RODZIMY W MARCU 2011

Ja w ciągu tych pierwszych trzech miesięcy przybrałam jakiś kilogram.Ale ewidentnie urosły mi piersi i powoli zaczyna mi się zaokrąglać brzuszek.. a bynajmniej już nie jest taki płaski jak przed wakacjami hah!A to dopiero początek

Ja chyba nie przytyłam ale dowiem się dokładnie u ginekologa bo w domu wagi nie mam bo z jakieś 4 lata emu wyrzuciłam bo ciągle ważyłam za dużo no i problem tak rozwiązałam:) Mi też już troszkę brzuszek widać i obawiam się rozstępów na udach bo nie trenuje już od 3 miesięcy i myślę że zaczynają zatracać się mięśnie.

Jeśli chodzi o mebelki do dziecka zgadzam się wszystko jest strasznie drogie, a o drewnianych łóżeczkach to nie wspomnę. Jak te sklep żerują na rodzicach to szok.

Mi również pojawił się brzusio :)co do wagi to stoi w miejscu, niewielkie machnięcia na plus. Jeśli chodzi o mebelki, szczególnie łóżeczka duzo taniej jest na allegro. Zamówić można niekiedy całą pościel np. 14 el. materac i łóżeczko dużo taniej niż kupjąc w sklepie.

No ja właśnie poszperałam troszkę na allegro, jest faktycznie dużo taniej i mnóstwo wzorów i kolorów. Jak tak to oglądałam, wózki, przewijaki, butelki i te wszystkie akcesoria dla dzieciaczków to już się doczekać nie mogę kiedy maluch pojawi się na świecie a tu jeszcze tyle czasu. Wczoraj byłam u gina, termin porodu przesunął mi się na 08.03.2011,więc dzidzia zrobi mamie dzień kobiet jak się wstrzeli:).Pierwszy raz usłyszałam bicie serduszka mojego maleństwa i małego szkraba w kształcie gumisia o wymiarach 3,5cm:)niesamowite uczucie. Ku mojemu zaskoczeniu, lekarz zapisał mnie na wizytę za 2 tygodnie, bo idzie na urlop i oznajmił, że będzie wiadomo czy to chłopczyk czy dziewczynka hm… ciekawe

Doćka a w którym Ty jesteś tyg.?? Bo u mnie mija 9,5tyg. i moja dzidzia ma 2cm... Czyżby w nadciągającym tyg. fasolka miała zwiększyć swój rozmiar o 1.5cm ???
Fajnie,że już będziesz mogła poznać płeć dziecka My z mężem jesteśmy bardzo ciekawi Ale musimy jeszcze trochę poczekać,następna wizyta dopiero za 4 tyg.
A powiedzcie mi jeszcze jak to jest z tym słuchaniem bicia serca dziecka ????Bo mi lekarz owszem pokazywał serduszko(że bardzo szybko bije ) ale że tak powiem,nie puścił tego przez głośnik Czy o to trzeba prosić lekarza?? Czy może rozchodzi się tutaj o rodzaj badania ?? Ja miałam teraz (ostatni raz) usg dopochwowe,przy następnej wizycie będę już miała robione usg na brzuszq... Wyjaśnicie o co chodzi ?? Bo troszkę się teraz poirytowałam ....

bombel779 spokojnie w poczatkowych tyg. ciązy badanie usg dopochwowe jest dokładniejsze w sposób bardziej precyzyjny pozwala sparwdzić wymiary dziecka i czy wszystko jest z nim ok. Przez powłoki brzuszne jeszcze tak dobrze nie widać. Ja też pierwsze 2 badania miałam przez usg dopochwowe i widziałąm tylko serduszko, teraz przy najbliższej okazji mam mieć wykonane usg dopochwowe w celu dokładnych pomiarów dzidzi i sprawdzenia jak się rozwija oraz usg przez powloki brzuszne by mój mąż mógł zobaczyć nasze maleństwo. Kolejne usg będą wykonywane już przez powłoki brzuszne. Co do słuchania bicia serca lekarz powiedział mi że przy kolejnej wizycie włączy nam na głos, gdyż będzie liepiej słychać niż w 7 tyg z kawałkiem gdy byłam. Teraz będę w prawie 11 tyg więc wszystko wyrażnie bedzie słychać. Jak bedziesz u lekarza to poproś skoro sam nie zaproponował on zreszta i tak będzie musiał dokonać pomiatu tętna płodu, to chyba KTG jesli się nie mylę. Spokojnie wszystko będzie ok. :)Co do wielkości fasolki możliwy jest powiększenie o 1,5 gdyż teraz następuje najszybszy wzrost i rozwój maleństwa. Zdziwisz się jak szybko rośnie :)Mam nadzieję, że rozwiałam twoje wątpliwości

Czy wasi mężowie będą określać sobie grupę krwii??

Oh dzięki sylka Przy następnej wizycie zapytam lekarza,jeśli sam nie wyjdzie z inicjatywą Qrcze jak dzidziuś zamierza tak szybko rosnąć,to my razem z Nim!!! W sumie to dobrze,bo mój brzuszek w chwili obecnej wygląda,tak jakbym się po prostu objadła jakimś smakołykiem i już troszkę marudziłam mężowi,że mógłby tak urosnąć,żebym wyglądała bardziej mamusiowato Poza tym chciałabym już..albo jeszcze bardziej,czuć że dzieciątko siedzi u mnie w brzuchu Bo tak,na razie ani go za bardzo nie widać ani nie słychać :P ani nie czuć (ruchów dziecka) ...wiecie o co mi chodzi mamuśki ??
A co do grupy krwi męża - mi lekarz powiedział,że skoro ja mam dodatnią,to nie ma potrzeby określać grupę krwi męża

Mój brzuszek też tak wygląda a co do krwii to też pewnie mój nie bedzie musiał określać swojej bo też mam Rh +

Kupiłam sobie dzisiaj gazetkę "Mam dziecko" bo był prezencik Płyta z kołysankami dla dzieci I nie są to zwykłe kołysanki z cyklu "Ach śpij kochanie" Jest to "Klasyka dla dzieci" I powiem Wam,że jak do dzisiaj,na co dzień nie słuchałam takiej muzyki (Chopina,Mozarta,Vivaldiego,.....) tak dzisiaj bardzo mi się to spodobało Chciałam przesłuchać płytę sprzątając..i tak leci w kółko kolejną godzinę Chyba zwariowałam ...

Muzyka poważna jest najlepsza dla dziecka ja już dawno sciągłam tą muzę z neta nagrałam na płytę i słucham. Zastanawiam się dziewczyny kiedy można rozmawiać z fasolka, żeby nas usłyszało, słuchać muzyki, żeby wpływało to na jego rozwój. Wiele mam taki pytań szukam na necie i w książkach ale chyba nie trafiam z źródłami dobrze:P

Chodzicie może na basen bo czytałam właśnie, że ta forma jest najlepsza. I wybieram się jutro albo we wtorek popływać.

Tak,ja staram się chodzić na basen. Generalnie planowałam pływać 2 razy w tyg.,ale niestety czas nie zawsze na to pozwala.
Co do rozmów z dzieckiem.. też cały czas szukam takich informacji,ale dotychczas nie znalazłam nic sensownego.

Co do rozmów to je ze swoim maleństwem rozmawiam cały czas

"Rozwój słuchu

W okresie prenatalnym następuje również intensywny rozwój słuchu, który w momencie narodzin dziecka jest już zakończony.

Płód zaczyna reagować na bodźce akustyczne między 4. a 5. miesiącem życia. Bardzo szybko rozróżnia głos, muzykę czy inne dochodzące z zewnątrz dźwięki, reagując na nie wzmożoną aktywnością i przyspieszonym biciem serca. Mimo, że w uszach dziecka znajduje się płyn, odbiera ono zarówno melodię, akcent, rytm jak i natężenie dźwięków. Dzięki temu już w życiu płodowym dziecko przyswaja sobie cechy języka rodzimego.

Od siódmego miesiąca życia dziecko uczy się rytmu serca matki, trudno się więc dziwić, że po opuszczeniu bezpiecznego "schronienia" dzieci zdecydowanie preferują sposób ssania, zapewniający im możliwość słuchania tego znanego, uspakajającego odgłosu.

Również głos matki dociera do nienarodzonego maluszka bez większych zakłóceń, co daje okazję do ćwiczeń w różnicowaniu cech właściwych naszemu językowi. Dzięki temu, rodząc się, malec - mimo że nie ma pojęcia o mówieniu - doskonale potrafi podświadomie rozpoznać dźwięki mowy jako coś znanego i pozytywnie na nie reagować.

Dlatego, gdy nasz maluszek jest jeszcze "w środku", starajmy się mówić do niego jak najwięcej. Dziecko będzie po urodzeniu potrafiło zidentyfikować głos matki jako coś znanego i bezpiecznego, a kołysanki przez nią śpiewane będą dawały bardziej uspokajający efekt. Z licznych badań wynika, że dziecko do drugiego roku życia różnicuje głos matki lepiej niż kogokolwiek innego.

Podobnie rzecz się ma z muzyką. Maluszki - w okresie prenatalnym otoczone dźwiękami muzyki, której słuchała ich mama - znacznie pozytywniej reagują na jej dźwięki, kiedy już pojawią się na świecie. Muzyka słyszana w okresie prenatalnym działa uspokajająco i wyciszająco. Co ciekawe, również rodzaj słuchanej przez matkę muzyki ma niebagatelne znaczenie. Okazuje się, że maluszki - zarówno przed urodzeniem jak i tuż po - preferują muzykę Debussyego, Vivaldiego i Mozarta, a nie przepadają za Beethovenem. "

Witam , wszystkie marcowki , jestem w 10 tc. Przechodze to tak sobie, owszem na poczatku bolalo podbrzusze i to jest normalne, bo rozciaga sie macica i przystosowuje sie do nowych warunkow. Jak sie zaczely poranne i nie tylko mdlosci tak bol podbrzusza zniknal na dobre.
Mdlosci to jedno, czasem wymioty , ktore mecza rano i wieczorem, ja zawsze mialam problemy z zoladkiem i duzo zwalam na to.No ale nie jest to czesto wiec idzie wytrwac. Na poczatku mialam tez zawroty glowy , ktore sie powtarzaja. Poza tym, rano jak cie moge, jjem ale po poludniu jak musze zjesc obiad to kilka kesow i robi mi sie slabo, co wiecej przebywam w USA a teraz pora roku jest nie do wytrzymania, duchota powoduje,ze nie wychodze z domu, wrazliwy wech i dusznosci. Dobrze,ze mam kochanego meza , ktory mnie zastapil , na ten trudny dla mnie okres Nie czuje sie z tym dobrze, ale wciaz mam nadzieje,ze bedzie juz teraz tylko lepiej, wtedy wroce do swoich codziennych obowiazkow.
Ale zeby sie poruszac zaczynam cwiczyc yoge, bo nie moge przeciez nic nie robic, moje dzidzi tez potrzebuje tlenu , a przed ciaza cwiczylam wiec czas wrocic do tego o ile sily mi na to pozwola.
Smaki - jestem ziemniaczano, ogorkowo, buleczkowa, moje ulubione produkty poszly w odstawke, a bardzo lubilam slodycze(o tyle dobrze,ze ich nie jjem teraz), lubilam mięcho, jjem bardzo sporadycznie, bardzo malo ryb. Za to frytki, placki ziemniaczane, ziemniaki gotowane , na to nie trace apetytu
2 tyg temu bylo juz pierwsze usg 3d i 4d (bylismy razem z mezem)serducho bilo jak szalone, dzidzia rosie...
Pozdrawiam wszystkie marcoweczki. Trzymajcie sie , a moze razem bedzie razniej.

Witaj mankowa Ja też jestem w 10 tc Ale nie mam takich przebojów ciążowych jak Ty Póki co przechodzę ten okres b.dobrze Jedyne co mi bardzo dokuczało na co dzień to wieczna senność ale to chyba już przechodzi,bo rzadziej zasypiam w ciągu dnia Co do apetytu,to raczej mi go brakuje.Nie mam żadnych szczególnych zachcianek i napadów głodu Mąż i teściowa trochę psioczą,bo uważają że powinnam jeść więcej (teściowa wręcz twierdzi że nic nie jem - wariatka ) ale lekarz uspokaja,w 1 trymestrze bywa i tak Apetyt może nadejdzie za kilka tyg. jak rozpoczniemy 2 trymestr :D