SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012

Ann-sunshine więc ze mną to było całkiem śmiesznie maluch był zupełnie nie planowany. miałam problemy z tarczycą od zawsze więc moja Pani endokrynolog stwierdziła że w ciążę to będzie mi bardzo ciężko zajść. W związku z tym nie uważaliśmy zbytnio na to co robimy i powiem szczerze że przywykłam do myśli że skoro ciężko to zabezpieczać się nie trzeba Z drugiej strony mam już 29 lat i oboje z moim Danielem wiedzieliśmy że nawet jeżeli dzidziuś będzie to oboje się z tego ucieszymy. Efekt był taki że 3 miesiące ciąży przechodziłam w niewiedzy Można nawet powiedzieć że bezobjawowo bo jak ktoś ma problem z hormonami tak jak ja to bardzo często się źle czuje więc naprawdę nie sądziłam że to ciążą. Ale jak już przytyłam i zaczęła mieć dziwne akcje typu: pomidory śmierdzą itp to w końcu zrobiłam test. No i okazało się że będę mamą. Mam termin na 14 lutego.
Mały Antoś, który ostatnio jednak okazał się dziewczynką już zaczyna się wiercić i od czasu do czasu czuję ruchy małej.To już 22 tydzień i cztery dni. Martwię się jednak bo na ostatnich badaniach wyszło że mam dwu naczyniową pępowinę Ciekawa jestem czy którakolwiek z Was miała taki problem? Ja już się tyle naczytałam w internecie i tyle łez wylałam, że powiedziałam dosyć STOP, wszystko musi być ok i tyle.

witam, nową mamusię , nie wiem czy to przeszkadza ta pępowina bo ja miałam zawsze trzynaczyniową a to moje 4 dziecko z tym ze teraz to wreszcie dziewczynka , mam za to inny problem , byłam przedwczoraj na usg i mała rosnie i niby wszystko ok, ale lekarz mnie postraszył że mam bardzo dużą ilosć wód płodowych na granicy normy i muszę patrzeć czy brzuch mi za szybko nie rosnie i byc pod kontrolą, a druga rzecz to miewam czasami takie bóle w pochwie i ciągnięcia że nie mogę chodzic ze trzy dni i teraz też przeleżąłam bo nie mogłam wstać bo jak wstawałam to było jeszcze gorzej, czy też tak któras ma? a pozatym moja córcia kopie mnie tylko nad samym spojeniem łonowym albo pod nim takie mam wrażenie, czy też tak macie/? wiem że ma tam głowkę i rączki a pozatym mam łożysko na przedniej scianie

Witam wszystkie Mamy.
Jestem nową mamą na forum i początku lutego zostanę mamą małego chłopca chyba Filipka - o ile pomysły do głowy nie przyjdą inne.Z tata maleństwa bardzo się cieszymy i z niecierpliwością czekamy na nasz skarb.Od tygodnia jestem na zwolnieniu lekarskim i siedzę sobie w domu, kilka lat temu miałam poważny wypadek samochodowy i połamaną miednicę, na szczęście puki co mój pracodawca okazał pełne zrozumienie i nie robił mi żadnych przykrości.
W weekend wybieramy się z moim M. obejrzeć wózki dla maluchów . Co tam u Was drogie Mamusie.
Pozdrawiam z Poznania.

hej dziewczyny. Sisi az zajrzalam do mojej karty ,zeby sprawdzic co tam mam napisane na temat pepowiny. tak ze juz wiem,ze moja ma trzy naczynia i nie mam pojecia co jest z tym zwiazane.Dolores nie wiem ,czy to ma cos wspolnego,ale moja niunia najczesciej kopie mnie w przednia strone macicy,albo w pecherz i z reguly dosc nisko. w czasie usg lezala w poprzek i chyba dosc czesto sie tak uklada( a przynajmniej ja mam takie wrazenie). Poza tym bije rekordy w ganianiu do ubikacji,zeby zostawic tam dwie kropelki

Hej lusienka milo ,ze do nas dolaczylas. Przyda nam sie jeszcze jeden chlopczyk w tym ,bardzo dziewczynowym gronie.

anuskka napisał:[/.Dolores nie wiem ,czy to ma cos wspolnego,ale moja niunia najczesciej kopie mnie w przednia strone macicy,albo w pecherz i z reguly dosc nisko. w czasie usg lezala w poprzek i chyba dosc czesto sie tak uklada( a przynajmniej ja mam takie wrazenie). Poza tym bije rekordy w ganianiu do ubikacji,zeby zostawic tam dwie kropelki[/quote] Oj dziękuję ci mocno za odpowiedz , to troszeczkę mnie uspokoiłas bo ja też często biegam do toalety

dolores181 napisał:

witam, nową mamusię , nie wiem czy to przeszkadza ta pępowina bo ja miałam zawsze trzynaczyniową a to moje 4 dziecko z tym ze teraz to wreszcie dziewczynka , mam za to inny problem , byłam przedwczoraj na usg i mała rosnie i niby wszystko ok, ale lekarz mnie postraszył że mam bardzo dużą ilosć wód płodowych na granicy normy i muszę patrzeć czy brzuch mi za szybko nie rosnie i byc pod kontrolą, a druga rzecz to miewam czasami takie bóle w pochwie i ciągnięcia że nie mogę chodzic ze trzy dni i teraz też przeleżąłam bo nie mogłam wstać bo jak wstawałam to było jeszcze gorzej, czy też tak któras ma? a pozatym moja córcia kopie mnie tylko nad samym spojeniem łonowym albo pod nim takie mam wrażenie, czy też tak macie/? wiem że ma tam głowkę i rączki a pozatym mam łożysko na przedniej scianie

Dolores tez mam ten problem z ciągnącymi bólami w pochwie. Czasem to nawet nie dam rady kroka zrobić. I wtedy faktycznie pomaga leżenie.Jeżeli będziesz na wizycie u pani ginekolog to powiedz jej o tym, moja badała czy przypadkiem nie skraca mi się szyjka macicy. Bo takie bóle występują również w czasie skracania sie szyjki macicy i wtedy jest zagrożenie przedwczesnego porodu. U mnie szyjka była ciut krótka niż powinna więc iałam zalecenie leżeć i brać trzy razy dziennie nospę. To było jakieś półtora tygodnia temu. po przeleżeniu i odpoczywaniu przez tydzień wszystko stanęło w miejscu i można powiedzieć że wróciło do normy. Teraz jak bóle i sie powtarzają to poprostu kładę sie i odpoczywam.


anuskka napisał:

hej dziewczyny. Sisi az zajrzalam do mojej karty ,zeby sprawdzic co tam mam napisane na temat pepowiny. tak ze juz wiem,ze moja ma trzy naczynia i nie mam pojecia co jest z tym zwiazane.Dolores nie wiem ,czy to ma cos wspolnego,ale moja niunia najczesciej kopie mnie w przednia strone macicy,albo w pecherz i z reguly dosc nisko. w czasie usg lezala w poprzek i chyba dosc czesto sie tak uklada( a przynajmniej ja mam takie wrazenie). Poza tym bije rekordy w ganianiu do ubikacji,zeby zostawic tam dwie kropelki

Anuskka sikam tez bardzo bardzo często..więc myślę że każda z Nas ma taki problem.

Dziewczyny a jeżeli chodzi o tą pępowinę to niestety ale dwunaczyniowe pępowiny zdarzają się bardzo rzadko jest to swego rodzaju anomalia. Jest to związane z wadami w budowie serduszka albo w układzie moczowym. Często również występują przy tym wady genetyczne Mój maluszek miał już robiona echokardiografię i badanie wykazało że wszystko jest ok. teraz czekam na badania nerek które można zrobić po 30 tygodniu dopiero.

Małe pytanko u Ciebie też chłopiec czy może dziewczynka? Nasz Filip na samym początku miał byś Rozalią. Ale jeśli dwóch różnych lekarzy potwierdza że rosną małe spodenki to chyba już zmian nie będzie.Tak czy owak najważniejsze że zdrowe maleństwo.

Dolores tez mam ten problem z ciągnącymi bólami w pochwie. Czasem to nawet nie dam rady kroka zrobić. I wtedy faktycznie pomaga leżenie.Jeżeli będziesz na wizycie u pani ginekolog to powiedz jej o tym, moja badała czy przypadkiem nie skraca mi się szyjka macicy. Bo takie bóle występują również w czasie skracania sie szyjki macicy i wtedy jest zagrożenie przedwczesnego porodu. U mnie szyjka była ciut krótka niż powinna więc iałam zalecenie leżeć i brać trzy razy dziennie nospę. To było jakieś półtora tygodnia temu. po przeleżeniu i odpoczywaniu przez tydzień wszystko stanęło w miejscu i można powiedzieć że wróciło do normy. Teraz jak bóle i sie powtarzają to poprostu kładę sie i odpoczywam

Anuskka sikam tez bardzo bardzo często..więc myślę że każda z Nas ma taki problem.

JA TEŻ CAŁY CZAS JESTEM NA ZWOLNIENIU I BIORĘ NOSPĘ FORTE 2 RAZY DZIENNIE I LUTEINĘ DOPOCHWOWO 2 X 2 TABLETKI BO WCZESNIEJ TEZ MIAŁAM TE CIĄGNIĘCIA TO MNIE GIN OCHRZANIŁ ŻE NOSPY ZA KAŻDYM RAZEM NIE BRAŁAM , MAM BRAĆ CALY CZAS ALE TO NIE BARDZO POMAGA BO MAM JE DALEI , A WIZYTĘ MAM DOPIERO 24 PAŻDZIERNIKA, A SZYJKĘ TEŻ MAM KRÓCIUTKĄ , CHYBA 2 CM MIAŁA W 13 TYG A TERAZ TO NIE WIEM

hej karolla ja mam termin jeden dzień niż ty.

Hej dziewczyny, jeśli mogę to chętnie się przyłączę Termin mam na 31.01, ale ostatnio na usg wychodzi 02.02 więc może i będzie nasz synek w lutym
Jeśli chodzi o ciągnięcie w pochwie to nie mam tej dolegliwości, ale jak leżałam na patologii w 13 tygodniu to obok leżały dwie dziewczyny, które bardzo się na to uskarżały i wiem, że lekarze w czasie takiego napadu bólu nakazywali nospę i kategoryczne leżenie.

witamy, witamy , jak na razie to biorę nospę i malo co pomaga , biorę razem z luteiną , nic muszę się oszczędzać i przetrzymać do 24 do wizyty , fajnie że nas coraz więcej , z tym że ja nadal mam chyba najpóżniejszy termin porodu bo 26 luty

Sisi82, niestety nie powiem Ci nic na temat pępowiny, ja wiem tyle że mam właściwą, nie spotkałam się też nigdy z nikim kto miałby dwunaczyniową pępowinę. A co na to lekarz? Co mówi, musiał chyba coś Ci więcej powiedzieć. A, doczytałam w drugim poście. Postaraj się nie martwić na zapas. Dobrze, że robią badania, przynajmniej będziecie mogli się przygotować na ewentualne problemy zdrowotne u maleństwa, a lekarze będą mogli szybko zareagować. Trzymam kciuki, żeby z dzidzią było wszystko ok.

Dolores, w tym stadium ciąży to chyba całkiem normalne, że tu coś pobolewa, tam ciągnie, w końcu maleństwa muszą sobie trochę miejsca w naszych brzuchach zrobić, a skoro masz dużo wód płodowych to tym bardziej się rozciągasz. Ale tak jak mówi Sisi, warto sprawdzić u gina, czy wszystko w porządku z szyjką. Też doczytałam w drugim poście, to masz krótką szyjkę - wiem, że w niektórych przypadkach zakłada się specjalną blokadę, nie pamiętam jak to się nazywa, która chroni przy zbyt krótkiej szyjce przed przedwczesnym porodem, popytaj swojego lekarza o to.

Witaj Lusieńka i życzę miłych łowów wózkowych,

Anuskka, ja też dostaję dużo kopniaków w pęcherz i w związku z tym latam do toalety jak kot z pęcherzem, gorzej jak akurat jestem w mieście, to czasami aż muszę się zatrzymać na chodniku i poczekać aż mała się trochę przesunie lub uspokoi (często też odwiedzam męża w pracy - ale on już wie że nie po to żeby się z nim przywitać, tylko aby skorzystać z toalety ;-p)

Natalia88 witaj chłopczyk czy dziewczynka? co u was?

Odpukać, na razie przechodzę ciążę prawidłowo. Dopiero ostatnio zaczynam czuć bóle brzucha (jak za dużo pochodzę) albo dołem albo po bokach i niestety miewam też skurcze, ale na razie w granicach normy więc mam się tym nie martwić.

Co się tyczy wózków, oczopląsu można dostać różne typy, kolory, mocowania a o cenach nie wspomną.
Czy któraś z was już zastanawiała się nad jakimś typem czy modelem? Zastanawiam się nad wózkiem wielofunkcyjnym, gondola, spacerówka i siedzisko do samochodu. Co sądzicie czy się sprawdzi? Może lepsze jest jakieś inne rozwiązanie. ?????

Jeśli chodzi o Wasze problemy zdrowotne to jestem z wami, ja też na samym początku miałam niemiłe ''przygody".Krwawiłam . Ale jakoś się ułożyło i od jakiegoś czasu jest już spokój w tym temacie.