Mamusie Lipcowe 2013

agusiaa26 z tym siadaniem to różnie bywa moja córcia siedziała już w leżaczku jak miała 4 miesiące i wtedy też przeszłyśmy do spacerówki bo o spacerach w gondoli nie było już mowy a w spacerówce spokój i oglądanie świata jak miała 7 miesięcy to chodziła przy meblach i robiła parę kroków sama jak ją sobie puszczaliśmy z rąk do rąk a od 8 miesięcy już sama się puszczała i oficjalnie zaczęła chodzić, każde dziecko rozwija się w innym tempie jestem ciekawa jak to będzie wyglądało u Nataszki na siedzenie puki co się nie zapowiada

Cześć Dziewczyny!!!

Ale mamy dzisiaj piękną pogodę! Jak w lecie

Hmmm możecie się ze mną nie zgodzić, ale mówienie że mm to śwwiństwo jest nadinterpretacją,żeby nie powiedzieć ostrzej- bzdurą, a już na pewno uderza w mamuśki które z jakichś przyczyn nie mogą karmić piersią. Mleko modyfikowane faktycznie nie a co stanąć przy mleku naturalnym i to jest oczywiste ale jest tworzone przez specjalistów tak aby jak najbardziej ten pokarm przypominało. Świństwo to coś toksycznego, trującego cos co szkodzi....MM nie szkodzi, wręcz przeciwnie.
Kolejna sprawa to uważam,że lepiej podać dziecku choćby to 60ml mm niż żeby płakało z głodu.. nieprawdaż? Ale to i tak jest oczywiście indywidualna sprawa każdego rodzica.

Ja Roberta dokarmiam MM , nie miałam wyjścia- pewnie ze chciałabym go karmić cycem cały czas ale się nie udało. I jakbym myslała cały czas że podaje mu świństwo w postaci mm to chyba bym się znienawidziła.

ehh....

Bea ja też nie potrafię ściągać pokarmu, doje się jak Uniuni. .
Moja Majka też mając 8 miesięcy juz chodziła i też zaczęliśmy używać spacerówki jak miała 4 m-ce, Julcia też się podnosi ale ja ma w gondoli unoszony zagłówek, unosze jej od czasu do czasu i tak na półleżąco ogląda świat.
A co do podawania wody w nocy to prawda ale nie wiem czy na tym etapie. Majce zaczęłam podawać wodę w nocy tak ok 8 miesiąca i od tamtej pory ma tylko jedna pobudkę w nocy( kiedyś wam juz pisałam, wcześniej budziła się na piciu, potem po smoczka a teraz na siku)
Mleczna zgadzam się z Toba, bzdura i tyle na ten temat. A pogoda mnie nie wkurzam bo u mnie od tygodnia leje, wczoraj wzięłam raincover, parasolki i poszłyśmy na deszczowy spacerek.

Jak wiecie my już długo jesteśmy tylko na mm i od niedawna mały zjada po 180 ml tak 5 razy dziennie. Wieczorem kąpiemy go koło 20-21 po tym flasia i spanko przesypia tak do 4-5 znowu flasia 180 ml i jeszcze lula do 7-8 rano.
A;e od dwóch dni co drugie praktycznie jedzenie jest ryk i taki płacz że nie wiem co robić pociągnie parę razy i płacz potem chwila przerwy coś tam podje i znowu płacz po jedzeniu zawsze odbijamy i zazwyczaj trochę mu się ulewa (tylko trochę bo zwykły bebilon mieszamy z takim dla dzieci z tendencją do ulewań) mam nadzieję że przejdą mu te humorki przy jedzeniu bo nie bardzo wiem czemu tak się złości

Dziubasek tak to już jest zauważyłam. U nas pięknie to u Ciebie gorzej i odwrotnie. Deszczowy spacerek super. Ja bardzo lubię o ile deszcz nie jest za mocny.
I jak osuszyłaś tę wykładzinę? Co do zapachu można spróbować vanisha do dywanów on jako tako niweluje zapachy.... a i Dziubasku pytanie mam! Pytanie! jak ćwiczenia Twoje? może mnie zmotywujessz bo u mnie zastój

Mleczna ćwiczę jak szalona bo po 4 tyg zgubiłam 6cm w tali i 11cm w biodrach. Dajesz kochana( choć ty pewnie i tak jesteś laska) wykładzina prawie sucha, zamowilam odkurzacz pioracy( mam nadzieje ze to coś da) a waniszem juz rano przelecialam.

Uni - w końcu jesteś na URLOPIE macierzyńskim wiec co bys miała mieć do roboty - same nudy w domu

Dziubasek - no właśnie, moze vanish do dywanów to zapaszek bedzie no i wypiora się trochę

Agusiaa26 - ja mam program photoscape. Nawet fajny jak na darmowy program

My juz po zdjęciach. W ogóle nie potrafiłam się skupić na pstrykaniu. Cały czas myślami byłam z Pola. Wiadomo - jak Pola jest z moja mama na spacerze to jestem spokojna a jak tesciowa to inaczej. Ale jakoś przeżyłam. Niby jej nie płakała ale Pola mówić nie potrafi a tesciowa i tak by się pewnie nie przyznała. Dobrze, ze to juz za mną
Teraz muszę się nią nacieszyć - taaaaaaak bardzo się stesniklam :*

11 cm w biodrach?????????????? WOOOOW!!!!!! ..... brak mi słów... jak ja bym tak chciała.. z bioder jestem zadowolona ale brzuch mam jak w 4 miesiącu ciąży... no dobra w trzecim. Powiem Ci że Twoje wyniki mnie zmotywowały... dostałam kopa i od dzisiaj znowu jazda bez trzymanki. Będę ćwiczyć do upadłego o ile Robercik będzie chciał ćwiczyć ze mną. Szkoda,że nie wiem jak wyglądasz. Jak myślę o Tobie to przed oczami staje mi Miss która jest na awatarku :D... to jeszcze nic bo jak myslę o Askan to staje mi przed oczami ten śliczny piesiu. Bo Ty Askan chyba też fotki nie dodałaś nigdy , albo mnie ominęło. Dlatego myślę o tym fejsie. Niby portale społecznościowe to nie dla mnie , ale ciekawość pewnie wygra pewnego dnia

Mleczna ja poprostu nie lubie dawac mojemu mm, wole jak ssie piers dlatego napisalam ze to swinstwo, oczywsicie wiem ze modyfikowane nie jest zabojcze ani trujace ale strasznie sie doluje wiedzac ze malemu moj pokarm moze nie wystarczyc, nie raz juz przez to plakalam :\

Bea jeszcze niedawno w nocy potrafilam sciagnac z cyca ok 160ml- jakby co nie chwale sie jak Dzoana! Teraz moge o tym pomarzyc, nie wiem.co.sie dzieje, jem jak swinka byle miec pokarm, pije multum litrow wody a szalu w cycach nie ma

Agusiaa26 - no ja na brak pokarmu nie moge narzekać. Ale też jem jak swinka co chwile coś a jak patrzę w lustro to dziwnie się czemu ten wałek nie znika
Wczoraj dopadlam się do wafelkow i tak jem i jem. Pola patrzy. Wiec kontynuuje. Jest ciasteczko - nie ma ciasteczka jest ciasteczko - nie ma ciasteczka Polcia zapatrzona a mamusia zjadła paczkę wafelkow czego się nie robi dla dziecka?

Mleczna musisz założyć fb a laska nie jestem ( na razie mam cyca ale jak nie karmie to nie mam w pasie 82cm w biodrach 96cm( tak tak prawie metr) ważę 59kg\167. Ahhhh zapomniałam dodać ze mam 31 lat i przydałby mi się lifting na ryjku. No ale ma dwie cudowne córki i nawet jakbym.miala rozstępy na twarzy to bym była najszczesliwsza mamuśka na świecie. Ja tym razem to nawet udko sobie zmierzylam za 4tyg powiem jaki rezultat. Ahhha i spotkałam ostatnio mojego trenera z silki i się mnie pytał gdzie ćwiczę bo ustnie wygladam( nie uwierzył ze to zasluga Mel B.

Mleczna, Dziubasek pozazdroscilam utraconych cm i pocwiczylam mel b mam.nadzieje ze znajde checi na cwiczwnia codziennie a nie rana jakis czas

Agusia ja nie ćwiczę codzienni ale zazwyczaj 4 razy w tygodniu po 45 min.

Agusia... rozumiem. Też mi na początku było przykro,że muszę Roberta dokarmiać i odbierałam to jako porażkę i też płakałam. Dziś wiem ,że niesłusznie. Niczym się nie martw, buźka!

Dziubaaasek no kuurczę laska laska. Wydaje mi się że masz bardzo dobrą wagę co do wzrostu... ja mam 160cm też ważę 59 kg no ale jestem niższa od Ciebie. W biodrach mam 93 w pasie 87...
A myslałam sobie dzisiaj że przed ciążą paliłam papierosy przez wieeele wieeele lat. Zaszłam w ciąże-rzuciłam. Teraz nie mogę dotrzeć do swojej wagi wyjściowej mianowicie 53 kg. Czy myślicie,że to że rzuciłam sprawia że mam trudność w zrzuceniu kg?? alić uwielbiałam ale już do tego nie wrócę bo wiem jak MASAKRYCZNIE CIĘŻKO jest z tego zrezygnować.

Agusia i jak się Mel B podoba?

Dziubasku a stosujesz jakąś dietę?

Ja pierdziele masakra no! Wszystko rozpierdzielone w salonie, bagaże do połowy rozpakowane, a młody cały dzien mi marudził. Obudził sie o 11 i nie spał do 17! Bedzie ciezko go oduczyc ciaglego noszenia, zabawy z nim od rana do wieczora i musze go nauczyc samemu spac w dzien...no i najgorsze te przeklete zeby!!! Gryzie wszystko i cały czas coś w dziobie musi miec...dziąsła spuchnięte, spać nie chce, jeść tez nie bardzo, kaprysi i płacze. Kupiłam krople to wypluł, żel mam ale pomaga na chwile...porażka totalna, zęby wyłaźcie szybko!