- Posty: 347
- Otrzymane podziękowania: 3
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- Kristi
- Wylogowany
- budujemy zdania
U nas niestety bez poprawy noc koszmarna na szczęście mąż dał mi dzisiaj pospać spałam w innym pokoju i tak na zmiane chyba będziemy robić bo co z tego jak oboje nie spimy a tak to chociaz jedno co drugi dziehn sie wyspi:P
Kurcze patrzę teraz na suwaczek a tam za 32 dni urodziny Martynki jak to zleciało
Nefri No właśnie dlatego mnie to tak dziwi że kiedyś spała a teraz nie chce... Z jednej strony to mam nadzieję że to ząbki albo oczko bo to oznacza że kiedyś to się skończy:)
marti1234 To ci wrażliwy facet:) u mnie po powrocie do pracy to bedzie moja mama przyjezdzala w niedziele i wyjezdzala w piatek nie wyobrazam sobie narazie oddania małej do zlobka...
mała82 Było konieczne sondowanie tak czy innaczej ale może nie w takiej ilośći ( 4 razy teraz będzie) nasza polska służba zdrowia.. Dobrze że chociaż ta pediatra okazała się kompetentna... też sobie zawsze mówię o położe się jak ona zaśnie ale to zawsze coiś wyskoczy a wieczorem to nie moge usnąc tak szybko...;/
Lecę trochę poleżeć chociaż bo diabełek śpi:)
Miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agacior
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 224
- Otrzymane podziękowania: 0
Nefri- oj my z odstawianiem od butelki tez mielismy problem a wrecz koszmar ale wszystko się da, tylko trzeba cierpliwości i sposobu Mam nadzieje, ze Wam szybciej i mniej bolesnie pojdzie. Co do guzkow, u nas są wielkości dużego ziarnka grochu, zawsze wyczuwalne i jakby uciekaly z pod palca ale troche mnie uspokoiłaś. W takim razie nic nam nie zostało tylko obserwować i się modlić żeby to nic powaznego nie było Może rzeczywiście taka ich uroda Jak tak czytałam twoją wiadomośc to rzeczywiście dużo mamy wspólnego, bo często jak mój mąż usypia to też pierwszy zaczyna chrapac hehehe ;D Super, że u Was już lepiej mam nadzieję, że i ja kiedyś się doczekam
moofka- zazdroszczę, że Zosia taka dzielna i sama wcina;) Ja nadal czekam kiedy to nastąpi chociaż ostatnio też zaczęłą sobie wpychać jedzonko do buzi ale zazwyczaj wszystko i za chwilę wypluwa bo jej się nie mieści i tak w kólko
Gosica- mam nadzieje, że już zdrowa i że Szymuś łądnie się bronił przed zarazkami
Kristi- miejmy nadzieję, że Wasz koszmar z oczkiem w końcu się skończy i że trafiliście na dobrego lekarza. No w końcu musi pomóc, bo i tak już się malutka wycierpiała. Nocy nie oddam, o nie za dobrze mi teraz ;p Człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego ;D Ale nie martw się nie kazda jest taka wspaniała, czasami tez się wybudza i placze z zamkniętymi oczami. Chyba jakies koszmary ;/ Co do jedzenia u nas zawsze była z tym masakra i tak myślę, że może trochę w tym mojej winy bo często jej wciskałam jedzenie a było może trzeba odpuścić ;/ ech zresztą sama nie wiem ale mam nadzieję, że z tego wyrośnie . A Ty kochana w dzień razem z Martynka w kimę ruszaj, gary i obiad nie ucieknie, jak raz mąz zje kiełbase z wody nic mu się nie stanie Chociaż ja też dopiero po 10 m-cach mogę powiedzieć, ze w miarę wstaje wyspana.
mała82- no mam nadzieję, że i u nas w końcu ten etap nie jedzenia minie bo jak nie to przed każdym karmieniem chyba będę musiała relanium zażywać Z tym spaniem w łożku u nas było identycznie. Iga w łóżeczku spała np. do 7 a ze mną w łóżku potrafiła do 9.30;) ale ja starałam się brać ja do siebie dopiero nad ranem, żeby mocno się nie przyzwyczajała. A z tym wchodzeniem na mamę mam to samo ;D ostatnio Iga sobie upodobała siadanie na mojej głowie hehe przekomicznie to wyglada ;D Az miło poczytać, że spotykacie takie sympatyczne osoby aby ich było jak najwięcej na naszych drogach a tekst dobra robote zrobiliście hehehe rozwalil mnie ;D
marti1234- ten myk z chlebem też był u nas tylko Iga bardzo szybko się nudzi, wiec za kazdym razem z kilka porduktow musze jej podawac, az w koncu kapnie się ze mama cos tu kombinuje i wtedy już to nie dziala Ja się wypowiem na temat krztuszenia, moja strasznie za każdym razem na początku się dławiła i zamiast rozmemlac cos w buzi to łykała to od razu i długo nie było czekać na róby złapania oddechu ale mimo wszystko dawałam jej bacznie obserwując i teraz np. ciasteczka lajkonika zwierzaczki pcha całego do buzi, czesc wypluje czesc zje, paluszki wcina az jej się uszy trzesa, jak podam kawałeczek bułeczki z masełkiem i wedlinka tylko taki naparwde tyci tyci to potrafi z pól bulki tak wciągnąc. Czytałam też ze to najlepszy okres na wprowadzanie jedzenia w kawałkach bo dziecko trochę samo kontroluje teraz i wypluwa jak coś się dzieje. Gratuluje raczkowania to teraz się zacznie ;p no i trzymam kciuki za prace aby się udało.
U nas z drzemkami jest na odwrot do tej pory mala spala 2x po 30 min a teraz potrafi po 1,5h. Ale widocznie tego potrzebuje a ja sie ciesze bo mam wiecej czasu dla siebie.
Czy Wasze szkraby oglądają juz bajki? bo ostatnio Iga bardzo domaga się bajek, jak leci cos w TV to bierze pilot wyciąga raczke i przelacza, jak nadal nie ma bajek to pokazuje paluszkiem i cos tam gada i patrzy na mnie, jak przełączę jej na baje od razu radosc wielka ;D
Siku już robimy za każdym razem do nocniczka tylko nadal nie mogę kupy uchwycić :/ ale probujemy nadal. Ostatnio też jest u ans faza dziwienia się, Iga smiesznie reaguje jak ja cos zaciekawi i mam wrazenie, ze coraz wiecej rozumie w koncu zaraz nasze pociechy będą mialy roczek A no własnie organizujecie jakas wieksza imreze na roczek, czy raczej w domu w gronie najbliższych ?
A o to kilka fotek w jakich pozach zastaję Ige podczas snu ;D wszystko robi aby tylko nie spać pod kołderką
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitka90
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 485
- Otrzymane podziękowania: 0
Oczywiście postaram się częściej pisać.
Agacior u nas Kamilek przybiera identyczne pozycje snu często jeszcze nóżki podkula i robi żółwika
Kristi. Wytrwałości! u nas małemu tez znów się z oczka zaczyna lać i wydaje mi się, że też jakaś bakteria.
Dziewczyny, ostatnio przechodzę jakieś załamanie psychiczne. Mam wrażenie, że jestem złą matką, bo poszłam do pracy i zostawiłam dziecko w domu, zamiast siedzieć z nim, chodzić na spacerki itd... jeszcze na dodatek ciągle słyszę od mojego męża "po co poszłaś do pracy, matka w domu z dzieckiem powinna siedzieć.." .. juz sama nie wiem co mam robić, czasem mam ochote po prostu się zwolnić, no ale jedna wypłata to trochę mało, tym bardziej, że zaraz trzeba będzie wykańczać nasz nowy dom i to nie mały...
A poza tym moje dziecko nie chce ostatnio jeść... jak był głodomorkiem, tak teraz jak zje 100 ml mleka rano to jest święto! nie wiem czy mu coś dolega czy to przez te zęby... A zębów doczekaliśmy się 4 i teraz wychodzą kolejne dwa.
Kochane, uciekam do pracy, jak nadrobie wasze wpisy postaram się dopisać każdej.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitka90
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 485
- Otrzymane podziękowania: 0
na roczek robimy troszeczkę większą imprezę. Tzn chrzestni, dziadkowie, ciotki i wujkowie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kristi
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 347
- Otrzymane podziękowania: 3
Anitka Przecież prędzej czy później i9 tak byś musiała iść do pracy to nie jest tak że jesteś złą matką!! Pracujesz przecież właśnie po to żeby Kamilkowi nic nie brakowało. Trzymamy kciuki za Was
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
No zleciało zleciało, nasz mały jest sylwestrowy więc do jego urodzinek mamy więcej czasu niedawno czekałam na poród a tu niedługo roczek skończy
Agacior no u nas niestety nie idzie już tak żeby do rana spał w łóżeczku, dzisiaj od 1:30 z nami, po godzinie usypiania i odkładania do łóżeczka
Ja bajek jeszcze nie puszczam małemu i chyba jeszcze jakiś czas tak zostanie. Za to zdarza mi się włączyć kilka razy w tygodniu teledysk, nie mamy telewizji więc to jedyne co mały ogląda na dużym ekranie
My chcemy zorganizować roczek w restauracji na ok 40 osób z dziećmi. W domu nie damy rady, ponieważ to my dojeżdżamy do Wlkp a nie goście do Gdańska. Stwierdziliśmy, że tak będzie wygodniej dla gości, a dla nas to żaden problem. Więc robimy w mieście rodzinnym męża, właśnie jesteśmy w trakcie ustalania terminu i menu Zaczęliśmy tak szybko to planować bo wstępnie chcieliśmy zrobić imprezkę w sylwestra popołudniu. I tak zarezerwowaliśmy lokal, ale okazało się, że kilka osób w ten dzień pracuje więc musimy przełożyć.
Nasz mały też ma podobne pozycje do spania i na głowie też staje Ostatnio uwielbia bawić się przyrządami kuchennymi ( trzepaczka, miska, blaszka)
widzę, że zakładasz skarpetki do snu małej, kiedyś miałam Was spytać właśnie o to, bo się zastanawiałam czy też małemu je wciągać. Ale potem stwierdziłam, że my śpimy bez skarpet to on też
anitka90 Oj mamuśka musisz zmienić myślenie! Przecież to, że pracujesz to nic złego. Każde dziecko będzie się w końcu musiało nauczyć żyć bez mamusi, jedne prędzej drugie później, ale w żadnym wypadku to nic złego, tak jest i to chyba nam z tym ciężej niż dzieciaczkom Poza tym pracujesz nie tylko dla siebie! Nasz mały też przy zębach stracił apetyt, więc może to faktycznie to
U nas nocka bez zmian. Wczoraj zrobiliśmy małemu badanie kupska, jesteśmy na normalnym mleku i z wyników wychodzi, że mały nie ma już nietolerancji laktozy. Ale teraz martwi mnie pojawianie się tłuszczów w jego kale przy każdym badaniu Są liczne albo dość liczne Muszę się umówić na prywatną wizytę i to skonsultować.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Kristi no widzisz a mogli od razu wymaz wziąć.U nas jak byliśmy w szpitalu i zobaczyli to oczko to od razu okulista a ten zalecił wymaz.Kanalik był zwężony,zatkany,a lena szczęście masaże pomogły,bo kropelki to tak na dwa razy.Oby już Wam to oczko przestało sprawiać problemy.Ale lekarka sucz jakaś
Marti1234 gratulujemy raczkowania.U nas dalej nic,zero chęci do aktywności
Agacior bajki jak bajki,ale ogólnie Szymon się telewidzem stał okropnym.Do niedawna go to nie interesowało wcale a teraz jak zaczarowany,jak mu chcemy zasłonić np ręką to odpycha co by tylko widzieć.Staram się go odciągać i nie pokazywać tv, ale mamy telewizor w sypialni no i to utrudnia zadanie.O matko ale pozy ;)U nas jedna pozycja jest do spania,bez szaleństw
Anitka90 no to teraz palnełaś, Ty złą matką,Kobito ani tak nie myśl My z roczkiem też myślimy co zrobić,bo albo całkiem maleńka impreza,albo taka fest większa bo dużo tych ważnych osób jest
Mi choroba dalej nie odpuściła,wczoraj mnie zmusili do wizyty u lekarza i dostałam antybiotyk i zakaz kilkudniowy wychodzenia z domu.Niestety u Szymonka pojawił się katar,jak na razie mały,ale już zatyka mu nosek.A inhalacji za nic nie da sobie zrobić. Żeby tylko na tym się skończyło.Do tego mniejszy apetyt,a zupki to już w ogóle nie zje.Mleko,kaszka,deserek,owoc tak a z zupką nie podchodź.
Z nowości to nauczył się kręcić głową gdy czegoś nie chce,no i jak pięknie mama mówi,wydaje mi się że coraz bardziej świadomie.
A ja zaliczyłam fryzjera,dziś kładę farbę i jestem przygotowana na pokaz mody cmentarnej 1 listopada
Powiem Wam jeszcze że taka choroba to lepsza niż dieta cud,tydzień i na wadze 3kg mniej
To chyba tyle
Pozdrawiamy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Ja cały czas czekam na pierwsze słowa, na razie jesteśmy na etapie gadania po swojemu jakieś bababa i podobne Za pokazywanie czy kiwanie głową też się jeszcze nie zabrał. Musi to fajnie wyglądać u takiego małego szkraba
Nas jakoś omija dzień Wszystkich Świętych bo chyba nie jedziemy do rodzinki. W inny dzień zapalimy świeczki na grobach bliskich.
Obym tylko nie zapomniała iść jutro na zakupy bo w piątek wszyscy będą szaleć i będzie trzeba stać w kilometrowych kolejkach, jakby co najmniej na kilka dni sklepy zamykali.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Byłam dziś w tesco i nie planowałam, ale kupiłam małemu zajebisty kombinezon jednocześciowy. Dwuczęściowy tez mu kupię, ale ten był taki super i w promocji, że nie mogłam się oprzeć.
Co do telewizji to młody bajek w ogóle nie ogląda i go nie interesują. Ja w ciągu dnia nie oglądam TV w ogóle, ale puszczam mu dość często MTV Rocks i on ma tam swoje ulubione numery, przy których podskakuje, tak sobie tańczy po swojemu, to też taka jego nowa umiejętność, do tej pory tak się nie ruszał do muzyki. No i zaczęły mu się podobać mocniejsze kawałki, ku naszej uciesze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Tak poza tym, to zawsze jak młodego pochwalę to się coś pierniczy. Młody teraz zasypia ok 20 - 21 i śpi bez przerwy do 5 rano, ale potem jak biorę na karmienie to tak sobie leżymy max do 5:30 a potem koniec spania, ciągle wstaje ucieka z łóżka i tak się męczymy w tym łóżku do 6 a potem już trzeba z nim wyjść z sypialni, bo jest awantura i trzeba zacząć dzień, masakra...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monisia100100
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 478
- Otrzymane podziękowania: 0
Wpadam abyście o mnie i Lili nie zapomniały, nie mam czasu ostatnio zajrzeć na forum i doczytać co u Was. Myślę intensywnie nad pracą, ale narazie nic głośno nie mówię, podzielę się inf jak podejmę decyzję w jedną lub drugą stronę.
U nas w miarę spokojnie, Lili zamiast chodzić chciałaby już begać co jej średnio wychodzi, jest suuuuper kochana, uśmiechnięta, zadowolona, otwarta na kontakty, kocham ją z dnia na dzień coraz bardziej choć cały czas uważam że już bardziej nie można
Z trochę mniej przyjemnych rzeczy to prawdopodobnie Lilka na skazę białkową, więc od wczoraj przeszliśmy na dietę, i będę obserwować co się dzieje.
Przyjemnej nocy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
A my w ciągu dnia słuchamy trochę dziecięcego radia a potem przez resztę dnia RMF Classic Albo RMF Rock, ale póki co Kaczuszek nic nie przebija
Właśnie w radiu puścili kaczuszki mały chodzi z bananem na twarzy i bije brawo
monisia100100 czekamy na dobre wieści U ans to samo, filip próbuje zabrać się za bieganie ale jego nogi nie nadążają zawsze Hahaha! Zabawnie to wygląda:)
A po czym stwierdzono tą skazę? Pytam bo u nas też było podejrzenie, ale tak do końca to nie wiem czemu.
Suuuper fotki, śliczna mała
Nasz mały opanował już na dobre schodzenie tyłem z wyrka
A wczoraj byliśmy na u naszego płatnego pediatry na kontroli po wprowadzeniu normalnego mleka: Zrobiliśmy badanie kału i pH miał 6 a ciał redukujących 0% i to jest super Wychodzi na to, że pokonaliśmy nietolerancję laktozy. Za to pojawiają się tłuszcze w kale, ale lekarz mówił, że na razie nie ma się czym martwić. Chyba wychodzimy na prostą w końcu Za 2-3 tygodnie mamy zrobić kontrolne badanie kału.
Poza tym znowu zaczyna się chyba ząbkowanie (wg lekarza też na to wygląda) i mamy masakryczne noce, takie, że nawet zaczęliśmy się zastanawiać nad wakacjami. Czy lecieć gdzieś dalej czy może wybrać polskie góry i Czechy, dużo czasu nie zostało i na coś trzeba będzie się zdecydować! W ogóle w ciągu dnia mały też dość marudny ostatnio
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Chwaliłam się ostatnio tym kombinezonem z tesco, ale teraz jestem wściekła, bo wyrzuciłam paragon, a on jest tak dziwnie skrojony, że niby to rozmiar 92 ale jest taki wąski, że nie jestem wstanie przecisnąć przez niego rączek ani nóżek, masakra.
Mała82 super, że wychodzicie na prostą z tą nietolerancją laktozy. Ciekawe czy Filip polubi jogurty, bo chyba jeszcze mu nie dawałaś. Mój chyba najbardziej ze wszystkiego lubi własnie jogurty naturalne, po prostu je uwielbia. Dzisiaj chyba zrobię mu taki deser z kaszki kuskus, z winogronami, bananem, i jogurtem i może odrobiną miodu, ale jeszcze mu nigdy nie dawałam miodu, mam nadzieję, że nie ma uczulenia.
W ogóle nie mogę się już doczekać, jak będzie mógł jeść takie bardziej normalne żarcie, w sensie jak będzie potrafił gryźć, mam nadzieję, że będzie smakoszem, bo zamierzam mu gotować dużo różnych pyszności, uwielbiam to
Wiesz, my pojechalismy z mlodym do Chorwacji jak był przeziębiony i przeszło mu dopiero po kilku dniach pobytu tam i nie żałujemy, że pojechaliśmy. Dziecko jak się znajdzie w nowych okolicznościach przyrody to będzie takie zajarane, że zapomni o wychodzących ząbkach. Ale oczywiście to Wasza decyzja, bo jak rzeczywiście te noce u Was takie okropne, to może faktycznie lepiej gdzieś bliżej się wybrać.
U nas młody na razie chodzi, ale tylko wzdłuż kanapy, trzymając się jej, może niedługo tez się puści i zacznie chodzić, chociaż nie naciskam, niech sobie raczkuje jak najdłużej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monisia100100
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 478
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.