorączki przez 3 doby, więc w sumie miał prawo nie mieć apetytu, ważne że pił dużo, całe szczęście waga nie spadła. Tymek mierzy pewnie jakieś 83/85 cm teraz, więc chyba calkiem długi, ale jak już kiedyś pisałam, mąż ma 2 metry, więc pewnie też wysoki będzie. Ja uwielbiam gotować dla małego i w ogóle gotować, więc z wymyślaniem potraw nie ma problemu. wczoraj ugotowałam młodemu ogórkową, całkiem mu smakowała, mimo tego osłabienia.
No trzeba uważać na te zakupy przez internet, na ogół jest wszystko ok, ale czasem się trafi taki nieuczciwy sprzedawca, a potem ciężko jest cokolwiek wyegzekwować, my tak się bujamy już strasznie długo z takim jednym na allegro, ale to dłuższa historia.
Marti, Gosica zazdroszczę, że macie mięsko i warzywa swoje własne, ja muszę kupować niestety i ufać zapewnieniom, że to jest eko :) latem miałam na działce swoją marchewkę, ale jak już się wyprowadzę na wiochę, to też zamierzam sobie porządny ogródek warzywny sprawić.
Gosica kuruj się i uważaj, żeby Szymka nie zarazić, nie ma nic gorszego niż chore dziecko z gorączką.
marti praca w urzędzie ogólnie fajna sprawa, ale chyba w każdym mieście niestety na ogół te stanowiska już dawno obsadzone a rekrutacja to pic na wodę. Co do zostawiania małego na cały tydzień teściom, to też sobie tego kompletnie nie wyobrażam, umarłabym z tęskonoty :)
Natala ja miałam tak okropny poród, że też dokładnie pamiętam ten ból, więc wiem co czujesz. Rodziłam 16 godzin z oksytocyną, znieczuleniem a mimo to nie mogłam urodzić , wyłam tak, że nie da się tego opisać, autentycznie myślałam, że umieram a mąż był przy mnie i był tak przerażony, że zaczął latać po lekarzach, ordynatorach i w końcu wybłagał, żeby zrobili mi cc, a doszłam już do tych skurczy partych, ale Tymek za nic nie chciał wyjść. I tylko dlatego, że skońvzyło się na cc, więc i przy drugim będzie cc, to zamierzamy zacząć działać z drugim bobasem, gdybym miała rodzić naturalnie, mając w pamięci ten poród, to też bym się nie zdecydowała niestety...

Moofka to straszny łobuziak z tej Twojej Zochy. Uśmiałam się z tych klusek na pluszakach :laugh: Tymek też wczoraj jadł jajecznicę, pierwszy raz, ale bardzo mu smakowała, pomimo, że wczoraj był jeszcze niejadkiem, ale spróbował najpierw z naszego talerza, a mieliśmy jajecznicę z oscypkiem, więc tak posmakował, że zjadł potem trochę takiej bez niczego, w sensie tylko na masełku bez soli.

Wiecie co, ostatnio oglądałam jakiś program o hodowlach łososi norweskich, z których to większość trafia również do Polski, i ponoć są te łososie tak naszprycowane różnym gównem, że już nie wiem co mam o tym myśleć. Bardzo lubię łososia, ale przestałam go kupować, chyba, że atlantycki, ale o te trudniej, a do tej pory małemu jeśli chodzi o ryby to tylko łososia gotowałam, teraz kupuję halibuta głównie, albo doradę, flądrę. A Wy jakie ryby jeszcze dajecie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu - 9 lata 6 miesiąc temu #935764 przez mała82
Nefri Ja dzisiaj małemu kupiłam pierwszy raz rybkę świeżą - dorsza. Jutro będziemy gotować. Też słyszałam, że atlantycki łosoś lepszy, ale podobno czasem sprzedawcy mówią, że to atlantycki a on wcale taki nie jest. Pewnie, żeby być pewnym trzeba by się na tym znać :( Zresztą z większością rzeczy pewnie tak niestety jest.
Zdecydowaliśmy się na te klocki z tablicy, a w sumie mój mąż bo on uwielbia takie klimaty, a to jakiś duży zamek podobno i w sklepach już nigdzie go nie ma, a trochę się naszukaliśmy. W końcu znalazł babkę na tablicy i jej zaufał. No i teraz mam nadzieję, że nie będzie trzeba kasy odzyskiwać przez policję, chociaż w końcu podała nam numer nadania przesyłki więc może będzie wszystko ok :) Rok temu jak nas koleś ze sklepu internetowego zrobił w ciula z plecakiem za 300zł to walczyliśmy przez policję bo nie dostaliśmy nic. Jak zainterweniowała policja to pisał zaraz, że on dawno chciał sprawę wyjaśnić tylko ja nie określiłam czy chcę zwrot kasy czy towar. A jednego maila, sms-a czy list z wezwaniem do oddania kasy dostał. A Wy swoją sprawę zgłosiliście na policję?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl