Mamusie sierpień 2010

wow jaka chudzinka Julka prawie 12 wazy za to wcina wszystko co sie jej da
za to od nowa zaczyna miec chrypke i jak spi to jej tak cos charczy jak znowu bedzie chora to sie zalamie...i tak jej jeszcze nie poslalam do zlobka...to co bedzie w zimie ??

No jest chudzinka ale myślę, że już niedługo nadgoni Również wcina wszystko co jej damy lub nawet jak jej nie chcemy dać to wychciewa hehe
Monia a ile Julka mierzy?

jakies 80 cm chyba.o ile dobrze pamietam a Maja??Julce wszyscy daja 2 latka nbo mowia ze wysoka i duzo wloskow ma i to tez daje wrazenie ze jest starsza

Kurcze ja właśnie niewiem ile mierzy Musiałabym ją zmierzyć.
Na zdjęciach też mi się wydaje że Julka jest dużą dziewczynką.
Ja już dawno nie chwaliłam się moją dziewczynką, ale jak będę miała chwilkę czasu to postaram się dodać jakieś nowe zdjęcie Maji.

no pewnie wklejaj fotki zobaczymy jak Maja urosla
kiedys szlismy parkiem i Julka oczywiscie zaczepiala jakas babke ktora rozmawiala przez telefon i mowi ze wlasnie ja zaczepia taka mala dziewczynka chyba ze 2 latka ma a ja w smiech

kurcze my po tej chorobie to mamy problem ze spaniem.Julka spi do 1 w nocy u siebie po czym sie budzi i prostestuje i musimy ja wziac do soebie do lozka bo jest darcie i sie nie polozy!! a jak tylko u as ja polozymy to spiu...nie wiem jak teraz ja od tego odzwyczaic bo nie chce zeby teraz z nami spala bo od malego zawsze u siebie spala cala noc i nie bylo problemow ?

no w koncu cos sie rozmowa rozwinela u sierpniowek ja zagladam totaj codziennie ale nic sie nie dzieje wiec ja tez nic sie nie odzywaam a szkoda;(
Monia ja tez tak mialam z maja tez budzila sie w nocy to ja ja do nas na lozko zasnela i myk ja zaraz do lozeczka i tak przez kilka dni jak jej zeby wychodzily a pozniej juz to wykorzystywala kilka razy w nocy to sie wkurzylam i nie wstawalam do niej i chwile po darla sie i zasypiala i chyba tak bylo 3 noce pozniej juz spala normalnie cala noc wiec chyba musicie to przebolec poplacze i przestanie bo nic tym nie osiagnie wiem ze to ciezkie ale dziala krzywda jej sie nie dzieje mozesz jej zostawic jakies swiatelko w pokoju zeby sie tylko nie wystaraszyla jak sie obudzi a ty nie przyjdziesz wiem drastyczne ale naprawde dziala Maja raz na 2 tyg jak klade ja spac taki cyrk mi urzadza zze nie chce spac placze w nieboglosy i nie chce wogole do lozeczka wejsc czasem przeplacze nawet godzine ale ja jej nie ustepuje bo krzywda jej sie nie dzieje swiatlo ma smoczek ma i misia tez jak nie chce jej sie spac niech polezy;)

Hej dziewczynki
trochę mnie nie było zaglądałam ale nie miała ochoty pisać trochę u mnie narosło problemów i kłopotów...

Kurcze u nas też są takie cyrki ze spaniem w dzień położe małą do łóżeczka wyjdę pokrzyczy chwilkę i zasypia a wieczorami i w nocy jest masakra. Mamy tak od 3 tygodni mała budzi się w nocy o 3 albo 4 z takim krzykiem że muszę ją wziąć do łóżka i zasypia i czasami czekam aż zaśnie i próbuję ją odłożyć i wielki krzyk ale jak trochę z nami pośpi i odłoże ją o 6 rano to śpi w łóżeczku nie wiem o co chodzi zębów nowych od dłuższego czasu nie widać

Judytka waży ponad 11kg i jakieś 3 tyg temu mierzyła 80cm teraz na pewno więcej

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ale sliczna Judytka przeslodziak i jak urosla super
u nas dokladnie jest tak samo jak ty mowisz paulinko.nawet jak ja odkladam po zasnieciu do lozeczka to ona od razu sie budzi.raz probowalam ja przetrzymac i nie reagowac jak placze ale wtedy tak sie rozdarla ze po jakims czasie moj M sie wqrzyl i kazal mi ja wziac do nas ale ona nie mogla sie uspokoic i myslalam ze cos sie jej stanie od tego placzu bo naprawde masakra byla.a teraz tez nie moge sobie pozwolic na takie wstawanie ciagle bi do pracy ide na rano i musze tez jakos funkcjonowac:P

paul;inko to co za problemy masz wtgadaj sie to moze ci ulzy nie martw sie i pisz czesciej

Monia jak ja Cię rozumiem z tym żłobkiem i chorobami Kuba choruje już drugi tydzień.Zapalenie oskrzeli + niedoleczone po ostatniej chorobie ucho i jeszcze gardło. Pochodzi do żlobka tydzień i dwa tygodnie chory. Bidulek ma teraz biegunkę po antybiotyku. Mam już tyle leków że mogłabym aptekę otworzyć. Wkurza mnie że lekarze eksperymentują na dzieciaczkach zamiast zrobić więcej badań. np. jakiś wymaz z gardła i nosa.wtedy wiadomo by było na co leczyć. jestem już wykończona tym wszystkim. Najgorsze że uciekła mi jedna praca przez tę chorobę . no ale takie życie. Lekarz powiedział mi że Kuba nie nadaje się do żłobka bo jest alergikiem. jestem załamana. Nie stac mnie na opiekunkę bo nie mam nawet pracy.

gosiaczek a rodzina nie moze ci pomoc??? jak czytam te wasze posty to az mnie sciska normalnie powinnam sie cieszyc ze Maja nie choruje wogole glowa do gory dziewczyny bedzie dobrze trzymamy kciuki za zdrowie dzieci i za was zebyscie daly rade

u nas dopuki Julka nie poszla do zlobka to byla raz chora tylko w tamta zime a teraz poszla na tydzien do zlobka i juz 3 tydz choruje..;/ w sumie bylam tego swiadomoa ale jakos zawsze sie mysli ze nasze dziecko omina te choroby oby nie byla tak czesto chora choc teraz juz nie jestem taka optymistka...bo od nowa zaczyna kaszlec
z drugiej strony ciesze sie z tego zlobka bo Julka nawet ladnie chodzi i chyba lubi zlobek.zreszta ona strasznie lgnie do dzieci a jak od malego bedzie prezebywac z ruwiesnikami to duzo sie nauczy i w grupie zawsze lepiej


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No ja też dziękuję Bogu,że Maja nie choruje. Teraz ma trochę katarku i psika ale mam nadzieję, że jej szybko przejdzie. Myślę, że ten katarek jej się wziął z tego, że bardzo długo w kąpieli siedziała, bo nie chciała wyjść i ją zostawiłam na długo i to dwa lub trzy dni pod rząd.

Monia myślę, że raczej nie! To chyba możliwe, że tak może się dziać. Moja znajoma twierdzi, że też jak ściśnie to ma! A dziecko ma już 5 lat Szczerze mówiąc mi się to wydaje niemożliwe.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

WOW więc to chyba możliwe!!!



A oto moja Majusia. Obiecane zdjęcia:

Z tatusiem na górskim szlaku (wrzesień 2011r.)

W mieszkaniu (pażdziernik 2011r.)

Na mojej ziemi (listopad 2011r.)

uff to dobrze.ale na poczatku sie przestraszylam
a z drugiej strony fajnie bylo by znaowu chodzic z brzuszkiem ale moze za jakis rok na powaznie podejdziemy do tego tematu
Majeczka sliczna dawno jej nie widzialam:P