RODZIMY W MARCU 2011

Sylka, tak to jest jak człowiek pierwszy raz na forum zawitał i jakieś cuda się dzieją hehe.. Tak to mój " mały słodziak " nowofunland.

Hej Doćka. Ja też mam pieska staffika i dużo osób się teraz pyta czy nie będzie zazdrosny o nas bo dziecko jednak dużo uwagi zabiera. ja myślę, że pokocha go tak samo jak my:P

A co do siusiania też co chwilę muszę i strasznie mnie to deprymuje:P I żadnych zachcianek nie mam ciekawe kiedy mnie dopadną

Ja też mam psiaka - pinczera miniaturowego, i także zastanawiam się jak zareaguje na nowego członka rodziny. A co do zachcianek to czasem miewam ochotę coś podjeść, ale nie są to jakieś wymyślne rzeczy np. ogórek kiszony z dżemem tylko takie zwykłe zachcianki na coś czego akurat nie ma w domku

Witaj Doćka Termin masz zbliżony do mojego
Byłam dzisiaj u lekarza,moje maleństwo ma już równe 2cm :D I widziałam jak bije jego serduszko!! :D Strasznie szybko Mój mąż aż się przeraził Poza tym,chyba bardzo mu się podobało że mógł sam,na własne oczy "to" zobaczyć,bo przez całą wizytę nie przestawał się uśmiechać

Cudownie jest zobaczyć bijące serduszko Na kolejnej wizycie (27.08) mój mąż będzie mógł po raz pierwszy zobaczyć nase maleństwo i usłyszeć bicie jego serca. Ja jak zobaczyłam pierwszy raz maleństwo i jego bijące serduszko odetchnęłam, że wszystko jest ok i poczułam taką radość cały czas siedziałam u lekarza uśmiechnęta aż skakać do góry chciałąm

ja na pierwszym USG też skakałam ze szczęścia, mój mąż ciągle się uśmiechał a w aucie się popłakał, że zostanie tatą. 20 mam wizytę u ginekologa wiec ciekawa jestem kiedy następne USG bo nie mogę się doczekać jak widzę dzieci takie maleństwa w wózkach to od razu wyobrażam sobie, że to moje jest. chyba jest to już jakaś psychoza też tak macie dziewczyny, że spoglądacie na inne i myślicie jak by to było gdyby już takiego wasz brzdąc w tym wózku leżał o właśnie a wózek kupujecie jaki? my chcemy taki z dużymi pompowanymi kołami na allegro takie widziałam ale ceny też nie są małe.

Hehe ja też tak mam - wszystkie dzieci są moje I oglądam się za wszystkimi kobitkami w ciąży Są takie fajne Ja już nie mogę się doczekać kiedy mój brzusio będzie duży Na razie bardzo powoli zaczyna się zmieniać
A co do wózka to mój na pewno będzie "normalny" , na CZTERECH okrągłych kółkach.Szwagierka ma wózek na trzech kółkach,dodatkowo to przednie kręci się na wszystkie strony i jazda nim to koszmar!!!!Gdyby jeszcze nasze chodniki były w miarę równe...powiedzmy,że dałoby się "prosto" jechać.Ale tak czy siak....takim wózkiem źle zjeżdża się z chodnika i wjeżdża na niego - szczególnie jak jest wysoki.Ilekroć idę na spacer z córką szwagierki klnę na wózek niemiłosiernie!Szczególnie kiedy chcę przejść z jednej strony ulicy na drugą..obłęd!!!
Generalnie uważam,że stare wózki,bez zbędnych dodatków i "udziwnień" są/były o niebo lepsze!

Co do wózków to zastanawiam się jaki lepiej wziąć czy spacerówkę z przekładaną rączką, która posiada możliwość rozłożenia na płasko i specjalne okrycie jak w gondoli czy wózek wielofunkcyjny (gondola + spacerówka) tylko na piankowych kołach. U mnie w mieście nie mam problemu z chodnikami a wózki z pompowanymi kołami są strasznie ciążkie. Zależy mi aby wózek był lekki bo będę msiała go wnieść na 2 piętro. Z tego co się orientowałąm ceny na allegro są dużo niższe niż w sklepach. Jeśli chodzi o ceny można i za 500 zł kupić nowe wózki na allegro wszystko zależy od zasobności portfela, ale napewno jest wybór. Na jakie firmy stawiacie polskie czy zagraniczne wózki?

Ja osobiście stawiam na coś takiego:
allegro.pl/item1172809417_kunert_ekskluz...zki_mega_gratis.html

Ja natomiast zastanawiam się nad allegro.pl/item1180341031_wozek_quatro_r...ekladana_raczka.html
spacerówka z przekładaną rączką i funkcją gondoli. Tak naprawdę najbardziej z czasem będzie potrzebna spacerówka a niewyobrażam sobie taskania 15-17 kg na 2 p. w bloku.

Ja na szczęście mieszkam w domku,więc nie muszę się martwić o "taskanie" wózka

Fajnie, nie musisz być siłaczką

Cześć dziewczyny, chyba dopadają mnie nudności siedzę w pracy i na niczym nie mogę się skupić! a Zus-y na jutro muszę zrobić .Dziś idę na 2 usg, zobaczę dzidziucha i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. To chyba dla tego jestem taka roztargniona, właśnie oglądam zestawy mebelków niemowlęcych i muszę powiedzieć, że ceny są obłędne. Trzymajcie się mamuśki!

Dziewczyny czy już coś przytyłyście? Gdzieś czytałam, że na koniec pierwszego trymestru (o ile się nie schudnie ) powinno przybrać na wadze z 1-1,5 kg. Zastanawiam się jak o jest, co prawda do końca trymestru jeszcze chwilka, ale ja nie mając mdłości prawie nic nie przytyłam (zresztą zawsze ciężko było mi przytyć).

Sylka, ja przytyłam 2,5 kg, też nie miałam mdłości ale mam tendencje do tycia niestety. Bardzo lubię słodycze, cole i wszystko co niezdrowe:),choć teraz staram się jeść zdrowo ale mimo wszystko popęd do słodyczy mam olbrzymi. Piszą różnie, to chyba wszystko zależy od organizmu kobiety.Mój się śmieje, że teraz mogę sobie trochę pofolgować ale staram się nie przesadzić by mnie kulać nie musiał pod koniec.