MAMY LISTOPADOWE :-)

jak się pojawią te skurcze to no spa połozyć się i sobie oddychac albo do wanny poleżeć

No właśnie, a jeżeli chodzi o wyprawkę to może masz jakieś rady dla nas? Może są jakieś rzeczy które kupiłaś i były nieużywane, zbędne itp itd ?? Może doradzisz w jakich ilościach kupować ubranka? bo ja np czuję, że z tym przesadze, do tego prezenty (już zapowiedziane) od rodziny...

Czy tylko Asia będzie miała drugie dziecko, czy może jeszcze któraś z Was ma już to za sobą i też coś podpowie?

Czytałam np na forum, że koszulki się podwijają i że dziewczyny tego nie używały, niektóre nie używały rożków, ale ja np planuje kupić- nie jest to aż taki duży wydatek, a może będzie niezastąpiony? zamiast gruszki polecały fride itp.

Mój Urwis jest dzisiaj wyjątkowo aktywny. Cieszę się bardzo bo jak nie da o sobie znać przez kilka godzin to już się niepokoje. Eh. Też tak macie??

No ja przez te skurcze niedosc ze miałam zmarnowany dzien to jeszcze noc wiec dzis pedze wieczorem do mojego gin.
Bo ja juz nie jestem pewna czy mialam skurcze Braxtona czy to cos innego,a do tego mam twarde podbrzusze...Jestem kłebkiem nerwów w nocy nie dosc ze bolało mnie w dole to jeszcze glowa z placzu.Jestem dzis zmeczona
Strasznie sie boje tej wizyty...

wszystko będzie dobrze zobaczysz:)

mój maluch też coś dzisiaj rozbrykany od rana ale za to ja nie wychodzę z łóżka, bo kręci mi się w głowie .. yhh ..

Iza napisz co u Ciebie. 3maj się, będzie dobrze!

Bombelkowa mamo Dzięki

Tobie również yummy za miłe sława

Kasiu wygląda na to że tylko ja Kasiu będe miała drugiego ancymonka

Izusia nie martw się mnie wygląda to na typowy silny skurcz przepowiadający. Ja juz raz brałam no-spę tak mi w kość dało. Brzuch twardnieje jak piłka do kosza i towarzyszy temu taki dziwny jakby rozpierający ból i jakby kujące rozpychanie. Miałaś coś podobnego Myślę że ginek Cię uspokoi Kochana Jak się stresujesz to Twoja Maleńka też jest zdenerwowana uszka do góry.

Wklejam zdjęcie z USG. Mały Kubuś pokazał ładnie ogonek więc już mam 100% pewności Co do samego badania to mały uparciuch nie chciał się obrócić i nie mogła doktor zrobić pomiarów. Wyobraźcie sobie że musiałam iść na spacer tak na 40 min z Alą i mężem w deszczu pod parasolem ;p

Ala jeszcze nie spała w czasie dnia więc był cyrk. Potem jak wróciliśmy udało się dokończyć pomiary, ale w domu byłam dobrze po 20

Wczoraj zrobiliśmy sobie dzień załatwień a ja rano jeszcze skoczyłam do fryzjera zrobiłam sobie farbkę taką bezpieczną w ciąży. Wróciłam po pasemkach jasnych do mojego kolorku mysiego blondu Potem zaliczylismy t-mobile i wzieliśmy dla mnie wymarzonego samsunga galexy s II wreszcie mam dostęp do neta w telefonie a mój stary na dodatek ciągle się wyłączał już nie miałam cierpliwości. Potem zakupy ogrodowe spożywcze i tak nam uciekło aż do prawie 16

Ps system zdublował posta już zgłosiłam go do usunięcia. Przepraszam

Miłej niedzieli

Do usunięcia po zdublowaniu ....

Super są te zdjęcia śliczny Maluszek

Może któraś ma jeszcze takie i chce się pochwalić? już się nie mogę doczekać jak znowu zobaczę swoje maleństwo, a wizytę mam dopiero na 23, cały długi tydzień. Najlepiej bym się czuła jak bym mogła oglądać Maluszka codziennie

Witajcie w poniedziałkowe przedpołudnie jak tam po weekendzie

Mnie jakby bardziej piersi znów bolą

Witamy witamy

Piersi też mnie bolą- troszkę mocniej, później przestają i tak w kółeczko już chyba do tego przywykłam Jak mam jeszcze narzekać to na kręgosłup po długim siedzeniu no ale ile można leżeć?

Byłam na malutkich zakupach i oczywiście nie mogłam się oprzeć tym cudownym malutkim ubrankom Na szczęście tylko 2 ciuszki i już w tym miesiącu nie zachodzę do sklepu. Za dużo fajnych rzeczy

uciekam pooglądać telewizję i może się zdrzemnę, bo jakoś ta pogoda jest taka zmienna, że aż spać się chce

Miłego dnia i piszcie co u Was!

Witam,
dziś dołączyłam do forum. Również mam termin na listopada, dokładnie na 10. Moja mama mnie a wcześniej mojego brata przenosiła 7 dni dłużej i zastanawiam się czy ze mną też tak może być, czy to jest jakieś dziedziczne???
Mieszkam w Anglii i tu będę rodzić o co też się troszke obawiam. W zeszłym tygodniu moja koleżanka pojechała o 4 rano do szpitala i o 16 tego samego dnia już została odesłana z córeczką do domu. W Polsce chyba 3 dni kobieta zostaje w szpitalu prawda?

Fajnie, że nasze grono się powiększa
Pisz co tam u Ciebie? Jak się czujesz itp

Co do wyjścia ze szpitala- u mnie w mieście wypuszczają po 2 nocach o ile wszystko jest w porządku, jeżeli przez cesarkę to troszkę dłużej

jejku dziewczyny też się tak czujecie źle przy tej pogodzie? u mnie na zmiane leje i świeci słońce a mi się chce ciągle spać i nie mam siły na nic bleeehh ...

siedzicie juz na L4? co robicie w ciągu dnia?

Hej. Ja od 1 lipca zaczęłam pracę bo do czerwca pobierałam zasiłek dla bezrobotnych. Zlikwidowali mi niestety firmę i nie mogę iść na zwolnienie najlepiej przez kolejne 3 miesiące, informacja z ZUSU ale się nie przejmuję bo praca letkka u teściowej w sklepie odzieżowym. Przynajmniej czas jakoś szybciej leci.


Buziaki. Miłego dnia!!!

Witajcie Dziewczyny

Ja na L4 jestem od początku. Praca mi nie sprzyjała a po zatym chciałam wziąć małą ze żłobka

Dziś przyjeżdzają rodzice z moim psem bardzo się cieszę.

Rozwiąże się też sytuacja co z płytką dvd z badania bo okazało się że mi się należała a nie dostałam mam dziś dzwonić po 17 do nich

Miłego dnia

Ps witam nową Mamę