BezpiecznaCiaza112023

Wypalenie uczucia - porzucenie

12 lata 2 miesiąc temu #316469 przez paulinkaaa2202
Nie wiem co jest grane, ale miałam problem wejść na forum, antywirus przerywał mi połączenie i wykrywał jakieś zagrożenie :huh:

Dopiero z innego kompa weszłam...

Jednego co jestem na 100% pewna chce rozwodu !!!!
Ale....
Kurcze nie chce orzekać o winie, przeciskać się, wyciągać wszystkich brudów, nie wiem czy jestem w stanie udowodnić jego winę :( chciałam się rozstać w pokoju, napisałam do swojego M ale się nie oddzywa nie odpisuję na smsy, nie odbiera telefonów, nawet wczoraj mi życzeń nie złożył :(

Co ja mam zrobić chcę dobrze, a nie wychodzi.... mam być złośliwa bezszczelna dążyć za wszelką cenę po trupach do celu... udowodnić jego winę i jeszcze zażądać alimentów dla siebie żeby miał nauczkę na całe życie ... ?

Tak nie chciałam ale chyba mi nie daję wyjścia

Musimy teraz zrobić rozdzielność majątkową przed rozwodem a mam problem porozumienia się z nim i pewnie nie dogadam się kto za to zapłaci, albo chociaż podzielić na pół koszty



Wczoraj po spotkaniu z radcą prawnym miałam burzę mózgów, jeśli chodzi o mieszkanie i kredyt wiem co zrobić

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #316506 przez Scholastyka21
Dobrze, że spotkałaś się z radcą.
Ja też uważam, że nie ma co się mścić i załatwiać rozwodu w złości, bo naprawdę przez to może być wiele przykrych rozpraw, naprawdę lepiej się dogadać i rozstać w spokoju. Boję się jednak, że u ciebie będzie z tym trudno.
Tak bardzo chciałabym ci pomóc, ale nie mam pojęcia jak.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #316602 przez paulinkaaa2202
Scholastyka i tak mi już pomogłaś :)

W wiadomości prywatnej przesłałam ci mój adres e-mail. Jakbyś mogła na ten adres wysłać swój opisałabym ci w czym mam problem i pokazała mój napisany pozew.
Jeśli oczywiście nie będzie dla ciebie to problemem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #317361 przez Scholastyka21
Tak oczywiście, już ci odpisałam. Jestem Kasia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #317390 przez paulinkaaa2202
Super Kasiu ja już Tobie też niezła lekturka się uzbierała :)
Miło mi Paulina :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #321271 przez Martynka__89
.



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #325308 przez Asiersa
Jak tylko wrócę z pracy to obiecuję wszystkie nowe wpisy przeczytać od a do z i skrobnę też coś od siebie :)
mam podobną sytuację i może moje doświadczenie pomoże Wam choć w małym stopniu :)




Mój dzielny chłopczyk :*:*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #325786 przez Martynka__89
.



Moja Kropeczka:(9.02.2015

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #329133 przez Madzia89862
hej dziewczynki..tak siedze i czytam wasze posty..chyba jakas masowa plaga kryzysowa w zwiazkach jest:(wspólczuje a i zarazem rozumiem bo poniekad jestem w podobnej sytuacji

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #329163 przez Emme
Madzia89862 napisał:

hej dziewczynki..tak siedze i czytam wasze posty..chyba jakas masowa plaga kryzysowa w zwiazkach jest:(wspólczuje a i zarazem rozumiem bo poniekad jestem w podobnej sytuacji

Madzia! gdzieś Ty się podziewała?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #329173 przez Mirella
O ja Cię pierdykam!!!!!!!!!!!! Madzia????????????????????? czy ja już całkiem oślepłam?????????????? bo coś mi oczy nie teges ostatnio ;)

Madzia melduj się na mamusie 2009 i nawijaj co u Ciebie i Filipka, ino migiem no! i foty dawaj :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #353623 przez Scholastyka21
No i stało się. Mogę się teraz przenieść do wątku "samotność". Mój chłopak po ok. pół roku związku zmienił mnie na nowszy model. Z jednej strony wiem, że taki facet nie jest nic wart, ale z drugiej to bardzo boli. Obecnie próbuję się pozbierać.

Pocieszam się tym, że od września mój syneczek idzie do przedszkola, a ja będę szukać pracy. Są więc jakieś nadzieje na małe zmiany w życiu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #353671 przez paulinkaaa2202
Witaj Scholastyka...
to przykre i to bardzo :( ale widocznie tak miało być i na Ciebie nie zasługiwał jego strata!
U mnie jakoś leci ojciec dziecka w ogóle się nie interesuję Judytką, w ogóle się nie oddzywa, nie daję żądnych pieniędzy jedynie dostaję z jego zasiłku bezrobotnego. Poza tym słyszałam plotki, że kogoś ma (mimo że jeszcze się nie rozwiedliśmy)
Ja próbuję się jakoś pozbierać, ale szlak mnie trafia że teraz dobrze zarabia (ale na czarno więc tego nie udowodnie), żyje sobie jak wielki pan, nie ma żadnych obowiązków, żadnych wydatków nic, a mi jest strasznie ciężko. Znalazłam pracę, mała chodzi do Klubu więc jest pod tym względem dobrze :) ale czasami mam tego wszystkiego dosyć nie tak miało być !!!! :( czuję się brzydka, gruba i mam wrażenie że do końca życia będę sama :( dobrze że mam to małe szczęście :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #353742 przez Scholastyka21
Jeśli chodzi o te ostatnie słowa, to mam dokładnie takie samo wrażenie. Poczułam się bardzo samotna i wydaje mi się, że już tak będzie do końca świata. U mnie ojciec małego interesuje się bo musi, i cały czas twierdzi, że ja mu utrudniam kontakt, chociaż sam nie ma czasu. Ehh ja czekam do września i też do pracy. Dobrze Paulinka, że masz pracę bo to zawsze jakieś oderwanie od szarej smutnej rzeczywistości

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #353764 przez paulinkaaa2202
SKąd ja znam ten tekst " utrudniam kontakt" słyszę to non stop... ehhhh
Masz rację chociaż w pracy mogę na chwilę się od tego oderwać... no na 8 godzin. Ale później odbieram małą, jadę do domu i wszystko na mojej głowie czasami mi mama pomoże ale to nie to samo ...
Kasiu czas szybko zleci oby do września pójdziesz do pracy poznasz nowych ludzi i będzie na pewno lepiej :) a teraz musisz się wziąć w garść i jakoś to przetrwać. Wiem że łatwo się mówi, a gorzej to wprowadzić w rzeczywistość...

Ja boję się czerwca moi rodzice jadą na wakacje na 2 tygodnie będziemy same.... mam nadzieję że jakoś to przetrwam bo czasami już brakuję mi sił i cierpliwości do córki :( :huh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl