Styczniówki 2014 =)

No ale coś Ci muszą dać tak czy inaczej. Zobaczysz, co Ci zaproponują. Jak będziesz mieć na dwa lata, to super. A jak już podpiszecie umowę, to nie mogą jej rozwiązać. Także poczekaj spokojnie, co się okaże. Nie martw się na zapas.
Aha - no i martwiłaś się, że nie masz mdłości - a tu widzisz, dopadły i Ciebie.

Ach te mdłości - ja też mam! Mama mówi, że to wtedy gdy chłopiec, no ale cera mi się popsuła - a to podobno na dziewczynkę więc nie wiadomo...ech te przesądy.
A najgorsze jest to, że mam strasznego smaka na fastfoody (przed ciążą wcale mnie do nich nie ciągnęło)!

DoMI* proponuję, żebyś zapytała pracodawcę jaki masz typ umowy na dzień dzisiejszy bo prawde mówiąc nie słyszalam w zyciu o umowie na zastępstwo za kogoś. Może masz umowę na zlecenie (wtedy to jest do momentu aż ta kobitka co za nią jestes nie wróci z urlopu prawdopodobnie), a wtedy nie możesz korzystać z gwarancji prawnych związanych z rodzicielstwem przewidzianych w przepisach prawa pracy. Jeśli natomiast podpiszą z toba umowę o pracę to będzie ok bo do porodu będziesz zatrudniona. Nie jestem tylko pewna czy nie masz czasem obowiązku poinformowac pracodawcę że w dniu podpisania umowy jesteś już w ciązy potwierdzonej przez lekarza. Nie wiem czy jest to prawny obowiązek, ale prawde powiedziawszy to moim zdaniem jest to zwykłe oszustwo pracodawcy i wątpię żeby chciał Ci w takiej sytuacji umowę nawet o prace przedłużać po porodzie. Na Twoim miejscu poszłabym do niego odrazu i powiedziała jak sytuacja wygląda. Może doceni szczerość i przynajmniej nie poczuje się oszukany.



majsun ja jeszcze niedawno też mialam smaki na fastfoody a teraz jem tylko słodkie. Nutella, kremówki i gorąca czekolada... Przynajmniej mdłości przechodzą już.

Mokka - umowa na zastępstwo jest w kodeksie pracy. Mam podyplomówkę z prawa pracy, więc mam nadzieję, że pomogę. Nie ma obowiązku informowania pracodawcy o ciąży w pierwszych miesiącach. Jesteś przed trzecim miesiącem- nawet lekarze zalecają nie mówić wcześniej.
ja bym poczekała na to jaką umowę Ci zaproponują. jeśli dowiedzą się wcześniej, mogą się wystraszyć i nie zaproponować nowej umowy.
A jeśli będzie problem, to wtedy poprosisz (po ludzku) ich o umowę i pozostaje liczenie na ich dobre serce.

a ja mam właśnie smaki na pikantne, słone a ogórki takie konserwowe to mogłabym jeść i jeść a słodycze na dzień dzisiejszy mogłyby dla mnie nie istnieć. co jeszcze niedawno codziennie musiałam coś zjeść

ja mogę się pochwalić, że dzisiaj rano nie miałam rano żadnych mdłości. może dlatego, że wczoraj wieczorem zjadłam całą cytrynkę i wstałam jak nowo narodzona

macie już swoje typy imion?

Ja na razie mam jadłowstręt.. Leżę w łóżku i jem krakersy na przemian z bananami, i popijam to sokiem imbirowym

O imionach już wcześniej rozmawialiśmy z partnerem:) Dla dziewczynki: Jagoda lub Michalina a dla chłopca Benjamin czy tam Beniamin

kochane ostatnio mi tylko tylko powiedziała ze bedzie to umowa na zastepstwo ale co do daty niewiem bo mi obiecała na 2 lata ale czy spełnia to niewiem.
narazie nic nie mowie. jak dostane umowe zkonsultuje to ze znawca umow to bede wiedziec na czym stoje,

no tak dopadły mnie a juz sie cieszyłam ze niemam mdłości. no coz moze niebeda takie straszne.
musze kupic krakersy jutro jedziemy do niemiec boje sie ze w aucie mnie złapie. nonstop bym spała.

o imionach rozmawialismy ale jeszcze niewiem dokładnie.jeszcze za wczesnie.

oj współczuje jazdy samochodem.. Ja ostatnio strasz nie źle to znoszę, odkąd mam mdłości..
W sumie każdy organizm reaguje inaczej, więc spokojnej podróży życzę..

dziekuje.mam nadzieje ze bedzie ok.
nic mi sie niechce mam tyle roboty

Powiem wam tyle, że ja jeszcze w łóżku leżę

Kochana, taka pogoda paskudna, że chyba nikomu się nie chce. Ja się jakoś zmuszam, ale i tak co chwilkę zaglądam na forum, bo jestem ciekawa, co u Was.
My mamy kilka typów imion, ale jeszcze nie jest zdecydowane ostatecznie. Jagódka jest jednym z naszych typów, bardzo nam się podoba. I znałam bardzo fajną i bardzo ładną Jagodę Takie miłe skojarzenie.

Ja właśnie nie znam żadnej Jagody Może to będzie pierwsza Jagoda jaką poznam
Chociaż zawsze mi się marzył chłopiec jako pierwszy, ale nie wiadomo co to Przyszły tatuś wykombinował, czy będzie dziewczynka czy chłopiec

ja bym chciała dziewczynkę i chcielibyśmy takie imiona- Aleksandra. chociaż ja jestem bardziej za Lilianką czy Polą, ale mężowi się nie podoba. a dla chłopczyka to nie mam żadnych propozycji.

hej mi sie nic niechce ale robie juz pranie teraz musze poskładac i pakowac nas.
ja mam problem ze spodniami bo miałam rozmiar 34 i 36 a teraz mi sa ciasne.. niespodziewałam sie tak szybko musze sobie te spodnie przerobic jakos na ciezarne .. astawic kliny albo wszyc bumke .

a mnie dzis boli tam na dole chyba w pochwie albo zaraz koło macicy jak sie zaczyna .. no i serce mi dokucza dzis.
tez spiaca jestem

Teraz dla nas byłaby lepsza dziewczynka, pod tym względem, że moja kuzynka urodziła się w styczniu, byłby rok różnicy i ciuszki po niej Z drugiej strony Partner mój ma chrześnika prawe dwuletniego i też by były ciuszki po nim (ale bardziej wieśniackie:))Co jak co, ale chciałabym, żeby moje dziecko jako-tako wyglądało, a nie jak dziecko ubrane w ciuszki z przed 15 lat..

Dziewczyny jeżeli chodzi o fajne i nie zniszczone ubranka dla małych dzieciaczków to polecam ciucholandy Za małe pieniądze można kupić naprawdę zajebist** body, pajacyki itp. Ostatnio moja ciotka dla swojej córci kupiła 20 par bodów za 20 zł (na wagę) i wszystkie ciuszki są markowe i nie zniszczone