Mamusie MAJ 2013

Ja trochę zamawiałam na Allegro.
Z dwóch sklepów: zielpol-poznan tu byłam zadowolona z jakości ubranek. I nawet dostałam gratis.
Zamawiałam też z baby-hit, niby ok, ale rożek przysłali mi strasznie brudny( z rozerwanym opakowaniem) i dopiero po drugim praniu plamy zeszły. A jedne body, które niby miały rozmiar 56 nie wiem czy na lalkę wejdą takie są maciupcie.
Trochę ryzykowne zamawiania przez Allegro, ale na pewno taniej niż w sklepach. A wczoraj byłam to mam porównania- masakra!

Daarikaa bardzo dziękuję

lania napisał:

Któraś z Was polecała stronkę z której zamawiała (lub miała zamiar zamawiać) wyprawkę, niechce mi się kopać w tył bo to już z milion postów temu... POLECACIE COŚ, allegro czy konkretny sklep internetowy??? Nie wiem czy się odważę ale przymiarki jakieś mogę robić..

Lania ja kupuje na allegro bezpośrednio od sprzedających, używane i nowe zależy jak trafie i co mi się spodoba przez sklep internetowy nie kupowałam nic

lania ja bardzo zadko cokolwiek na allegro kupuje a jak juz to prosze mame bo ja sama nawet konta nie mam i ona gto wszystko robi i sprawdza ;p

Kiniaczek mam znowu do ciebie pytanko(za poprzednia odpowiedz baaardzo DZIEKUJE-od jutra biore żelazo przed snem )Kochana czytałam co nieco o Polnej ,weszłam na ich stronkę i zdołowałam sie z dwóch powodów .Tam jest napisane że za osobę towarzyszącą przy porodzie trzeba zapłacic... wiesz cos o tym????? Nawet w mojej pipidówie nie musiałam ,i to ponoc nie mogą tak robic-pobierac opłaty.W sumie ,nie chodzi o to że zapłacę ,bo jak trzeba to trzeba ,ale jestem w szoku bo nie sądziłam że na Polnej każą sobie placic Po drugie okazuje sie że dziceci do lat 7 nie mogę wchodzic na oddziały-JEZUNIUUUUU jak ja mojego Miloszka nie zobacze przez pare dni to sie zaryczę...Wiem że będe drugim sie zajmowac ale ja nie dam rady bez mojego szkraba Kurcze może chociaż pod szpital bedzie mógł przyjechac.....Wiem,ze moze panikuje-ale to dla mnie naprawde duzy problem
Kurcze dziewczyny za 3 msc.połowa z nas będzie już tulic swoje różowiutkie bobaski

Asia nic mi na ten temat nie wiadomo, ale to pewnie dlatego że się nie orientowalam w tym temacie. W sobotę mam szkole rodzenia z położną z Polnej to się wszystkiego wypytam i dam Ci znać <3 Nie zamartwiaj się na zapas ,szkoda maluszków w brzuszku *-*

Dzięki dziewczyny , oglądam trochę na allegro, bo na dotykanie i sprawdzanie namacalne nie mam szans na razie ...chyba zostanę przy allegro, tylko że to tak trudno, wszędzie piszą 100% bawełny a wiadomo, że różnie z tym bywa, na zdjęciach wszystko ładnie wygląda

Ale nadal się boję kupować, niby nie jestem przesądna, ale jakoś ciężko mi się przemóc

dziewczyny, które mają już poród za sobą powiedzcie jak to jest z tym bólem? da sie go do czegoś przyrównać? długo rodziłyście pierwsze dzieciątko? Brałyście znieczulenie?

lania napisał:

Dzięki dziewczyny , oglądam trochę na allegro, bo na dotykanie i sprawdzanie namacalne nie mam szans na razie ...chyba zostanę przy allegro, tylko że to tak trudno, wszędzie piszą 100% bawełny a wiadomo, że różnie z tym bywa, na zdjęciach wszystko ładnie wygląda

Ale nadal się boję kupować, niby nie jestem przesądna, ale jakoś ciężko mi się przemóc

Lania ja się bałam kupowania na początku, teraz też czasem mam obawy, ale kurcze już tak mało czasu zostało że staram się odrzucać złe myśli Ty juz zaprawiona w boju bo masz córcie i wiesz jak to wszystko wygląda a my niedoświadczone mamuśki boimy się ze potem nie zdążymy Ja tak naprawdę prócz kilku bodziakow pajacy i śpiochów to nie mam nic ani łóżeczka ani wózka ehhhh licze że zdążę choć przeprowadzka nas czeka niebawem i urządzanie nowego mieszkania wiec nie wiem jak to wszystko pogodzę ... Będę między kupowaniem lodówki pralki i mikrofali kupować wyprawkę dla juniora :-D :-D

ja ostatnio mam ciezkie wieczory. wczoraj nie pracowalam a i tak plecy po poludniu juz mi odpadaja. baaaaardzo bola. nie moge sobie miejsca znalezc. cale szczescie ze po nocy sie poprawia. teraz mam sie swietie

demoniqe - wrzucalas brzuszek? niestety nic nie widac

ja mam tylko 3x body i 3x pajacyk kupione w smyku. ceny w promocji sa fajne. za 3 body dalam 20 zl za pajacyki 35 razem. wiec tanio. oplaca sie wychodzic promocje, a pewnie niedlugo sie skoncza. tylko ze ja tez mam narazie delikatne opory co do kupowania. jak narazie nic nie kupilam sama. za te ciuszki placila moja mama

U mnie generalnie wieczory też nie należą to przyjemnych, brzuch ciązy, mam uciska na pęcherz, ciężko się oddycha Same przyjemności, ale zdaje sobie sprawę że bedzie coraz ciężej ... Własnie zjadłam jajecznice bo mam straszną fazę na jajka ostatnimi czasy....

Udanych walentynek baj de łej ;-D

Tysiiak kochana ja niestety nic na e-mailu nie mam ;( jesli nie będzie problemu i będziesz miała czas to spróbuj raz jeszcze Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. z góry bardzoooo dziękuję...

Asiu dziękuję za stronkę zaraz poczytam :*...

Co do bólu porodowego ja ostatnio czytałam że jest to ból porównywalny do łamania 20 kości naraz ... ałaaaa....

lania niestety nie masz nigdy gwarancji, że to co zamówisz będzie Ci odpowiadało. Ja zamówiłam trochę rzeczy i dwie były wybrakowane, ale to takie juz ryzyko.
Moja rada jest taka, żebyś sprawdzała komentarze osoby od której kupujesz. Da Ci to pogląd na sytuację.

To widzę, że tylko ja tak szaleję z zakupami. Chyba przez to siedzenie w domu... .
Ale jak już wcześniej pisałam, w sklepach dla dzieci jest strasznie drogo. W jednym sklepie Pani mi proponowała komplet: śpiochy +kaftanik za 48 zł. Masakra:/.
Nie wiem jak się zapatrujecie na opcję ciucholandów. Ja mam kilka w pobliżu i czasami odwiedzam. Wygrzebałam kilka rzeczy, które są całkiem nowe i w cenach dużo korzystniejszych. Ale takie kupowanie wymaga niestety cierpliwości, której mnie brakuje.

Też się bałam kupować na początku, ale zaczęliśmy, łatwiej nam kupować stopniowo, niż później wszystko na raz.
Nasłuchałam się od znajomej, jak miały robić zakupy miesiąc przed terminem porodu, a okazało się, że mały nie chce tyle czekać i urodził się 1,5 miesiąca przed terminem. Córka była w szpitalu, a ona biegała po sklepach za wyprawką.

Sysia ja Ci zaraz prześle

tysiiiak dziękuję za maila, zaczęłam już czytać- strasznie wciąga.

Co do porodu, to moja przyjaciółka w zeszłym roku rodziła pierwsze dziecko i zajęło jej to godzinę i 15 minut. Nie bardzo zauważyła kiedy to się stało. o 17.00 była przyjmowana na izbie przyjęć, a o 18:15 już trzymała dziecko. W karcie ciąży ma wpisane: I faza porodu: 1:10, druga faza porodu: 5 minut. Jak dla mnie ekstremalnie, ale jak widać jest to realne:).
Więc chyba nie ma reguły.