Mamusia WRZESIEŃ2010

witam U nas jakaś masakra z JASIEM dziś wstał znowu o 4 rano i marudził do 7 aja już normalnie zła jak osa bo już któraś noc z kolei nie śpię . DZISIAJ rano wstałam 20 po 10 i ledwo do kościoła zdarzyłam na 11 Nie wiem co się dzieje z moim Jasiem robi się nie do zniesienia Jak go polorze w łóżeczku to siada i na kolanach się opiera i wstaje a przy tym płacze nie miłosiernie jakby kto go ze skóry obdzierał . jak na podłodze go polorze to chwile i już pod stołem siedzi i tam gdzie kable są się pcha mały elektryk przez ten tydzień zdar mi 2 pary spiochów rak uczy się raczkować pełza jak mały robal tylko żeby już nie marudził tak bo chyba oszaleje
Batmaniku czas szybko zleci i nawet się nie obejrzysz kiedy jak CI gratulować będziemy
Martuska chlopy to tak jak małe dzieci i chyba trzeba je tak traktowac sami nie wiedza czego chcą
U nas pięknie świeci słoneczko tylko jest zimno ale na spacer to i tak idziemy

moj to po 6 juz mi zrobil pobudka a od wczoraj nie daje rady bo igorek tak teskni za tata ze jak spi musze byc przy nim i trzyma mnie za bluzke przy tym nie ma mowy zebym odeszla bo budzi sie z placzem- co sie dziwic dziecku jak ja stara koza placze i cholernie tesknie a co dopiero takie dziecko- nie wiem jak ja przetrwam te 2 tyg jak same lzy mi leca
Martuska nawet po najgorszej zimie przyjdzie wiosna- a po klotni jak sie slodko godzi
wiem najgorszy ten czas zgrzytu ale slodka zgoda jak smakuje
rodzice wzieli malego na spacer a ja zagladam w tel- dzis jestem jak sciagnieta z krzyza...

batmaniku to chociaż trochę odpoczniesz ja to tez bym JASIA gdzieś podrzuciła tylko nie mam gdzie moja mama nie da rady popilnować a na widok teściowej to płacze wiec by pewnie płakali oboje . MIAŁAM IŚĆ NA DWÓR A MÓJ ROBALEK ZASNĄ I ŚPI PEWNIE NOCKĘ ODSYPIA

Ehhh dziewczyny, widzę że chyba tylko u mnie spokój na froncie- wyspana, bez kłótni, i z mężem u boku. Oby tylko ten spokój nie był pozorny życie bywa przewrotne, jutro zobaczymy jak mi ten spis pójdzie, bo mam pierwsze 3 spotkania umówione, obym nie musiała się użerać z żadnymi prostakami Muszę ruszyć tyłek do prasowania, bo góra ubrań leży a samo nie chce się zrobić

U nas w miarę w miarę pogodzeni Ale mały mi daje dziś w kość strasznie:(

to fajnie Martuska
a moj urwis nie odstepuje mnie dzis i nawet przy kapaniu plakal za tata-masakra a mi serce peka i po katach placze razem z nim-ale coz tato robi o tylko i wylacznie dla jego dobra dobrze ze przed swietami bedzie maly mial dowod trzeba sie spakowac i smigac z tata zaraz po swietach

Cześć Dziewczyny,
my już w domku, wyjechaliśmy na weekend do znajomych w góry świętować moje urodziny:)
Jasio dobrze się czuł w drodze i u znajomych też cały czas był pogodny i podobało mu się tyle zamieszania wokół.
A mnie już dawno się to nie działo i znów zatkało się coś w piersi i potwornie boli, ręki nie potrafię do góry podnieść.
Jasiowi wychodzi kolejny ząbek, już go widać więc Jasio jest trochę drażliwy i cały czas musi mieć coś w buzi i nawet jak je to trze o dziąsła.
Jasio śpi zawsze do 6 rano, ja chciałam dziś dłużej pospać i na siłę mu pierś dawałam i mnie bajsnął. Całe szczęście delikatnie, ale to moja wina na siłę chciałam żeby spał
Jutro Mały zostaje z teściową, nie znosi tego dobrze, ostatnio cały czas płakał, więc mam stresa jak to jutro będzie. Martwię się że będzie znów płakał. No ale musi się przyzwyczaić moje Słonko.

Witam!!!
moj urwis zrobil mi pobudke o 6 rano i zaraz poszedl spac a ja sie krecilam z boku na bok jak przysypialam po 7 to on sie wtedy obudzil
kapiel bez tatusia zakonczyla sie wczoraj placzem a on nigdy nie placze w kapieli bo strasznie uwielbia sie kapac-masakra co on musi przezywac bidulka moja kochana...
a pisalam wam jak wracalam z lotniska maly i moja mama sie uspali a nagle slysze MAMO-myslalam ze sie przeslyszalam ale pociaglam mame za noge i kazalam jej sprawdzic czy niuniek sie obudzil-i jak sie okazalo juz misio nie spal:)
u nas dzis pochmurno;(
Marysia jak dobrze sie rozwiesi to nie trzeba prasowac;)
ja zawsze prasuje przed wyjsciem bo zawsze i tak po zlozeniu pogniecie mi sie

He he, Batmaniku, tak też rozwieszam, żeby nie nadygać się później zbyt mocno, ale mężowskie koszule do pracy i bielizna małego muszą być poprasowane- nie ma to tamto Wcześniej też prasowałam Bartkowi wszystko, nawet pieluchy tetrowe do karmienia, a teraz dałam sobie na luz, po prostu je składam, tak samo robię z mało wygniecionymi jego koszulkami czy sweterkami, o spodenkach nie wspomnę Batmanik, ja jestem gotowa wysłać mojego M za granicę, bo jest nam strasznie ciężko, a życie kosztuje. Coś za coś, albo tęsknota i jakieś profity z tego, albo ciągle wlekące się kłopoty finansowe. Nie wiem co gorsze, ale dopóki ja nie zacznę zarabiać, to pójdziemy z torbami Dasz radę, to nie wasze pierwsze rozstanie Moje dziecię jeszcze nie "mamuje", ale tata tez nie powiedział, więc jestem spokojna, kto wie, czy jak mały nie powie pierwsze tata, to nie będę zazdrosna...
Sto lat Mika, trochę spóźnione, ale lepiej późno niż wcale
Bartek od samego rana jęczący, nie mogę z nim wytrzymać, co mu nie dam do zabawy tonie pasuje,i tylko wyrzuca wszystko na podłogę, a ja siedzę w proszku bo przez te wrzaski nie mogę się wziąć porządnie za robotę. Po dobrej godzinie jęczenia zasnął, ale wstał po pół godzinie, i nie poszedł dalej spać, na co miałam nadzieję, bo do sypialni wszedł Fokus, Bartek go zobaczył, i dziękuję, tyle było po spaniu dziecka Ząbki, ząbki, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...

nie mam pojecia Marysiu co lepsze ale jak igorka nie bylo jak wyjezdzal tez pare dni bylo mi ciezko a teraz patrze na moje dziecko i serce peka jak on teskni z D...masakra...

Mój Mały spał dziś do siódmej bo wyczaił, że tata wraca z pracy... A ja mam świetny pomysł oby się udał. Skończyłam liceum o profilu turystycznym z geografii też pisałam maturę a widziąłam u mnie w biurze podróży zawieszkę, że przyjmą na staż Chyba się pokuszę bo po stażu jest możliwość zatrudnienia

wiem Marysiu co lepsze byc z rodzina i zarabiac tyle zeby moc godnie zyc...ale w naszym zyciu nie ma takiej opcji-pech chcial...
Martuska nie wiem jak u Was ale u nas na stazu dostaje sie 600pare zl...
oj dzis pol dnia spedzilismy na dworze:)
nie wiem jak moj wroci bede mu marudzic zeby zamieszkac w szwecji albo w belgii z tym ze pewnie sie na zadna opcje nie zgodzi ale co to za zycie jak go nie ma z 6 mies w roku ale cos za cos...

Witam!!!
ale u nas cisza???
Raczek daj jakies oznaki zycia!!!!
ale mi urwis dal popalic w nocy masakra
mialam isc na jakies zakupy ale wybiore sie pozniej moze sie troche przejasni
wczoraj jak go tylko wsadzilam do kapania od razu byl placz o zawsze kapie go tata ja go tylko mydle a reszta nalezy do taty...
a co tam u Was???

Cześć . ŻYJE Batmaniku jeszcze się nie poddaje Wczoraj Jasiek chciał mnie wykończyć taki zrobił się że szok . Może to ta pogoda na niego działa sama nie wiem dzisiaj dopiero spał jakoś normalnie i nie budził się co 15 minut . Wczorajszej nocy to chyba ze 20 razy wstawałam i już o 5 rano wysiadłam ranek należał do tatusia ,który do pracy poszedł wściekły ,bo synuś dał popalić całą noc i jeszcze z rana poprawił a ja mu na to przynajmniej wiesz ,że syna masz

Jaś nie da zajrzeć sobie do buzi zaciska usta i już czasem jak się śmieje to coś luknę więc możliwe ,że to ząbki idą ,tylko dojść nie mogą

Mika stówka trochę spóźniona ale szczera

a i bym zapomniała mój łobuz stanie sam w łóżeczku

mojego tez chyba zabki mecza masakra w nocy nie dosc ze sie budzil co godz to picie nie wystarczalo i marudzil z pol godz to spalam dzis w nocy jak zajace po pol godz raz sobie pospal chyba ze 2 masakra jakas no coz ale trzeba sie jakos przemeczyc no i to kapanie najgorsze dzis wsadze go da wanienki a nie wanny moze nie bedzie plakal????ale jak go przed wczoraj wsadzilam pierwszy raz do wanny to nie plakal ani sie nie bal stukal po wannie...nie mam pojecia co sobie ubzdural moj maly mezczyzna...ja powoli rozgladam sie za spacerowka bo moja jest waska kurcze nawet parasolki nie wykorzystam bo jestem kapana w goracej wodzie i od razu kupilam parasolke narazie wzielam wozek po siostrzencu on nie jest z tych 3w1 tylko taki tradycyjny no i spacerowka szersza ale za to tak mi sie nie podoba no coz ale wazne zeby dziecku bylo wygodnie...